Co zasadzić w skrzynkach balkonowych ?

Mąż zapragnął w tym roku mieć skrzynki na balkonie..dziś jedzie je kupić a ja nie mam pojęcia co tam zasadzić by ładnie wyglądało ...dla przechodzących pod balkonem ... skrzynki będą na zewnątrz balkonu rzecz jasna.
Pomyślałam o begonii ale nie wiem czy to dobry kwiat. Czy ziarenka czy bulwy kupić .. Pomożecie mi jak i co posadzić i kiedy przede wszystkim .

Ważne jest jaki to balkon w sensie nasłonecznienia i wiatrów. Begonie są kruche, więc wiatr może niszczyć. Na nasiona to juz za późno, same bulwy sadzi się koło lutego, niedługo można będzie kupić już odhodowane małe roślinki.
Sama lubię pelargonie, jakoś mi się "udają" Generalnie takie rośliny trzeba chronić przed przymrozkami, więc jeszcze za wcześnie na wystawianie na dwór. Kupuję z reguły pod koniec kwietnia lub na początku maja.
Przez cały sezon trzeba dbać o kwiaty. Podlewać, obrywać uschnięte kwiaty, nawozić. Dobrze w ogóle posadzić w ziemi wymieszanej z wolno działającym nawozem.

Balkon mam od strony południowej, dosyć nasłoneczniony ale z uwagi, że przed balkonem wolne "pole" to wiatr tez jest ....
Czytałam aukcje na alle... o begoniach to bulwy wsadza się w kwietniu...tak jest napisane..
Pelargonii nie lubię ..to te kwiaty mają ten zapach ? taki specyficzny ?

Bulwy pewnie można i w maju wsadzić, tylko kiedy doczekasz się wtedy kwiatów. A tak sadzi sie wcześniej, trzyma w domu i wystawia w maju juz podrośnięte rośliny, które zaczynają kwitnąć. Bulwy można sobie przez zimę przechować i za rok nie trzeba inwestować od nowa.
Skoro pelargonia nie pasuje to moĹźe surfinie?

A surfinia jest wisząca ? Bo ja chciałabym takie co ładnie, zwarcie rosną, mają dużo kwiatków ale nie koniecznie są wiszące.

tak na teraz do skrzynek to jakieś rośliny mrozoodporne jeszcze - ja mam co roku bratki, można też stokrotki. Potem, od drugiej połowy maja (u mnie to wypada w czerwcu albo i lipcu, bo bratki długo się trzymają) można wymieniać na kwiaty letnie - ja wsadzam surfinie - ale niezbyt mi się udają, mam mocno zacieniony balkon na parterze. Potem na jesieni (wrzesień-październik) wymiana ekspozycji na wrzosy.

Bratki są piękne ale niskie, jednak chyba zostanę przy begoniach bo są zwarte, rosną wysoko tzn tyle ile mi potrzeba i mają sporo kwiatów.

Czyli co, najlepiej jeśli chodzi o begonie kupić gotowe sadzonki w kwiaciarni ? Widzę że są różne jej odmiany strzępiaste, wiszące (odpada) i te zwykłe.

Ja tydzień temu wysiałam Viola williamsi - fiołek o pędach zwisających Nie rośnie niebotycznie długi a tworzy piękne, zwarte kępy z mnóstwem kwiatów.

Prada, poczekaj jeszcze troszkę - za kilka tygodni na rynkach pojawią się sprzedawcy roślinek już podhodowanych - wybierzesz sobie coś, co Ci się będzie podobało. Pelargonie nie wszystkie śmierdzą, niektóre nie pachną zupełnie, a wyglądają ślicznie i są wytrzymałe, przede wszystkim na wiatr.

Teraz w google znalazłam Niecierpki nowogwinejskie Fanfare Fuchsia Imp https://images.google.pl/imgres?imgurl=http...VGpXymwOlxZGwCA

No ale jak już wiem, to muszę kupić gotowe sadzonki bo na zakup cebulek czy nasion jest już za późno.
Chyba faktycznie zaczekam do początku maja i wtedy się wybiorę na rynek lub do OBI i poszukam gotowca.... tylko musze mieć roślinki co lubią słońce, wiatru troszkę i są w miarę łatwe w obsłudze.....

Dzis w kwiaciarni widziałam juz wystawione sadzonki z bratkami i czymś białym..takie średniej wielkości kulki..nie wiem co to ale ładnie wyglądało..nie za wcześnie na sadzenie...chyba jeszcze jest dość chłodno ....

Bratki dobrze znoszą przymrozki. Sama mam je wystawione w donicach przed dom. Białych mrozpoopornych w tej chwili nie kojarzę, ale nie znam się na tym zbytnio. Nie pamiętasz nazwy? Białe kwiatki ma np. Bacopa, ale nie wiem czy to o takie chodzi, bo są raczej drobne, ale nie są mrozoodporne. Ewentualnie begonie mają drobne białe kwaituszki i już są dostępne w sklepach, tylko one na przymrozek źle zareagują.

umnie na słonecznym i wietrznym balkonie dobrze się mają pelargonie. są niemal bezzapachowe. i wg mnie mało wymagające-pomimo całej mojej sympatii do kwiatów regularnie zapominam o podlewaniu , a pelargonie nieźle to znoszą. no i kwtną pieknie od maja do października.

Tak sobie pomyślałam, że skoro jest tyle pięknych kwiatów a mąż kupił 3 skrzynki 80cm to może pomieszam różne kwiaty w skrzyneczkach ? Tylko nie wiem co z czym mozna ..bo myślę o begoniach, pelargoniach, petunii, werbenie, niecierpku i aksamitce ...
Czy którą z Was ma w skrzynce różne kwiaty ?

Prada ja mieszam - generalnie te które wymieniłaś spokojnie można do jednej skrzyneczki włożyć. Może tylko niecierpka posadziłabym z czymś malutkim - na przykład ze smagliczką, ubiorkiem albo lobelią ( są niskopienne) - niecierpek jest delikatny i łatwo gubi kwiaty.

Lubię mieszankę - pelargonie te zwykłe (stojące) plus komarzyca (ale ona jest dekaracyjna ze względu na liście i jest wisząca)

W sumie ładnie by wyglądała skrzynka gdyby z przodu wisiały kwiatki a dalej stały...tylko czy zmieszczę w jednej skrzynce tak kaskadowo posadzić aby się pomieściły ..... Co radzicie, jakie wziąć na przód a jakie na tył ?

Prada - wiszące -

bakopa



million bells (dla mnie to taka surfinia mini - bardzo lubię te kwiaty)



surfinia



lobelia zwisła



pelargonia zwisła



Stojące wyższe

niecierpek we wszystkich odmianach



pelargonia rabatowa



tytoń



gazanie - owierają się jak świeci słońce a zamykają w pochmurny dzień i na noc


plus lwie paszcze, moĹźe dalie i goĹşdziki takie ogrodowe

i całkiem niski stojące
ubiorek, żeniszek, lobelia przylądkowa, werbena, smagliczka, bratki, szałwia ozdobna, begonia, nemezja, petunia, portulaka wielokwiatowa, starzec ( nie kwitnie ale ma fajny srebrny kolor, wyżej widać go na zdjeciu z gazanią), aksamitka, koleus.

To wszystko można kupić jako gotowe roślinki, część wysiać samemu do skrzynek.

Ja bym to przede wszystkim pomieszała fajnie kolorystycznie, do zwisających wrzuciłabym jedną stojącą wyższą plus niższe ale wszystko zależy od skrzynek.

Arwena. piękne te kwiaty są, ależ miłości muszą dostawać Bardzo dziękuję za fotki
Pomieszam kolorystycznie, zobaczę co mają (jakie sadzonki) w sklepach np OBI i pokombinuję

Prada a może jeszcze maciejka? Kwiaty niepozorne, ale za to wieczorem cuuuudnie pachną.

A powiedzcie mi w jakich odległościach wsadzać sadzonki i jaką ziemię kupić...bo wszędzie jak widzę to uniwersalna jest ..ostatnio uniwersalną wyrzuciłam bo jak gąbka była ....

Ja też. Wygląda to pięknie. Tak właśnie miałam w tamtym roku. Trzeba tylko uważać z ilością - komarzyca rozrasta się niesamowicie i najważniejsze pelargonia i komarzyca świetnie znoszą ostre słońce.

Ja sypię ziemię do kwiatów kwitnących. Oczywiście trzeba zasilać pelargonię w sezonie - wtedy jest piękna. Jedyne utrapienie, to sprzątanie po nich.

Byłam dziś na rynku juz pełno skrzynek z sadzonkami mają Ale na begonię muszę zaczekać, choć były tam sadzonki, które mi się podobały..kupię wszystkie na początku maja razem z begonią

Ponawiam swoje pytanie "A powiedzcie mi w jakich odległościach wsadzać sadzonki i jaką ziemię kupić...bo wszędzie jak widzę to uniwersalna jest ..ostatnio uniwersalną wyrzuciłam bo jak gąbka była ...."

Tu fajna stronka https://ogrody.gazetadom.pl/ogrody/1,72156,...sze_kwiaty.html

A ja miałam w zeszłym roku koleusy, o takie:





i jeszcze inne, krasmate, w kilku kolorach na jednym liściu, posadziłam w jednej skrzynce po 3 odmiany, całe lato do późnej jesieni miałam cudne, kolorowe zjawisko w doniczkach. A kwaity, jak to kwiaty, maja swój czas, żadna roslina nie kwitnie dłużej niz kilka tygodni (a czasem kilka dni). Lubi słońce, tylko pijak straszny

ja mam 100-ki i wrzucam 5 sztuk...i mieszam:) mój prawie żelazny skład to komarzyca (pachnie....jak w kościele - tak stwierdzała większość przypadków...zaleta ze niby komary odstrasza...ale sie nie podpisze -owszem komarów mniej było ale ...)....taki zapychacz(do 2m dł) koniecznie na zewnatrz - szybko rośnie, ładnie wygląda - takie długie liściate badylki - zdycha na amen po pierwszym przymrozku...(1 szt na skrzynkę po się rozkorzenia i przydusza inne) , 2) pelargonia - "stercząca" coś co za chwilę nie zniknie za skrzynką (generalnie uprawiam zasadę że roślinki są dla nas i ma nas cieszyć...zewnątrz też ale główną siłę uderzenia kieruję na domowe oko)...fajne są angielskie...dostojne (taką na stół balkonowy preferuję - dużo zielonego i przepiękne kwiaty ), odkryciem zeszłego roku było dla mnie osteospermum:) to te lekko wyzsze...kwitnie cały sezon jeno zeschłe roślinki trzeba obrywać...taki radosny kwiatek otwierający sie pzry słoneczku...potem lobelia zwisła przytoczona przez Arwenę. - niezwykle odporna i dzielna roślinka w tłoku da radę i wdzięczna bardzo" - bakopa też jest bardzo "ok" ale ja dobieram kwiatki kolorystycznie:)t...i nr 5. "na próbę"

reszta to pnącza, zioła, drzewka., truskawki..maciejka - to przeoięnie pachnąca wieczorem roslinka tak niepozorna...i....mało atrakcyjna...to brzydko o mnie świdczy ale sieję i "ukrywam":)

robale - nie ruszyły mi :pelargonii, komarzyc - włochate, osteospermum

robale - przędziorki - tych nie lubię najbardziej - zdradliwe małe paskudy, mszyce, mączliki:)

"reszta" to na i w balkon:)))))))

Dzis spacerując z Lenką zdecydowałam się już na kwiatki i wzięłam co było .... co pani doradziła.

tak więc mam pelargonie stojącą i wiszącą, mam sanvitalia i milion bels
Ponoć wytrzymają amatora kwiatków ...

tak wyglądają jeszcze w skrzynce, jutro musze iść po pozostałe 5szt bo się nie zabrałam za jednym razem i jutro do korytek wsadzę

Dokupiłam jeszcze werbenę i już są w skrzyneczkach

ooooo, super wyszły te mieszkanki
ja w tym roku miałam bardzo długo bratki, potem je wysadziłam do ogródka przed blokiem - ciekawe czy w przyszłym roku zakwitnę (nie wiem czy przetrwają zime)
potem posiałam nemezje, ale jakaś zdziczała jest i brzydko rośnie

mi się astry marzą, bardzo je lubie, ale na balkon to raczej nie da rady

Ja rok rocznie mam pelargonie-wolę te stojące z mięsistymi, omszonym listkami, surfinie-w tym oku kupiłam miniaturki i zwykłe. Mam też kilka petunii (bardzo podobne do surfinii). Jakoś nie wyobrażam sobie balkonu bez kwiatów.

wobec zeszłorocznego wpisu, bratki w ogródku przed blokiem przetrwały
tegoroczne bratki ze skrzynek balkonowych też wywędrowały do ogródka
zakupiła w ich miejsce różne kwiaty, brałam co mi się podobało bo na nazwach się nie bardzo znam, ale z tego co wiem to mam: goździki, pelargonia, surfinia, aksamitki, werbeny i jeszcze jakieś 2 ale na razie nie znalazłam w necie