Kiedy wprowadzić gluten?

Zagubiona jestem w tym temacie, a w ogĂłle w temacie wprowadzania nowych pokarmĂłw.
Lekarka krzyczy, że już w 5 miesiącu Jarema powinien dostać gluten, znajoma położna hołduje starej szkole i nie zaleca dawania wcześniej niż w 9 miesiącu. A Wy, kiedy wprowadzacie? I w jakiej, kurde, formie?

Mi lekarka kazała podawac w 6 miesiacu. kazała bułke zetrzec albo przemielic oczywiscie wysuszoną i dodawac łżeczke do zupek ale jeszcze nie dodawalam małemu i w zasadzie nie wiem kiedy to zrobie

Moja lekarka mówi, ze dzieci karmione piersią (Jarema tez no nie?) powinny mieć wprowadzony gluten w 5-6 m-cu.

Najnowsze badania mówią, żeby gluten wprowadzać w 5-6 miesiącu., Nauka idzie do przodu, dlatego posłuchałabym lekarki a nie koleżanki. Racją to, że wszystko ciągle się zmienia i mozna się pogubić
Najnowszy schemat żywienia niemowląt jest z 2007 roku; tu masz link (nie jest oryginalny z instytutu, bo nie moge znaleźć, ale na jakims forum jak go podałam to lekarka podpisała, że może być)
https://www.milutkie.pl/wartoWiedziec,prawi...wojDziecka.html

Ja korzystałam ze schematu Komitetu Upowrzechniania Karmienia Piersią z 2009 roku z forum laktacja.pl

https://www.laktacja.pl/PDF/Zywienie2009.pdf

Jeśli dziecko jest alergikiem to gluten wprowadza się dopiero po 12 miesiącu .

Moja Zuzka już dostała kilka razy kawałeczke bułki i chyba jej smakowało bo nie wypluła

Witam. Gluten należy wprowadzić między 5-6 mieś. Jeśli się tego nie uczyni w tych miesiącach należy odczekać do 10 miesiąca.
Ja zaczęłam od kaszy manny błyskawicznej pół łyżeczki na 100 ml zupki. Jest ok. Teraz jemy juz kaszki zbożowe. Nadal jest ok i myślę ,że już tak zostanie. Nie taki straszny ten gluten....
Taki jest schemat żywienia niemowląt.

Dlaczego?

No wlasnie, przeciez dziecko nie pralka
Mnie moja lekarka powiedziala, ze obecnie sie odchodzi od podawania glutenu tak wczesnie, bo przez te pare ostatnich lat, gdy obowiazuja nowe zalecenia, okazalo sie, ze jednak jest to za wczesnie.
Moje dziecko jest potencjalnym alergikiem, wiec ja na pewno wprowadze jak najpozniej.

5-6 miesiąc wprowadzono aby dziecko dostało gluten póki jeszcze jest karmione piersią (taka moda, żeby do 6 miesiąca tylko piersią karmić)
Jeżeli zamierzasz karmić dłużej możesz wstrzymać się jeszcze z wprowadzeniem glutenu.

Owszem, istotna jest ochronna rola karmienia piersią podczas wprowadzania glutenu, ale 5-6 miesiąc zalecany jest przede wszystkim dlatego, że wg skandynawskich badań z ostatnich lat wychodzi na to, że w tym czasie odpowiedź układu immunologicznego na alergeny jest przejściowo najmniejsza, zatem najmniejsze ryzyko, że tak to ujmę, uczulenia się na gluten. Od 7 miesiąca ryzyko alergii znów wzrasta stąd, jeśli nie wprowadziło się glutenu zgodnie z nowym schematem, należy się wstrzymać i ekspozycję rozpocząć wg starych zaleceń.
Źródłem mojej wiedzy jest konferencja dla pediatrów i lekarzy rodzinnych pt. "Co nowego w alergologii w 2009r", w której uczestniczyłam pod koniec zeszłego roku.

Asiu, czyli w takim razie kiedy dla alergika i dla nie-alergika?

A tak wlasciwie, to dziwi mnie sformulowanie "uczulenie na gluten". Jest cos takiego?
Bo ja tu raczej mysle o chorobie zwanej celiaklia, a ona, jesli jest, to nie zalezy chyba od tego, kiedy gluten zostal wprowadzony.
Poprawcie mnie, jesli sie myle.

Choroba co prawda nie zalezy od momentu wprowadzania glutenu ale podobno podawanie małych ilosci glutenu działa jak "szczepionka" .
ja podaje od 3 tygodni kasze manna błyskawiczna w ilosci 1 łyzezka- dawałam normalnie ugotowana w wodzie.
teraz jak juz normalne jedzenie wprowadzam to mi pediatra zaleciła raz tygodniu kaszke glutenowa zamiast bezglutenowej

Okkko a jaką masz kaszkę glutenową, jakiej firmy ? bo szczerze mówiąc w sklepach widzę same bezglutenowe?

To jest właśnie kaszka manna. Najlepiej gotowana, ale są również błyskawiczne ( z dodatkiem cukru) np. Bobovity

Widziałam,że Nestle ma kaszę mannę od 4 mc z glutenem-taką:
https://www.zdrowystartwprzyszlosc.pl/produ...owe_nestle.aspx

ja mam zwykła kasze manna błyskawiczną- bo te sklepowe dla dzieci z glutenem to wszystko sa mleczne- a ja co prawda sporadycznie podawałam modyfikowane ale jak nie musze to nie podaje- juz w sumie ponad miesiac nie dostał modyfikowanego.

A i kupiłam na Allegro kaszke wielozbozowa glutenowa bezmleczna z Hippa- z Niemiec kaszka sprowadzana

Orinoko istnieje coś takiego jak uczulenie na gluten. To dość powszechny alergen powodujący alergię. Jednak celiakia i alergia na gluten to dwie odrębne jednostki chorobowe, choć tak się składa, że odpowiednie wprowadzanie glutenu do diety niemowlęcia może zmniejszyć ryzyko wystąpienia obu.
Na marginesie zwrotu "uczulenie na gluten" użyłam w potocznym znaczeniu (co nawet jakoś tam zaznaczyłam), bo spodziewałam się, że w ten sposób będzie to najlepiej zrozumiałe
I jeszcze odpowiadając na Twoje pytanie stary schemat żywienia niemowląt zalecał wprowadzanie glutenu w 10 m.ż. u niemowląt karmionych naturalnie. W przypadku alergika wątpliwości należałoby konsultować z prowadzącym dziecko alergologiem.

O własnie interesuje mnie bezmleczna !

Asiu, dziekuje za odpowiedz co do wieku wprowadzania glutenu.
Czy "niemowleta karmione naturalnie" oznacza tez niemowleta karmione piersia, ktorym diete juz w jakis sposob rozszerzono?
Co do uczulenia na gluten, bede nadal sie trzymac swojej wersji, pytalam kiedys o to gastroenterologa i powiedziala mi tylko o celiakli.
Tutaj rozrozniaja celiaklie i uczulenie/alergie na bialko pszenicy, a to nie jest tozsame.
https://www.food-info.net/pl/intol/gluten.htm

Krzyś (na piersi) zacząl dostawać gluten w wieku 5-6 mcy i niestety nie tolerował go. Musiałam zupełnie odstawić na rok. Potem powoli wprowadzałam. Teraz jest ok, choć w testach wyszło uczulenie na pszenicę. Na szczęście nic mu nie jest więc je wszystko.

Orinoko napisałam wyraźnie, że alergia na gluten oraz celiakia to dwie różne jednostki. Nie bardzo więc rozumiem czym się różni Twoja wersja od mojej...
Niemowlęta karmione naturalnie to także te, którym dietę zaczęto już rozszerzać.

Dokładnie tak:)
Celiakia a alergia na gluten to dwie róşne sprawy.
niemowlęta karmione naturalnie czyli piersią, i w trakcie rozszerzania diety też nazywamy je karmionymi naturalnie.
W 100% zgadzam sie z Tobą.
A a propos wpraowadzania pokarmĂłw to tu mam schemat : milutkie.pl/wartoWiedziec,prawidlowyRozwojDziecka.html
i dla karmionych naturalnie i dla karmionych butelką

juz gdzies wczesniej dorzucilam moje wynurzenia w temacie.... mianowicie polskie zalecenie dotyczace wprowadzenia glutenu mdzy 5tym a 6tym miesiacem wynika z blednego tlumaczenia zalecen WHO, a dokladnie z blednego zrozumienia pojecia wieku w kulturach anglo-saskich i w kontekscie j. angielskiego.
Mianowicie w j. angielskim wiek 7 months oznacza tyle co wszystko przed ukonczeniem 8 miesiecy czyli jesli dziecko ma 7 miesiecy i 29 dni, to nadal jest w wieku 7 miesiecy a nie 8miu . 8 miesiecy rozpoczyna sie dopiero w momencie ukonczenia przez dziecko tychze, podobnie jak bedzie mialo 8 lat dopiero poczynajac od swietowania 8mych urodzin.
I dlatego na bazie tych samych badan i wspierajac sie nimi, zalecenia dotyczace wprowadzenia glutemu w krajach anglosaskich nie zmienily sie ani, ani ( wprowadza sie gdy dziecko skonczy pol roku ) a w Polsce to i owszem

Ja nie wprowadzam glutenu, wychodząc z założenia, że jeśli dziecię przez sześć miesięcy (dla mnie jest to wiek podobnie jak mówi Bogusia, czyli skończone 6 miesięcy) powinno być tylko na piersi, to jest tylko na piersi i nic innego nie daję. Jakoś ogólnie nie śpieszę się z wprowadzaniem nowego jadła. Przynajmniej moje dzieci nie nigdy nie wyglądały na niedożywione mimo takiego sposobu żywienia. A wręcz mam porównanie, kiedy przy pierwszym dziecku (zbyt wielu doradców i mój brak doświadczenia) zaczęłam zbyt wcześnie dokarmiać i do tej pory mam przekarmione dziecko i obawiam się, że może niedługo mieć poważne problemy z nadwagą. Z drugim dzieckiem postępowałam już inaczej i ma większą odporność, nie ma najmniejszych problemów z nadwagą ani z objadaniem się. Może się mylę ale takie jest moje zdanie.

Edit: no czyli tak prawdę mówiąc, moje dziewczyny są na praktycznie samej piersi do jakiś 8 miesięcy, bo wprowadzając nowe produkty, daję im zwiększając codziennie ilość pojedynczego produktu co daje miesiąc - dwa aż zastąpię im jakiś mleczny posiłek nowym.