To jest uproszczona wersja wybranego przez Ciebie wątku

zapchany nos, zatkane bolÄ…ce uszy...

Kliknij tutaj aby przejść dalej i przeczytać pełną wersję

Myssia
co to za dziadostwo i jak sobie pomóc! icon_sad.gif
od 1 kwietnia jestem chora. 2 razy byłam u lekarza, dostałam jakiś antybiotyk nawet. Owszem, kaszel przeszedł, ale jest coraz gorzej! 32.gif mam tak zatkany nos jak nigdy! to nawet nie katar tylko tak właśnie jakby zatkanie, Do tego cholera wypływa mi z niego co jakiś czas niekontorolowanie woda i muszę z chustką przy kinolu siedzieć. Głowe mi rozrywa na kawałki. Prawie nie słyszę, tak mam uszy zatkane. Do tego bolą mnie już oba, nie tylko przy przełykaniu ale kłują prawie cały czas. Macie pomysł cóż to?
Wcześniej lekarze mówili, że przeziębienie. Może byc takie paskudne?
Ja nie lubię po lekarzach latać i iść 3 raz w ciągu 2 tyg jakoś mi głupio, ale chyba pójdę bo oszaleję...
Ewelinek
a może zatoki?
mama_do_kwadratu
właśnie dzisiaj padłam przez takie objawy jak Ty, mam zapalenie ucha
do lekarza skłonił mnie UWAGA NIEAPETYCZNE- wyciek strumyczka krwi (!) z lewego ucha... Chodziłam z takimi poprzytykanymi uszami, zapchanym nosem, zatokami.

Mam antybol, Cirrus i jakieÅ› cudo do ucha

ach, i jeszcze zapalenie oskrzeli (lekki kaszelek, taki przewlekły miałam)


Zasuwaj do laryngologa
Myssia
Byłam już, byłam, we środę, bo mnie juz cholera trafiła. Wszystko osłuchowo pięknie, zatem musi to byc zapalenie zatok. Też dostałam cirrus, okazało się, że wcześniej kiedyś jak go brałam to nie słusznie, przy lejacym się katarze i wtedy mi tak zagęszczał, że miesiąc ślimak się po gardle ciągnął. Antybiotyk też mam i ACC 600.
uszy mi trochę odetkało chociaż pobolewają jeszcze. nos już lepiej, chociaż wyschnięty od środka boli strasznie i część nocy spędzam z nosem pod kołdrą bo tak łatwiej oddychać.
no oby wreszcie pomogło
pzdr.
pcola
Myssia,
z tego co pamiętam, kupowałam kiedyś w aptece bez recepty żel
nawilżający śluzówkę w nosie, pomógł. Nie pamiętam nazwy, bo
było to lata temu.
Pomaga też świecowanie uszu, tylko nie pamiętam, czy można je
wykonywać przy ostrym stanie zapalnym uszu.
Myssia
Pcola do uszu mi wprawdzie nie zajrzał pan doktor, ale są raczej w porządku, bolą od zatkania zatok, o matko nie wiem jak to wyjaśnić 21.gif
Nie uszy chore a zatoki. A co do nawiżlania nosa, to co jakiś czas sobie smaruję w nosie linomagiem w płynie, wszystko inne wysusza icon_sad.gif
Mam takie coś jakby żel "tetrisal" ale chwilowo dziecku oddałam.
Hmm....no właśnie, czmu do uszu mi nie zajrzał? hmm....
pcola
Myssia,
jak tylko zatoki, to świecowanie uszu przynosi ulgę.
Myssia
Pcola a cóż to i jak się robi? Sama mam to robić?
zaraz sobie wygooglam
Myssia
Lekarz mi w ogóle do uszu nie zajrzał więc nie mogę na 100% powiedzieć, że tylko uszy. Narazazie cały czas bolą icon_sad.gif
pcola
Myssia,
a zęby, okolice oczu jak się nachylisz do przodu ?
Bo mnie przy zaostrzeniu zatok bolą, a uszy bardziej dziwnie swędzą od
środka, niż bolą. Współczuję, bo wiem przez co przechodzisz.
Ja to przerabiałam w Boże Narodzenie, mąż z synem na wigilii rodzinnej
u teściów, a ja rozłożona na łopatki u moich rodziców na kanapie.
Masz takie problemy częściej, czy to pierwszy raz ?
Myssia
Dokładnie, bolą przy pochylaniu. Kiedys już chorowałam na zatoki, ale byłam mała więc nie pamiętam.
Co do świecowania, to poczytałam, że przy niektórych dolegliwościach nie jest wskazane i niestety jedną z tych dolegliwości mam icon_sad.gif
Muszę nosić czapeczkę na dwór narazie icon_smile.gif
dzięki w ogóle za zainteresowanie icon_smile.gif
pcola
Niezamaco icon_smile.gif
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.