Siedzi w książkach

MĂłj siostrzeniec chodzi do 3 klasy podstawĂłwki.
Mały całe dnie przesiaduje przed książkami, czyta, uczy się, liczy.
Ciężko jest go od tego odgonić.
Dzien przed jakims spr jego mama pyta go tego, czego sie nauczyl ( Mały sam ją o to prosi) -wychodzi na to, ze przygotowany jest rewelacyjnie. Idzie do szkoly, pisze sprawdzian..
Pani je oddaje i okazuje sie, ze Mateusz ma najgorszą ocenę w klasie.
Boli go to o tyle, że inne dzieciaki mówią mu, że nic się nie uczyły i mają 5..
a Mateusz przesiadział bardzo dużo nad książkami i efekt marny.
Co z tym zrobić ?
Jak mu pomĂłc ?
Przykro mi patrzeć jak on się męczy, a jego mama nie wie jak mu pomoc..

Ale czy sie uczy efektywnie? Moze umie wymienic to czego sie nauczyl, moze wkuwa na pamiec i nie radzi sobie gdy przyjdzie do przemyslenia problemu?

Z wszystkich przedmiotow tak jest?

Porozmawialabym z pania.

Problem jest w tym, że właśnie on to potrafi.
Umie to cały czas.. tylko na sprawdzianie przychodzi 'zaćmienie' i nie umie sobie przypomnieć.
Kiedyś mój szwagier powiedział mu coś nieprzyjemnego, jak Mały dostał złą ocenę, a Mateusz mu powiedział, że on przecież to umie- umiał, bo zaczął Ojcu opowiadać wszystko, czego się nauczył. Mały rozumie to, czego się uczy. Nie umie tak dokładnie wykuć na pamięć.. Uczy się drogą skojarzeń. I naprawdę przed sprawdzianem potrafi idealnie.
Może to przez stres związany ze sprawdzianem ??

Być może bardzo się stresuje w szkole i po prostu nie potrafi skoncentrować się na przypomnieniu sobie tego czego się nauczył.Proponowałabym najpierw wybadać czy jego problemy nie są związane z określoną sytuacją w szkole lub w relacjach z kolegami w klasie.Czasem błahy powód rzutuje na naukę dziecka.Jeśli nadal nie będzie poprawy udałabym się do pedagoga szkolnego lub poprosiła o pomoc psychologa.

A może woli mówić niż pisać? Trzecioklasista nie pisze jeszcze zbyt wprawnie chyba, może "za szybko myśli". Niech go w domu sprawdzają też pisemnie.

Na pewno z nerwów zapomina jak większość ludzi. Musi mieć pewność, że to na pewno umie. Może niech powtórzy jeszcze raz rano przed wyjściem do szkoły.

Ja też myślę że może to byc nerwowe ...sama zresztą wiele rzeczy zapominam do dzis i nie umiem uporządkować ich gdy jestem w stresie.... porozmawiajcie z psychologiem i z pania ...może uspokoi go przed sprawdzianem milym słowem...