Czy hotel dla psów to dobre rozwiązanie?

Witam!

Mam prawie 7 letnią suczkę, którą gdy nas nie było w domu zajmowała się moja siostra.
W dodatku najczęściej na ten czas przeprowadzała się do nas, bo Almea nie bardzo lubi zmiany.
Pozostawienie jej samej na więcej niż godzinę w nowym miejscu powodowało że sąsiedzi się wnerwiali że pies ujada, a Almea stara się stworzyć nowe wyjście na zewnątrz - robiąc dziurę w ścianie.
Almea uwielbia moją siostrę więc zostawienie ich razem uważałam za najlepsze rozwiązanie...
Ale w tym roku mamy problem mojej siostry nie będzie w tym czasie kiedy my chcemy wyjechać.
Nie znam nikogo na tyle odpowiedzialnego żebym z nim psa zostawiła.
Wpadł mi pomysł hotelu psiego.
Ale czy tam zwierzakom jest dobrze?
Czy rzeczywiście o nie dbają?
Nie pogryzą Almei inne psy?
Z jednej strony mam wizje szczęśliwej Almei biegającej po wielkim ogrodzie a z 2 płaczącej w jakimś boksie, pogryzionej...
Mój pies atakuje często mniejsze psy na spacerach. Wszystkie muszą jej się poddać.
Ale też boi się wielu rzeczy, hałasu jak firankami wiatr rusza, burzy.
A może takie jest dobre ale nie dla mojego psa ze względu na zachowanie?

Fiefiora - pojedĹş i sprawdĹş na miejscu.
Są hotele przypominające schroniska i takie, które naprawdę opiekują się zwierzakami.

Są psy, które są mocno zżyte z opiekunami i ochorowują pobyt nawet w dobrym hotelu (tęsknota), inne - traktują taki pobyt mniej stresowo.
Ja nie zostawiłabym psa w hotelu, ale mój ma specyficzny charakter, jest typowym maminsynkiem.

Mogłabym Ci zaproponować do rozważenia pewien hotel, w którym mój pies był dziewięć razy, przez dziewięć lat z rzędu.  Prowadzi go lekarz weterynarz, niesamowicie sympatyczny człowiek (działa też społecznie w kilku fundacjach). Psy są w boksach, każdy ze swoim wybiegiem (ogródkiem?). Nie mają fizycznie możliwości styczności ze sobą, dostają do jedzenia najlepsze karmy bądź to, co psy preferują, a życzą sobie ich właściciele. Ze swojej strony mogę go polecić, bo mój pies lubił tam jeździć. Najlepiej jednak samemu sprawdzić. Powiem Ci tylko tyle, że oglądałam swego czasu, jak szukałam wiele hoteli i do żadnego nie miałam tyle zaufania, co do tego. Wiedziałam, że mojemu psu nic się tam nie może stać. A że psy tęsknią... na pewno, więc trzeba mieć tego świadomość. Mój po drugim razie się przyzwyczaił, wiedział już, że to stan tymczasowy i wróci do domu. Jak go odwoziliśmy, rzucał się z radością i witał z właścicielem hotelu. Ale mój pies też jest dosyć specyficzny...

Tu masz linki, bo nie wiem czemu tymczasowo nie ma  strony . Szkoda, bo było tam wiele ciekawych rzeczy, zdjęć, nawet mój pies był tam uwieczniony jako stały gość...

https://www.i9.pl/bazyli/
https://www.3rzeki.pl/pl/arek_015

Linków jest sporo, można wygooglać.

ED: nie wiem czemu nie chciały mi się w kulturalny sposób pokazać linki, więc wkleiłam je "wprost".

Moi rodzice bardzo często zostawiają swoją sukę w hotelu (np. gdy z drugą jadą na kilka dni na wystawę). Są bardzo zadowoleni z opieki i standardu hotelu..ale to w kuj.-pom.

Dziękuje.
Musze się wybrać i zobaczyć te hotele w Krakowie.
Ale chyba przełożymy urlop na taki termin, żeby siostra się Almea zajeła.

A ile taka przyjemność kosztuje??

Zostawienie psa w hotelu jest napewno odpowiedzialne i lepsze niz porzucenie go lub oddanie do schroniska.... Mój cierpiałby straszliwie bo też nie lubi zmian (nawet jak mu ktoś z domu wyjedzie na kilka dni to cierpi i szuka) dlatego poprostu nie planujemy od lat wspólnych wakacji a gdy wyjeżdżamy to na krótko i w domu zostaje zawsze babcia...jego główny zywiciel...więc jakoś da się wytrzymać....

https://www.psihotel.info.pl/NaszHotel.aspx

Hotel rewelacyjny:) Niejeden pensjonat dla ludzi powinien od nich nauczyć się jak mebluje się pokoje:) i cena nie poraża:)

Hotel dla psĂłw na pewno jest bardzo dobrym i potrzebnym rozwiązaniem. Nie zawsze moĹźna jechać na ferie lub wakacje ze swoim pupilem. Taka usługa staje się coraz bardziej popularna i przybywa naprawdę dobrych hoteli dla pieskĂłw, ktĂłre zupełnie nie przypominają schronisk, ale zapewniają prawie domowe warunki. Moja siostra mieszka pod Warszawą i w czasie ostatnich wakacji zawiozła swojego pieska do Marynina koło Grodziska Mazowieckiego, gdzie się znajduje Pensjonat „U zoopsychologa”. Kontakt oraz dojazd jest na [link usunięty przez moderatora] i jak zapewnia siostra, psy mają naprawdę dobre warunki pobytu - bardzo duĹźy wybieg, miłe boksy w ogrzewanym drewnianym budynku, gdzie śpią. Karmione są według zaleceń właściciela i mają zapewnioną opiekę weterynarza w razie jakichkolwiek problemĂłw zdrowotnych. W kaĹźdym razie, w czasie ferii siostra jedzie z dziećmi na tydzień na narty i ponownie Manu zostanie na ten czas w Pensjonacie „U zoopsychologa”.

Ja też raz zostawiłam psa w hotelu gdy to całą rodzinką wyjeżdżaliśmy na wakacje.
Hotel prowadził treser hodowca leonbergerów (poprawnie wpisałam?) wpisany do związku. Dostał wytyczne co pies preferuje, a co nie. Przez 2 tyg wyjazdu byliśmy w kontakcie. Gdy odbierałam psa był w super kondycji i na dodatek chodził przy nodze na smyczy. Wcześniej chodził przy nodze bez smyczy, a będąc na smyczy ciągnął jak opętany

Witam, no to już zależy wszystko od charakteru zwierzaka, jak sobie radzi ze stresem, na swoim przykładzie wiem, że moją psinę nigdy bym w hotelu nie zostawił.

My naszego nawet nie próbowaliśmy zostawiać, chyba by się rozpłakał jeśli by mógł. A my razem z nim. Wybraliśmy inne rozwiązanie, bo skoro wzieliśmy psa, to musimy być konsekwentni. Na wakacje jak jezdzimy to tylko tam, gdzie tolerują zwierzęta, a po drugie, zarejestrowaliśmy go Centralnej Bazie Danych Zwierząt Oznakowanych Elektronicznie, której link znaleźliśmy w sieci. Dużo osób robi tak jak my i nie ma w tym nic dziwnego.

Są psy, które pobyt w hotelu potraktują jak rozrywkę i są takie, które ten pobyt zniosą strasznie. Jeśli psiak jest otwarty na ludzi i łatwo się odnajduje w nowych miejscach, to śmiało można go zostawić w hotelu, ale jeśli jest jednym z tych, które chodzą za właścicielem krok w krok i nie garną się do ludzi, to poważnie bym się zastanowiła.
Mój na przykład jest wzięty ze schroniska i do obcych podchodzi bardzo nieufnie. Wyjeżdżam albo z nim, albo zostawiam go u rodziny. Wiem, że hotel byłby dla niego koszmarnym przeżyciem.

Dokładnie, to zależy od psa. Jak nie miałam samochodu, to zostawiałam psa w hotelu, niestety źle to znosił. Teraz jeżdżę razem z nim

Z opinii jakie miałam okazję słyszeć, to hotele dla zwierząt to naprawdę dobre rozwiązanie. Zazwyczaj hotele potrafią się w odpowiedni sposób zająć zwierzęciem, nigdy niczego złego nie słyszałam na ten temat jedynie zastrzeżenia dotyczące ceny

Słyszałam bardzo dobre opinie o tym Pensjonacie dla Psów "U Zoopsychologa" pod Warszawą. Myślę, że teraz, kiedy zbliża się sezon wyjazdów na narty itp, temat jest jak najbardziej aktualny i warto pomysleć, komu powierzymy opiekę nad naszym pupilem . Z tego co czytałam na stronie tego hotelu, można sobie zrobić wcześniejszą rezerwację, zwlaszcza w takim "goracym" okresie, aby mieć pewność, że nie zabraknie miejsca dla naszego pieska

Zawszę jak muszę zostawiać gdzieś psa to robię to u rodziców. Nie wyobrażam sobie zostawiać w obcym miejscu i obcymi ludźmi, mam ograniczone zaufanie do takich placówek i miejsc.

Moja znajoma zostawiła psa kilka razy w takim hotelu i bardzo sobie chwaliła. Wiadomo, że pierwszy raz jest najgorszy, ale pieskowi nic złego się nie stało, a ona mogła wypocząć na wakacjach.