Ta witryna wykorzystuje pliki cookies do przechowywania informacji na Twoim komputerze. PLiki cookies stosujemy w celu świadczenia uśług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany
do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczne na Twoim urządzeniu końcowym. W każdym momencie możesz dokonać zmiany
ustawień dotyczących cookies w ustawieniach przeglądarki. Więcej szczegółow w naszej "Polityce Prywatności"
Rz±d postanowi³ kontynuowaæ program Maluch, zapocz±tkowany w 2011, zaproponowa³ jednak jego zmodyfikowanæ i rozszerzon± wersjê, nadaj¹c mu nazwê MALUCH plus. Program MRPiPS "Maluch plus" na 2017 r...
Mąż ma wykształcenie średnie (technikum elektr.), studiował informatykę, ale przerwał w połowie. Studia to nie wszystko, posiada naprawdę dużą wiedzę, przez 2 lata miał firmę rozprowadzającą internet. Byl jednocześnie administratorem i monterem. Problem jest z prawem jazdy, ma ukończony kurs, jednak na razie nie mamy za co wykupić dodatkowych godzin oraz opłacić egzaminu. Ale gdyby dostał pracę, mógłby zobowiązać sie do zrobienia prawa jazdy w określonym czasie. Mógłby pracować jako administrator, monter, serwisant. Dobrze sprawdziłby się w sklepie komputerowym. Może pracować też jako elektryk (nie boi się ciężkiej pracy). Nie wiem co jeszcze, to tak ogólnie napisałam powiedzmy o "pracy marzeń", ale jakby się znalazła jakas inna tez by było dobrze. Dla przykładu probował na stolarni ale się nie udało.
A może ktoś z Was potrzebuje naprawy komputera albo coś. Jak tak, to piszcie do mnie na pw.
Dzięki Jak możesz polecaj znajomym mojego męża, jak będzie trzeba złożyć komupter, czy zainstalować windowsa, podłączyć do internetu (paru osobom np mąż robił podłączenie do Resmana) itd.
Jully, dam znać na pewno jak coś tylko znajdzie.
kasiaaaaa
Fri, 05 Feb 2010 - 17:12
Cilla a czy Twój mąż najmuje się też czymś takim, jak np. montowanie filmików ze zdjęć, innych filmików? Takie filmy, wiesz, z tekstem, muzyczką, itp?
cilla
Fri, 05 Feb 2010 - 18:04
Kasiu, takiego czegoś niestety nie umie robić. Podobnie jest ze stronami internetowymi, też nigdy tego nie robił. Za to b. dobrze zna się na administrowaniu siecią, no i oczywiscie na naprawianiu komputerów, jak ktoś chce kupić też doradzi, sprowadzi części (ma już takie miejsca sprawdzone) i złoży. Zainstaluje różne programy. Podłączy do internetu, wykonywał podłączenia zarówno kablem jak i bezprzewodowo. Paru osobom montował też satelitę.
konto_usunięte
Fri, 05 Feb 2010 - 18:33
Cilla, chyba mogę pomóc.wysłałam pv
cilla
Sat, 06 Feb 2010 - 08:10
Dzięki, odpowiedziałam przed chwilą na priv.
cilla
Sun, 07 Feb 2010 - 15:10
Jutro o godz. 10 mąż ma rozmowę o pracę w sklepie komputerowym. Wiem,że to nie zależy ode mnie czy od Was, ale pomyślcie o nas ciepło, potrzymajcie kciuki czy pomódlcie się ...
justine1980
Sun, 07 Feb 2010 - 15:14
Cilla &&&&&&&&&&&&&&& mam nadzieję że się uda
maminka43
Sun, 07 Feb 2010 - 15:18
Cilla-trzymam kciuki!
justyna-8
Sun, 07 Feb 2010 - 16:32
Też trzymam
Ma.
Mon, 08 Feb 2010 - 09:00
Ja tez trzymam...&&&&&&&&&&&&&&& wiem jak to jest szukac pracy&&&&&&&&&&&&&&&& Daj koniecznie znac.
kaskago
Mon, 08 Feb 2010 - 09:05
ja też trzyma kciuki &&&
tissaia
Mon, 08 Feb 2010 - 10:53
I jak Cilla, i jak??? Kciuki trzymałam punkt 10-ta!
Agga
Mon, 08 Feb 2010 - 11:09
Ja dopiero teraz weszłam a już jest 11,ale mam nadzieję że ma tą pracę. Daj koniecznie znać??
cilla
Mon, 08 Feb 2010 - 12:54
Drugi etap rozmów po 14 lutego. Jest b. dużo cv... Ale stanowisk też jest kilka, bo otwierają nowy punkt. Więc trzymajcie dalej....
Ja dostałam zlecenie na napisanie artykułu . Jedna strona - 10 zł. Odpuszczę na dzień czy dwa z magisterką i coś tam stworzę.
Ma.
Mon, 08 Feb 2010 - 13:00
Wiec pk 14tym znowu bede trzymac, a poki co mysle cieplo
tissaia
Mon, 08 Feb 2010 - 13:09
Cilla -no to widać idzie wszystko ku dobremu! A z jakiej branży masz ten artykuł?
użytkownik usunięty
Mon, 08 Feb 2010 - 13:26
cilla bardzo siÄ™ ciesze i trzymam kciuki.
cilla
Mon, 08 Feb 2010 - 19:18
Dziękuję za kciuki i 3majcie dalej.
Tiss, ten artykuł to zupełnie nie z mojej branży bo ja historyk jestem , nie wiem jak sobie poradzę, ale mam pisać o tym, jakie witaminy i mineraly są potrzebne organizmowi do rozwoju tkanki mięśniowej, a czego unikać, co może zaszkodzic. Nie śmiejcie ze mnie, ja naprawdę wierzę, że mi się uda.
konto_usunięte
Mon, 08 Feb 2010 - 20:14
Cilla, dawaj- może coś razem wymyślimy co dwie głowy (a nawet więcej...) to nie jedna
tissaia
Mon, 08 Feb 2010 - 20:37
Cilla- dasz radę spokojnie. Skoro ja, polonista, pisałam artykuły z zakresu team-buildingu, dotacji unijnych, marketingu terytorialnego i bankowania komórek macierzystych - to Ty i o witaminach napiszesz z wizgiem!
cilla
Tue, 09 Feb 2010 - 20:50
Rzodkiew To ma być na stronę internetową. Mam się skupić głównie na witaminach i siłowni. Co zażywać, w jakich ilościach itd. Właśnie zasiadam do tematu, doksztalcę się w internecie jakoś.
Tiss, no! Na takie słowa właśnie czekałam, jasne, że dam rade!!!!
A dziś się jeszcze zapisalam na inwentaryzację w hipermarkecie na koniec lutego. Jest to 10 godzin pracy w nocy, oby tylko zadzwonili, bo mają dużo chętnych.
cilla
Tue, 09 Feb 2010 - 22:55
Przejrzałam trochę materiałów i już wiem mniej wiecej jak to ma wygladac. Jakby któraś z Was miała jakieś linki z tego typu inf, to chetnie się jeszcze dokształcę.
I donoszę, że jem już więcej niż dwa skromne posiłki dziennie (oszczędzalam na sobie, żeby bylo więcej dla córeczki i męża). Nie jesteśmy sami na tym świecie. Coś optymizm we mnie znów wstąpił.
cilla
Wed, 10 Feb 2010 - 23:06
Jutro mąż ma kolejną rozmowę o pracę. Też o 10. Trzymajcie kciuki... A ja już prawie skończyłam artykuł. No, może nie prawie, ale mam z 2/3.
Ma.
Thu, 11 Feb 2010 - 13:48
Trzymam&&&&&&&&
Kitka*
Thu, 11 Feb 2010 - 15:02
Cilla, na pewno staniecie na nogi! Trzymam kciuki za to &&& Żeby Twój mąż dostał w końcu pracę &&& Będę śledzić ten wątek z nadzieją na dobre wieści
cilla
Fri, 12 Feb 2010 - 09:26
Wczoraj rozmowa dobrze poszła. Tzn. to była taka rozmowa z polecenia znajomego, pracy takiej "prawdziwej" nie ma, ale fuchy będą, dziś też ma dużą fuchę. Powiem Wam, że najgorsze to były: ostatni tydzień stycznia i pierwszy lutego, wtedy często mieliśmy np 5 zł w portfelu a pustą lodówkę. Mogę napisać w sumie, że jedna osoba z forum wysłała nam paczkę z żywnością, do tego jeszcze znajomi zrobili zakupy, wiec teraz zapas mamy i jak cos to wszystko co zarobimy- idzie na zaległe rachunki. Pewnie gdyby nie te zakupy to dalej by było tak... Teraz mamy spory zapas jedzenia. Rodzice nam płacą kredyt i czynsz, oraz raty na pralkę. Ja dziś odsyłam ten artykuł. I znalazłam ogłoszenie, że ktoś chce aby go nauczyć podstaw angielskiego. Ja kiedyś uczyłam koleżanke ale to bylo 5 lat temu, a nawet więcej. Miałam 5 z matury pisemnej, ale na studiach ang. nie miałam i zapomniałam większość. Ale jakbym trochę odświeżyła pamięć? Tylko boję sie zawalenia magisterki. I tak mi się przedłużylo, bo mialam w tamtym roku przeboje na uczelni, że musialam zmieniać promotora i temat pracy i mi się przeciągnęło to teraz też nie wiem co robić. I mgr ważna, i pieniądze ważne. I dziecko też ważne. Obowiązki w domu też.
Ma.
Fri, 12 Feb 2010 - 11:03
Cilla, a moze dasz rade jakos pogodzic ewentualne korki z magisterka?
Inkusia
Fri, 12 Feb 2010 - 11:14
Cilla trzymam kciuki żebyscie wyszli na prostą. Styczeń to okropny miesiąc, też nie wspominamy go z uśmiechem. Gdyby nie bony co mąż dostał na Święta to nie mielibysmy z czym do sklepu iść Och te kredyty i opłaty, jaki świat byłby wspaaniały bez płacenia tych dwóch rzeczy Powodzenia! Kciukasy za pracę Twojego męża &&&&&&&&&&&&
jaAga*
Fri, 12 Feb 2010 - 11:21
Cilla ja również Wam kibicuję i trzymam kciuki.
tissaia
Fri, 12 Feb 2010 - 12:23
Cilla- wydaje mi się, że ten angielski to w dobrym momencie się zjawił. może to jakiś znak, żebyś sobie język odświeżyła, przypomniała to i owo - a nuż się przyda kiedyś? Dwie pieczenie przy jednym ogniu upieczesz! Bierz te korki! Pomyśl - nawet 2 godziny tyg. korków + 2 tyle na przypominanie sobie, to raptem 4 godziny. Może 6. w skali tygodnia to naprawdę niewiele, poradzisz sobie! Tylko sobie to wszystko zorganizuj jakoś sensownie. Ja powtarzałam kiedyś, kiedyś angielski korzystając Z TEJ STRONY i była naprawdę super. z tego co widzę, niewiele się zmieniło.
cilla
Fri, 12 Feb 2010 - 12:43
Dziękuję Wam za kciuki i dobre słowa.
Tiss, Ty zawsze potrafisz mnie zmobilizować, bo ja za bardzo w siebie nie wierzę. Napisałam właśnie do tej osoby, faktycznie, nie popatrzyłam na to w ten sposób- dwie pieczenie na jednym ogniu. Jakoś to ułożę sobie. No ale najpierw poczekam, co odpisze ta osoba, czy w ogóle odpisze.
Heh, znak powiadasz? Może mam spotkać Roba, a z nim to tylko po angielsku, tak, to jest to, mówię Ci!
A tak serio to dzięki za dodanie wiary w siebie. I za linka do strony.
użytkownik usunięty
Fri, 12 Feb 2010 - 12:48
Cilla nie wiem czy Cię to pocieszy, ale ja urodziłam juniora na piątym roku studiów dziennych (październik), napisałam pracę i obroniłam w czerwcu, w międzyczasie prowadziłam szkolenia i pomagałam w fundacji u mojej mamy, więc wszystko się da, najważniejsze to dobra organizacja, a dwa to to co widzę, że masz, czyli wsparcie ze strony najbliższych.
Kitka*
Fri, 12 Feb 2010 - 13:28
Cilla, ja się od jakiegoś czasu biję z myślami czy nie zacząć dawac korepetycji z francuskiego... Waham się, bo kończyłam Nauczycielskie Kolegium J. franc. 10 lat temu Nauka tam była bardzo intensywna i oczywiście język ten "siedzi" mi w głowie nadal. I też tak myślałam, że może wystarczy odświeżyć... Ale, tak, jak Ty nie wierzę za bardzo w siebie. Boję się kompromitacji. Zazdroszczę tym wszystkim, które nie boją się wyzwań.
cilla
Fri, 12 Feb 2010 - 19:04
Jully, no jassne, że pocieszy! Skoro Ty dałaś radę to ja dam też, tylko muszę uwierzyć w to i dobrze zorganizować czas.
Kitka niop tej kompromitacji też się obawiam... Ale mówię Ci, spróbuj, na pewno Twój francuski jest o niebo lepszy od mojego angielskiego.
Wiecie co, chyba mnie powaliło, ale sobie wymyśliłam, że jak ta osoba sie nie odezwie to posiedzę nad angielskim i tak i potem się ogłoszę, że mogę uczyć podstaw angielskiego (wiadomo, na przygotowanie do matury się nie porwę, ale takie podstawy to przecież dam radę, ciągle sobie powtarzam, że za coś tę piątkę z matury pisemnej dostałam jako chyba jedyna wtedy, tzn. i szczęścia trochę było, nie powiem, ale bez przesady, muszę w siebie uwierzyć), jeszcze dam jakąś niższą cenę, może akurat ktoś się skusi.
cilla
Sat, 13 Feb 2010 - 11:33
Osoba od angielskiego nie odezwała się ale mam inny sukces. Artykuł się spodobał i nawiążą ze mną współpracę!!
justine1980
Sat, 13 Feb 2010 - 13:40
Cilla super że artykuł się spodobał i że nawiążą współpracę.Gratuluję!
basiaw
Sat, 13 Feb 2010 - 16:27
Cilla gratuluję! Oby było cały czas lepiej, a z angielskim dałabyś radę!
Kitka*
Sun, 14 Feb 2010 - 12:50
Kucze, Cilla taki sukces uskrzydla, nie? GratulujÄ™.
tissaia
Sun, 14 Feb 2010 - 14:38
No, to gratulacje wielkie, pani redaktor! Dawaj szybko znać, gdzie można Twój tekst przeczytać!
cilla
Sun, 14 Feb 2010 - 17:33
To prawda, takie coś uskrzydla. Nie są to jakieś duże artykuły, ale nawet 13 zł (tyle dostałam za ostatni, jest na troche ponad 1 stronę pisany czcionką dziesiątką) na ulicy nie leży i cieszy mnie ta dodatkowa praca!
Tiss, strona na razie w budowie, jak już będzie gotowa to podeślę linka.
Naprawdę zaczynam wierzyć, że wyjdziemy z tego...
goralka
Sun, 14 Feb 2010 - 21:05
Cilla, a skąd dokładnie jesteście? Jeśli chcesz, napisz do mnie na pw, pokombinuję, żeby Wam pomóc. Mam znajomą w Rzeszowie, może coś się uda, nie obiecuję, nie znam realiów Waszego regionu. Ale im więcej osób pozna Twojego męża, tym lepiej. Kibicuję Wam z całego serca!
cilla
Sun, 14 Feb 2010 - 21:30
Goralka, zaraz wyślę pw.
cilla
Sun, 21 Feb 2010 - 09:50
Nie pisze nic tutaj, bo na razie jest bez zmian, ja kończę magisterkę, wczoraj zrobiłam prowizoryczną bibliografię, jeszcze mi kawałek jednego rozdziału został ale to czekam na dwie książki i spis ludności od promotora... Codziennie przeglądam ogłoszenia pod kątem męża i swoim tez. Z tego sklepu komputerowego jak na razie nie odezwali się w sprawie drugiego etapu rozmów, więc neistety mam raczej złe przeczucia. Dobrze, że jakieś fuchy są, że ludzie pomagają ale tak bardzo chciałabym, żeby to sie skonczyło i żebym to ja mogla komuś pomóc- dla odmiany.
Jakbyście miały jeszcze jakieś informacje, to piszcie pw. Ja mogę raczej (do obrony pracy mgr, potem może byc tak, że mąż bedzie siedział w domu a ja na staż pójdę) pracować w domu, tzn. pisanie artykułów na zlecenie (już jakieś doświadczenie nabyłam i ciągle je nabywam ), przepisywanie tekstów (dobrze radzę sobie z wordem), może wystawianie rzeczy na allegro (wiem, że niektóre osoby szukają kogoś do tego, bo same nie mają czasu). No a co do męża to to, co napisałam na samym początku.
3majcie kciuki nadal!
cilla
Thu, 11 Mar 2010 - 18:12
OStatnio mało zaglądam na forum, bo w przyszłym tygodniu muszę oddać magisterkę. Mąż zaczyna pracę od poniedziałku! Najniższa stawka ale to nie ważne na razie!
krolewienka
Fri, 12 Mar 2010 - 20:48
CYTAT(Cilla @ Thu, 11 Mar 2010 - 18:12)
OStatnio mało zaglądam na forum, bo w przyszłym tygodniu muszę oddać magisterkę. Mąż zaczyna pracę od poniedziałku! Najniższa stawka ale to nie ważne na razie!
suuuper!!! gratuluje i trzymam kciuki za Was nadal
cilla
Tue, 06 Apr 2010 - 09:11
Jeszcze długa droga przed nami ale powoli wyjdziemy na prostą, inaczje się żyje ze świadomością, że danego dnia wpłynie wypłata, choćby i niecałe 1000 zł.
Dziękuję jeszcze raz za wsparcie i trzymajcie kciuki dalej.
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.