Przyznajcie siÄ™ jaki alkohol preferujecie?
Oczywiście wiem, że żadna z was absolutnie nie pije
Forum dla rodziców: maluchy.pl « ciąża, poród, zdrowie dzieci > czas dla mamy > babskie pogaduchy ;)
Przyznajcie siÄ™ jaki alkohol preferujecie?
Oczywiście wiem, że żadna z was absolutnie nie pije
lubie napić się od czasu do czasu czegoś co nie jest zbyt mocne- dobrego wina, drinka, likieru. Ale tak naprawde nie potrzebuje alkoholu, żeby się dobrze bawić i często nie piję, żeby potem odwieźć znajomych do domu.
A ja bardzo lubię wypić piwo do kurczaka pieczonego mniam mniam...........Niestety robię to może raz na 3 tygodnie bo piwko bardzo tuczy
Lubię też wypić lampkę winka wieczorkiem. Uwielbiam szampana. A koleżanka oreiro co lubi wypić? Koleżanka nie napisała
Wino białe reńskie - Spatlese, Auslese, Beerenauslese - uwielbiam.
Te znad Mozeli też mogą być. Tylko cena w Polsce odstrasza - jak jeździłam służbowo do Niemiec, to pod siedzeniem autokaru obowiązkowo karton wina przemycałam . Teraz mam przerwę w wyjazdach (ech, jeszcze z rok), więc w barku zapasów brak, co bardzo boli i mnie i męża (jego bardziej, bo ja w ciąży i tak niewiele bym z tego skorzystała). No i jeszcze Martini, ale koniecznie różowe. pozdrawiam, skanna
Ja najbardziej lubię drinki. Szczególnie jednego w którego skład wchodzi baileys, kahlua, advokat i mleko. Mniamuśne to jest. Poza tym Pasoa z sokiem pomarańczowym, blue curaso z sokiem pomarańczowym. Uwielbiam tequile z cynamonem i pomarańczą.
Ale lubię też wódkę z sokiem pomarańczowym a czasami nawet z colą. Natomiast nie jestem miłośniczką wina i piwa. Chyba, że wino jest na prawdę pyszne. Wtedy nawet dwa kieliszki jestem w stanie wypić. Ale ostatnie takie wino trafiło się mi jakieś 4 lata temu i była to rioja. pozdrawiam sammy
najbardziej lubiÄ™ :
wino - czerwone, wytrawne, ale łagodne, "okrągłe" w smaku, z wyraźnym aromatem owoców - więc raczej nie europejskie, a z Nowego Świata, chilijskie, amerykańskie, australijskie (ostatnie odkrycie), jedyny wyjątek robię dla retsiny piwo - głównie te o dużej zawartości ekstraktu, ale lubię również "siuśki" w typie Paulanera albo takiego jednego z Kolonii (Koelsch się chyba nazywa, dają go zawsze w takich śmiesznych długich szklankach - menzurkach), nie lubię wszelkich babskich wynalazków typy Reds - brrr likiery - Baileys, Cointreau, różne lokalne wynalazki typu fiński jagodowy albo malinowy (nie pamietam, jak się nazywa), Mirtillino z jagód - mniam mniam swojski adwokat tyż idzie uwielbiam cidre i miód pitny - ale tylko dwójniak albo półtorak uwielbiam malagę, porto i sherry nie lubię wszelkich perfum w rodzaju whisky, brandy, koniaków, nie lubię szampana (poza tym w Kir Royal, nawiasem mówiąc oprócz Martini Dry jedyny strawny dla mnie drink), nie lubię drinków, wódki już też nie no i co ja biedna mam zaznaczyć? [/list]
A ja lubię piwo A z drinków gin z toniciem A jeśli nie mam wyboru to czasami nie pogardzę drinkiem z wódki ale z sokiem grejfrutowym. Czasami dla odmiany napiję się białego wytrawnego wina, bo też lubię
Oczywiście wszystko z umiarem Pozdrawiam
Helloł w Nowym Roku!
Jesli chodzi o mnie to dobór alkoholu uzależniony jest od sytuacji. Np. na jakimś grillu wybieram piwsko, na imprezie firmowej pijemy czystą, z mężusiem sączę sobie wino z lodem itd. A tak naprawdę to uwielbiam Karmi i moge je pić przy każdej imprezie ! kasia PS. Oreiro pracujesz dla CBOP? Co dzionek - to jakiaś ankietka
Zaznaczyłam "drink", ale napiję się też szampana, piwka, wódeczki(zdecydowanie wolę czystą ), malibu...
Niestety(chyba), raczej nie piję, ponieważ mam uczulenie na alkohol
ojj a ja zapomniałam o szampanie Jak moglam
Najbardzij lubię wino - półwytrawne, chyba bardziej białe niż czerwone. Chardonnay albo reński riesling.
Win słodkich nie używam- chyba że mnie sąsiad swoim domowym poczęstuje . Likiery- Baileysa, od czasu do czasu Malibu, no i od niepamiętnych czasów mam słabość do Adwokata Piwo tylko dla towarzystwa. Wódka, whisky - mogłyby nie istnieć
Piwo - ale tylko z sokiem, najlepiej porzeczkowym, no i Redsa
Likiery wszelakie, najbardziej kawowe, a juz uwielbiam po prostu likier Scotch Whisky, ew. moze byc tez Irish Whisky Martini, koniecznie białe choc innymi kolorkami tez nie pogardze Drinki od czasu do czasu, najbardziej taki co to nie wiem jak sie zwie ale zrobion jest z advocata, wódki i soku pomaranczowego+kostki lodu Wódki nie znosze po zadna postacia. Smierdzi mi na kilometr. A i jeszcze Jagemaister - ten mnie od jakichs dwóch lat nieodmiennie na kolana powala. Szczególnie w połaczeniu z cola i lodem. Nie zaznaczyłam nic bo nie wiem co
Piwo przy ognisku lub w schronisku w górach .......
Piwo w pubie, ale tam gdzie nie palą- w Gdańsku znam jeden, w Olsztynie tez jest jeden Wino czerwone wytrawne- to w domu, z mężem, ale też na imprezach.. Drinków nie lubię.. Słodkich alkoholi nie znoszę, brrrr, tak samo nie cierpie szampana . Nie pijąca nie jestem Ale moim ulubionym napojem od którego jestem uzależniona jest woda niegazowana Żywiec CYTAT(kas) PS. Oreiro pracujesz dla CBOP? Co dzionek - to jakiaś ankietka :D
Nie pracuję, ale jakby mnie tam chcięli, to bym się nadawała, co?
Nie lubię wina i szampana, za to lubię likiery, piwo, wódkę, szczególnie Finlandię, czasami drinki. I co ja mam zaznaczyć?
Koniaczek lubiÄ™ a co!
Dorusia to sie robi niebezpieczna zgodnosc gustow , koniaczek uwielbiam. Bryndza
Bryndza! i aniołki lubimy hi hi
Ja mam dobry koniaczek,bo mój ojciec dostaje ,a że nie pije alkoholu to mi oddaje,a że ja piję mało to mam dużo. Jak będziesz we Wrocławiu to chodź do mnie na koniaczek!
A ja nie przepadam za alkoholem, w zasadzie w ogóle nie pijam.
Zaznaczyłam piwo, bo chyba jednak najczęściej, jest takie najmniej kłopotliwe, tzn. kupić, wypić wieczorem jedno piwko (no i tanio). Wino rzadziej, co nie znaczy że mniej lubię, po protu zależy od nastroju. Jeśli już to czerwone wytrawne lub półwytrawne, kiedyś wino pijałam częściej.
Wódek nie pijam, ewentualnie drinki; koniak, whisky - nie. Likiery bardzo rzadko, głownie dlatego, ze nie wiem które dobre.
Zimne piwo w upalne dni.
Zimne białe wino do obiadu lub kolacji (od biedy czerwone). Jeśli drinki to raczej cierpkie (gin z sokiem grapefruitowym itp).. unikam słodkosci aha, Martini bianco z cytryną M.
Zaznaczylam "bezalkoholowe" i sama nie wierze ...
Co to sie ze mna porobilo. Czy to wogole jeszcze jestem ja??
Piwo lubiÄ™ - Carlsberga.
Wino lubię - czerwone wytrawne. Likiery lubię - Baileys. Whisky lubię tylko jedno - Ballantines. Ja w ogóle lubię alkohol
Piffko - i owszem - Tyskie,
Metaxunia ma ulubiona piąteczka, Whisky - black label, W tym roku robiłam własne nalewki: wiśniówka, nalewka śliwkowa ( mówią że dobre ..... sama jeszcze nie miałam okazji napić się .... bo w ciąży to raczej nie bardzo ), Uwielbiam również winko własnej roboty - czerwone, półwytrawne.
Zaznaczyłam piwko ale szampana i winko też wypije
Nie ruszę wódki i koniaku.
Piwo
Dobre, zimne piwko z piankÄ….....uwielbiam
Rzadko piję alkohol, a jak już to tylko wino lub naleweczkę.
Zapach wódki mnie odrzuca, nawet drinka nie jestem wstanie wypić.
Nie pije w ogole, naprawde. Po prostu nie lubie i nawet nie toleruje, zeby stalo u mnie w domu. W dodatku zawsze mam klopot z przepisami 'alkoholowymi', bo nigdy go nie kupuje. Jak dostaje od kogos w prezencie alkohol, na drugi dzien, albo jeszcze w ten sam oddaje go mojemu bratu, czy mamie (nie, zeby alkoholicy, ale lubie krecka w glowie od czasu do czasu, a znow tak czesto alkoholu nie dostaje).
W ogole to moja mama twierdzi, ze to dlatego, ze na studiach wypilam caly moj zyciowy limit, no a teraz i ochoty nie ma W czasach studenckich jednakze dominowalo dobre mocne piwko, polwytrawne winko, do kolacji z przyjacioka, ktora czarowala przecudowne rzeczy wloskie.
Oreiro napisała:
CYTAT Nie pracuję, ale jakby mnie tam chcięli, to bym się nadawała, co?
Pewnie że TAK ! Uwielbiam wszelkie ankiety, testy itp. Zatem Oreiro czekam na więcej Właśnie sączaca winko Kas
Zdecydowanie preferuję słodkosci w kazdej postaci, alkoholowej też
Uwielbiam Advocata - robe go sama w domku i sama pociagam po kryjomu (czy to juz alkoholizm ???????? ) Lubię słodkie i półsłodkie winka - raczej czerwone ale i białym nie pogardze. Bardzo lubię szampana - tylko słodkiego. Lubię naleweczki - Tesciowa robi pyszna z aroni Wyjatkiem wśród słodkości jest piwko - ale smakuje mi tylko pierwszy kufel Nie cierpię czystego alkoholu, nie znoszę whiski, koniaków i wytrawnego wina. Ja po prostu słodka dziewczyna jestem ....
blue bols + sprite - to jest to co tygryski lubia najbardziej
CYTAT(grzalka) Piwo przy ognisku lub w schronisku w górach .......
Piwo w pubie, ale tam gdzie nie palą- w Gdańsku znam jeden, w Olsztynie tez jest jeden :D grzałka a jaki to pub w Gdańsku? Bo my się chętnie wybierzemy.
A my najchętniej pijemy napoje bezalkoholowe, ale koniecznie gazowane.
Z piwa to chyba lech ew specjal. Z drinków gin z toniciem (Libi, pycha, prawda?), wódka z colą, whisky z colą i lodem. Z win to białe półwytrawne. Szampana niecierpię.
no cóz ja tez raczej do tych niepijących sie zaliczam..
ale od czasu do czasu dobre winko, lub drink..czemu nie CYTAT(blaire) Z drinków gin z toniciem (Libi, pycha, prawda?), Z win to białe półwytrawne.
No pewnie A winko jeśli już to też białe półwytrawne
NAJbardziej lubię pić herbatkę. Nie mogłabym żyć bez herbaty, uwielbiam zwykłą, czarną, dość mocną oraz czarne herbaty z dodatkami Demmers Teahouse
A tak CZASAMI mogę napić się likieru (Amarula, Baileys, Kahlua... z mlekiem) albo dobrego, półsłodkiego białego winka. Drinki (w których mój mąż nie czuje alkoholu hihi) )pijam sporadycznie ale się zdarza.... Piwko ale tylko dobre (Carlsberg albo mało piwny Redds i Gingers Beer) Koniaku, whisky, ginu, wódki (tę czasem do drinków) nie pijam ani ani... A szampana nie lubię
Lubię - w zależności od okazji:
- szampana ( słodkiego ) - piwa babskie - adwokata ( i drinki z nim ) - czasem drinka ... Aha ... uwielbiam takie coś z sokiem pomarańczowym - chyba pasoa ... szwagierka obdarowała imieninowo ... Ale piję b. rzadko i tylko w domciu, bo na imprezach lub raczej po spełniam się jako kierowca I mam raczej słabą głowę ... także ... A piłyście kiedyś "wściekłego psa" ? CYTAT(Bimij) A piłyście kiedyś "wściekłego psa" ?
A co to jest Może się skuszę.. CYTAT(Libi) CYTAT(Bimij) A piłyście kiedyś "wściekłego psa" ?
A co to jest Może się skuszę.. Oj piłam, jeszcze na studiach się że tak powiem lekko skułam Jest to wódka + tabasco
Oj to już na pewno nie spróbuję, bo nie przepadam za wódką.... szkoda
Zaznaczyłam piwo W Sylwestra skusiłam się na łyk szampana za którym nie przepadam. Nie pogardzę likierem, trójniakiem, winkiem wytrawnym lub dobrym drinkiem (wściekłego psa do takich nie zaliczam).
Ale na razie dla mamy, która karmi pozostaje Karmi...
"Wściekły pies":
sok malinowy, wódka plus kilka kropel tabasco ... w takiej kolejności się wlewa i całość pije od razu ... Skusiłam się tylko raz ale mąż zachwycony
Piwo może być,za Advocatem przepadam,no i jeszcze Martini z cytryną i lodem,za nic w świecie nie wypiję czystej wódki-od samego zapachu mnie trzącha.Dziś to już w ogóle-po tym jak mąż mi pod nosem Napoleona smrodziucha pił
Wsciekły pies = teraz polska + tabasco.. czyli do małego kieliszka wlewamy syrop malinowy, wódkę (pól na pół) i kilka kropelek tabasco - całośc powinna sie ułozyc warstwami.. (nie należy mieszać). Jesli wodka dobra to nastepnego dnia brak kaca. Wiem , bo piłam .
M.
Marghe a jak to smakuje i jakie sÄ… skutki uboczne A jakie zalety
Libi, pilam toto pierwszy raz i polubiłam. A muszę zaznaczyc ,ze samej wodki nie lubię.
Najpierw czujesz wódkę, potem spływa syrop malinowy, który łagodzi smak wódki.. na koncu czuć płomienie (w zależności od ilości tabasco - ja lubie dużo - czyli 3 krople ). Zalety - ciekawy smak + lekki rausz Skutkow ubocznych - brak .. ale ja sie wódką nie upijam.. na mnie wino białe działa... M.
Marghe tak mnie zachęciłaś, że przy najbliższej okazji spróbuję
Libi, tylko pamiętaj to ma byc syrop (taki gęsty, do rozcienczania wodą) nie sok. I lej pomalenku, po ściankach, żeby sie wodka z sokiem nie wymieszała, całośc ma byc biało czerwona (stąd Teraz Polska ).. niestety unoszace sie na syropie kropelki tabasco estetycznie nie wygladaja.. takie robale hehe.
M.
Wodka z cola
wino biale polslodkie piwo wylacznie prawdziwe , zwykle tzn normalne tzn nie strong , nie reds , nie lemon , nie z sokiem... nie jestem zbyt wymagajaca. A moja mam uwielbia wscieklego psa ja za to nienawidze. CYTAT(Libi) Marghe tak mnie zachęciłaś, że przy najbliższej okazji spróbuję
Libi to napisz po spróbowaniu ... jak było To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.
|