Odparzenie

Witam Was bardzo serdecznie.
Mam taki jeden problem. Mam córeczkę która ma 7 tyg. i jest wcześniakiem. Przez około tydzień czasu używałam chusteczek Huggies.
I po kilku dniach używania tych chusteczek na jej dupci wyskoczyło bardzo wielkie odparzenie, które nie chce zejśc.
Byłam z tym u lekarza i on przepisał mi bardzo mocną maśc.
Może Wy mi powiecie w jaki sposób może szybko zejsc to odparzenie bo ona ma już to prawie tydzień i nic nie jest lepiej. No chyba że to nie jest odparzenie.
Dajcie mi jakieś sposoby na zlikwidowanie tego.

na suchą pupę mąka ziemniaczana:)

Też próbowałam ale to nic nie pomaga. ;/ A może to byc od tego że coś jem i ją to uczula ? Karmie piersią oczywiście

Alekso, może być, jednak zazwyczaj w sytuacji gdy jest to tego co Ty jesz to widać zmiany w kupkach (konsystencja, kolor, zapach itp.) Może być też od pieluch. Możesz spróbować częstego wietrzenia pupki, w kartoflance można też kąpać. A jaką maść dostałaś?

Myślę, że Twoje jedzenie też może mieć wpływ na to odparzenie, kiedyś czytałam ze zmiana składu stolca (wynikająca właśnie z Twojej diety jeśli karmisz piersią) może również powodować odparzenia. Często zmieniaj dziecku pieluszke, a jesli moglabym polecic krem na odprzenia to u mojej niuni najlepiej sprawdzał się sudocrem:)

Odparzenie często jest spowodowane dużą ilością owoców w diecie mamy (sok jabłkowy), u mojego Młodego działał tylko bephanten w maści (goił mu pupę w ciągu doby). Skuteczne jest wietrzenie, suszenie pupy suszarką (uwaga na ciepłotę powietrza), mycie pupy tylko szarym mydłem, nie wycieranie chusteczkami mokrymi, bo większość uczula a odparzona pupa to nie czas na eksperymenty, które chustki będą ok.

Przede wszystkim odstawić wszelkie nawilżane chusteczki do czasu wygojenia pupy- zwykłe płatki kosmetyczne zwilżone wodą wystarczą do mycia. Moja starsza córka też często miewała takie problemy, jeśli wietrzenie i codzienne maści w sensie sudokrem, bepanten nie pomagały to pomagał fiolet (piochtanina na wodzie-nie jestem pewna pisowni).

jaAga* ma racje ,te chusteczki podrażniają jeszce bardziej jak pupa jest zaczerwieniona itp
Mój Kacper też miał często odparzenia, lekarka mówiła żebym przemywała wacikiem i samą wodą , ręcznikiem papierowym albo pieluchą tetrową lekko wysuszyła, i na zmiane sudokrem i termentiol i momogło ,pupa na drugi dzień była ładniejsza:) a teraz smaruje go samym sudokremem jak coś jest nie tak..

Najlepszą metodą na wyleczenie odparzeń na dłuższy czas jest wietrzenie. Moja córka odparzyła się kiedyś niemiłosiernie. Nic nie pomagało, więc przez 5 dni nie ubieraliśmy jej pieluchy. Podłożyliśmy na ceratę pieluchę tetrową i kiedy nasiusiała, od razu zmienialiśmy. Pomogło i odparzenia nie wracały.
Oczywiście przede wszystkim należy odstawić to, co uczula.

u nas zawsze pomagal Bepanthen (masc) i wietrzenie pupy. No i oczywiscie odstawienie wszelkich chusteczek nawilzanych.
No i tormentiolu to bym nie polecala jednak. Moze i na pupe zadziala pozytywnie ale dozwolony jest podajze od 12 roku zycia.

Polecam Sudocrem. Zawsze nam pomagał. 2-3 dni i po problemie. Smaruj po każdej zmianie pieluszki i będzie dobrze.

Używałam Sudocremu ,Bedanthen , altanan Plus i nic nie pomogły te kremy. Teraz używam maści którą przepisał mi lekarz ( Pimafucort ,ale na razie tez nie ma poprawy) i dzisiaj moja mama kupiła Linoderm bo jej tak poradzili w aptece. Tak już jest od około półtora tygodnia i nie widac poprawy. Zapomniałabym dopisac, że jest wietrzona.

spróbuj naparzyc rumianku i jak przewijasz to przemywaj rumiankiem i smaruj linomagiem i może bedziesz musiała zmienic pielychy bo może to one sa przyczyną i

przemywaj dupcie mokra szmatka, i posmaruj sudokremem, ale nie na mokra pupe, tylko calkowicie sucha, a skad pewnosc, ze od husteczek?? moze pampersy???

Pampersy były zmieniane.Już wszystkich próbowałam od najtańszych do najdroższych. ;/

Aleksa, ale piszesz, że odparzenie ma przez tydzień, a próbowałaś już wszystkiego, może trochę za szybko rezygnujesz z utrzymania któregoś sposobu. Zazwyczaj nic nie działa od razu. Może spróbuj stosować coś dłużej np. kilka dni i wtedy sprawdzaj rezultaty.

Rozumiem. Chociaż moja położna proponuje mi kilka rzeczy na raz i dlatego tak robię.
Bo niby położna powinna wiedziec co z takim przypadkiem zrobic.
A ona nic konkretnego nie mówi tylko każe kupowac i stosowac. Wiec dlatego robiłam tak jak mi mówiła.
Dzisiaj jak mnie odwiedziła dała mi kolejną radę, którą kazała wypróbowac. Mam na myśli kolejną maśc.
JuĹź naprawde nie wiem co mam robic!

mój Igor też miał strasznie odparzoną pupę a miał dopiero 10 dni, wydawało mi się że nic nie pomaga, próbowałam mąki ziemniaczanej, sudocremu, tormentiolu, bepanthenu linomahu i wielu innych i nic, wybawieniem okazało się szare mydło, po każdej zmianie pieluch przemywałam tyłek szarym mydłem wietrzyłam i nakładałam bepanthen(maść) bo trzeba nawilżyć. po dwóch tygodniach po odparzeniu nie było śladu a męczyłam się z tym chyba z miesiąc.

Moj syn jak mial ze 3 tyg tez mial odparzenia. Nic doslownie nic nie pomagalo. Dopiero polozna poradzila mi zeby kupic krem Biodermy na odparzenia
Odparzenie zniknelo w ciagu jednego dnia. Nie bylo to duze odparzenie. Oprocz tego mycie pupy wada i wietrzenie.
Powodzenia.

u nas świetnie goił linomag i przemywanie rumiankiem ale wszystko potrzebuje czasu,uczulają nas wszystkie pieluchy oprócz pampersa i happy,chusteczki jedynie pampers,jak zjem nabiał to mała jest gigantycznie odparzona więc nie jem i jest spokój do mycia używamy zwykłego mydła kajtusia lub bambino

u nas sprawdzało się Pigmentum castellani i fantastycznie clotrimazolum ale te specyfiki to chyba po konsultacji z lekarzem.

Jedyne, co działało w przypadku Maksia to smarowanie odparzonego miejsca cieniutką warstwą kremu Penaten naprzemiennie z Clotrimazolem ( Clotrimazol wypadał tak ze 3 razy dziennie ). Sposób zalecony przez naszą pediatrę, skutkowało jak złoto.

W najostrzejszym stadium, czyli po biegunce z powodu brania zastrzyków i pupie która była jedną wielką raną- pomogła właśnie ta maść o której piszesz- pimafucort, nie od razu, ale po ok. trzech dniach stosowania. Jest na receptę i jest ostatecznością moim zdaniem, bo zawiera hydrocortyzon (steryd).

U nas ostatni tez się przytrafiło odpazenie. Sypałam mąką ziemniaczaną, na zmianę z bepanthenem i raz wykapałam w krochmalu. No i oczywiście wietrzenie. Coś pomogło, po 3 dniach nie było śladu.

maść cynkowa, penaten, mąka ziemniaczana i wietrzenie...

Jakbym czytała o Natalce mojej.

My stosowaliśmy PENTACREM (nie mylić z Penaten) wraz z Tormentiolem, który nam poleciła pediatra. Na drugi dzień pupa o wiele ładniejsza. Ten krem jest bez recepty. Po sudocremie jej zaczęła skóra schodzić. Odstawić musisz chusteczki tak jak dziewczyny piszą (ja pocięłam jedną pieluszke i przemywałam wodą z dodatkiem mydełka)no i ja zmieniłabym też pieluszki. Natusia nie mogła Huggisów używać, tylko Pampersa.
Później nawet jak po szczepieniu czy po jedzonku jakąś biegunke dostała, to ten zestaw zawsze działał.

Ja radzę(jestem położną)- Pupcię myjemy wodą przegotowaną bez mydła(może miec uczulenie)! U mojej damy na odparzenia rewelacja TORMENTIOL. Wietrzenie. A z Huggisami mam okropne doswiadczenia.Tylko PAMPERS wchodzi w rachubę. Poza tym częsta zmiana pieluszki . A dobrze się sprawdza tez fiolet na wodzie(to z doświadczenia zawodowego). Rumianek niestety wysusza, więc ostrożnie bym podeszła. mam tez w domu super robioną maść z lanoliną, kwasem bornymi eurycyna. Jeśli ktoś chce skład podam to poproście o wypisanie recepty. Dla mnie rewelacja.A poza tym super działa na zniszczone dłonie:)

Moj Synek miał wręcz zaognioną pupkę
odstawiliśmy puder ( to on chyba był sprawcą tego ognia na pupie)
przestaliśmy używać chusteczek nawilżanych , zaczęliśmy używać wacików ( kulek) moczonych w słabym naparze z rumianku
przez założeniem nowej pieluszki , oszuszamy dupcie recznikiem papierowym
Dupcia Syneczka jest teraz łądna i różowiutka , nie mamy żadnego problemu .... a robi kupek min 10 dziennie

u mojej córeczki w ciągu kilku dni kropeczki na pupie związane z reakcją na nabiał jaki jadłam stały się nadżerkami ,miałam sudocrem , wezwałam doktora , dostaliśmy maść robioną , potem fiolet , wietrzenie , w ciągu kilku dni na pupie była dosłownie zdarta skóra aż lała się krew , dopiero jak odstawiłam jak mówiły dziewczyny chusteczki , i znalazłam w internecie opis jednej mamy na blogu zastosowałam bepanten ,smarowałam tylko nim i odstawiłam wszystko inne , po kilku dniach było minimalnie lepiej , dziury wielkości małego palca po obu stronach pupy zaczęły pokrywać się naskórkiem a po ponad tygodniu nie niema śladu .Pieluszki zmieniałam za każdym razem jak mała oddała gazy z nawet odrobinką kupy tak ze czasem nawet co 15 min .

mój sposób na odparzenie jest taki (a malec miał często biegunki z powodu skazy białkowej i nietolerancji laktozy)

1. absolutnie żadnych wilgotnych chusteczek - one momentalnie odparzają
2. dobierz odpowiednie pieluszki (u mnie np. zwykłe pampersy odparzały, a huggisy i ew. pampersy premium care były ok - ale z każdym dzieckiem jest inaczej!)
3. jak pupa się odparzy to robię sobie cienki krochmal ok. łyżeczki mąki ziemniaczanej rozpuszczonej w kilku łyżkach wody, wlewam do ok. 1-2 szklanek wody i czekam aż się zagotuje, przestudzam i cały dzień przemywam tym pupę (płatkami) - na co dzień przemywam płatkiem zanurzonym w wodzie
4. delikatnie osuszam pupę a potem wietrzę jak najwięcej
5. smaruję grubą warstewką bepanthenu (u mnie sudocrem w ogole nie działał) lub maścią od lekarza ale nie znam nazwy (zawsze jest na niej napisane tylko to z czego jest zrobiona)

Generalnie w ciągu 2 dób z reguły jest spora poprawa! mam nadzieję, że znalazłaś już jakiś sposób:)

Temat już dośc stary, ale mam problem z ciągłymi odparzeniami u synka. Mam nadzieję,że jeszcze kts odpisze i coś pomoże. Sudocrem to już wogóle nie działa, po tormentiolu poprawa jest, ale jak tylko przestaję smarować to znowu wraca, to samo z clotrimazolum. Mąka ziemniaczana też nie przynosi zadnych rezultatów. Kapiel w nadmanganianie też Nie wycieram już go chustkami, myję jedynie wodą bez mydła, pieluchy zmieniałam na różne firmy i w każdej to samo Muszę się wybrać do pediatry może coś zapisze. Doradźcie może macie jeszcze jakieś sposoby?

U nas pomagała, wspomniana wcześniej mąka ziemniaczana...
Dodatkowo po każdej kupce, siku podmywaliśmy i przez parę minut wietrzyliśmy pupę, następnie smarowaliśmy maścią bepanthen. Często celowo nie zakładałam pieluszki, żeby był przewiew...

Mam podobny problem u mojej 10 miesięcznej córeczki. Od kilku dni ma mocne odparzenia, próbowałam już wszystkiego, a wizytę u pediatry mamy dopiero jutro. Właśnie czytałam na ten temat artykul [edit. moderacja] i mam ten krem w domu, więc mam dylemat, czy czekać z użyciem tego kremu do wizyty u lekarza? Mała płacze i jest strasznie grymaśna przez to ;/

Przy nawracających odparzeniach pediatra powinien skierować was do innego specjalisty. Poza zaniedbaniami pielęgnacyjnymi, uczuleniem na mokre chusteczki lub dany rodzaj pieluch, kolejnym powodem nawracających odparzeń są alergie pokarmowe.
Jeżeli Ty wykluczasz zaniedbania, zrezygnowałaś z chusteczek na rzecz czystej wody, przetestowałaś różne pieluszki - to pozostaje wizyta u dermatologa i ew. alergologa.

Nie bardzo rozumiem z Twojego postu, czy problem nawraca, czy po prostu jest. Jeżeli jest, w sensie nie zaleczony do końca tylko podleczony, to zapewne chodzi o grzybiczą lub bakteryjną infekcję skóry, którą najpierw trzeba wyleczyć, bo tylko wtedy da się próbować na własną rękę dojść, co powoduje problem.


Edit. Zwykle 10-miesięczne dzieci mają dietę nie tylko rozszerzoną, ale rozszerzaną systematycznie, może tutaj gdzieś leży problem. Moje dziecko dostało w wieku 1,5 roku pieluszkowego zapalenia skóry (to dodatkowo opóźniło rezygnację z pieluch, choć to pozornie sprzeczne, bo z problemami, nie chciała wrócić do korzystania z nocnika). Dramat na pupie, leczenie ok. 10 dni, a wystarczyły dwa dni, że wypiła zwykłe krowie mleko, zamiast mieszanki Junior (firma chyba nieważna).

jeśli u mojej córki pojawiało się odparzenie to od razu odstawiałam chusteczki nawilżane, ręczniki papierowe i woda tylko, dużo wietrzyłam, myłam w krochmalu i smarowałam często Sudocremem. Nigdy nie miała odparzenia dłużej jak 3 dni tym sposobem, a problemy były często bo na każdego ząbka nawet po dwa miesiące robiła zielone, żrące kupy po których pupa często była czerwona. Sudocrem jest moim zdaniem najlepszy z maści.

wlasnie tez wydaje mi sie ze przemywanie rumiankiem moze pomĂłc

Polecam krem ochronny pod pieluszkę z Motherlove. U mojej córci zawsze nam pomagał, 2-3 i odparzenia znikały. Z pewnością duża w tym zasługa naturalnego, ziołowego, przyspieszającego gojenie się popękanej czy też podrażnionej skóry. Smaruj regularnie po każdej zmianie pieluszki, będzie widać poprawę Krem jest bardzo wydajny i szybko się wchłania

Dla naszego malucha stosujemy tylko i wyłącznie Octenicare i nie potrzebujemy testować innych maści, z tego względu, że ta sprawdza się po prostu idealnie. Maluch nie ma problemów, nic nie boli i nie szczypie, no i ja się nie muszę martwić. Świetny produkt!

[rl=https://liki24.pl/search/tormentalum/]Maść tormentalum[/url]. Zrezygnuj z pampersów na rzecz pieluszek tetrowych albo wgl jak masz okazję to zostaw gołą pupę. Nie używaj chusteczek tylko ciepłej przegotowanej wody i wacików. Trzeba czasu żeby wszystko zeszło.

Tak naprawdę jednak każde dziecko jest inne, ma inne wymagania oraz trzeba samodzielnie dobrac dla niego najlepszą metodę na odparzenia.