Ta witryna wykorzystuje pliki cookies do przechowywania informacji na Twoim komputerze. PLiki cookies stosujemy w celu świadczenia uśług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany
do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczne na Twoim urządzeniu końcowym. W każdym momencie możesz dokonać zmiany
ustawień dotyczących cookies w ustawieniach przeglądarki. Więcej szczegółow w naszej "Polityce Prywatności"
Rz±d postanowi³ kontynuowaæ program Maluch, zapocz±tkowany w 2011, zaproponowa³ jednak jego zmodyfikowanæ i rozszerzon± wersjê, nadaj¹c mu nazwê MALUCH plus. Program MRPiPS "Maluch plus" na 2017 r...
Wynik posiewu z pochwy wskazał, że mam paciorkowca wspomnianego w tytule postu. Diagnoza ta całkowicie mnie załamała, bo w sieci mozna znaleźc mnóstwo przerażających artykułów. Byłam u ginki, póki co przepisała mi macmiror i powiedziała, że w szpitalu w czasie porodu może mi dadzą antybiotyk, a moze nie, to juz oni zadecydują. Nie do końca jestem uspokojona. Mam pytanie, czy któraś z Was miała podobną diagnozę, co z niej wynikło, jakie było postępowanie w czasie porodu, a przede wszystkim jaki był stan dzieciątka po narodzinach?
Adriannna
Thu, 04 Feb 2010 - 22:10
Ja mialam w pierwszej ciazy okolo 16 tygodnia z tego co pamietam. Kilka godzin przed porodem dostalam antybiotyk. Mala urodzila sie zdrowa. Bedzie dobrze zobaczysz, choc doskonale rozumiem twoje obawy, bo sama 4 lata temu zakladalam podobny watek na forum.
Ja miałam, najpierw antybiotyk w 16tc, potem paciorkowiec w badaniu w 34tc znowu się ujawnił, kolejny antybiotyk no i po antybiotyku było czysto. Poród bez antybiotyku. Na wszelki wypadek Młody był w szpitalu obserwowany w kierunku zakażenia i po wypisie miał w książeczce wpisane, aby obserwować w kierunku zakażenia, ale nic się nie działo i zakażenia nie było.
Ważne żeby teraz po przeleczeniu zrobić wymaz i sprawdzić czy dziadostwo zniknęło.
Nie martw się, na pewno antybiotyk pomoże i nie będzie problemu
Iśka
Thu, 11 Feb 2010 - 14:05
Podczas posiewu ok 32 tyg ciąży okazało się, że mam paciorkowca. Lekarka dała mi leki zgodnie z antybiogramem. Podczas kolejnego badania, okazało się,że jest nadal, nie zdążyłam dostac kolejnego leku, bo zaczęłam rodzic. Byłam, jak Ty, przestraszona lekturą z internetu w tym temacie. Pierwsze słowa na porodówce (często powtarzane lekarzowi, położnej, neonatologowi) to, że mam paciorkowca. Podano mi antybiotyk podczas porodu (ok 1 godz przed urodzeniem małego, bo szybko poszło ) i później jeszcze chyba 2 dawki w odstępach czasowych. Igor urodził się zdrowy, 10 pkt. Małemu zrobiono wymaz zaraz po porodzie i 1,5 dnia czekaliśmy na wyniki-wszystko było ok, więc nie dostał antybiotyku. Miałam go uważnie obserwowac przez pierwszy tydzień. powodzenia
konto_usunięte
Thu, 11 Feb 2010 - 15:45
Ja też miałam przy drugiej ciąży. z dzieckiem wszystko ok, poród i połóg też bez powikłań.
Stanowisko PTG jest jednoznaczne: nie leczy się GBS w ciąży. natomiast wykonuje się profilaktykę okołoporodową w postaci podania ampicyliny/cefazolinu. no i o.czywiście noworodek pod specjalnym nadzorem
osobiście uważam, żę "to zależy". jeśli np są czynniki ryzyka, albo w poprzedniej ciąży były problemy z powodu GBS, można pomyśleć o wcześniejszym antybiotyku. ale oficjalne wytyczne mówią o profilaktyce okołoporodowej.
Ariannae
Sat, 13 Feb 2010 - 21:25
Dziękuję za wszystkie odpowiedzi. Juz jestem trochę spokojniejsza. Natomiast zastanawia mnie fakt dlaczego dwie lekarki, u których byłam z tym problemem i jedna położna uznały, że nie jest mi potrzebny antybiotyk przy porodzie i że go nie dostanę. Powiedziały, że to badanie jest po to, aby w razie czego, gdyby coś działo się z dzieckiem po porodzie, od razu było wiadomo, że to paciorkowiec. Ręcę mi opadły. Mam nadzieję, że w szpitalu, w którym będę rodzic lekarze będą mieli inne zdanie i jednak dadzą mi antybiotyk.
konto_usunięte
Sat, 13 Feb 2010 - 21:47
Ariannae, profilaktyka okołoporodowa jest zalecana. możesz śmiało się o to upomnieć, powołując się np na to:klik albo klik i jeszcze tutaj.
a tłumaczenie, że "żeby w razie czego po porodzie było wiadomo, że to paciorkowiec" jest co najmniej mówiąc infantylna
Edi Zet :)
Mon, 15 Feb 2010 - 14:25
Miałam w trzech ciążach prawdopodobnie, ale tylko w trzeciej wykryto- bo już wprowadzono te wymazy z pochwy i odbytu. Dostałam antybiotyk podczas porodu. Szymon urodził się zdrowy.
marzena0607
Mon, 22 Feb 2010 - 20:06
Ariannae u mnie też wykryto paciorkowca. Jestem w 13tc, lekarz przepisał mi macmiror. Mam brać 1 raz dziennie wieczorem dopochwowo. Tylko nie zapytałam się przez ile? W opakowaniu jest 12 gobulek, mam wziąć wszystkie? Jak Tobie lekarz zalecił?
Ariannae
Mon, 22 Feb 2010 - 20:32
Ja wzięłam całe opakowanie, powtórzyłam posiew, czekam na wyniki.
Tamara79
Mon, 22 Feb 2010 - 23:23
CYTAT(Bronka @ Fri, 05 Feb 2010 - 08:52)
Ja miałam, najpierw antybiotyk w 16tc, potem paciorkowiec w badaniu w 34tc znowu się ujawnił, kolejny antybiotyk no i po antybiotyku było czysto. Poród bez antybiotyku. Na wszelki wypadek Młody był w szpitalu obserwowany w kierunku zakażenia i po wypisie miał w książeczce wpisane, aby obserwować w kierunku zakażenia, ale nic się nie działo i zakażenia nie było.
Ważne żeby teraz po przeleczeniu zrobić wymaz i sprawdzić czy dziadostwo zniknęło.
Nie martw się, na pewno antybiotyk pomoże i nie będzie problemu
dokładnie podpisuje się pod Bronką, z tym, że u mnie po leczeniu nie było nawrotów dziadostwa. Brałam antybiotyk doustnie i dopochwowo. Całe opakowanie.
marzena0607
Tue, 23 Feb 2010 - 19:42
Ariannae jak będziesz mieć wyniki, to napisz czy to cholerstwo zostało zniszczone...
Ariannae
Wed, 24 Feb 2010 - 20:53
Niestety kuracja macmirorem nie przyniosła poprawy. Paciorkowiec nie zniknął. Teraz pokładam całą nadzieję w antybiotyku w czasie porodu.
marzena0607
Thu, 25 Feb 2010 - 13:58
Kurcze to niedobrze. Jeszcze Ci coś lekarz przepisał? czy masz już nic nie brać?
Ariannae
Thu, 25 Feb 2010 - 20:34
Jutro mam wizytę, więc się dowiem, ale chyba juz teraz to nie ma sensu. Czytałam gdzieś, że tego paciorkowca można leczyc długimi miesiącami, więc chyba najbezpieczniejszym rozwiązaniem jest podanie antybiotyku w czasie porodu.
Tamara79
Thu, 25 Feb 2010 - 20:44
Z tego co mówiła moja lekarka to samo leczenie dopochwowe nie wystarczy. Ja brałam jeszcze zinnat 500 (ale 100% pewnoście nie mam) przez dwa tygodnie równolegle z lekiem dopochwowym. Paciorkowiec wykryty na początku ciąży powinien być leczony, bo może stanowić zagrożenie dla rozwijającego się płodu. To wszystko słowa mojej lekarki. Nie wiem jak wygląda to w praktyce, tylko powtarzam. Profilaktyka okołoporodowa też skuteczna więc nie ma co się obawiać. Obserwować i szybko reagować.
Najgorsze jest to, że wielu lekarzy bagatelizuje sprawę tego paciorkowca. Ja chodzę do lekarki państwowej i bardzo grymasiła, gdy poprosiłam o to badanie (szkoda jej było czasu na pobranie materiału do badań), a gdy przyszłam z wynikiem, była wręcz zła, że ja się tym przejmuję. Powiedziała, że tylko 20% kobiet, które ona prowadzi robią to badanie i nie sądzi, aby u pozostałych 80% nic nie było, a jednak rodzą dzieci!!! Przepisała mi tylko kurację dopochwową, żadnego ogólnego antybiotyku - czułam, że to za mało, ale co miałam zrobic...?
Tamara79
Thu, 25 Feb 2010 - 21:06
To jest właśnie nasza służba zdrowia, a właściwie to lekarze do bani. Bo co to za problem machnąć raz dwa patyczkiem i po kłopocie. No ale dla niektórych widać jest. Chwała Ci Ariannae, że byłaś świadoma zagrożenia i zażądałaś tego badania. Dobrze gdyby wszystkie ciężarne były takie zapobiegliwe. Teraz jeszcze w szpitalu wymuś żeby zrobili dziecku badanie krwi czy nie ma zakażenia i w domu uważnie obserwuj. Będzie dobrze. Szczęśliwego rozwiązania i zdrowej pociechy życzę
Ariannae
Fri, 26 Feb 2010 - 21:01
Kanuś dziękuję za dobre słowa.
Dziś byłam w przychodni przyszpitalnej i lekarka powiedziała, żebym się nie martwiła. Dostanę antybiotyk w czasie porodu i będzie dobrze. Cieszę się, że przynajmniej w szpitalu jest poważne podejście do sprawy.
Poczytaj sobie sama. Najgorsze konsekwencje dotyczą noworodka Tak więc warto jest wyleczyć tę bakterię przed zajściem w ciążę. Nawet ciężarnym podaje się antybiotyki.
Tigerek
Mon, 15 May 2017 - 20:52
Bzdura i to niebezpieczna. Wtedy paciorkowiec się uodparnia na antybiotyki. Podaje się je więc dopiero w trakcie porodu.
joa133
Mon, 22 May 2017 - 10:52
Podaje się antybiotyk mamie w czasie porodu,ale musi przyjechać do 4 godzin przed urodzeniem... albo potem leczy się dziecko jak ma infekcję... zaraz w szpitalu
LILANILA
Wed, 14 Mar 2018 - 17:08
Streptoccocus trzeba leczyc juz na poczatku ciąży, ale nie antybiotykami (bo sie uudparnia i potem w trakcie porodu czym go potraktować?) tylko pałeczkami kwasu mlekowego - Lactobacillus (jest kilka preparatów na rynku bez recepty - dopochwowe). Ja w ten sposób pozbyłam się GBS, choć oczywiście nosicielem jest się do końca życia, a ta bakteria lubi znów się namnażać. Leczenie GBS w trakcie ciąży jest ważne, ponieważ ta bakteria (Streptoccocus agaliatiae) może doprowadzić do pęknięcia pęcherza płodowego przedwcześnie - a więc do poronienia.
Trzeba wzmacniacnaturalną odporność - tak mówi moja gina, a niestety mało lekarzy ma takie nastawienie; czyli dostarczać Lactobacillusy - pałeczki kwasu mlekowego. Jezeli leczysz się antybiotykami to tym bardziej!! Pałeczki kwasu mlekowego (które naturalnie powinnyśmy mieć w pochwie, a w czasie ciąży czasem jest ich za mało) zmniejszają żywotność, ilość Streptoccocusa. Niestety antybiotyki zabijaja pałeczki kwasu mlekowego, więc tym bardziej trzeba je dostarczać przy antybiotykoterapii.
Misiulek12
Thu, 19 Jul 2018 - 14:45
Probiotyki są niezmiernie ważne. Zarówno dla kobiet w ciąży, a tym bardziej dla maluszków które się rodzą i właśnie muszą antybiotyk dostać; ja dawałam małej po konsultacji z lekarzem FFbaby, probiotyk, który już noworodki mogą dostawać i w ten sposób uzupełnia się florę w korzystne bakterie.
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.