To jest uproszczona wersja wybranego przez Ciebie wątku

Histeroskopia

Kliknij tutaj aby przejść dalej i przeczytać pełną wersję

Kari07
Witam
mam miec w szpitalu robioną histeroskopie która ma pokazać czy nie mam jakiś zrostów ( 2 poronienia). mam pytanie do dziewczyn które to miały - to jest w lekkim uśpieniu, tak? Lekarz kazał mi sie zgłosić rano do szpitala na kilka godzin. Ponieważ jestem obecnie na zwolnieniu po wycieciu guzka z piersi to po powrocie do pracy planuję pół dnia urlopu- czy faktycznie po tym moge wrócic jeszcze w tym dniu do pracy?Praca siedząca oczywiście. Tak pytam o techniczne rzeczy bo nie wiem na co sie nastawiać....
I czy to badanie jest faktyczie potrzebne? Mój gin stwierdził,że wszystko jest OK ale po dwóch poronieniach wołaby jeszcze to zbadac.
milutka
Kari zerknę jutro do mojej karty leczenia, bo nie pamiętam już dokładnie, bo to było z 6 lat temu , ale chyba miałam to badanie robione.


Ja bym wzięła cały dzień wolnego, bo dają głupiego jasia i po nim człowiek później jest skołowany.
milutka
Zajrzałam do karty nie wiem czy to to samo, ale ja miałam robione usg 3D macicy oraz biopsje endometrum.

Ale po takich zabiegach , po zastrzyku, człowiek jest ogłupiony to lepiej mieć wtedy wolne, to pewnie tak samo jak po poronieniu, po zabiegu.

A co do badania to uważam, że warto zrobić icon_smile.gif
LidkaM
Histeroskopia jest w znieczuleniu. Widzisz wszystko, nawet pielęgniarka pilnuje, abyś nie usnęła, ale nic nie czujesz.

U mnie wyglądało to tak: rozbierasz się od pasa w dół, ściągasz również biustonosz, aby nic nie uciskało, możesz zostawić koszulkę, dostajesz długą jednorazową "pelerynę". Przed zabiegiem pielęgniarka mierzy ciśnienie, zakłada wenflon. Zabieg odbywa się na fotelu ginekologicznym, wygląda jak badanie ginekologiczne. Dostajesz dożylnie znieczulenie, lekarz wprowadza do macicy malutką kamerkę, w wersji wykorzystywanej przeze mnie (w gabinecie prywatnym) możesz wszystko obejrzeć na monitorze. Nie bardzo pamiętam to co widziałam, ale też i przez wrażliwość nie przyglądałam się zbytnio.

Przed badaniem nie wolno jeść ani pić (nie pamiętam ile godzin) ze względu na znieczulenie. Badanie trwało ze 2 minuty, dłużej chyba nie, pojęcie czasu jest zupełnie obce jeśli leży się na tym fotelu pod wpływem środków znieczulających.

Po badaniu możesz czuć się słabo (wynik raczej tego znieczulenia, niż samego badania) i weź koniecznie ze sobą wkładki, bo możesz plamić (nawet przez kilka dni).

Nie wiem czy możesz wrócić po badaniu do pracy. Na pewno nie możesz prowadzić samochodu. Ponieważ ja na badanie jechałam 5 godzin pociągiem i tyleż samo tego samego dnia wracałam, lekarz kazał przyjechać koniecznie z mężem, w razie gdybym poczuła się źle. Ja po zabiegu wsiadłam do tramwaju, potem do pociągu i do domu.
Generalnie nie czułam się źle, gorzej było przed badaniem, nerwy mnie zjadły.

Badanie służy wykryciu ewentualnych przeszkód w macicy, które uniemożliwiałyby zagnieżdżenie się i prawidłowy rozwój zarodka. Dzięki kamerce dokładnie widać, jak macica jest zbudowana, jak wygląda śluzówka.

Pozytywnego wyniku badania życzę.
azumi
Kari07, ja miałam histeroskopię po pierwszym poronieniu. Usunięto mi 5 zrostów. Takie badanie się przydaje, nawet jeżeli samo w sobie nic nie wykaze, to pozwoli coś wykluczyć.
Badanie jest robione w znieczuleniu ogólnym i ja na ten dzień wziełam wolne. Nie chciałam zwolnienia lekarskiego, bo nie chciałam, żeby ktoś wiedział. Następnego dnia poszłam normalnie do pracy.
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.