To jest uproszczona wersja wybranego przez Ciebie wątku

wysypka na siusiaku

Kliknij tutaj aby przejść dalej i przeczytać pełną wersję

fugu
młodszy ma od jakiegoś tygodnia wysypkę po jednej stronie siusiaka i moszny. zaczęło się od 2 -3 krostek, teraz więcej. są zaczerwienione. chyba trochę swędzi, bo jak przewijam, to łapie za siusiaka i ciągnie. narazie smaruję bepanthenem maścią i sudocremem. przemywam wodą, odstawiłam chusteczki nawilżane.
co to może byc? pieluszkowe zapalenie skóry? pieluszki od urodzenia pampers (chociaż ostatnio kupiliśmy jakiś megapack ponad 100 szt, może jakieś inne?) i nigdy nie miał odparzonej pupy. czy to może jakieś uczulenie pokarmowe? temperatura niepodwyższona, także zapalenia nie podejrzewam. zresztą krostki znajdują się na napletku. ciągnąc go z tym do lekarza? doradźcie, proszę.
szczurki2
Może dostał uczulenia na jakiś nowy kosmetyk? Proszek? Uczulenia na pokarm z reguły pojawiają się na buziaczku i brzuszku.
Może dobrze byłoby malca pokazać jakiemuś pediatrze , bo skoro go to swędzi to może warto byłoby zastosować jakiś preparat .Doraźnie spróbuj przemyć mu to RIVANOLEM(działa antyseptycznie).
Pozdrawiam. Mama Marysi
ulla
Może grzybica??
Carrie
a nie przegrzał ostatnio pupy? nie bylo mu za ciepło?może pieluszka była z opóźnieniem zmieniona?

Dominik ma skórę jak robot - nic go nie rusza oprocz 2 rzeczy.Kupa na okolicznosc idacych zębów ( odparza) oraz niedopasowanie ilości ubran do temperatury na zawnątrz - i wtedy nie na pupie a na siusiaku pojawiają się zaczerwienienia.Pozwalam chwilę pobiegać bez pieluchy, smaruję kremem na odparzenia i na drugi dzień nie ma śladu.

A ciągnięcie się za siusiaka po rozpakowaniu z pieluchy to norma.odruch jak podrapanie się po głowie po zdjeciu czapki.
fugu
nie mam pojęcia, czy chodzi o odparzenie, bo jest to jakby zbiór krostek, może rzeczywiście, bo pojawiły się po tej samej stronie na siusiaku i na mosznie. jakoś nie kojarzę, żeby za długo w pieluszce pełnej biegał, ale też nie wykluczam. a taka grzybica to skąd, jak wygląda i czym ją się traktuje?
rivanolu nie posiadam, chyba zakupię. tymczasem stosuję rumianek. narazie po sudocremie trochę zbladła, ale nie znika, póki co.

edit: poczytałam trochę na necie, to raczej nie grzybica: nie ma wydzieliny, nie ma zapachu, nie łuszczy się. swędzi też tak średnio.
gosiagosia
to pewnie odparzenie. moze siedzial pare min za dlugo w mokrej pieluszce albo spal na brzuchu i dociskal mocz do siusiaka... przemywanie sama woda i suszenie przed zakladaniem nowej pieluchy powinno pomoc
fugu
wiesz, gosiugosiu, to całkiem możliwe, że stało się to podczas snu, bo śpi na brzuszku, ewentualnie na tym boczku, z której strony pojawiła się wysypka.
najgorzej, że mążowi przypomniało się, że nasza pediatra zawsze oglądała siusiaka, bo twierdzi, że tam najczęściej pojawia się wysypka alergiczna 21.gif

edit: siusiaki moich synów, NIE MĘŻA, ofkors.
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.