Czego to ludzie nie powiedzą/nie zaśpiewają żeby tylko nie wyjść ze swej "roli",prawda? Brak mi słów...Oglądałam dzisiaj tłumaczenia F. na TVN -żenada
Ale przynajmniej znów o nich mówią, prawda? A chyba o to chodziło. Program Wojewódzkiego nie ma ostatnio najwyższej oglądalności...
Kocisława, a co F mówił ?
edit: poprawiłam nicka
Kasiu Figurski uznał to za doskonałą równowagę dla programu Pospieszalskiego spod Pałacu Prezydenckiego. No i oczywiście wyraził to o czym wielu Polaków myśli,ale boi się powiedzieć
A mnie sie podobało jak pani politolog mu przygadała ze ochlapusy spod budki z piwem mówia pewne rzeczy bo inaczej nie potrafia a przeciez on otrafi inaczej wiec jest zażenowana.
Dobre. Ale przegięli z hymnem. To im nie ujdzie na sucho....
Słuchałam tej audycji, akurat jechalam do pracy i nie powiem mocne to było.
Uwazam jednak, że chłopaki pozamiatali, ale było to stapanie po cienkiej linii (żeby nie było, przegięli z hymnem). Nie oburza mnie "kawałek", uważam, że do histerii jaka się ostatnio wytworzyła wokół katastofy stanowi dobry antagonizm. Ika Dziękuję, już poprawiłam
Żenada to mało powiedziane. Na nic więcej nie stać tych półgłówków.
Ale co jest taką żenadą? Sama piosenka?
Przesadzacie.
Eta....nie no....piosenka jest zabawna, śmieszna, żartobliwa wolność słowa Panie, można wszystko o wszystkich i w każdej formie
Ano Kasiu widać można
Wojewódzki kreuje się na skandalistę, ale to jest taki lajtowy skandal, że moim zdaniem - żaden.
Żaden. Oczywiście. Można się śmiać, wyszydzać, publicznie maczać ludzi w g.ów.nie. Można do tego użyć nawet hymnu. Można sobie robić polewkę z każdego tematu, jadąc po bandzie choćby w kwestii śmierci ludzi najbliższych... wszak wszystko można...
Niedobrze mi Eta.
bo to jest mieszanka satyry, wolności słowa i polityki, acz wszystko niskich lotów, chociaż rytm trzyma
z moim żołądkiem nic się nie dzieje
Eta - na poważnie piszesz??? A gdby ktoś o twoim bliskim zmarłym, tak sobe podśpiewywał?Np. umiera Ci dziecko, mąż, ojciec czy matka - a ja przy goleniu nóg sobie tralalala pod nosem...? Rozumiesz teraz?
Każdmu zmarlemu należy sie szacunek.
dla mnie to ani tekst ani muzyka.... nawet nie umiem tego nazwać.... i wcale mi się to nie podoba.... chociaż też uważam, ze wielu idzie "po trupach do celu" szczególnie teraz ...
Każdmu zmarlemu należy sie szacunek. Jasne. Umarłemu się należny, a żywemu nie? Przed 10 kwietnia robiono to nagminnie i bardziej "niesmacznie" i większość przyklaskiwała. A teraz pseudopatriotyzm się odzywa i okazuje się nagle, że dla Polaków prezydent to taka najbliższa osoba. Poza tym Bosa waż słowa. Powiedziałam, że mnie to nie żenuje, nie wzrusza i nie powoduje mdłości, co nie znaczy, że jestem twórcą tekstu, ani nawet odtwórcą "piosenki". Poza tym Bosa waż słowa. Właśnie. Wojewódzki to podstarzały skandalista, a przynajmniej skandalistą chciałby być. Kiepsko mu wychodzi imho (chociaż, jak patrzę na ten wątek... ). Ale większe mdłości u mnie wywołuje ktoś, kto notorycznie sięga po argumenty typu: "A jakby Tobie dziecko umarło", "a gdyby ci córkę zgwałcili", "a jakby Tobie porwali dziecko do burdelu", o innych tekstach nie wspomnę przez grzeczność. Bosanovo, moja osobista prośba - odstosunkuj się od cudzych dzieci, dobrze? Nigdy nie wiesz, na kogo tym tekstem trafisz... Naprawdę, poziom takiej argumentacji jest żenujący i niczym się nie różni od poziomu, który zaprezentowali Wojewódzki z Figurskim. Nie otaczają Cię idioci, więc na pewno potrafisz się z nimi komunikować bez rąbania tasakiem. Przynajmniej taką mam nadzieję. Natomiast co do ich wybryku, to uważam, że gdyby przeszedł bez echa, byłoby najlepiej. Chcieli zamieszać w kotle i zamieszali, dzięki takim reakcjom, jak tutaj. Gdyby to olać, byłaby to najbardziej nieudana prowokacja ostatnich lat.
A dla mnie, jesli Pospieszalski ma prawo prezentowac publicznie film "Solidarni 2010", to oni maja prawo do takich "piosenek" ...
A dla mnie, jesli Pospieszalski ma prawo prezentowac publicznie film "Solidarni 2010", to oni maja prawo do takich "piosenek" ... A nie uważasz, że jedno i drugie jest z założenia złe, i nie powinno być miejsca w mediach wogóle na tego typu podłości? To tak jakby tlumaczyć, że jeżeli matka z ojcem bija dziecko, inne dzieci maja prawo kraść.
[post usunięty]
[font=Verdana][size=2]Jasne. Umarłemu się należny, a żywemu nie? Przed 10 kwietnia robiono to nagminnie i bardziej "niesmacznie" i większość przyklaskiwała. A teraz pseudopatriotyzm się odzywa i okazuje się nagle, że dla Polaków prezydent to taka najbliższa osoba. Zly adres wybrałas Eta, ja Prezydenta popieralam. Po drugie, chciałam tylko Ci umysłowić, że to BOLI.Jak sobie w moejce czyjegos zmarlego amy kogos kogo kochamy, znamy to wtedy często rozumiemy, CO mogą czuć rodzinny zmarłych. takie proste psychologiczne zagranie, aby wostrzyć smak empatii w sobie, postwamy Siebie w MIEJSCEinnych. A jak to popierasz, to nie ma znaczenia, czy jestes autorem czy nie, popierasz, i to już wystarczy, aby ktoś inny tworzył takie gów...a.
[post usunięty]
Bosanova, jedno i drugie to jakas tam opinia.. Niestety, moze mi sie nie podobac forma, ale nie moge sie zgodzic z tym, ze nie maja do tego prawa. Maja. I bardziej mnie mierzi film Pospieszalskiego wyemitowany w publicznym medium w czasie najlepszej ogladalnosci. bo to dla mnie jest megamanipulacja ludzkimi umyslami. Wojewodzki i Figurski to pewnego rodzaju folklor.. Pospieszalski zas ma wieksza wladze nad umyslami.
I na jeszcze jedno zwazcie- zacytuje Paradowska , z ktora sie zgadzam w tym co napisala : "“Uważam, że skoro JarosÅ‚aw KaczyÅ„ski wystartowaÅ‚ w wyborach to okres jego żaÅ‚oby już siÄ™ skoÅ„czyÅ‚ i jest normalnym uczestnikiem życia politycznego …” Tak wiec, niech w koncu przestana "szantazowac tymi trumnami", bo sami zaczeli ten chocholi taniec nad nimi, chocby wyborem miejsca pochowku Prezydenta Kaczynskiego.. Teraz tylko zbieraja zniwo.. I to dla mnie jest niezmiernie obludne, zle i niesmaczne. edit:literowka w nazwisku
Mąż mi puścił na Youtube teledysk - no przyznam, że trochę mnie zniesmaczyli panowie (chociaż i uśmiech mi się zabłąkał przy pierwszych wersach, co za dobór podkładu ). Ale tak samo mnie zniesmacza jak przypadkiem wpadnę w tv na zupełnie niepolityczny program Kuby W. Natomiast po obejrzeniu zajawki Solidarnych Pospieszalskiego włosy mi stanęły na karku z przerażenia. Brrr.
cytowany post usuniÄ™to Ciesze sie Rosa, że masz dobra pamięć. Zdania co do corki w domu publicznym nie zmianiam. OK, powstrzymam sie do porownaÅ„ do rodziny, ale uważam, że czasem trzeba komuÅ› tak obrazowo przedstawić sprawe, bo widze,że na forum panuje moda: komuÅ› można dowalić, obsmiać, wykpić czyjeÅ› dziecko, matke, żone, ale od mojeje rodziny wara.A takie rzeczy dziaÅ‚ajÄ… zawsze W DWIE strony. ∆eżeli wymagamy aby nas, naszÄ… rozine lubiano, szanowano, nie chartano jeje tasakiem sÅ‚wonym jak to okresiÅ‚aÅ›, to najpier sami nie popierajmy, nie okreslajmy, nie wyszydzajmy i nie plujmy. A takie rzeczy dziaÅ‚ajÄ… zawsze W DWIE strony. ∆eżeli wymagamy aby nas, naszÄ… rozine lubiano, szanowano, nie chartano jeje tasakiem sÅ‚wonym jak to okresiÅ‚aÅ›, to najpier sami nie popierajmy, nie okreslajmy, nie wyszydzajmy i nie plujmy. Oj tak, tak... nie nazywajmy "ćwierćinteligencjÄ…" współdyskutantów i nie postulujmy wycinania z cudzych postów słów "sraczka", jeÅ›li same rzucamy "gównem".
[post usunięty]
Celem satyry politycznej ( a z taką mamy tu do czynienia niewątpliwie ) jest przede wszystkim wyszydzenie, napiętnowanie i ukazanie w krzywym, karykaturalnym zwierciadle czyjegoś zachowania, poglądów, wypowiedzi. I krytyka tegoż. Nieraz dosadna. W sumie to zazwyczaj dosadna.
I W&F to robi. Nie kpi z tego, że JK stracił brata, nie kpi ze śmierci, nie wyszydza rozpaczy. Piętnuje to, co stało się - i dzieje się - po Smoleńsku, krytykuje wykorzystywanie tragedii w dążeniu do własnego celu. Zwrot " po trupach do celu" budzi w tym miejscu kontrowersje i bliskoznaczny w tej sytuacji zwrot "cel uświęca środki" już takich by pewnie nie budził. No ale w satyrze chodzi głównie o te kontrowersje i tę cienką linę, na której się balansuje. I moim zdaniem Wojewódzki i Figurski nie zlecieli z tej liny tylko dobrze się na niej mają. Dodam, że nie lubię Wojewódzkiego a Figurski to w moim odczuciu "burak" na forum panuje moda: komuś można dowalić, obsmiać, wykpić czyjeś dziecko, matke, żone, ale od mojeje rodziny wara. Bosa -jako żywo nigdy nie wtrącam się w czyjeś dyskusje, ale tutaj to już trochę pojechałaś po bandzie, bo rzucanie takich oskarżeń uderza we wszystkich użytkowników forum. Gwarantuję Ci, że gdybym zauważyła takie zachowania o jakich piszesz na pewno zgłosiłabym to moderatorowi danego podforum. A na forum jestem dość "ruchliwa" i w sumie przeglądam/czytam/udzielam sie w wielu watkach. Bardzo proszę Cię, możesz podać przykład wykpiwania czyjegoś dziecka, obśmiewania matki czy "dowalania" rodzinie?
Bosa, nie rozumiem porównania tej "piosenki" z wyśmiewaniem bliskiego zmarłego. Możesz mnie oświecić?
Poza tym również poproszę o linki do wątków, w których są wyśmiewani czy wyszydzani członkowie rodziny forumowiczów.
Bosa, ja z rozumieniem nie mam problemu, nie trzeba mi tak obrazowo, jak to nazwałaś. Doświadczyłam tego, o czym pisałaś w pierwszym poście, po śmierci mojego ojca, to tak dla zaspokojenia Twojej ciekawości.
A o nagłej zwrocie sympatii do śp prezydenta pisałam w kategoriach ogólnonarodewej paniki, nie personalnie. Jednak nikogo nie obsmiewam pisząc, że mnie ta prowokacja Kuby nie bulwersuje. Rozumiesz różnicę? edit:pisząc z terrorystką na rękach Celem satyry politycznej ( a z taką mamy tu do czynienia niewątpliwie ) jest przede wszystkim wyszydzenie, napiętnowanie i ukazanie w krzywym, karykaturalnym zwierciadle czyjegoś zachowania, poglądów, wypowiedzi. I krytyka tegoż. Nieraz dosadna. W sumie to zazwyczaj dosadna. I W&F to robi. Nie kpi z tego, że JK stracił brata, nie kpi ze śmierci, nie wyszydza rozpaczy. Piętnuje to, co stało się - i dzieje się - po Smoleńsku, krytykuje wykorzystywanie tragedii w dążeniu do własnego celu. Zwrot " po trupach do celu" budzi w tym miejscu kontrowersje i bliskoznaczny w tej sytuacji zwrot "cel uświęca środki" już takich by pewnie nie budził. No ale w satyrze chodzi głównie o te kontrowersje i tę cienką linę, na której się balansuje. I moim zdaniem Wojewódzki i Figurski nie zlecieli z tej liny tylko dobrze się na niej mają. Tak ładnie ujęłaś - to co myślę...podpiszę się Przyznaję się, że nawet się troszkę uśmiałam - choć niektóre zwroty zbyt "mocne"...tylko tak sobie myślę, że o to w tej satyrze chodziło.
Zgadzam się z Iką całkowicie. Bosanova po co tak gwaltownie reagujesz? Więcej dystansu. Wojewódzki atakuje wszystkich gości w swoim programie, obojętnie, czy są z lewej , czy z prawej strony. Taka jego rola. A już w duecie z Figurskim....szkoda gadać. Ja piosenki nie słuchałam i nie posłucham. Niepotrzebna ta cała histeria, naród jest już wystarczająco skłócony. Myślałam, że na nasze maluchowe forum ten kwas się nie przedostanie. Myliłam się, a szkoda, bo zawsze sie tutaj relaksowałam czytając i pisząc w różnych tematach. Niedługo zaczniemy sobie skakać do gardeł, a politycy i tak zrobią po swojemu, mając nas głęboko w d...
cytowany post usunięto Rosa oraz Blaire - nie czytacie ze zrozumeiniem. Ja pisze, że nasmiewa sie tutaj z osób publicznych wręcz w podły sposób, a ososby publiczne to tex czyjaś rodzina np. moxe być moja prawda, czgo nie do końca musz sie tutaj spodzieadać, prawda? Ika - zjedż ze mnie, ze swej wielkiej łaski. Tiss: satyra polityczna dla mnie sa Rozmowy w Tłoku, czy choćby byłe Polskie ZOO. To co zrobił WF to dzialanie pod publiczke, nadajace sie do rozpatrzenia przez kKajowa Rade.
Trudno wymagać, żeby satyra polityczna nie była działaniem " pod publiczkę"... Rozmowy w tłoku, Polskie ZOO itp. zjawiska też sa satyrą polityczną, ale mimo Twojej szczerej niechęci do działań W&F - to też jest satyra polityczna. I nie ma w niej nic, co nadawałoby się do rozpatrzenia przez Krajową Radę Radiofonii i Telewizji. No chyba, że o innej Radzie mówisz
Bosa - pociągnę jeszcze temat tego obśmiewania, bo nie lubię odkręcania kota ogonem..... Jeśli tak sprawę ujmujesz, to powiedz mi proszę w którym miejscu na forum wyśmiewane sa rodziny polityków, w którym szydzimy ( pisząc :my mam na myśli forumowiczów, bo im zarzucasz taką "modę" a nie TWA, bo pewnie zaraz i takie wnioski mogą zostać wysnute...) z ich dzieci, w sposób podły się z nich nasmiewamy...? Trudno wymagać, żeby satyra polityczna nie była działaniem " pod publiczkę"... Rozmowy w tłoku, Polskie ZOO itp. zjawiska też sa satyrą polityczną, ale mimo Twojej szczerej niechęci do działań W&F - to też jest satyra polityczna. I nie ma w niej nic, co nadawałoby się do rozpatrzenia przez Krajową Radę Radiofonii i Telewizji. No chyba, że o innej Radzie mówisz Bosa - pociągnę jeszcze temat tego obśmiewania, bo nie lubię odkręcania kota ogonem..... Jeśli tak sprawę ujmujesz, to powiedz mi proszę w którym miejscu na forum wyśmiewane sa rodziny polityków, w którym szydzimy ( pisząc :my mam na myśli forumowiczów, bo im zarzucasz taką "modę" a nie TWA, bo pewnie zaraz i takie wnioski mogą zostać wysnute...) z ich dzieci, w sposób podły się z nich nasmiewamy...? Sobie sama poszukaj, mam nick Bosanova, anie Wyszukiwarka. Nie widzisz różnicy miedzy RwT, PZ a WF? Ona nawet subtelna nie jest, to toporna różnica, ale coż sie dziwić jak jest popyt na salceson, Super Express, Dode, to i na takie rzeczy jest. Sobie sama poszukaj, mam nick Bosanova, anie Wyszukiwarka. Problem w tym, że wpisana w wyszukiwarkę fraza "wyszydzanie członków rodziny" czy też podobna nie da efektu. To ty twierdzisz, że takie posty są tu w modzie, ani Tiss, ani inne osoby proszące o podlinkowanie takowych nie zauważyły tego trendu. Chcemy być jednak fair i przeczytać, móc zweryfikować swoje poglądy. Dlaczego nie chcesz nam tego umożliwić? Nie widzisz różnicy miedzy RwT, PZ a WF? Ona nawet subtelna nie jest, to toporna różnica, ale coż sie dziwić jak jest popyt na salceson, Super Express, Dode, to i na takie rzeczy jest. Podobnie jak są ludzie, którzy oglądają Pospieszalskiego i słuchają Radio Maryja. Nie neguję żadnej z tych grup. A co złego jest w salcesonie? A co złego jest w salcesonie? Blair, prosze cie!:-) Zmielone uszy, włosy, kostki, chrzastki i flaki. Czyli, smaczna i pożywna wędlinka. A ja neguje Pospieszalskiego i Rydzyka, bo przyczyniaja sie do nietolerancji, nienawiści, i popostu mowią nieprawde. A ja temu sie sprzeciwiam. Blair, prosze cie!:-) Zmielone uszy, włosy, kostki, chrzastki i flaki. Czyli, smaczna i pożywna wędlinka. Jak kupujesz w sklepie - dostajesz być może taki właśnie produkt. Salceson może być pyszny, ze względu na niejednorodność mięs użytych do produkcji. Przyjmijmy, że aktualnie takim sklepem jest TVP, i w dużym stopniu Rzepa (przeważającym)...Sorry w takim "sklepie" salcesonu też bym nie kupiła.
Bosanova - ale to Ty zarzucasz ( mi też,bo skoro zarzucasz całemu forum, to mi także ) że gdzieś kogoś obrażamy i wyszydzamy. Czyjeś dzieci, rodziny... Że nagminnie jest to robione na forum. Więc udowodnij to. Ja uważam, że tak nie jest i proszę w kulturalny sposób o wskazanie wątków, gdzie to miało miejsce. Bardzo nie lubię, gdy ktoś obrzuca mnie błotem bez powodu ( a twierdzenie, że jest taka "moda" na forum jest w moim odczuciu obrzucaniem błotem ) i po jakimś czasie kulturalnej wymiany zdań robię się bardzo niemiła. Zazwyczaj.
Chyba, ze chlapnęłaś głupotę w zdenerwowaniu, co każdemu może się zdarzyć - wystarczy tylko odwołać i przeprosić. Zaznaczyłam już, że nie lubię W&F -( ale może mam pismo nieczytelne więc podkreślam to jeszcze raz ) co nie zmienia faktu, że akurat ten ich "występ" jest niczym więcej jak satyra polityczną. I to mocną - o czym świadczy chociażby Twoja reakcja. EDIT: błąd styl.
Ja zrozumiałam Bosanovę inaczej...
Np. ona może być hipotetyczną córką, siostrą, kuzynką, przyjaciółką osób brutalnie (wg Bosej) obśmiewanych. Albo inna forumowiczka może być kimś bliskim osoby wyśmiewanej. Tak zrozumiałam tę wypowiedź CYTAT Rosa oraz Blaire - nie czytacie ze zrozumeiniem. Ja pisze, że nasmiewa sie tutaj z osób publicznych wręcz w podły sposób, a ososby publiczne to tex czyjaś rodzina np. moxe być moja prawda, czgo nie do końca musz sie tutaj spodzieadać, prawda? Moim zdaniem jednak osoba publiczna, to osoba publiczna, zawsze będzie narażona na mniej czy bardziej udane satyry. Trzeba się po prostu zdystansować. Kogo śmieszy, niech się śmieje, kogo oburza, niech nie ogląda, po co się denerwować bzdurami. Mnie akurat ten występ kompletnie nie śmieszy, nie trafia w moje poczucie humoru, ale WF albo sam W czasem powidzą coś śmiesznego, zdarza im się A salceson, tak, bardzo lubię, zwłaszcza ozorowy
[post usunięty]
cytowany post usunięto Nie tylko w tym wątku. Kiedys Bosa na mnie naskoczyła w bardzo brzydki sposób w temacie maska grecka. Taki ma widać styl, szkoda. https://www.maluchy.pl/forum/index.php?show...hl=maska+grecka To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.
|