Pytam syna (2 lata 3 m-ce), mając na myśli biust:
Ja: Bartusiu, co mamusia ma takiego czego Ty nie masz?
Bartosz (bez wahania): Brzuch!
Forum dla rodziców: maluchy.pl « ciąża, poród, zdrowie dzieci > na wesoĹo > moje dziecko powiedziaĹo
Pytam syna (2 lata 3 m-ce), mając na myśli biust:
Ja: Bartusiu, co mamusia ma takiego czego Ty nie masz? Bartosz (bez wahania): Brzuch!
No to Ci powiedział
Moje dziecko jak mnie ostatnio zobaczyło wychodzącą spod prysznica powiedziało- o fe
no to Ci powiedział
dał do pieca.Nie ma co
pare lat temu na zaglach odpytuje dzieci z osprzetu
Ja: jak sie nazywa ta lina ktor mama trzyma, sluzy do kierowania tym duzym zaglem no ona sie nazywa podobnie jak to co mama ma na wysokosci pasa (chodzi o talie) Moje dziecko- stanik??? no wicie rozumicie......
Pirania, parsknęłam winem w monitor!
hahahahahahha
W temacie biustu.
Ja rozebrana do od pasa w górę, Ola(2l,3m) siedzi na nocniczku i bacznie się przygląda moim piersiom. - Co to jest? - Piersi, - A boli Cię to? - Nie, jak będziesz duża to też będziesz miała piersi. ...proces myślowy trwa.....po czym po chwili: - A będzie mnie bolało? pare lat temu na zaglach odpytuje dzieci z osprzetu Ja: jak sie nazywa ta lina ktor mama trzyma, sluzy do kierowania tym duzym zaglem no ona sie nazywa podobnie jak to co mama ma na wysokosci pasa (chodzi o talie) Moje dziecko- stanik??? no wicie rozumicie...... wiecie, uprzedzajcie wcześniej, żeby niektóre teksty czytać np. wyłącznie w czasie wolnym i nie przy piciu!!! jestem zapluta!!! Pirania, mam łzy w oczach, normalnie wyję ze śmiechu przepraszam ... może to niezbyt taktowne
Tym razem dowaliła mi córka. Tańczymy sobie, a Karolina do mnie: "Ty lepiej usiądź, bo się zmęczysz".
Starość nie radość.
- Mamo, jesteś piękna....
- Tak syneczku? Dziękuję. ( ja, zarumieniona ze szczęścia...) - Ta, ja bardzo lubię jak masz taki miękki brzuch, i takie duże nogi, i cycuszki takie wielkie. Taka jesteś jak piec i przytulna taka... Jak piec
Buchacha, jak piec, każda kobieta marzy, żeby to usłyszeć
kochane te nasze dzieci
moj syn: nie jestes ani szczupla ani gruba...jestes średnia
moze ja niebęde mówiła jakie teksty mówi synek mojej koleżanki jak idzie do przedszkola bo niewiem skąd to wymyśla hehe..............ale bardzo przeklina
ale jak się go zapytała moja koleżanka , czy ciocia Beti jest ładna,troche się bałam co odpowie, to powiedział
TROCHE HOT TROSZKE NOT hehehe, ogląda VIVE:) a czemu TROSZKE NOT???? odpowiedział: bo ma płaski tyłek i nie ma za co złapać Byłam w szoku a pochwili powiedział ALE I TAK JEST FAJNA BO LUBI SIE PRZYTULAC I CAŁOWOWAĆ
super sa te dzieciaczki..."takie lotne"
Śmieje się półgębkiem bo mi się tu goście po holu kręcą,tak trochę głupi pluć kawą w monitor.
Piec mnie rozłożył zupełnie Marcel pyta ostatnio zafascynowany swoim sutkiem - co tu mam? ja- no cycuszki tylko malutkie bo jesteś chłopczykiem. M- aha.......peplasiam
Dziewczyny, popołudniowa kawa na klawiarutrze zlądowała... Pomyślałam przy poście Pirani, że może dobrze, że nie pływam z dzieciakami...
tissaia- jak piec... przytulnie... No a bolące piersi...
Znów córka:
W grze trafi mi się zadanie "przebierz się w za duże ubrania i poruszaj się jak mumia" (czy jakoś tak) Kaja: Przecież ty nie masz za dużych ubrań, tylko same za ciasne. A to akurat nieprawda, bo ostatnio schudłam.
Przyznaj, że motywujące
Ubawiłam się, aż dostałam kataru
Ale ostatnio się zrehabilitował:
Oglądamy MasterChef Profesjonaliści (czy jakoś tak, w każdym razie dla zawodowych kucharzy), panowie robią jakieś cuda na kiju, mój syn patrzy, patrzy i komentuje: - A Ty nie chciałabyś tam być, bo oni to chyba za bardzo nie umieją gotować?
Rehabilitacji ciąg dalszy:
B: Mamusiu, mam dla Ciebie piosenkę. O Tobie I zaczyna śpiewać (na znaną melodię): Ja... uwielbiam ją.... Ona tu jest...i gotuje dla mnie... To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.
|