Przyszła ta cholerna, zakichana ( dosłownie i w przenośni ) wiosna. A z nią spódnice i sukienki ( zimą noszę głównie spodnie. ) A z nimi - rajstopy.
Ja nie wiem, czy ja mam pecha jakiegoś czy co, ale co które kupię, to są dosłownie jednorazowego użytku. Dotąd wierna byłam firmie Marilyn, ale teraz to jakiś badziew, dosłownie po jednym założeniu albo oczko, albo zaciągają się od samego patrzenia na nie... Kupiłam jakieś 2 pary no name, chyba produkowane dla Leclerca, i w sumie te były OK, ale po wypraniu zmieniły kolor na znacznie jaśniejszy i w łaty
Gattę kupować? Drogie cholerstwo...
Macie jakieÅ› sprawdzone marki, firmy?