To jest uproszczona wersja wybranego przez Ciebie wątku

Brak napływu mleka do piersi

Kliknij tutaj aby przejść dalej i przeczytać pełną wersję

Dirty Diana
Dziewczyny, siedzę i płaczę. Od wczoraj mam jakiś kryzys. Nie napływa mi pokarm. Dziś Jarema w nocy ciągnął 2 godziny, zanim mleko napłynęło do piersi. Wczorajszej nocy było podobnie. Nie jadł w efekcie mleka przez 9 godzin. ciągnął piersi, ale napływu nie było. wiem, bo ja od początku czuję go bardzo wyraźnie. Teraz, jak mam go karmić, od razu ogarnia mnie stres. Nie potrafię się wyluzować. Pomóżcie jakoś, bo nie chcę przestać karmić. Jeszcze nie teraz.
I, proszÄ™, nie piszcie: " Wyluzuj siÄ™", bo ja nie mogÄ™.
Eta
Kalesa nie mogę nie napisać tego wyluzuj, bo tu wyraźnie problem polega na tym że się stresujesz. Mleko jak widać przecież masz, tylko nie chce lecieć. Pij więcej, zwłaszcza teraz, gdy jest tak ciepło i spróbuj wziąć gorący prysznic przed karmieniem, zwłaszcza na piersi w okolicach pach. Spróbuj też masowania.
A najlepiej zadzwoń, bądź pzejdź się do poradni laktacyjnej.
Dirty Diana
Eto, dziękuję, że się odezwałaś. Rozmawiałam z doradcą laktacyjnym, ale niewiele mi ta rozmowa dała.
ewela
Kaelsa przytul.gif polecam herbatkę melkopędną-ale tą z Fito mixu IV-do kupienia w aptece. U mnie jedynie ta herbatka działa jak nalezy.
Badz dzielna!!!!!

Pozdrawiam
mama_do_kwadratu
Miałam (co prawda 10 lat temu, matko jedyna...) podobną sytuację po powrocie ze szpitala do domu. Dzieci ryczą, teściowie od razu przyjechali obejrzeć synów i ja mam brak pokarmu. Mąż poszedł do apteki po jakiś ALPREM, czy coś w ten deseń (musieli pić mleko dla wcześniaków), podałam. Chłopcy się najedli, ja się uspokoiłam i wszystko wróciło do normy.

Czego i Tobie życzę.
Graz
Obstawiam, że to po prostu kryzys laktacyjny -coś, co opisano w ksiązkach jako norme, więc nie ma co się denerwować. Wtłocz sobie do głowy, że mleko wypłynie, zrób wizualizację krainy mlekiem płynącej, przystawiaj jak najczęściej, dużo pij, jak masz odciągacz, to np. w nocy odciągaj - to pobudza. Pij zioła mlekopędne. Pij piwo Karmi. W góle duzo pij. Możesz wziąć granulki homeopatyczne Ricinus communis 5CH - w aptece mozna zamówic. Będzie dobrze, skoro przez ponad 6 mcy karmiłas, to niby dlaczego miałoby sie to nagle zatrzymać?
I ja tez nie mogę nie naisac - wyluzuj. Bo to jest klucz do wszystkiego. Stres zwęża kanaliki, więc jesli chcesz, żeby mleko płyneło, NIE WOLNO Ci sie denerwować. No nie wiem, może pomoże zakup mieszanki - ja mam jedno opakowanie kupione zaraz po porodzie na zasadzie terapeutycznej - bo gdyby nagle z jakiegos powodu zabrakło mleka, to przecież dziecko z głodu nie umrze, bo mam te mieszanke w zanadzru.

Powodzenia. W karmieniu najwazniejsza jest głowa.
Dirty Diana
CYTAT(Graz @ Mon, 05 Jul 2010 - 00:43) *
Powodzenia. W karmieniu najwazniejsza jest głowa.



Ba, wiem.
Czasem nie panujÄ™ nad stresem. Na razie z karmieniem w miarÄ™ dobrze. Czasem w nocy jest problem, ale radzimy sobie. WalczÄ™ dzielnie o naturalne karmienie. 08.gif
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.