poszukuję inspiracji

Zazwyczaj kupuję książki, bo zabawek nie umiem.

Dziś w przedszkolu miałam chwilę obejrzałam tablicę z pracami dzieci z grupy Weroniki. Ta jedna wybijała się. Była piękna.
Weronika idzie do tej koleżanki na urodziny w najbliższy czwartek. Mogę pójść do księgarni i szybko załatwić sprawę (z kupowaniem książek zazwyczaj nie mam problemu, nawet jeżeli muszę dokonać wyboru spośród kilku), ale może w tym wypadku jednak coś innego. Jeżeli książkę to inną. Może jakiś zestaw do prac plastycznych. Ale nawet nie wiem co jest, bo nigdy tego nie szukałam???


Dziewczynka ma talent. Nawet jeżeli póki co odtwórczy, to bijący po oczach.

Ulla, jedyne co mi przychodzi do głowy to Linnea w ogrodzie Moneta wydawnictwa Zakamarki - książka a jednak o malarstwie. Pięknie wydana.

Są (widziałam m.in. w księgarni) takie zestawy: jakaś figurka lub pojemnik ceramiczny i do tego farby do malowania. Dominika miała kiedyś taki ceramiczny lampion w kształcie Mikołaja, wydaje mi się, że taka doniczka może być ciekawa, bo można się bardziej wykazać wyobraźnią w wymyślaniu wzorków/zdobień (ten lampion-Mikołaj to proste zadanie bo prawie cały na czerwono zamalowany, no jak inaczej można pomalować Mikołaja ),. Oczywiście doniczka nie musi potem pełnić roli doniczki , może być pojemnikiem na kredki np.
Ceny chyba tak od 30 - 50 (w zależności od wielości zetawu)

O zdecydowanie , podprowadzilam ja Andrzejowi i sama z przyjemnoscia przeczytalam.b

Przyszła mi jeszcze do głowy "Sztuka nie tylko dla dzieci", ale nie wiem czy jest do dostania.
Edit - niestety nie

Za to zdecydowanie nie rekomenduję "Zachęty do sztuki" wyd. Muchomor

"Linnea w ogrodzie Moneta" - oczywiście jak najbardziej.

Sztuke Agnieszko ,kupilam za Twoja namowa i bardzo to byla dobra namowa a ze dokupilam ostatnio album z nalepkami (jak ma nalepiac to z sensem)z National Gallery w Londynie to nam sie to w bardzo komplementarna calosc fajnie ulozylo.Natomiast Zacheta , choc napisana przez moja znajoma jest faktycznie kijowa .b

Na Zachętę Julka tylko spojrzała z obrzydzeniem, a ja też sie jakoś nie mogę przemóc do dokladniejszej lektury, mimo ze mamy to juz chyba ze dwa lata.

Za to fajne jest "Na tropie fałszerzy dzieł sztuki" wyd. Larousse i muzealne komiksy Justyny Święcickiej (w duecie z kimś ). I "O sztuce" Gombricha - ale to juz dla starszych.

Ulla, jeśli nie ksiażka, to w sklepie z artykułam dla plastykow powinni Ci doradzić cos sensownego.

popatrz też w empiku - można trafić na różne fajne rzeczy do wykonania samodzielnie - widziałam lusterka, misie, lalki, zamki do budowania (zakupiłam nawet dla zdolnej 7-latki)

Zagapiłam się. Dziękuję za wszystkie rady.

Kupiłam w końcu książkę "Linnea..", moje własne dziecko ma do mnie żal, że nie jej, więc niebawem i ona dostanie. A do tego taki mały zestaw kolorowej modeliny, bo kredki i farbki pewnie posiada (acz dobre kredki i dobre farby kosztują sporo, więc skreśliłam od razu).