dwie kreski- pomocy

kochane
w lutym poroniłam, miałam 2 @ i teraz czekam na 3 ale nie nadchodzi, w sumie podobno mogą byż nieregularne, ale właśnie zrobiłam test, wyszły 2 kreski, czy to moze być ciaza, czy pozostałosci po poprzedniej ciąży?
boje sie bo miałam wyniki różyczki i lekarz mówił żebym raz jeszcze zrobiła, bo moze trzeba bedzie sie doszczepić a tu klops

[post usunięty]

dziekuję! tak sie boje,

Spróbuj się nie bać. Wiem, że to bardzo trudne, ale spróbuj. Idź do lekarza, koniecznie. I myśl optymistycznie.

nie wiem do kogo iść, najlepiej do tego który pracuje w szpitalu najblizej mnie, ale u niego moja Mała umarła, nie wiem komu zaufać... potem byłam u dwóch kolejnych z wynikami...

4nia domyślam się jak się boisz... trzymam mocno kciuki, teraz musi być dobrze I do lekarza idź koniecznie

Owca- wiesz .... najpierw gdy robiłam test drżałam ze strachu, potem lekko sie uśmiechałam, teraz znowu sie boję strasznie, co z tą różyczką i do kogo iść.... troche za szybko

Wiem, też robiłam ostatnio test i miałam bardzo mieszane uczucia. Z jednej strony strach z drugiej nadzieja... zwariować można. Wyszedł negatywny. To i dobrze i źle. W sumie sama nie wiem czego chce, ciągle sinusoida

Lekarza Ci nie doradzę, ale jeśli swojemu "staremu" nie ufasz to idź do innego, niestety nie potrafię Ci w tej sytuacji napisać nic sensownego

dziewczyny jeszcze jeden problem mam
otóż 3 maja w dzień ostatniej @ przed tą ciaża mój Kubus miał zdjecie rentgenowskie i ja byłam przy tym czy to może małej istotce zaszkodzić???

[post usunięty]

4nia napisałam Ci już, ale napiszę jeszcze raz. Moim zdaniem nic sie nie stało. Idź do lekarza, tylko On może Cię uspokoić
Bardzo się cieszę i mocno zaciskam kciuki

z całego serca dziekuję i wysyłam fluidki

4nia, cieplutko myślę o Tobie
Wierzę, że wszystko tym razem będzie dobrze, powodzenia kochana

Też robiłam ostatnio test, wyszedł negatywny ale sama nie wiem co lepiej, z jednej strony bardzooo chcę a z drugiej tak bardzo się boję...

Trzymaj się 4nia dzielnie i pisz co tam u ciebie kobieto :*

Kochana dziekuję wielkie dzieki, wysyłam Wam fluidki ciazowe!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
byłam wczoraj u swojego gina,potwierdził ciaże, 4 tc, ale jeszcze nic wiecej nie wiadomo, dał skierowanie na rutynowe badania, powiedział ze mi szew założy- czego sie bardzo boję, i juz w nocy nie mogłam spać
dał luteine, witaminki i nospę

denerwuje sie bo powódź, budujemy sie - wujas który ma obok pole z rzepakiem wsiadł na mojego ojca bo mu ciut zniszczyliśmy, a właściwie to nie my, sami nie wiemy kto, ale ten człek od dawna taty chyba nie nawidzi i może sam to zrobił- no i ciąża- czas niepokojów

mocno ściskam

[post usunięty]

Czego i ja Ci z całego serca życzę.

niech tak sie stanie

Aniu gratuluję i trzymam mocno kciuki za spokojne 8 miesięcy

Jeszcze raz gratuluję i życzę spokojnej ciąży

Dziewczyny bardzo Wam dziekuję!!!

Wspieramy modlitwą - 3mjcie się zdrowiutko aż do rozwiązania

i ja Tobie 4nia życzę spokojnej ciąży... strasznie się cieszę

kochane kobietki wielkie dzieki!!!
za modlitwę dzieki podwójne

Życzę spokojnej ciąży no i GRATULUJĘ

Dziekuje i teĹź Ĺźycze fasolki

Gratuluję!
Piszesz, że denerwujesz się o szewek, czyli masz niewydolną szyjkę? Teraz częściej chyba zakładany jest pessar, ale nie jest refundowany i trzeba zapłacić we własnym zakresie.Ale nie denerwuj się -szewek też się stosuje; wogóle nie martw się na zapas,nie przemęczaj; będzie ok;)

kochane byłam w szpitalu, jest źle!!!!!
mam krwiaczki i duży pęcherzyk żółtkowy co oznacza 3 możliwosci, poronienie, dzieciaczek z wadami lub bedzie wszystko ok. Boże pomóz mi!
czy któraś z Was tak miała i było wszystko ok??

4nia Boże kochana trzymam za Ciebie mocno &&&&&&&&&&&& oby wszystko było dobrze...
Nie potrafię Tobie pomóc nigdy czegoś takiego nie miałam...
Kiedy dowiesz się jaka jest ostateczna diagnoza ???
Mam nadzieję że wszystko będzie dobrze

4nia, będę mocno trzymać kciuki. Może Cię to pocieszy, ja też miałam trzy ogromne krwiaki, wszystko się wchłonęło po dwóch tygodniach (brałam lutienę) a teraz mam ponad półtorarocznego urwisa. Czego i Tobie życzę z całego serca!

4nia bardzo mocno zaciskam kciuki! Spróbuj myśleć pozytywnie choć wiem, że po takich przejściach na pewno jest to trudne...
Teraz najważniejszy jest Twój spokój i wiara, że będzie dobrze.
Dużo leż, odpoczywaj, śpij i nabieraj sił!

Małe krwiaczki zobaczysz, że wchłoną się szybko, do następnego usg nie będzie po nich śladu, ja całą ciążę miałam wielkiego krwiaka 9x4 cm, który zajmował 1/3 macicy i udało się- urodziłam w 38 tygodniu ciąży!

Bardzo wierzę, że i Tobie się uda

Dziekuję za słowa pocieszenia,
wizyte mam 25 czerwca czyli za tydzień, może coś bedzie widać, ale osttatecznie czy dzidzia nie ma wad to chyba ok 12-13 tygodnia,

Trzymam mocno &&&&&&&& za Ciebie

4nia, może poproś swojego ginekologa o skierowanie do poradni genetycznej, możliwe, że przez swoje przejścia kwalifikujesz się do takiej.
Ja ze względu na krwiaka, byłam całą ciążę pod opieką poradni, tam robią naprawdę szczegółowe usg, mierzą każdą najdrobniejszą część ciała, zawsze po wizycie i usg w poradni byłam zadowolona i pozytywnie nastawiona. Na pewno w Twoim mieście też jest taka poradnia, najlepiej zarejestruj się już teraz na usg (tak byś poszła tam w 12 t.c), a skierowanie myślę, że dostaniesz bez problemu.
Nic Cię tak nie uspokoi jak usg genetyczne właśnie, zrobione przez specjalistę w tym zakresie.
Trzymam kciuki!

4nia trzymam kciuki &&&&& za jutrzejszą wizytę

teĹź trzymam kciuki &&&&&

4aniu, czy znasz już wyniki, modlę się gorąco, żeby wszystko było dobrze z Twoim maleństwem, ja sama niedawno straciłam maleńswo:(
Napisz co u Ciebie..

4nia Kochana co się dzieje??? Trzymam mocno za was &&&&&&&

4nia, odezwij się. Ja też myślę o Tobie.

Aneczko 3mam kciuki jak poprzedniczki, daj znać co u Was .

Dziewczyny, dziekuję z całego serca za kciukasy, za modlitwę i wszelkie wsparcie!
Byłam na wizycie, niestety pęcherzyk znowu urósł lekarz mówi bym na zapas sie nie martwiła, bedzie coś wiadomo dopiero koło 12,13 tc
We wtorek idę do innego gina do matopatu, zobaczymy co powie
niestety w mojej mieścinie nie ma takich specjalistycznych poradni z usg genetycznym, moze coś ten gin z matopatu poradzi? tam bede jeździć na konsultacje.
Martwi mnie tylko że usg bede miała robioce co 1,5 tyg bo teraz byłam u swojego, potem jadę do matopatu i znowu za 1,5 tyg u swojego bede miała usg, czy to nie zaszkodzi maleństwu?

Mikunia współczuję bardzo!!!

4nia, nie martw się tym usg, nie zaszkodzi maleństwu.

4nia zaciskam kciuki z całych sił.
Usg się nie martw, z Guciem tez miałam na początku dość często robione i jest zdrów jak ryba.

4nia cały czas trzymam za was &&&&&&&&& Myślami jestem z wami

Dziękuję Wam kochane!

4nia Gdzie uciekł suwaczek ciążowy??
Mam nadzieję że wszystko jest w porządku ??

Słoneczko- niestety 2 tyg temu na wizycie stwierdzono że Maleństwo nie żyje miałam już zabieg, teraz czekam na wyniki histop. i szczątki Maluszka by Go pochować dlaczego znowu Bóg mi zabrał moje dziecko? mam nadzieję że On wie co rozbi, że tak dla nas bedzie najlepiej, tylko to boli, smutek, ból serca bo już chyba nie bede sie starać o następne bardzo sie boję!!!!!!

Aneczko - to prawda, że On wie lepiej... my tego nie wiemy, dlaczego. Może maluch nie byłby zdrowy Może by cierpiał Nie wiemy, ale na pewno teraz jest szczęśliwy...



... i "tam" nie liczy się czas, nawet się nie obejrzy, gdy spotka mamę... za jakieś nasze 70 lat

4nia tak mi strasznie przykro

Tgerek- dziekuję tak tylko wiara nie pozwala mi sie załamywać, bo wierzę że moje dzieci są szczesliwe,że sie doskonale bawią i pamietają o nas, nam tylko trudno wytrwać w tej rozłace!
Słoneczko- dziekuję, trzymam kciuki za Was

4nia... ściskam Cię bardzo mocno.
I myślę bardzo ciepło. Trzymaj się kochana.