To jest uproszczona wersja wybranego przez Ciebie wątku

STARAMY SIĘ O DZIECIĄTKO !!!! CZĘŚĆ XXIII

Kliknij tutaj aby przejść dalej i przeczytać pełną wersję

Stron: 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13, 14, 15, 16, 17, 18, 19, 20, 21, 22, 23, 24, 25, 26, 27, 28, 29
Aylin
Milutka 3mam mooooooocno qciuki. I Tymoteuszkowe fluidki dla ciebie ***************************

Tak was dziewczyny podczytuję z sentymentu. Przy staraniach o pierwsze dziecko spędziłam na tym wątku sporo czasu. I widzę, że nastroje u was ostatno takie sobie :-/ Nie poddawajcie się tylko dążcie uparcie do celu. Wiem, że przychodzą chwile zwątpienia, sama to przerabiałam, ale chęć poddania się to Wasz najgorszy wróg. 3mam za was wszystkie mocno qciuki.

I ślę fluidki
********************************
********************************
********************************
********************************
słoneczko82
Aylinłapię i chowam do wora
adzia25 Fajnie że komuś przypomniałam icon_smile.gif
komunikacja
CYTAT(nulek27 @ Mon, 04 Oct 2010 - 17:20) *
Witam.
Ja dziś po pracy lecę na USG , mam nadzieję że coś urosło dziś 12 d.c. martwię się endometrium bo przy Clo to z nim ciężko .Biorę duomox bo chora jestem ale myślę że to nic nie zmienia w owulacji ?
Trzymam &&& za potrzebujÄ…ce icon_biggrin.gif


Ja też brałam Clo tylko 2 cykle i gin tez narzekał na endometrium.
A za drugim razem sie udało i dzis jetem w 31 tygodniu:)
Także głowa do góry.


A dla wszystkich potrzebujacych przesyłam fluidki.
Milutka-kciuki zaciśnięte i moc gorących fluidków.
Justyś3107
Ach dziewczyny icon_rolleyes.gif ...
Czasem mi ciężko myślę o moim aniołku, o staraniach o dziecko, o przyszłości... i cieszę się ze was spotkałam i tu trafiłam, bo kto mnie lepiej zrozumie jak nie osoby które mają podobne problemy.
Czasem znajome się mnie pytają co u mnie jak się czuję...? mówią będzie dobrze nie przejmuj się dacie radę. Ale nie mają pojęcia co tak naprawdę przeżywam.
Dziewczyny tak bym chciała aby wszystkie marzenia się Wam spełniły... Nam się spełniły

Trzymam kciuki Milutka&&&&&&&&&&&&
Nulek &&&&&&&&&&&&&&& oby to był ten ostatni cykl
milutka
Bo to trzeba się wypłakać gdy jest smutno pomaga to bardzo icon_smile.gif

Ja to tylko nie lubię słów pocieszenia " nie martw się, moja ciocia starała się 15 lat, dali sobie na luz i udało się ".

Pytałam się dziewczyn w szpitalu , prawie każda słyszy takie zdanie. W ogóle jest to przerażające ile kobiet walczy o swoje pierwsze dziecko, teraz na IUI było nas 10.

Madziara. naprawdę czas na specjalistyczną klinikę, rzeczywiście nasienie jest słabe icon_sad.gif

A mój mąż miesiąc temu po selekcji miał plemników 70 i 60 mln a w tym miesiącu drastycznie spadły do 12 i 10mln, ale ruch A i B lepszy a to chyba najważniejsze.
Ola81
Witam dziewczynki. Kochane nie poddawajcie się. Wypłaczcie jak musicie ale walczcie.

A tu fluidki od Adrianka:
rollbaby.gif rollbaby.gif rollbaby.gif rollbaby.gif rollbaby.gif rollbaby.gif rollbaby.gif rollbaby.gif rollbaby.gif rollbaby.gif rollbaby.gif rollbaby.gif rollbaby.gif rollbaby.gif rollbaby.gif rollbaby.gif rollbaby.gif rollbaby.gif rollbaby.gif rollbaby.gif rollbaby.gif rollbaby.gif rollbaby.gif rollbaby.gif rollbaby.gif rollbaby.gif rollbaby.gif rollbaby.gif rollbaby.gif rollbaby.gif rollbaby.gif rollbaby.gif rollbaby.gif rollbaby.gif rollbaby.gif rollbaby.gif rollbaby.gif rollbaby.gif rollbaby.gif rollbaby.gif rollbaby.gif rollbaby.gif rollbaby.gif

milutka i specjalnie dla Ciebie:

kasiaaaaa
milutka śniłaś mi się dziś. 37.gif

A my w tym miesiącu jakoś tak się nie przyłożyliśmy do starań. Mąż zdecydowanie za dużo pracuje, wraca bardzo póśno i jest totalnie padnięty. Z tej racji nie robię sobie żadnych nadziei. I nie wiem czemu wczoraj po południu i dziś rano miałam taki kłujący ból w dole brzucha. Może @ przyjdzie cześniej.
Arbus
Czas na odpoczynek i nabranie sił nie zaleczył ran, a jedynie je pogłębił i pogubiłam się okrutnie.
Przyszedł pierwszy okres i trwa już tydzień. Najpierw przez kilka dni plamiłam nieznacznie, bez bólu brzucha, z podwyższoną temperaturą. Okazuje się, że mojego organizmu ciągle nie znam.
W czasie mojego postanowionego-do-siebie-dochodzenia mój ukochany Zwierzak umarł i postanowione-do-siebie-dochodzenie o kant wszystkiego, co ma kanty rozbić mogę.
Płaczę w niespodziewanych chwilach (w domu, gdzie mnóstwo zakamarków ze wspomnieniami, ale i na korcie tenisowym, gdzie wspomnień ani odrobiny nie ma, ale że w głowie są, to przychodzą kiedy i gdzie chcą) toteż w ciemnych okularach chodzę i jak pseudogwiazda wyglądam, dobrze, że mocne słońce mnie usprawiedliwia.

Ech...
kasiaaaaa
Arbus jak dobrze, że się odezwałaś...
Wiesz, to pewnie żadne pocieszenie, ale mi się wydaje, że to co się teraz z Tobą dzieje jest normalne, jest poprostu kolejnym etapem. Ale ten etap sie kiedyś skończy. I spojrzysz na promienie słońca bez okularów ale za to z uśmiechem...
Myślę o Tobie i życzę Ci dużo siły i wytrwałości.
słoneczko82
LillAnn1,Olu Å‚apiÄ™ i chowam do wora icon_wink.gif
Kasia a może jednak się udało trzymam &&&&&&&&&
Arbus miło nam że się odezwałaś.Wydaje mi się że przechodzimy przez podobny etap,ja również płaczę po kontach...
Justyna Szymlek przytul.gif u mnie już nie długo minie rok od straty Aniołka nie wiem jak z tym wszystkim sobie poradzę 41.gif
Przypominam o połknięciu kwasu foliowego ja już wzięłam icon_smile.gif
agnieszka 1108
Witam staraczki

Wysyłam Wam dużo fluidków od mojej 13 tyg kruszynki
rollbaby.gif rollbaby.gif rollbaby.gif rollbaby.gif rollbaby.gif rollbaby.gif rollbaby.gif rollbaby.gif rollbaby.gif rollbaby.gif rollbaby.gif rollbaby.gif rollbaby.gif rollbaby.gif rollbaby.gif rollbaby.gif rollbaby.gif rollbaby.gif rollbaby.gif rollbaby.gif rollbaby.gif rollbaby.gif rollbaby.gif rollbaby.gif rollbaby.gif rollbaby.gif rollbaby.gif rollbaby.gif rollbaby.gif rollbaby.gif rollbaby.gif

Milutka - trzymam kciuki za Ciebie
słoneczko82
agnieszka 1108 Å‚apiÄ™ i chowam do wora icon_smile.gif
Madziara.
Witam poniedziałkowo.
Mam taki mętlik w głowie, że szok. Byłam dzisiaj na wizycie u gina, nie wiem nawet od czego zacząć. Powiedział, że jeśli chcę to mogę wziąć CLO aczkolwiek on proponowałby aby skonsultowała to z andrologiem i jego zapytała czy jest sens. Jeśli zacznę brać CLO to od razu mam się po @ pokazać (monitoring).
Powiedział, że jest dużo plemników więc nie jest tragicznie i żebym nie płakała tak ciągle i nie myślała o tym bo mogę doprowadzić do problemów u siebie tzn że zablokuję się psychicznie i wtedy też szansa na dzidziusia zniknie.
Do androloga jesteśmy umówieni na sobotę, ale nie wiem czy zdążymy dlatego profilaktycznie umówiłam nas na 15-go do innej miejscowości.
Dr przyjmuje tam w zastępstwie. Rozmowa z miłą panią która rejestrowała:
- kogo mam zapisać?
- narzeczonego ...
- ???? a do jakiego lekarza pani chce zapisać narzeczonego?
- do dr Pawlaka
- no ale to jest ginekolog!!!!
- no tak, ginekolog - androlog icon_biggrin.gif

Troszkę się pani zdziwiła i na moment zwątpiłam, ale przecież chwilkę wcześniej rozmawiałam z dr i nie wykazywał takiego zdziwienia i zaskoczenia więc nie mogłam się pomylić.
Pytałam dr jakie wyniki wziąć ze sobą na wizytę i chyba byłam jeszcze troszkę oszołomiona po wizycie u swojego gina bo z rozmowy zapamiętałam zrobić profil hormonalny, a gdy zadzwoniłam do laboratorium pani powiedziała żebym dowiedziała się konkretnie jakie hormony bo wszystkich hormonów jest 30. Więc zadzwoniłam jeszcze raz do lekarza i usłyszałam najpierw " No ja pani mówiłem jakie ale była pani zajęta czymś innym i nie słuchała icon_eek.gif "
W każdym razie mamy zrobić testosteron, estradiol, prolaktynę i tsh - koszt badań 125 zł 10.gif

Nie wiem co mam myśleć o tym wszystkim, nie mogę pogodzić się z tym że tak kiepskie badanie wyszło, przecież 18 m-cy temu została poczęta córeczka miśka, a teraz od 8 m-cy problemy. Według wyników nie ma szans na naturalne poczęcie a tu nagle gin mi mówi, że jest. Liczę na to, że może faktycznie te badania mogą być zróżnicowane, ale z drugiej strony to już drugie z rzędu złe wyniki.

Aylin, bunia, Ola81, agnieszka1108 łapię fluidki i chowam do wora może przyniosą upragnioną fasolkę.

Arbus Justyna Szymlek przytul.gif

kasiaaa a może będziesz mieć miłą niespodziankę 43.gif &&&

Melduję, że kwas foliowy już biorę 03.gif
słoneczko82
Madziara mój mąż ma wizytę u Androloga w piątek trzymam za waszą sobotnią wizytę&&&& przytul.gif
Madziara.
słoneczko82 a ja trzymam mocno &&& za waszą piątkową wizytę
adzia25
kasiaaa no ciekawe, ciekawe... 43.gif &&
Arbus dobrze, że do nas wróciłaś przytul.gif
Justyna Szymlek przytul.gif
Aylin, bunia,LillAnn1, Ola81, agnieszka1108 łapię fluidki i chowam do wora, mam nadzieję, że przydadzą się na później
Madziara słoneczko82 && za wizyty Waszych M. oby przyniosły dobre wiadomości
milutka
CYTAT(kasiaaaaa @ Tue, 05 Oct 2010 - 12:17) *
milutka śniłaś mi się dziś. 37.gif


Ale nie był to koszmar? 06.gif
kasiaaaaa
CYTAT(milutka @ Wed, 06 Oct 2010 - 00:50) *
Ale nie był to koszmar? 06.gif

O nie nie. Absolutnie. 06.gif Sziedziałmyśmy w pokoju z takim strasznie niskim sufitem i gadałyśmy. icon_smile.gif

CYTAT
kasiaaa a może będziesz mieć miłą niespodziankę &&&

To by chyba zakrawało na cud. 43.gif

Co do kwasu foliowego - jem go od marca. 37.gif I może zdarzyło się 5 razy, że zapomniałam. Mam go w kuchni na stole, więc zawsze pamietam.
jecia
Cześć dziewczyny dawno mnie nie było.agnieszka 1108 Na początek chętnie poczęstuję się fluidkami.
mam do was takie pytanko. Zakupiłam sobie w tym cyklu testy owulacyjne i robię je od chyba 6 dnia cyklu. Cały czas robiłam je około 17, 18 godziny niby zaczęła pojawiać się druga kreska mocniejsza ale nie można było tego jeszcze pozytywnym nazwać. 20 dnia cyklu zrobiłam test rano (8.20) i wyszła piękna gruba krecha. Później po pracy zrobiłam ponownie około 18 .30 i wyszła blada kreska. Gdzies poczytałam, że jesli ma się nieregularne cykle to lepiej zrobić dwa razy dziennie rano (między 7-10) i późnym wieczorem około 23, no i zrobiłam o 23 i wyszla mocniejsza kreska ale nie jestem pewna czy to pozytywnym testem mozna okreslac. Doczytalam sie tez ze nie mozna z pierszego moczu robic bo moze wyjsc falszywie pozytywny wiec dzis tj 21 dnia cyklu zrobilam jeden z pierwszego moczu o 7.20 wyszla kreska ale tak ciut slabsza od testowej natomiast rowna godzine pozniej jak juz zjadlam sniadanko i napilam sie wody wyszly mi juz piekne dwie grube krechy na dodatek mocniejsza od testowej i mocniejsza jak ta 20 dnia cyklu rano. Nie rozmumiem tego czy mialyscie podobnie ze w dniu tj okolo 18 wychodzily wam slabe kreski a rano i na noc byly pozytywne nie wiem co mam o tym myslec bo odstawilam sobie branie duphastonu do momentu owulacji ale nie wiem czy te testy sa wiarygodne. Mozliwe jest natomiast to ze mam pozno owulke poniewaz moje cykle sa okolo 35 dniowe. Podajcie mi namaiary na forum wlasciwe jesli to nie tu z tym tematem icon_smile.gif
agnieszka 1108
Madziara - mi też lekarze powiedzieli że z takimi wynikami męża to poczęcie naturalne graniczy z cudem. Miałam już nawet umówiąną inseminację, a tu proszę - jeden miesiąc brania l-karnityny, dużo przytulanek i zdarzył się cud, bo kruszynka ma już prawie 7 cm 06.gif . Także głowa do góry.
Madziara.
agnieszka 1108 oj jakbym bardzo chciała mieć tak fantastyczną niespodziankę jak TY, ja narazie swojemu mężczyźnie daję magnez, folik, androvit i Cynk. Zamówiłam już salfazin, zamiast cynku. Wczoraj wspomniałam, że niedługo będzie brał o jedną tabletkę dodatkowo, to zbuntował się i kazał spisać na karteczce nazwy leków jakimi go faszeruję bo chce pokazać andrologowi. Już mi się ta l-karnityna rzuciła w oczy ale poczekam już do wizyty u androloga zobaczymy co powie. Nie jestem nastawiona na ten cykl ale ostatnio przemknęła mi myśl że może jednak będę mieć miłą niespodziankę, ale wczoraj mój gin stwierdził że jednak nie było owu bo endo jest w I fazie i ma tylko 6 mm icon_sad.gif

jecia ja z własnego doświadczenia mogę napisać że u mnie właściwie czy robiłam test rano czy w południe czy wieczorem zawsze tak samo wychodził. W poprzednim cyklu przed pozytywnym testem dwa wcześniejsze wychodziły wątpliwie a pozytywny wyszedł w dni owul. W tym cyklu też dwa pierwsze wyszły wątpliwe później wyszedł pozytywny a na następny dzień znów negatywny. Też wynikało jakby ten pozytywny wyszedł w dni owulki ale już sama nie wiem bo właśnie wtedy gin mówił, że jakby ta owulacja była, a wczoraj stwierdził że nie było owu.
Ja ogólnie słyszałam, że test najlepiej robić o 18-ej i co najmniej godzinę przed jego zrobieniem nie pic nic.
A najlepiej jest się obserwować, mierzyć tempkę a testy traktować jako dodatek i z przymrużeniem oka.
Oczywiście zaciskam mocno &&& aby ten cykl był Twoim
użytkownik usunięty
[post usunięty]
słoneczko82
Rosa masz pełną skrzynkę a chciała bym się coś ciebie zapytać icon_sad.gif
agnieszka 1108
CYTAT(użytkownik usunięty @ Wed, 06 Oct 2010 - 13:13) *
cytowany post usunięto


Zgadzam się z Tobą. Może użycie słowa cud nie było właściwe 06.gif , ale dla mnie każde poczęcie dziecka jest swego rodzaju cudem 06.gif . Co do wynikow męża, to nie było wielkich kłopotów z ich ilością, ale ruchliwość fatalna dlatego skierowano nas na insemkę, na szczęście nie potrzebnie. 06.gif
nulek27
Hejka , oglądałyście dziś na 2 TVP program "pytanie na śniadanie " było o in vitro może w końcu coś się ruszy w Naszym społeczeństwie ,bardzo się ucieszyłam jak przeczytałam o nagrodzie Nobla właśnie za badania nad in vitro . Temat niepłodności staje się coraz głośniejszy i mam nadzieję ,że dla Nas starających się otworzą się lepsze możliwości leczenia nawet na prowincjach .
Byłam u gin ,13d.c jajo 18 mm, mam przyjść w piątek rano do szpitala to zrobi mi USG i zobaczymy co dalej.
Jakoś jestem pozytywnie nastawiana ale nie co do tego że w tym cyklu się uda ale że w klinice w Poznaniu nam pomogą,że jest jeszcze inseminacja i może będzie in vitro refundowane choć w części .
Trzymam &&&&&&& za Nas Wszystkie .
słoneczko82
nulek27 nic nie pisałaś jak tam wizyta w Klinice w Poznaniu??
daisy1980
Hej Wlasnie podjelismy z Mezem decyzje, ze czas na drugie dziecko, zobaczymy co z tego bedzie icon_smile.gif
Poprzednio udalo nam sie za 3 razem:)

A w towarzystwie zawsze razem przyjemniej sie stara:)
kasiaaaaa
daisy1980 witamy w szeregach staraczek i oczywiście życzymy szybkiej stąd wyprowadzki. icon_smile.gif

Dziś mam 25 dzień cyklu i pierwszy chyba raz w życiu nie bolą mnie piersi. Zawsze zaczynały boleć już 20 dnia, a tu nic. @ ma przyjść we wtorek, więc to trochę dziwne. No chyba, że mam jakiś mega długi cykl w tym miesiącu.
Madziara.
daisy1980 witam i życzę szybkiego ujrzenia II kreseczek

kasiaaa no to tym razem taki sam dzień @ nam przypada, oby wredota do Ciebie nie przylazła &&&
kasiaaaaa
CYTAT(Madziara. @ Thu, 07 Oct 2010 - 12:54) *
kasiaaa no to tym razem taki sam dzień @ nam przypada, oby wredota do Ciebie nie przylazła &&&

Biorąc pod uwagę ilość naszych tegomiesięcznych poczynań, to mój mąż musiałby być chyba Chuckiem Norrisem. 32.gif
Arbus
Kasiu, proszę o aktualizację. Ostatnia @ 02.10. tj. 4 cykl nowych starań.

Ach, Dziewczynki... Myślę o Was, ażeby się udało. I za pamięć i wsparcie, dziękuję.

Za sprzątanie i naukę języków się zabrałam, co by nie myśleć.
adzia25
Witam icon_biggrin.gif
Dziś dostałam wyniki reszty hormonów i te w normach icon_biggrin.gif jutro po południu USG, no i potem tylko czekać na wizytę. ....mam nadzieję, że to co się dzieje, faktycznie będzie przyczyną lekko rozregulowanej prolaktyny i szybko da się to naprawić.
W sobotę wpada kilkoro znajomych na kolację, więc jutro posiedzę do późna w kuchni 37.gif

Arbus no to za nowy cykl && a jakiego języka się uczysz?
Ja od roku 3 godz dziennie szlifuję swój francuski 02.gif ale bez tego oszalałabym chyba, bo nie pracuję, a tak zawsze muszę wyjść z domu i mam zajęcie, bo ja do tych ludzi należę, którzy zawsze muszą coś robić. Inaczej piżama przez cały dzień i depresja. W Polsce pracowałam bardzo dużo, a tu mogę odpocząć i wreszcie nadszedł czas na dzidzie 02.gif , mam nadzieję, że ona nadejdzie blagam.gif
fiefiórka kanadyjska
poproszę i ja o aktualizację, niestety u mnie jak w zegarku, no może dzień wcześniej niż się spodziewałam... aczkolwiek to byłby cud jakowyś jakby nam się w tamtym cyklu udało, no chyba, że niepokalane poczęcie albo cuś icon_wink.gif. W każdym razie zaczynamy oficjalnie 3 cykl prób i starań, @ 07.10

Mam nadzieję, że w tym miesiącu chłopie mi się nie pochoruje i nie będzie przyjeżdżać z pracy wymęczone, że tylko będzie myślał o tym, żeby iść spać 37.gif
Arbus
adzia25 to i ja mam podobnie, z tą pidżamką między innymi icon_wink.gif
Z Mr Arbusem po angielsku konwersuję, co by barierę językową przełamał, niedawno kastylijski zaczęłam icon_wink.gif, ale odświeżenie niemieckiego na wieczne jutro odkładam :-/ Jak potrzeba wyjazdu przyjdzie, to dopiero zacznę, coś mi się wydaje. Lenistwo, lenistwo!, bo czas to zawsze dla chcącego się znajdzie. Na studiach w najcięższym semestrze, na najbardziej zabawowej stancji jaką miałam, najlepsze noty przychodziły, soł jak mówią: chętny szuka sposobów, niechętny powodów.
A za francuski podziwiam. Jak francuskie słowo pisane z francuskim słowem mówionym porównam, to ojojoj. Choć tak cudownie brzmi, że nauka jego kusi, ach kusi!
A Paryż jest taaaaaki boski ! A francuszczyzna tam mile widziana, ba, wymagana.
Madziara.
słoneczko82 jak tam po wizycie?
My raczej jutro nie zdążymy na wizytę więc dopiero za tydzień pójdziemy.
Odebrałam wyniki hormonów swojego mena i wyglądają na dobre, ale nie chcę ich oceniać żeby się nie rozczarować taj jak z tymi wynikami nasienia.
kasiaaaaa
Negatywny. Czekam teraz na @ i od nowa to samo... 32.gif
użytkownik usunięty
[post usunięty]
słoneczko82
Witajcie dziewczyny!!!

Jeśli chodzi o wizy męża to wyniki nasienia troszkę się poprawiły, nie chce się na razie cieszyć wyniki hormonów w normie ale dr kazał zrobić jeszcze prolaktynę .
W przyszłym tygodniu mąż ją zrobi i pójdzie na prywatną wizytę bo na polnej zapisany jest dopiero na 10 grudnia 32.gif

A teraz jeśli chodzi o mnie to myślałam że zaczniemy się od dzisiaj starać o maluszka(dni płodne) a tutaj wczoraj popołudniu telefon od dr.że w poniedziałek(11.10) będę miała robioną laparoskopię i jutro już ok.12 mam się pojawić na oddziale.
Więc proszę dziewczyny trzymacie za mnie kciuki

Ps. bojÄ™ siÄ™ strasznie
Pozdrawiam
Arbus
Słoneczko myślę o Tobie, kciukasy zaciskam i modły o pomyślność wzniosę. Trzymaj się dzielnie!!!
kasiaaa82
słoneczko trzymam kciuki bardzo, bardzo &&&&&&&&
Madziara.
CYTAT(użytkownik usunięty @ Sat, 09 Oct 2010 - 11:59) *
cytowany post usunięto


To samo powiedziałam dzisiaj ukochanemu, że wolałabym żeby hormony wyszły nie tak bo bynajmniej to by tłumaczyło dlaczego takie kiepskie wyniki nasienie.
Na wizytę do androloga tak jak się spodziewałam nie zdążyliśmy, ale jesteśmy umówieni na piątek.

słoneczko82 zaciskam &&& bardzo bardzo mocno
słoneczko82
I stało się nie długo jadę do szpitala(sama mąż w pracy) niby tak bardzo chciałam mieć laparoskopię a teraz się waham czy dobrze robię 32.gif mąż rano mówi do mnie zastanowiłaś się dobrze może zrezygnujesz?Nie mogę się teraz wycofać bo dr. wywalczył dla mnie miejsce a najbliższe terminy są na marzec 2011 zresztą jak teraz tego nie zrobię to nie pójdziemy do przodu tylko będziemy żyć w niepewności a może ona nam pomoże aby pojawiła się u nas w domku mała kruszynka?
Wszystko okaże się już niebawem.Muszę znaleźć tylko na polnej wejście A7 a potem nie wiem co dalej dostać się na oddział dr.Chyba się nie zgubię
Nie wiem ile mnie tutaj nie będzie ale za wszystkie trzymam mocno &&&&&&&&&
słoneczko82
I stało się nie długo jadę do szpitala(sama mąż w pracy) niby tak bardzo chciałam mieć laparoskopię a teraz się waham czy dobrze robię 32.gif mąż rano mówi do mnie zastanowiłaś się dobrze może zrezygnujesz?Nie mogę się teraz wycofać bo dr. wywalczył dla mnie miejsce a najbliższe terminy są na marzec 2011 zresztą jak teraz tego nie zrobię to nie pójdziemy do przodu tylko będziemy żyć w niepewności a może ona nam pomoże aby pojawiła się u nas w domku mała kruszynka?
Wszystko okaże się już niebawem.Muszę znaleźć tylko na polnej wejście A7 a potem nie wiem co dalej dostać się na oddział dr.Chyba się nie zgubię
Nie wiem ile mnie tutaj nie będzie ale za wszystkie trzymam mocno &&&&&&&&&
Madziara.
słoneczko82 wszystko będzie dobrze, jestem przy Tobie myślami i trzymam &&& aby te wszystkie trudny przyniosły upragniony efekt
Arbus
Słoneczko blagam.gif przytul.gif Wszystko ma swój sens.
adzia25
Słoneczko przytul.gif to kolejny krok na przód i kciuki&& żeby rezultatem była upragniona kruszynka
kasiaaaa przytul.gif
Ja w pt byłam na USG, 1 godz wcześniej musiałam wypić 750ml wody 37.gif jak wreszcie dojechałam (normalnie z 5min, były korki jechałam 20) wpadłam i mówię, że do pani w recepcji, że jestem umówiona.... a pani podnosi kubek z wodą i zaczyna pić 23.gif takie oczy miałam 04.gif (ale wtedy nie było mi śmiesznie) zanim zaczeliśmy to już miałam łzy w oczach, ale przy gabinecie była toaleta, na której widok pierwszy raz w życiu tak się cieszyłam 04.gif badanie ok, generalnie wszystko wygląda w porządku , hormony też w normach, w sumie tylko "lekko" podwyższona prolaktyna, ale tak jak pisze Rosa
CYTAT(użytkownik usunięty @ Sat, 09 Oct 2010 - 11:59) *
cytowany post usunięto

Dziewczyny, czy prolaktyna 28,3 (norma 25,0) może powodować długie nieregularne cykle i zaburzać owulację?
A na wizytę jeszcze muszę tyle czekać... 41.gif
Na poprawę humoru kupiliśmy sobie z M. narty icon_biggrin.gif chcemy zimą w Pireneje pojechać, oj może być śmiesznie 08.gif Po cichu mam nadzieję, że mi się w tym sezonie nie przydadzą blagam.gif
Zaciskam kciuki za Was wszystkie &&
Arbus jak załapiesz kastylijski, to z francuskim będzie już z górki, fakt to co się tu pisze, delikatnie mówiąc ma się nijak do tego co się czyta, no ale że Francuzi nie lubią jak się do nich mówi po innemu 29.gif to nie ma wyjścia i szybko trzeba się było brać do nauki. Ja ostatnio jak próbowałam rozmawiać ze znajomą Australijką to okazało się, że "zgubiłam" swój angielski 32.gif co 3 słowo było po francusku 04.gif Będę musiała teraz poodświeżać...
kasiaaaaa
adzia25 cieszę się, że wyniki w sumie są całkiem dobre. icon_smile.gif No i chwała, że zdążyłaś do wc. 29.gif

A ja jestem jakaś dziwna. Okres mam dostać we wtorek, a dopiero dziś zaczęły mnie boleć piersi. I bolą mnie tak bardzo, że momentami zaciskam szczękę. Nigdy mnie tak bardzo nie bolały. I nie to, że bolą jak biegnę po schodach. Bolą przy schylaniu się. Bolą nawet jak siedzę i nic nie robię. Normalnie się wścieknę za chwilę. 21.gif
Arbus
adzia25 ja od lat mam z prolaktyną jazdę. Mnie cykli nie wydłużała, owulację miałam zawsze (zawsze przy monitoringu, bo poza nim, rzecz jasna, nie wiem), ale była kiedy chciała. Raz 8 dc, innego razu 17 dc, a cykle 24-27 dniowe. Od poprzedniego Doktora dostałam zalecenie przyjmowania Bromergonu, Dr Magik nie jest do końca przekonany, ale nie przestałam bromergonować.

kasiaaaaa i moje piersi coś wariują. Bolą okrutnie, choć dopiero co skończyła się @. Ciekawostka, zapytam jutro Doktora, bo o 13 wizyta.
kasiaaa82
CYTAT(kasiaaaaa @ Sat, 09 Oct 2010 - 08:44) *
Negatywny. Czekam teraz na @ i od nowa to samo... 32.gif


a nie za wcześnie, skoro @ ma przyjść jutro, życzę Ci aby nie przyszła

ps. mi 2 dni po wyszła bardzo blada II kreska i podejrzewam, że przed by była jedna
nika*
słoneczko - mysle o Tobie cieplutko i trzymam kciuki&&&&
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.