To jest uproszczona wersja wybranego przez Ciebie wątku

Może ktos będzie mógł pomóc....

Kliknij tutaj aby przejść dalej i przeczytać pełną wersję

Ewcia78
Ciągle o nim myślę...

https://www.cieszyn.slaska.policja.gov.pl/w...we-zdjecia.html

Niedawno odbył się pogrzeb - a to malenstwo nawet na grobie nie ma swojego imienia icon_sad.gif



Beti_24
Nie mogę sobie jakoś tego wyobrazić, że nikt nie zgłosił zaginięcie dziecka, mi się wydaje że to chyba byli rodzice ,ale przecież on miał koło 2 lat to przecież musiał go ktoś inny widzieć chociaż n podwórku czy na ulicy, ludzie są zastraszeni, przecież to żywa istotka była , nie jakiś duszek, nie moge tego przeboleć że takie sytuacje się zdarzają, jak niechcielui tego dziecka to mogli je oddać do kościoła szpitala itp, a może to był wypadek bali się konsekwencji,już niewiem ,ale strasznie to boli ,chociaż to nie moje dziecko..............
harkon
Slyszalam, ze rozwaza sie rowniez mozliwosc, ze nie byl z Polski.. Tam niedaleko jest granica.
Ewcia78
Ja praktycznie codziennie przejeżdzam koło tego stawu gdzie znaleźli tego chłopczyka. Za każdym razem myślę o nim i o moich dzieciach.
Policja robiła taką akcję - chodzili po wszystkich domach gdzie są chłopcy w tym mniej więcej wieku. U mnie w domu też byli - musiałam pokazac Bartusia, że jest i że wszystko z nim ok. Akcja niestety nic nie dała.
Pradwopodobnie nie mają żadnego konkretnego punktu zaczepienia.

Bardzo przykra sprawa...
cos_cos
Obszerny artykuł na ten temat jest w najnowszej polityce.
asiula25
Policja nadal szuka rodziców tego chłopczyka i nadal chodza po domach i szukaja u mnie byli w zeszłym tyg. Wg mnie to chłopiec nie był z polski bo to niemożliwe aby tyle czasu i nie mogli nic znaleźć rycze.gif
renek35
Mi też serce się kraja na samą myśl o chłopcu.... o tym co biedactwo przeszedł.... Mam nadzieję że w końcu sprawa się wyjaśni....
doroonia
U mnie tez juz dzielnicowy byl sprawdzic czy dziecko jest ze mna.Moim zdaniem to musi byc dziecko z zagranicy.To jest nie mozliwe zeby nikt nie zglosil zaginiecia 2 latka.Nawet sasiedzi czy znajomi rodzicow tego dziecka przeciez nie mogliby milczec widzac ze dziecka nagle niema.
jeni27
To straszne...w głowę się do dzis dnia biję jak można zamordowac dziecko to jedno a drugie wydaje mi się nie możliwe ,że nikt nie zna tego chłopca nikt go z nikim nie kojarzy,nikt o nim nie słyszał nie widział zupełnie jak by spod ziemi wyrósł :/

Ja mieszkam na dolnym ślasku w maleńkiej miejscowości koło Zgorzelca i powiem Wam ,ze i do mojej sąsiadki zawitała Policja.

Mam tylko nadzieje ,ze sprawców odnajdą i zostaną odpowiednio ukarani za to co zrobili.
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.