panele podłogowe i płytki

Witam,
w poprzednim mieszkaniu miałam panele podłogowe kronopol ac3 i byłam z nich zadowolona, teraz znalazłam w hipermakecie budowlanym panele za ok 20 zł/m2 ac3-bezfirmowe. Warto takie zakupić? Wyglądają super-cena rozsądna, ale jak bedzie z użytkowaniem? Ma ktoś-poleca?
Druga rzecz to kafelki-mieliśmy w łazience Opoczno-byliśmy zadowoleni, natomiast na podłodze w kuchni jakiej bezfirmowe i to była porażka Widelec spadł Wiki na ziemie - to jaką wysokość ma dwuletnie dziecko i od razu odprysk, przetarcia. Miały dwa lata a wyglądał na 10. Jakie macie i polecacie?

Ja mam panele Lapacho Negro z kolekcji Presto Structure firmy Classen, klasa ścieralności AC4 jestem bardzo z nich zadowolona ..jak są umyte .... niestety wzięłam na całe mieszkanie taki a nie inny kolor i muszę codziennie przecierać...lubię ciemne podłogi choć czasem się zastanawiam czemu się tak na ciemne upierałam ... teraz troszkę cierpię
Firmę Classen mogę polecić.

Kafelki nie wiem jakie mam .... nie znam firmy

My mamy panele za 13,99/m i na razie mają się dobrze Kupilismy takie ze względów finansowych, nie oczekuję od nich zbyt wiele, chociaż są produkcji Kronopolu

W kuchni mamy na podłodze gres, też z tańszych, wydaje mi się że gres ma lepszą trwałość niż typowe płytki kuchenne czy łazienkowe. Moja teściowa ma w kuchni jakieś jasne typowo kuchenne i wciąż narzeka że jakieś odpryski jej sięrobią jak coś spadnie.

Inkusia my sie nad gresem do kuchni teraz też zastanawiamy. Czyli mówisz, że sie sprawdza. A gdzie kupiłaś kronopol za 13,99zł? U nas też niestety kwestia finansowa....

Często w sklepach są promocje np w Leroy Merlin ale inne sklepy też takowe mają. Warto podzwonić i popytać czy mają lub kiedy będą mieli Ja Classena, lapacho negro chciałam kupić w Leroy za 31,80/m2 ale zadzwoniłam jeszcze do małego sklepiku z panelami. Tam mi mówią, że oni mają za 37zł, to powiedziałam, że w Leroy jest za 31,80 więc tam kupię. Facet od razu powiedział "to u mnie za 30 Pani dostanie" ...no szok, jaką muszą mieć marżę skoro ta cena jest aż tak elastyczna.
Radze podzwonić i popytać

objeździłam dużo, ale przepłaciłam takim bólem brzucha, że teraz chyba będę dzwonić

Pati.n co do paneli to AC4 są najgorsze, jak już to AC3 bierz. mój mąż pracuje teraz w Ruck Zuck i mówi że teraz jakieś mega promocje mają. A czy dobrze się trzymają to też zależy jak są położone.

joana_m a czemu ac4 sa gorsze?

mnie się wydaje że AC4 lepsze bo to jest lepsza klasa ścieralności

Jedne kupiliśmy w brico marche a drugie w Practikerze. Jedne i drugie za 13,99.

brico marche- nie słyszałam o takim

a widzisz, pomyliłam się! odwrotnie to ma być. ac4 są lepsze niż ac3. to jest stopień ścieralności związany z jakością materiału z którego panele są zrobione i z grubością paneli.

my wybraliśmy wczoraj w sklepie gres klasa ścieralności 4 w promocji jutro mąż ma jechać kupić. Oby się sprawdził, bo tych typowo kuchennych mam już dość

moi rodzice mają w kuchni typowo kuchenne płytki i przy okazji remontu wymieniali 3 plytki bo były popękane

a co do gresu na podlodze to chyba podgloga powinna byc bardzo rowna,zeby fajnie wygladal i sluzyl.....

Mam nadzieję że podłogę mamy równą-zakupione jutro do odbioru

to ja się podepnę, bo mieszkanie mamy dopiro w połowie kupione, ale rozglądamy się za wszystkim i ręce mi opadają. znalazłam w praktikerze panele, idealne, cena ok 30/40zł i wyskoczył szwagier, że to lipa (mimo że klasa ścieralności ac4, więc do pokoju wystarczy), że w Comforcie lepszy wybór i że ogólnie lepsze. Wczoraj tam byliśmy, ceny powalają, najtańsze za 89zł a same panele nic szczególnego. I teraz mamy dylemat, bo w Comforcie od razu kładą za 3zł/m2 a w praktikerze nie, więc dojdzie robocizna. Zastanawiam się czy różnica w tych panelach naprawdę jest taka duża, jaką określałaby ich cena? Zapłacić te 40zł a 90zł, to jednak jest spory przedział.
Jak podsumowałam robociznę, to wychodzi jakoś 30zł od metra, więc praktycznie na jedno i to samo, a pracowników szukac trzeba na własną rękę.

No i co do tego gresu w kuchni - jak się sprawuje i czym się różni od zwykłej terakoty? Ceny płytek czy to kuchennych czy łazienkowych są porażające

gosiugosiu, do niedawna mieliśmy w mieszkaniu panele z absolutnie najniższej półki - znaczy się za 17,99/m2. Leżały sobie potulnie dobrych kilka lat, nie wiem... 6?... i NIC im nie było. Kuleżanka w tym samym czasie wybuliła po 70 zł/m2 i zadowolona była średnio, bo wycierały się na brzegach, a kolor ciemny, więc widać było te przycierki. Nasze panele leżały wszędzie, z kuchnią i łazienką włącznie. Na panele łazienkowe regularnie zwalał się potop wprost z wanny - NIC im nie było!b No gdybym miała kłaść panele, w żyniu nie dałabym 89 zł za metr. Ale to oczywiście ja...

Aha, mój mąż ułożył i oblistwował te panele sam, choć robił to pierwszy raz w życiu To jak klocki, panele idą na "klik". Trzeba tylko mieć je czym przyciąć, reszta to żadna filozofia.

A jeszcze, co do płytek... upatrzyłam sobie i ukochałam cersanit euforia. I teraz... ceny...

- w sklepie z glazurami metr kosztuje 63 zł.
- w liroyu (najtaniej z marketów) metr kosztuje 45 zł.
- w sklepie internetowym, tuż pod nosem, metr kosztuje 37 zł.
no coments...

tyle,ze kiedys panele z nizszej polki były zupełnie inne,według mnie znacznie trwalsze niz obecnie...

a wiadomo,ze w necie najtaniej tyle,ze jesli czasami dojdzie przesyłka nie mówiąc już o tym jak często trzeba reklamować kafle...albo dobierać bo zabrakło a wtedy to już tak wesoło nie jest...ja tez jak szłam do sklepu z panelami mowie znalazłam za tyle i tyle ile mozecie zaproponowac?

Ja mam w kuchni gres i jak na razie robi wraĹźenie niezniszczalnego

Panele kupuję najczęściej w Obi albo Castoramie, nie przekroczyłam 20 zł/ m2, Kronopol i Dakota. I faktycznie szukaliśmy okazji. W obu marketach są zwykle jakieś promocyjne.

no panele są w obi fajne i niedrogie, ale płytki juz za 50zł no nic, w Wemie są i za 250zl więc nie mogę narzekać.

w maju kupowałam panele w liroyu i są ok. kosztowały coś ponad 40 zł. za metr. Jeśli miałabym kupować panele za 80 czy 90 zł. to zdecydowanie wolałabym podłogę drewnianą lub parkiet.

ja tez kupiłam w leroy, ale tańsze

drewno to chyba wiecej kosztuje niz 90zl i przy dzieciach to chyba nie bedzie takie trwałe jak panele....

a ja polecam panele z NOMI-fajny wybór i można trafic na świetne promocje
na wyprzedażach końcówek tez można trafic fajne panele

no nic, wyszliśmy z założenia, że kupimy panele za max 50zł a najlepiej taniej, bo jak przy małych dzieciach będą miały się zużyć, to się zużyją ta czy inaczej i nieważne czy takie za 20 czy za 80, bo dziecko dziecku nierówne, a nasz jak na razie wydeptuje w domu niezłe ścieżki, a będzie kolejne. dywanów nie zamierzamy mieć, więc cóż.

aha, no i u nas za dużego wyboru sklepów to nie ma :)ograniczamy się do praktikera, obi i comfortu + firmy mniejsze.

ja mam w kuchni właśnie jakieś bezfirmowe, tzn są chyba firmy Cerkolor czy coś w ten deseń, ale dla mnie to nie jest "firmówka"
a same kafle są super

a o Opocznie czytałam wiele negatywnych opinii, generalnie że są krzywe i właśnie na takie ja też trafiłam jak w wcześniejszym mieszkaniu kafle kładliśmy na ścianie, w dwóch pudełkach były kafle o różnej wielkości (wiadomo różnica 1-2mm, a już na fugach zaczęło się przesuwać)

Bezfirmówki za 20 zł... Ja podziękuję...
Klasa ścieralności jest bardzo ważna - ja polecam A4, bo o A3 to nawet w butach nie można chodzić. Co tu dużo mówić, ważne, żeby cena była współmierna do jakości. Najlepiej wybrać solidne panele, najlepsze są niemieckie. Bardzo dobre jakościowo i w rozsądnej cenie są panele Sensa. No i gwaracja długa (jeśli chcesz do domu to 20 lat). Wizualnie też są śliczne, sprawiają eleganckie wrażenie, do wyboru ponad 20 wzorów z tego co pamiętam i większość naprawdę fajna, nowoczesna. I montuje się łatwo, mają najprostszy i najszybszy system montażu.

Kupiłam Kronopol jakaś Afzelia Afrykańska za 25zł/m. Pięknie się prezentowały, przyzwoita klasa ścieralności. Niestety ciemne i powierzchnia zupełnie gładka - przez to widać każdą plamkę - ach, gdybym przewidziała to wcześniej!! wystarczy, że w kapciach przejdę po podłodze i już widać odcisk, już się nie błyszczy. Sprawdzałam później panele u rodziców i mają powierzchnię z jakąś taką wyczuwalna strukturą, jakby imitacja faktury drewna. Dzięki temu, że powierzchnie te nie są idealnie gładkie łatwiej utrzymać czystość. Nie lśnią co prawda, ale matowe też dobre.

Tak więc polecam przed zakupem paneli przejechać palcami po powierzchni i jak są idealnie gładki to nie brać.

Jesteśmy właśnie na etapie dokonywania wyborów jakie panele i płytki wybrać. Zakochałam się w białych podłogach (widziałam w ikea w boksie z sypialniami białą podłogę- panele, ale nikt mi nie umie powiedzieć co to za panel). Początkowo oglądaliśmy panele za jakieś 30 złotych, ale po wizycie w komforcie zwątpiłam. Pan przekonał mnie do paneli quick step teak biały bielony, tylko, że cena duża około 60 złotych. I już sama nie wiem. Terakoty, gresu białego też nie ma dużo. A ja chcę wszystko białe, podłogi, ściany i meble w kuchni. Tylko chodzi mi o biel ciepłą, bo mam okna sosnowe (żółte są albo jak to Ulcik określiła- musztardowe).

hermia quick stepy są bardzo dobre jakościowo i cena według mnie jak na ta firme ok, w komforcie mozna dostac rabat jak bierzesz wiecej...
co do buialych napewno widzilam z taka świecącą poświata,ale nie pamietam niestety jakie to byly..

Ryba te ze świecącą powłoką brałam pod uwagę, bo początkowo chciałam biały wpadający w szarość (zimne kolory), tyle, że jednak te okna są ciepłe i obawiam się zgrzytu kolorystycznego. W komfocie te panele teak są w promocji takiej, że dokładają podkład gratis. Muszę tylko zmienić koncepcję kafelek, bo znalazłam w castoramie szarą szwecję a teraz muszę szukać ciepłej bieli.
Największy problem mamy z łazienką na dole, muszę ją przystosować do 90- letniej teściowej, czyli muszę kupić gres, który nie będzie śliski.

hermia tyle, ze pewnie to nie jest podkład z QS a wowczas to juz nie taki duzy wydatek, my mamy panele z innej firmy, ale quick stepy tez bralismy pod uwage, jednak podklad wzielismy zwykly,bo po porownaniu parametrow wyszlo na to ze prawie to samo....zamawialam z miesiac temu tez tam panele

ja wlasnie wybralam szarosc,ale te biale co widziałam to byly biale a tylko pod katem sie gdzie niegdzie blyszczaly,ale firmy nie pamietam,wiem,ze co sklep to maja inna ekspozycje bo troche sie naszukalam

Ryba jakie masz panele, też jasne? Muszę sprawdzić, bo już mi się wszystko miesza, ale wydaje mi się, że facet nam mówił, że to podkład za 50 złotych QS, ale do tej klasy paneli dodawany za darmo. Ekspozycje mają w każdym komforcie inną, to fakt. Dziś objedziemy jeszcze pominięte do tej pory obi.

hermia mam takie,w rzeczywistosci sa szare , jeszcze nie polozone,bo mamy opoznienie


o na tym widac

Bardzo ładne.
Znaleźliśmy dziś panele- tulipanowca. tu zdjęcia oddające wygląd tego panela. Obawiamy się trochę jak będzie wyglądał na dużej powierzchni- mamy 60 m2 salonu z jadalnią, otwartego na kuchnię- w kuchni chcę biały gres.

Hermia i jak na co sie zdecydowaliście?
Ja tez mam w planach takie połączenie biały gres i panele Tulipanowiec - zrealizowaliście swoją wizję, możesz pokazać jakieś zdjęcia?
Ja się zastanawiam nad zakupem tego tTulipanowca do wszystkich sypialni i salonu ale jestem bardzo ciekawa jak Ci sie sprawdza i czy jesteś zadowolona, mozesz cos napisać?

serdecznie pozdrawiam
A

Kupiliśmy kronopolu jesion calgary, ze względu na cenę 28 złotych za metr. Postaram się wstawić zdjęcia, ale jak znajdę, bo przeszukałam kompa i nic tu nie mam.
Jestem nimi chwilowo zachwycona, są piekne, ale ja tam jeszcze nie mieszkam, więc trudno mi powiedzieć jak wyjdzie w użytkowaniu.

to ja się podepnę.

Jak to jest z tymi tanimi palenami marketowymi? Dom powoli zaczynamy wykańczać, a kasa... no cóż - skończyła się prawie. Będzie, gdy sprzedamy mieszkanie, ale to jakoś słabo nam idzie bardzo.

Dlatego też pomysł na jak najtańsze panele na podłogi - jest tego 140m, więc każde 5zł na metrze robi różnicę.

A może przy okazji podpowiecie gdzie kupić niedrogo drzwi wewnętrzne. Bo tu to już w ogóle wymiękam - to w przeciwniestwie do paneli raczej nie będzie wymieniane za kilka lat gdy dzieciaki podrosną.

Przede wszystkim, nie czuj gniewu. Nie mówi się kafelki tylko płytki. Wiem co mówię - mój były mąż pracował w Castoramie i zawsze zwracał mi uwagę. Dlatego żesmy się rozstali. Co do płytek, to świetne sa też z Paradyżu. Odpryski dużo rzadsze niż na lakierze. Co do paneli zaś, nie kupuj tych najtańszych. Zainwestuj w panel trójwarstwowy.; Droższe, ale na lata. I bynajmniej obczas Ci nie utknie.

Piekne "zeście " sie rozstali z powodu plytek / kafelkow ?b

I "obczas" jaki fajny .

Poszukaj przez Allegro, kuzyni męża kupili w ten sposób do całego mieszkania praktycznie połowę taniej niż w sklepie, szczególnie przy większej ilości. Najczęściej wystawiają się producenci, bez pośredników i marż wszelakich po drodze. Dostawa do domu.

ja tam nie wiem ile warst nasze maja, ale patrzac jak latwo je zarysowac, to chyba jedna i naciensza z mozliwych. kupilism w komforcie, cena ok 38zl, nie pamietam dokladnie, ale ze wszystkim dodatkami wydalismy ponad 3tys, a metrowmax 30 kupilismy. panele dlugo nie polezaly, bo dziadki zarysowaly szafa, na szczescie zdarcie jest pod dywanem. ale cokolwiek sie wezmie i przejedzie, to jest rysa i nie ze rysa rysa, tylko rysa odbarwiona, wiec jak panel brazowy, to biel swieci az w oczy razi ;/

a na pewo nie polecam klamer zaciskowych do listw przypodlogowych. kupilismy platykowe, taki to szajs, ze jedna po drugiej strzelala juz w trakcie montazu, a teraz sobie strzelaja ot tak, wiec wiekszosc listw mamy luzem

No wiec ja sie tez zastanawiam czy nie lepiej w przypadku paneli lub plytek nie wydac wiecej na lepszą jakość i miec pewnosc ze wszystko bedzie ok. Niby jednorazowo trzeba wiecej wylozyc (co zawsze boli taki wydatek) ale jednak jak sie pomysli ze te plytki beda lezec 20-30 lat to koszt sie rozklada. Wiec skalniam sie do mysli ze lepiej drozej cos co nam sie baaaaaaaaaaardzo podoba kupic.

Druga sprawa ze zwracam tez uwage na gwarancje jakosci i najdluzsza - 6 letnia - daje Ceramstic, lacznie z gwarancja na ich materialy do polozenia Rotberg. A wiadomo z wykonaniem tez roznie bywa wiec czym dluzsza gwarancja tym lepiej.......

Nie radził bym kupować tak tanich płytek. Mogą nie być wystarczająco wytrzymałe. Dlatego polecam kupić płytki stąd (edytowano reklamę) są bardzo wytrzymałe i w rozsądnej cenie

A co sądzicie o parkiecie?

Sama mam na podłodze parkiet i jestem zadowolona. Płytek nie chciałam bo mieszkanie jest takie zimne i nieprzyjemne. NIe chciałam jednocześnie paneli bo zależało mi na wysokiej jakóści i takie panele nie pasowałyby do reszty mieszkania ( wszystko luksusowe a tutaj taki plastik na podłodze.....).

Polecam jednak zdecydować się na porządną firmę, która wybierze dla Ciebie dobrej jakości panele i zajmie się ich położeniem.Tak aby były położone równiutko i jak Ci się podoba.

Bo na tym trzeba się zdecydowanie znać.

Ja mam panele, które niejako imitują parkiet. I szczerze - są mega solidne, grubsze i bardzo fajnie wyglądają na podłodze. Mają jeszcze ala fuge, co mi się strasznie podoba. Tak naprawdę - co kto lubi. Wybór jest

Ja w poprzednim domu miałam płytki w salonie kuchni czyli na całym dole jednolite. W nowym domu do którego wprowadzę się za 2 miesiące też robię płytki ale z tym że nawet w pokojach będą... tak chcemy i już. Też mam psa i dwa koty to dla mnie super rozwiązanie. A córki teraz chcą też w pokojach

Tubądzin ma wiele ładnych wzorów, które dobrze naśladują panele:
https://www.tubadzin.pl/