Powinnam zmienić trochę kolor na lato, ale nie wiem czy mogę. Moja koleżanka mówi że promieniowanie przenikliwe zmienia strukturę białka. Dla mnie to jednak czysta magia.
Można czy nie można karmiąc piersią, tak łopatologicznie mi ktoś to wyjaśni?
|
||||||
Od mojej kosmetyczki wiem, że nie można. Nie zagłębiałam się jednak w szczegóły dotyczące struktury białka
Ja też słyszałam, że nie można, ale jakieś takie konkrety to nie bardzo, ja w każdym razie nie chodziłam i słonko samo mnie chyciło
Eta- ja po pierwszej ciąży, jak młoda miała coś 2,5-3 miesiące poszłam ze 3 razy po 5-7 minut. Opalałam się w bieliźnie.
Efekt był ,trochę "słońca" złapałam..wydaję mi się że nic złego z pokarmem się nie działo..
Mi zależy w sumie tylko na opaleniu nóg, bo ta część ciała jest u mnie nie do opalenia w naturalnych warunkach. A w tej chwili są białe, grube i jeszcze w bliznach po jakiejś megaalergii, która mnie niedawno złapała.
Nie mam zamiaru opalać piersi ani twarzy. W necie są sprzeczne informacje.
Ja na Twoim miejscu bym poszła..
Mnie też zależało żeby "złapać" tylko trochę opalenizny- ja generalnie nie korzystam z solarium ale strasznie blada byłam więc poszłam te 2 razy dosłownie;)
Ja tez slyszałam że w bieliżnie nic złego się nie stanie no ale oczywiście chodzi o opalanie z umiarem
ja ostatnio całkowicie zaprzestałam opalania w solariach - niezdrowe to dla skóry strasznie
ale jak już musisz to osłoń dobrze piersi np pieluchą flanelową lub ręcznikiem, no i z częstotliwością wizyt nie przesadzaj
CYTAT(olakinga @ Wed, 16 Jun 2010 - 11:36)  ja ostatnio całkowicie zaprzestałam opalania w solariach - niezdrowe to dla skóry strasznie ale jak już musisz to osłoń dobrze piersi np pieluchą flanelową lub ręcznikiem, no i z częstotliwością wizyt nie przesadzaj o dokładnie;)) Ja jeszcze brzuch zasłoniłam coby nie opalać rozstępów
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.
| ||||