To jest uproszczona wersja wybranego przez Ciebie wątku

Leki uspokajajace Jak sie czujecie?

Kliknij tutaj aby przejść dalej i przeczytać pełną wersję

malinka1978
Mam pytanie dotyczace benzodiazepin leków uspokajajacych?
Jak sie czujecie po nich? Jakie wam lekarze przepisuja leki.?
ja przetestowalam:
lexotan 6mg
rudotel 10mg
neurol 1mg
afobam 0,25
lorafen 1mg
obecnie elenium 5mg

Czy mieliscie doswiadczenie z lekami i ich uzaleznieniem?
Jak mozna odstawic leki by nie czuc tak uzaleznienia?
Inanna

Malinka, tu masz tekst na temat benzodiazepin i ich odstawiania:

https://www.benzo.org.uk/polman/bzcha02.htm

Ja nie brałam intensywnie benzodiazepin poza krótkim okresem czasu, gdy brałam regularnie trzy razy dziennie rudotel. Bardzo dobrze się wtedy czułam - do dziś żałuję, że nie brałam takich leków na początku mojej nerwicy... Brałam krótko, bo zaszłam w ciążę. Czasami zdarzało mi się brać xanax, pomagał mi nie rozsypać się przy babci, gdy leżała w szpitalu, bez nadziei wyjścia z niego.
Uzaleźniona od leków nigdy nie byłam (no, chyba, że jako uzależnienie traktować psychiczny przymus posiadania pod ręką czegoś przeciwlękowego)
Carrie
Ja brałam Rudotel.To było jakieś 10 lat temu więc dawki nie pamiętam.Za to bałam się uzależnienia i jak tylko poczułam się silniejsza psychicznie to postanowiłam,że odstawiam i spróbuję taki sam stan umysłu osiągnąć bez leków.Ciężko było ale po jakichś 2 latach wspomaganych terapią ziołową przestałam mieć ostre napady.
Ale ta obojętność umysłu po Rudotelu wobec własnego panikującego ciała była rewelacyjna.

U mnie jak u Innany - przede wszystkim był ogromny przymus posiadania pod ręką czegoś przeciwlękowego.Zawzięłam się i w czasie napadów zawzięcie liczyłam np do tyłu albo potęgowałam.Byle tylko intensywnie zająć mózg i odciąć się od samo nakręcającej się spirali.
malinka1978
to was podziwiam ze udalo sie bez dlugiego brania leku
Coffee
hej
ja mam sedam
ale nie biore codziennie, mam w torbie i trzymam przy sobie, bo " w razie ataku" biore polowke
marghe.
Z wymienionych przez Ciebie znam jeden
Biorę go baaardzo sporadycznie. Przed lotem samolotem, działaja rewelacyjnie. Nie pamiętam owych lotów icon_wink.gif

a tak poważnie - biorę taką dawkę po której jestem w stanie wsiąść do samolotu bez histerii i koszmarnych napadów lęku i dolecieć na miejsce . Jestem mocno otumaniona, ale wiem co sie ze mną i wokół mnie dzieje

Inne leki brałam i biorę dłużej. Nie uzależniłam się od żadnego
lulla
ja brałam w trudnym momencie w życiu (a był ostatnio taki niestety) krople valerianaheel i dzieki nim moje nerwy wracały do normalności.. a normalnie staram się wyciszać herbatką np z melisy
Coffee
a co w ciazy...zadnych lekow brac nie mozna...mozna waleriane??? w razie ataku paniki?
marghe.
CYTAT(Coffee @ Wed, 03 Mar 2010 - 14:56) *
a co w ciazy...zadnych lekow brac nie mozna...mozna waleriane??? w razie ataku paniki?


Z takim pytaniem to do lekarza.
Są lekarstwa, które można brac także w ciąży.
naples
Ja zaczęłam od 75g Velafaxu xl, potem był coaxil, teraz 10g seronil.
Niedługo mam odstawiać, jestem ciekawa, co to będzie...
W sumie wszystkie leki dobrze znosiłam, prócz coaxilu, po ktorym w ciagu miesiaca przybylo mi 8kg- masakra.. icon_sad.gif
gosiagosia
jabralam lexotan,odstawilam bez problemu bo dostalam seronil icon_smile.gif ale i ten odstawilam bedac w ciazy
malinka1978
a ja teraz odstawiam lexotan i wlączył mi lekarz spamilan ale srednio sie po nim czuje, jestem ospała a nie dziala na lęki i uspokojenie
Agalu
czy hydroksyzyna to też lek z tej grupy, może uzależniać?
bo ja go dostałam doraźnie ale boję się brać bo boje się że będę ospała za bardzo albo się przyzwyczaję do niego
harkon
Raczej nie uzaleznia,ale faktycznie u mnie powoduje sennosc. Rozluznia miesnie, stosuje sie go takze u osob przed operacjami. Jest stosunkowo lagodnym lekiem.
chaton
Harkon: wrocias? brawo_bis.gif

Agalu: hydroksyzyne dawali mi w szpitalu w ostatnim trymestrze ciazy, co swiadczy o lagodnosci tego leku.
Carrie
CYTAT(Agalu @ Thu, 22 Jul 2010 - 22:54) *
czy hydroksyzyna to też lek z tej grupy, może uzależniać?


nie

hydroxyzynę dostałam doraźnie - czułam się fatalnie - leciałam przez ręce
k.a.m.i.l.a
CYTAT(marghe. @ Wed, 24 Feb 2010 - 13:07) *
Z wymienionych przez Ciebie znam jeden
Biorę go baaardzo sporadycznie. Przed lotem samolotem, działaja rewelacyjnie. Nie pamiętam owych lotów icon_wink.gif

a tak poważnie - biorę taką dawkę po której jestem w stanie wsiąść do samolotu bez histerii i koszmarnych napadów lęku i dolecieć na miejsce . Jestem mocno otumaniona, ale wiem co sie ze mną i wokół mnie dzieje

Inne leki brałam i biorę dłużej. Nie uzależniłam się od żadnego


Marghe mozesz napisac jaki to lek?
Mam ten sam problem, panikuje w trakcie kazdego lotu, do tego stopnia ze moja panika przenosi sie na wspolpasazerow..Lekarz przepisal mi Rudotel, nie wiem na ile jest silny i czy dla mnie wystraczy.
marghe.
Nazw leków wolałabym nie podawać.
To lekarz powinien je dobierać.
Nie daj siÄ™.
Weź swój na próbę i zobacz jak działa.
Ja po swoim jestem lekko otumaniona, ale przytomna icon_wink.gif. Większą częśc lotu przesypiam
k.a.m.i.l.a
Rozumiem.

Sprawdze jak dziala wczesniej.

Dzieki za odpowiedz.
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.