To jest uproszczona wersja wybranego przez Ciebie wątku

Jak pieknie

Kliknij tutaj aby przejść dalej i przeczytać pełną wersję

Stron: 1, 2, 3, 4
Ciocia Magda
Czytałam - zgroza!
pcola
Widzę, że już nie muszę wstawiać linka ...
Smutne, że przez ignorancję odtrącają coraz więcej ludzi w potrzebie icon_sad.gif
jaAga*
37.gif
Użytkownik usunięty
Po raz kolejny zresztÄ…... masakra...
użytkownik usunięty
[post usunięty]
Bosanova
Ok, Rosa, PO zawsze jest za czymś, obiecuje, mydli oczy, tylko, że potem sa trudności z wyegzekwowaniem tego co nam naobiecują, wiec nie bylabym taka optymistką i nie wierzyła w to co BK głosi icon_sad.gif
malinowa i Malina
Nic mną tak nie wstrząsnęła w sferze kościelnej jak właśnie to. Oświeci mnie ktoś jaką naprawdę "moc" ma oświadczenie rady episkopatu?
Gosia z edziecka
CYTAT(Bosanova @ Thu, 20 May 2010 - 10:37) *
Ok, Rosa, PO zawsze jest za czymś, obiecuje, mydli oczy, tylko, że potem sa trudności z wyegzekwowaniem tego co nam naobiecują, wiec nie bylabym taka optymistką i nie wierzyła w to co BK głosi icon_sad.gif

Ale lepsza jest niepewna nawet nadzieja niż pewność że nic z tego.
Gosia z edziecka
CYTAT(malinowa i Malina @ Thu, 20 May 2010 - 10:38) *
Nic mną tak nie wstrząsnęła w sferze kościelnej jak właśnie to. Oświeci mnie ktoś jaką naprawdę "moc" ma oświadczenie rady episkopatu?

Zastanawiałam się jak ubrać w słowa to co czuję. I te słowa sa dobre.
Dabriza
niemalże zapachniało mi inkwizycją..w jakich czasach my żyjemy????????????gdzie jakikolwiek dialog?????????
As-ia
Totalna porażka icon_eek.gif ,ale jakoś nie dziwi mnie zachowanie duchowieństwa ,bo już nie raz dali świadectwo swoich absurdalnych zachowań 37.gif

edit.
tylko teraz pozostaje Nam czekać na ogłoszenie,iż dziecko poczęte przez in vitro nie będzie mogło przyjmować sakramentów blagam.gif blagam.gif
AnWoj
Przeczytałam i nie chce mi się wierzyć!
użytkownik usunięty
[post usunięty]
użytkownik usunięty
[post usunięty]
Użytkownik usunięty
CYTAT(użytkownik usunięty @ Thu, 20 May 2010 - 08:20) *
cytowany post usunięto


Uhm, uhm. Jest również za in vitro jako metodzie dla ludzi zdrowych, żeby była pewność, że nie powiela się wadliwych genów. Rosa, obie wiemy, że in vitro to tylko karta wyborcza, którą pokazuje się odpowiedniej grupie wyborców. I wiesz? PiS chociaż otwarcie nie daje nadziei na refundacje - jest szczery. A z PO jest tak, że obiecanki-macanki, a głupiemu staje...
Gosia z edziecka
O, Rosa, dzięki.
Bóg dał ludziom wolność.
No normalnie "mowę" mi odebrało icon_sad.gif
tolala
CYTAT(użytkownik usunięty @ Thu, 20 May 2010 - 10:53) *
cytowany post usunięto


Mnie to bardzo niepokoi. I naprawdę życzylabym sobie, żeby religia byla sprawą osobistą, a nie polityką.




Gosia z edziecka
CYTAT([użytkownik x] @ Thu, 20 May 2010 - 10:59) *
Uhm, uhm. Jest również za in vitro jako metodzie dla ludzi zdrowych, żeby była pewność, że nie powiela się wadliwych genów. Rosa, obie wiemy, że in vitro to tylko karta wyborcza, którą pokazuje się odpowiedniej grupie wyborców. I wiesz? PiS chociaż otwarcie nie daje nadziei na refundacje - jest szczery. A z PO jest tak, że obiecanki-macanki, a głupiemu staje...

[użytkownik x], chcesz żyć w kraju, w którym Kościół struje, i w którym zakazane jest in vitro tylko dlatego, że Kościół tego zakakzuje?
Ja jako wierząca mogę sie podporządkować jakoś Kościoowi. Ale do licha nie czuje w sobie prawa do narzucania niewierzacym swojej wizji.
Tak jak napisałam, Bóg dał ludziom wolność. Nawet wolność czynienia zła.
użytkownik usunięty
[post usunięty]
harkon
Przeczytalam, dramat.. Totalna manipulacja... I wcale sie nie dziwie,ze ludzie odchodza od Kosciola.. Wcale..
Rosa, podpisuje sie pod Twoimi slowami wszystkimi konczynami. Zwlaszcza pod oczywistym nazwaniem postawy jaka prezentuje J.K. fundamentalizmem.
tolala
CYTAT([użytkownik x] @ Thu, 20 May 2010 - 10:59) *
Uhm, uhm. Jest również za in vitro jako metodzie dla ludzi zdrowych, żeby była pewność, że nie powiela się wadliwych genów. Rosa, obie wiemy, że in vitro to tylko karta wyborcza, którą pokazuje się odpowiedniej grupie wyborców. I wiesz? PiS chociaż otwarcie nie daje nadziei na refundacje - jest szczery. A z PO jest tak, że obiecanki-macanki, a głupiemu staje...


TO nie ten wątek, ale może rozliczymy ile swoich obietnic przedwyborczych spelnil PiS, ile SLD a ile PO. I jaką wtedy dysponowali większością w sejmie i czy mieli za sobą prezydenta?


malinowa i Malina
Nie mam złudzeń. Póki nie nastapi zmiana pokoleniowa w polityce i w samym kościele, to nie nastapi rzeczywisty rozdział kościoła od państwa. Poza tym mentalnie duża część społeczeństwa nie potrafi do końca okreslić się, czy jest w kościele czy nie. To się stanie, ale z czasem. Czasami chodzę na mszę o 6.30, z racji tego, że Adaś śpiewa w scholi bywam na różnego rodzaju nabożeństwach. Najczęściej jest tak, że jestem jedyną osobą w wieku poniżej 65 lat. I rozbudowane procesje się skończą. Nikt z młodszych nie niesie w nich flag, figur itp rzeczy. Robią to panie i panowie z pokolenia odchodzącego. Stanie się to powoli, ale na pewno jeszcze za naszego życia icon_smile.gif
Wiem, że z in vitro nie będę zmuszona korzystać. Ale nie widzę żadnego powodu, żeby nie cieszyć się, że komuś udało się począć dziecko w ten sposób. Nie podpiszę się pod projektem ustawy zakazującej stosowanie in vitro. To znaczy, że w najbliższą niedzielę nie mogę przystapic do kmunii? A przy najbliższej spowiedzi mam powiedzieć, że jestem z tymi, którzy stosuję taką metodę, a ksiądz nie da mi rozgrzeszenia?
WiolkaTG
Wiara wiarą a kościół kościołem 29.gif
Normalnie brak słów nie dziwie sie że ludzie odchodzą od kościoła icon_sad.gif
użytkownik usunięty
[post usunięty]
...asia...
Chciałabym doczekać prawdziwego rozdziału państwa od kościoła.
A potem ogormne zdziwienie, że tyle osób odchodzi od kościoła icon_rolleyes.gif . Niech "sukienkowi" przestaną wreszcie zaglądąć pod kołdrę wiernym.
Bosanova
CYTAT(użytkownik usunięty @ Thu, 20 May 2010 - 08:53) *
cytowany post usunięto

Ja akurat nie podzielam tego pogladu.Nie lubie byc zwodzona, mamiona, zwodzona. I dlatego to napisalam , co napisalam. I to nie jest TYLKO to co mam do powiedzenia w tej sprawie. Ja nie musze rozumieć wagi kazdej sytuacji, nie musze nad kazdym poblemem XXI wieku miec mega obszernej wiedzy, i walczyć, to sprawa politykow, a w PL czy PiS czy PO, PSL czy SLD wali skuche za skuchą w tych kwestiach.
malinowa i Malina
Nieustannie zdumiewa mnie chęc instytucji kościelnych do tworzenia ustawowych zakazów. Każdy wierzący ma własne sumienie, 10 przykazań, przykazania kościelne itp. Ustawa dopuszczająca finansowanie in vitro, refundowanie środków antykoncepcyjnych czy dopuszczająca dokonywanie aborcji, lub nawet brak uregulowań w tych kwestiach nie zmusza mnie do robienia tych rzeczy. Grzmienie podobnymi tekstami jak przytaczane oświadczenie rady episkopatu stawia mnie w roli bezwolnej owcy. Całe szczęście, że w swoim otoczeniu mam bardziej oświeconą część duchowieństwa. Jeżeli oświadczenie to będzie miało moc sprawczą to trudno, do komunii przystępować nie będę. Poczekam, aż życie zweryfikuje rzeczywistość.
Użytkownik usunięty
Ale Rosa... Ty tak na serio wierzysz, że jeśli BK zostanie prezydentem, a PO nadal będzie u władzy to zawalczy o problemy par niepłodnych? Nie zawalczy. Najwyżej pogada o tym, że w sumie to nie ma nic przeciwko (pod warunkiem, że będzie pewność, że zdrowi rodzice podejdą do tego in vitro). Podejście PO wg mnie jest takie, że mami i bredzi, a że nic z tego nie będzie, wszyscy wiemy doskonale.

Rosa, mnie się nie podoba podejście JK do tej sprawy. Bardzo mi się nie podoba. I tak jak pisałam ileś tam razy wcześniej - ja nie jestem gorącym zwolennikiem PiS i podobnie, jak Ty nie uważasz BK za wybór trafiony, tak ja nie uważam całokształtu polityki PiS za superancki. Nie ubieraj mnie więc proszę w szaty "gorącego zwolennika PiS", bo nim nie jestem. Wybieram mniejsze zło, podobnie jak Ty.
użytkownik usunięty
[post usunięty]
...asia...
CYTAT(malinowa i Malina @ Thu, 20 May 2010 - 11:32) *
Nieustannie zdumiewa mnie chęc instytucji kościelnych do tworzenia ustawowych zakazów. Każdy wierzący ma własne sumienie, 10 przykazań, przykazania kościelne itp. Ustawa dopuszczająca finansowanie in vitro, refundowanie środków antykoncepcyjnych czy dopuszczająca dokonywanie aborcji, lub nawet brak uregulowań w tych kwestiach nie zmusza mnie do robienia tych rzeczy. Grzmienie podobnymi tekstami jak przytaczane oświadczenie rady episkopatu stawia mnie w roli bezwolnej owcy. Całe szczęście, że w swoim otoczeniu mam bardziej oświeconą część duchowieństwa. Jeżeli oświadczenie to będzie miało moc sprawczą to trudno, do komunii przystępować nie będę. Poczekam, aż życie zweryfikuje rzeczywistość.

Dokładnie.
Poza tym czemu jedna wiara chce narzucić swoje poglądy społeczeństwu które jednej wiary nie wyznaje bądź nie wyznaje jej wcale.
Nie chcesz korzystać, nie korzystaj ale innemu nie zabraniaj.
Gosia z edziecka
CYTAT(użytkownik usunięty @ Thu, 20 May 2010 - 11:20) *
cytowany post usunięto

Roso, to w papierowym wydaniu gazety? Czy możesz podlinkować?
Berek
Rosa - Ty wiesz, co ja myślę. Myślę o tym znacznie więcej od wczoraj, kiedy przeczytałam tę informację. Spróbuję to dzisiaj ubrać w słowa, napiszę na blogu, gdybyś chciała przeczytać.
To jest obrzydliwe zagranie, bo jest ewidentnie politycznym chwytem. Niejeden grzech wymieniono w KK, ale żadnego nie zdecydowano się piętnować w ten oficjalny sposób, takim oświadczeniem. To cholernie znamienne. I wstrętne.
joanaz
Ja się czuje b. dziwnie. Od pewnego czasu, przygotowując sie z Zosią do pierwszej komunii, wróciłam na łono Kościoła z poczuciem, że wiem, rozumiem, akceptuję, że chcę w nim być. Teraz czuję się jakby jednak wypychano mnie z Niego. Pomijam polityczny wydźwięk tego komunikatu i wyborcze przyczyny wydania go właśnie teraz.


joanna
Bosanova
Tolarancja w Polsce ostanimi czasy co do chorób (np. niepłodność, bezpłodność) , satnu cywilnego, płci, urody w Polsce jest dramatyczna!
Jk i KK i JK wali po oczach, tak i PO nie odstępuje. tylko, że Ci pierwsi są jakby szczerzy w tym co głoszą, nie udaja farbowanych lisów, jak np. PO.
Tolerancja co do odmienności w wydaniu POwców.
"(za TVN24) Julia Pitera uważa, że prezydentem nie powinna być osoba samotna i, że to dyskwalifikuje Jarosława Kaczyńskiego jako głowę państwa. - Wolałabym, żeby prezydentem był człowiek, który wie, jak żyją normalni ludzie - stwierdziła w "Kropce nad i" w TVN24. (...) - Sądzę, że w każdym kraju obywatele powiedzą, że wolą, żeby prezydentem był człowiek, który wie, jak wygląda normalne, codzienne życie - wyznała. - Nie ukrywam, że wolałabym, żeby prezydentem był człowiek, który myśli o innych ludziach, o ich rodzinach, o ich pracy, a nie o czystej polityce - tłumaczyła.Argumentowała, że "w rodzinie też ma samotnych ludzi, ale oni nie startują na prezydenta". - Powiem pani więcej, oni wolą mieć również prezydenta, który wie, jak żyją ludzie. - To nie jest to, że ja kogokolwiek dyskryminuję. Ja się przyjaźnię nawet z ludźmi samotnymi - tłumaczyła.

Bronisław Komorowski, marszałek Sejmu, kandydat na prezydenta: (za Gazetą Wyborczą) Dyskusja po jego wykładzie zahaczyła o równouprawnienie kobiet i mężczyzn. Jedna ze studentek opowiedziała, że nie chciano jej przyjąć do straży pożarnej, dlatego tylko, że jest kobietą. Komorowski tłumaczył, że równouprawnienie jest ważne, ale trzeba pamiętać, że są zajęcia nieodpowiednie dla pań. I opowiedział, że gdy był wiceministrem obrony narodowej, pojechał do Danii. Tam chciał koniecznie zobaczyć statek marynarki, na którym służyły także kobiety. Nie mógł zrozumieć, dlaczego taka sytuacja nie budzi tam żadnych problemów. - No i w końcu mnie tam zawieźli i pokazali. Wtedy zrozumiałem. Dunki nie są najpiękniejszymi kobietami, a to były... kaszaloty - śmiał się."

Czy ktoś tak tolerancyjny-inaczej, bedzie umiał sie pochylić nad losem ludzi chorych, czyli innych?Wątpie.
Pogoda
Nie wiem po co się odzywam, bo moja decyzja o wycofaniu z dotychczasowej, intensywnej aktywności na forum zapadła po tym jak brutalnie potraktowano moje rozterki i wątpliwości właśnie natury religijnej... Ale może właśnie dlatego, że już teraz mi to "lotto" co sobie kto pomyśli a zwyczajnie z nikim w "realu" na ten temat pogadać nie mogę, bo brakuje mi partnera do rozmowy...

Niemniej. Po tym oświadczeniu już na prawdę nie widzę swojego miejsca w KK. Oczywiście, wiara wiarą, Kościół Kościołem. Ale mnie to właśnie o Kościół chodzi. Ja już nie wyobrażam sobie chodzenia do spowiedzi, podchodzenia do sakramentów. Jak ja mam teraz myśleć o chrzcie moich dzieci, o ich komunii, bierzmowaniu... Nie wyobrażam sobie współpracy z Kościołem jako instytucją. Bo ta instytucja zupełnie straciła dla mnie znaczenia jako wyznacznika mądrości, moralności, jako "latarni", która prowadzi w stronę Boga. Wierzę w Boga. Wierzę w chrześcijaństwo. Nie wierzę w Kościół Katolicki. Nie ufam mu i go nie szanuję.

I ni cholery nie potrafię sobie tego teraz poukładać - ani swoich myśli, ani jakiegoś "profilu postępowania"...
kasiaaaaa
Zastanawiam się, jak bardzo musiały zaboleć bezdzietne pary, starające się latami o dziecko i niczego innego nie pragnące jak tego, żeby dać nowe życie, te słowa: in vitro to "wyrafinowana aborcja". 41.gif

Żeby było jasne - jestem praktykującą katoliczką, nie odejdę od swojej wiary, nie odejdę z kościoła, bo dla mnie kościół to nie cztery ściany i grożący z ambony proboszcz. Nie znoszę tylko, jak księża a nawet świeccy bawią się w Boga. I boję się jednego - co zrobię, jak nie będziemy mogli z mężem przystąpić do sakramentów dlatego, że używamy prezerwatyw...
użytkownik usunięty
[post usunięty]
joanaz
Czy ja dobrze pamiętam, że projekt obywatelski/Piechy zakładał zmiany w kodeksie karnym związane z prawnym karaniem za stosowanie in vitro. Mam nadzieję, że coś przekręciłam.
Mam też nadzieję, że prezydentem mojego kraju nie zostanie osoba, która popiera takie formy wcielania norm etycznych, które wyznaje w życie.

joanna

edit: literówki
Bosanova
CYTAT(użytkownik usunięty @ Thu, 20 May 2010 - 10:28) *
cytowany post usunięto

Nie, ja Ci ani nic nie proponuje, ani nie karze robić. Ty rob swoje, i popieraj kogos kto ciebie bedzie reprezentował,bronił Twoich twierdz, a ja, czy inne Krystyny, Henryki, i Witoldy Kowalskie wybiora pod siebie.

Z tego co mi sie o oczy obiło dziś, nie wiem czy dobrze, to Monika Olejnik też staia na JK? rzuciło mi sie na uszy i oczy, czy nie?Kto mi rozjasni z laski swoejej?


użytkownik usunięty
[post usunięty]
kasiarybka
CYTAT(malinowa i Malina @ Thu, 20 May 2010 - 11:16) *
Nie mam złudzeń. Póki nie nastapi zmiana pokoleniowa w polityce i w samym kościele, to nie nastapi rzeczywisty rozdział kościoła od państwa. Poza tym mentalnie duża część społeczeństwa nie potrafi do końca okreslić się, czy jest w kościele czy nie. To się stanie, ale z czasem. Czasami chodzę na mszę o 6.30, z racji tego, że Adaś śpiewa w scholi bywam na różnego rodzaju nabożeństwach. Najczęściej jest tak, że jestem jedyną osobą w wieku poniżej 65 lat. I rozbudowane procesje się skończą. Nikt z młodszych nie niesie w nich flag, figur itp rzeczy. Robią to panie i panowie z pokolenia odchodzącego. Stanie się to powoli, ale na pewno jeszcze za naszego życia icon_smile.gif
Wiem, że z in vitro nie będę zmuszona korzystać. Ale nie widzę żadnego powodu, żeby nie cieszyć się, że komuś udało się począć dziecko w ten sposób. Nie podpiszę się pod projektem ustawy zakazującej stosowanie in vitro. To znaczy, że w najbliższą niedzielę nie mogę przystapic do kmunii? A przy najbliższej spowiedzi mam powiedzieć, że jestem z tymi, którzy stosuję taką metodę, a ksiądz nie da mi rozgrzeszenia?


Ja również w to bardzo wierzę Danuta, bardzo.
W tÄ… sobotÄ™ wybieram sie do spowiedzi.......zobaczymy co powie mi ksiÄ…dz.
Wiecie co, ja tak przygladam się róznym Kościołom, tutaj u siebie ba Białostoczyźnie, rozmawiam z Ludźmi z wiekszych miast, jak to u Nich wygląda i bardzo często jest tak, że poglądy Księży z róznych parafii, różnią się diametralnie.
Tak jak wtedy kiedy ja poszłam pierwszy raz po 6 latach i trafiłam na Księdza, który nawet nie mrugnął okiem na wieśc o tym, że stosuję prezerwatywę.
Po prostu to pominął, uznał za nie ważne.....skupił się na czym innym.
Powiedziałam Mu wtedy, że pomimo tego, że Kościół zakazuje antykoncepcji, ja pozostanę przy takiej jaką stosuje od kilku lat i będę przystępowała do Komunii, pokiwał tylko głowa i powiedział, że każdy ma swoje sumienie....
Nie wiem, być może to jest trochę tak, że szukam sobie dogodniej furtki, wytłumaczenia, widzę i słyszę to co chce zobaczyć i usłyszeć, ale potrzebuje obecności Boga, potrzebuje przyjmowac Komunię i nie zrezygnuję z tego.
Ostatnio miałam taki dialog mailowy z kolegą, który jest Księdzem od niedawna....młody fajny, ciepły,otwarty Człowiek.
Doszliśmy do takich konkluzji , ze jako Osoby wierzące, najważniejsze czego musimy sie trzymac to 10 Przykazań Bożych z których NAJISTOTNIEJSZE jest Przykazanie Miłości.
I ja sie tego trzymam kurczowo.
Nie wiem jeszcze na Kogo oddam swój głos, wciąż o tym myśle intensywnie, ten wątek bardzo mi pomaga, poproszę więc o nieustajace pisanie, ja jestem w temacie polityki całkowicie zielona i cienka.
xxyy
CYTAT(Gośka z edziecka @ Thu, 20 May 2010 - 11:46) *
Roso, to w papierowym wydaniu gazety? Czy możesz podlinkować?


to ja tez prosze o link do wypowiedzi prymasa Kowalczyka
użytkownik usunięty
[post usunięty]
tolala
KasiuRYbko, male doprecyzowanie. Są dwa przykazania milości, są one osobne od 10 przykazan. Co nie zmienia faktu, że są najistotniejsze (zgodnie z tym co powiedzial Jezus).
anetadr
CYTAT(użytkownik usunięty @ Thu, 20 May 2010 - 12:43) *
cytowany post usunięto


A dzieci tych rodziców oddane do rodzin, które się nigdy nie "shańbiły" in vitro? wallbash.gif

Aneta
gravida
Nie jestem osoba interesujaca sie polityka. Z racji nie mieszkania w kraju, oszczedzone mi jest sporo z tego, co w Polsce jest nie do unikniecia: zawsze wlaczy sie tv lub radio i nastapi atak i zalew informacji nt. tego, co wspanialego i madregowymyslili politycy dowolnej partii. Moge wiec sobie spokojnie dawkowac informacje, czytajac wybrane artykuly online, ewentualnie czasem sluchajac radia przez internet. Uwazam to za super komfort. I prawde mowiac marze o tym, zebym nie miala poczucia, ze matko-Boska-trzeba-isc-do-wyborow, bo do czego ja bede wracac i z czym zetkna sie moje dzieci i zebym sobie spokojnie mogla olac klimaty kolejnych wyborow, wierzac, ze ktokolwiek wygra, to 'jakos to bedzie'.
Poniewaz generalnie uwazam, ze nie ma idealnych politykow, ze jest to brudny zawod, w ktorym idealiscie z czasem sa 'zjadani' przez rzesze innych, chcacych sie dopchac do zloba, czy poczuc wladze, czy co tam jeszcze nimi kieruje. Pewnie nie doczekam takich czasow, bo od lat czuje noz na gardle i mam poczucie wybierania 'mniejszego zla'.
Przeraza mnie to zarowno w obliczu kandydatury JK, jak i wobec tego, co sie dzialo po katastrofie w Smolensku i jak szybko i gladko ludzie pozapominali 'grzechy i grzeszki' PiSu. A nieustajaca i trwala wisienka na torcie jest wieczna tzrecia wladza, ktora w Polsce stanowi KK. I to przekonanie o trzymaniu wladzy zaczyna sie od proboszcza parafii na jakims malym zadupiu, na episkopacie konczac. Zamiast stosowac sie do zasad skromnosci i korzystac badz co badz z danego im wyksztalcenia (czego niekoniecznie doswiadczyli wszyscy wierni) i kierowac sie zasada pokory, zrozumienia ze my jestesmy tylko ludzmi i mozemy sobie interpretowac wole Boga, czy Jego przykazania, a nie wkladac mu w usta steku bzdur jak te o in vitro.

I tylko w pierwotnym odruchu mam jedna mysl (zupelnie nieskromna i wcale nie gleboko przemyslana, wrecz przeciwnie - emocjonalna i naladowana negatywna energia), ze moge tej komunii nie przyjmowac i wezme na siebie ewentualne rozliczenie po smierci, jesli zgodnie z wiara, dane mi bedzie stanac twarza w twarz z Bogiem. Ja wierze w Boga, ktory jest madry, kochajacy i ktory wie wiecej niz ja, wiec bedzie znal moje inetencje.

Tylko mierzi mnie, ze teraz mamy kolejna wode na mlyn wyborczej rozgrywki.

I tylko po cichu mam nadzieje, ze jednak nie moze byc tak fatalnie, zeby JK zostal prezydentem, zeby ustawy podejmowano na podstawie kazan. Oczywiscie tekst o stanie cywilnym Kaczynskiego jest zupelnie od czapy, ale tak troche z przymruzeniem oka; to Boze uchowaj od panstwa rzadzonego przez starego kawalera z kotem, u ktorego sznurki pociaga kler bialaflaga.gif
Ciocia Magda
Myślicie, że Episkopat tak samo paranoicznie obawia się Bronisława, jak my Jarosława?
joanaz
CYTAT(Magda EZ @ Thu, 20 May 2010 - 13:45) *
Myślicie, że Episkopat tak samo paranoicznie obawia się Bronisława, jak my Jarosława?



Nie mysle, że episkopat boi się, że prezydentura inna niz JK może oznaczać np. mniejsze dofinansowanie Świątyni Opatrzności Bożej, zminay w zasadach funkcjonowania Funduszu Kościelnego, większa kontrole nad zasadami zwrotu ziemii prafiam, klasztorom itp.

joanna
kasiarybka
CYTAT
Jednak w normalnym życiu społecznym księża nie mają być specjalistami od spraw gospodarczych czy politycznych, ale od spraw ducha - podkreśla w rozmowie z "Gazetą". I dodaje: - Jeśli to zadanie dobrze spełnią, nie będą się skupiali na tym, kto zostanie sołtysem a kto prezydentem. Bo ludzie z dobrze uformowanym sumieniem wybiorą dobrego kandydata. Prymas nie ukrywa, że "są też politycy w Polsce, którzy od początku przemian ustrojowych szukają cienia dzwonnicy albo zakrystii, bo są na tyle słabi, że nie potrafią inaczej przekonać do siebie społeczeństwa".




Wiele spraw w Polsce można by inaczej rozwiązać, gdybyśmy się nauczyli konstruktywnego prowadzenia dialogu i nie szli w zaparte: albo stanie na moim albo ucinam dyskusję. Dialog wymaga pokory, szacunku dla oponenta, nawet gdy nie podzielamy jego przekonań




O....żeby Wszyscy mieli takie podejście......
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.