To jest uproszczona wersja wybranego przez Ciebie wątku

Po wyrwaniu zęba....

Kliknij tutaj aby przejść dalej i przeczytać pełną wersję

m4rusia
Jestem właśnie 3 godz po rwaniu zęba. Znieczlenie puszcza. Już prawie nie czuje drętwoty. To z tych dobrych wiadomości. Czuję się jednak ciut opuchnieta na twarzy i zastanawiam się czy to może być jakies powiklanie czy też skutek uboczny bądź co bądź uszkodzenia dziąsła. Ząb był złamany to też nie był rwany kleszczami tylko "wygrzebywany" dłutkiem/ dźwignią (bo tak to się chyba fachowo nazywa). To chyba też może powodować opuchliznę, prawda?? No ale jest małe "ale". Zostało mi pół korzenia w dziąśle. Lekarz powiedział, że nie chce ryzykowac uszkodzenia kości i decyduje się zostawić ten trudnodostępny kawałek korzenia. Mówi, że poczekamy ok miesiąc bo jest możliwość, że sam się troszke wysunie i wtedy spróbujemy znowu. Czy ten kawałek co został może być powodem jakiś powikłań?? Korzeń sam w sobie nie był zepsuty. Pękła korona zęba dlatego był do wyrwania. Zastanawia mnie jeszcze ból w okolicy podniebiemia- taki jakby promieniujący ale to akurat chyba po samym wkłuciu znieczulenia boli- tak myslę... Powiedzcie, że przejdzie i że do jutra będe śliczna, zdrowa, uśmiechnięta icon_sad.gif
katiek
Zimny okład sobie rób na policzek tam gdzie boli
Co do korzenia się ie wypowiem-mi dentystka grzeba ła aż wygrzebała, ale ja w ciążu nie byłam i trwało to ponad 2,5 h. I miałam potem 7 szwów-więcej niż po cesarce 37.gif .
Inanna
CYTAT(M4R7U6H4% @ Mon, 15 Feb 2010 - 15:15) *
Jestem właśnie 3 godz po rwaniu zęba. Znieczlenie puszcza. Już prawie nie czuje drętwoty. To z tych dobrych wiadomości. Czuję się jednak ciut opuchnieta na twarzy i zastanawiam się czy to może być jakies powiklanie czy też skutek uboczny bądź co bądź uszkodzenia dziąsła. Ząb był złamany to też nie był rwany kleszczami tylko "wygrzebywany" dłutkiem/ dźwignią (bo tak to się chyba fachowo nazywa). To chyba też może powodować opuchliznę, prawda?? No ale jest małe "ale". Zostało mi pół korzenia w dziąśle. Lekarz powiedział, że nie chce ryzykowac uszkodzenia kości i decyduje się zostawić ten trudnodostępny kawałek korzenia. Mówi, że poczekamy ok miesiąc bo jest możliwość, że sam się troszke wysunie i wtedy spróbujemy znowu. Czy ten kawałek co został może być powodem jakiś powikłań?? Korzeń sam w sobie nie był zepsuty. Pękła korona zęba dlatego był do wyrwania. Zastanawia mnie jeszcze ból w okolicy podniebiemia- taki jakby promieniujący ale to akurat chyba po samym wkłuciu znieczulenia boli- tak myslę... Powiedzcie, że przejdzie i że do jutra będe śliczna, zdrowa, uśmiechnięta icon_sad.gif


Ty tego zęba musiałaś teraz rwać? Nie dało się poczekać?
Dla mnie to dziwne, że coś zostawił, ale niech się dentystki wypowiedzą, są przecież na forum.
Ja mogę jedynie przytulić, co niniejszym czynię przytul.gif
m4rusia
Facet powiedział, że właśnie ze względu na ciąże nie chce mnie męczyć. Mowi, że wg niego mniejsze zło będzie jak to na razie zostawimy. Mam w każdym razie dzwonic do niego jakby co a we wtorek za tydz na kontrole przyjśc i brać antybiotyk (biore osłonowo duomox 1ooo).
Nie dało się nie rwać icon_sad.gif Ząb sie złamał w dziąśle tuz poniżej linii dziąsła.Mogłam zacząc puchnąc a to nie wskazane choćby qrde dlatego, że za 5 dni biorę ślub icon_smile.gif No ze względu na infekcje tez przecież.
A ja nie wiedziałam, że na forum są dentystki....
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.