Od dawna nosiłam się z zamiarem napisania tych paru słów do grupy, która tu zagląda.
Jesteście WIELKIE, dziewczyny samotnie wychowujące dzieci.
Jesteście super-bohaterkami.
Podziwiam was każdego dnia, od kiedy urodziłam swoje dziecko.
Każdego dnia dźwigając własny krzyż myślę o Tych, które są zdane same na siebie.
Ta myśl mnie przerasta, przytłacza i przygnębia.
I każdego dnia wysyłam do was promieniowanie podczerwone z dodatkową energią do działania.
Mam dla Was ogromny szacunek.
Rodzicielstwo w pojedynkę to niewyobrażalny wysiłek.