Ta witryna wykorzystuje pliki cookies do przechowywania informacji na Twoim komputerze. PLiki cookies stosujemy w celu świadczenia uśług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany
do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczne na Twoim urządzeniu końcowym. W każdym momencie możesz dokonać zmiany
ustawień dotyczących cookies w ustawieniach przeglądarki. Więcej szczegółow w naszej "Polityce Prywatności"
Rz±d postanowi³ kontynuowaæ program Maluch, zapocz±tkowany w 2011, zaproponowa³ jednak jego zmodyfikowanæ i rozszerzon± wersjê, nadaj¹c mu nazwê MALUCH plus. Program MRPiPS "Maluch plus" na 2017 r...
Milutka 3mam mooooooocno qciuki. I Tymoteuszkowe fluidki dla ciebie ***************************
Tak was dziewczyny podczytuję z sentymentu. Przy staraniach o pierwsze dziecko spędziłam na tym wątku sporo czasu. I widzę, że nastroje u was ostatno takie sobie :-/ Nie poddawajcie się tylko dążcie uparcie do celu. Wiem, że przychodzą chwile zwątpienia, sama to przerabiałam, ale chęć poddania się to Wasz najgorszy wróg. 3mam za was wszystkie mocno qciuki.
I ślę fluidki ******************************** ******************************** ******************************** ********************************
słoneczko82
Mon, 04 Oct 2010 - 20:17
Aylinłapię i chowam do wora adzia25 Fajnie że komuś przypomniałam
komunikacja
Mon, 04 Oct 2010 - 20:55
CYTAT(nulek27 @ Mon, 04 Oct 2010 - 17:20)
Witam. Ja dziś po pracy lecę na USG , mam nadzieję że coś urosło dziś 12 d.c. martwię się endometrium bo przy Clo to z nim ciężko .Biorę duomox bo chora jestem ale myślę że to nic nie zmienia w owulacji ? Trzymam &&& za potrzebujące
Ja też brałam Clo tylko 2 cykle i gin tez narzekał na endometrium. A za drugim razem sie udało i dzis jetem w 31 tygodniu:) Także głowa do góry.
A dla wszystkich potrzebujacych przesyłam fluidki. Milutka-kciuki zaciśnięte i moc gorących fluidków.
Justyś3107
Mon, 04 Oct 2010 - 21:27
Ach dziewczyny ... Czasem mi ciężko myślę o moim aniołku, o staraniach o dziecko, o przyszłości... i cieszę się ze was spotkałam i tu trafiłam, bo kto mnie lepiej zrozumie jak nie osoby które mają podobne problemy. Czasem znajome się mnie pytają co u mnie jak się czuję...? mówią będzie dobrze nie przejmuj się dacie radę. Ale nie mają pojęcia co tak naprawdę przeżywam. Dziewczyny tak bym chciała aby wszystkie marzenia się Wam spełniły... Nam się spełniły
Trzymam kciuki Milutka&&&&&&&&&&&& Nulek &&&&&&&&&&&&&&& oby to był ten ostatni cykl
milutka
Mon, 04 Oct 2010 - 23:57
Bo to trzeba się wypłakać gdy jest smutno pomaga to bardzo
Ja to tylko nie lubię słów pocieszenia " nie martw się, moja ciocia starała się 15 lat, dali sobie na luz i udało się ".
Pytałam się dziewczyn w szpitalu , prawie każda słyszy takie zdanie. W ogóle jest to przerażające ile kobiet walczy o swoje pierwsze dziecko, teraz na IUI było nas 10.
Madziara. naprawdę czas na specjalistyczną klinikę, rzeczywiście nasienie jest słabe
A mój mąż miesiąc temu po selekcji miał plemników 70 i 60 mln a w tym miesiącu drastycznie spadły do 12 i 10mln, ale ruch A i B lepszy a to chyba najważniejsze.
Ola81
Tue, 05 Oct 2010 - 07:21
Witam dziewczynki. Kochane nie poddawajcie się. Wypłaczcie jak musicie ale walczcie.
A tu fluidki od Adrianka:
milutka i specjalnie dla Ciebie:
kasiaaaaa
Tue, 05 Oct 2010 - 11:17
milutka śniłaś mi się dziś.
A my w tym miesiącu jakoś tak się nie przyłożyliśmy do starań. Mąż zdecydowanie za dużo pracuje, wraca bardzo póśno i jest totalnie padnięty. Z tej racji nie robię sobie żadnych nadziei. I nie wiem czemu wczoraj po południu i dziś rano miałam taki kłujący ból w dole brzucha. Może @ przyjdzie cześniej.
Arbus
Tue, 05 Oct 2010 - 13:12
Czas na odpoczynek i nabranie sił nie zaleczył ran, a jedynie je pogłębił i pogubiłam się okrutnie. Przyszedł pierwszy okres i trwa już tydzień. Najpierw przez kilka dni plamiłam nieznacznie, bez bólu brzucha, z podwyższoną temperaturą. Okazuje się, że mojego organizmu ciągle nie znam. W czasie mojego postanowionego-do-siebie-dochodzenia mój ukochany Zwierzak umarł i postanowione-do-siebie-dochodzenie o kant wszystkiego, co ma kanty rozbić mogę. Płaczę w niespodziewanych chwilach (w domu, gdzie mnóstwo zakamarków ze wspomnieniami, ale i na korcie tenisowym, gdzie wspomnień ani odrobiny nie ma, ale że w głowie są, to przychodzą kiedy i gdzie chcą) toteż w ciemnych okularach chodzę i jak pseudogwiazda wyglądam, dobrze, że mocne słońce mnie usprawiedliwia.
Ech...
kasiaaaaa
Tue, 05 Oct 2010 - 14:18
Arbus jak dobrze, że się odezwałaś... Wiesz, to pewnie żadne pocieszenie, ale mi się wydaje, że to co się teraz z Tobą dzieje jest normalne, jest poprostu kolejnym etapem. Ale ten etap sie kiedyś skończy. I spojrzysz na promienie słońca bez okularów ale za to z uśmiechem... Myślę o Tobie i życzę Ci dużo siły i wytrwałości.
słoneczko82
Tue, 05 Oct 2010 - 14:37
LillAnn1,Olu łapię i chowam do wora Kasia a może jednak się udało trzymam &&&&&&&&& Arbus miło nam że się odezwałaś.Wydaje mi się że przechodzimy przez podobny etap,ja również płaczę po kontach... Justyna Szymlek u mnie już nie długo minie rok od straty Aniołka nie wiem jak z tym wszystkim sobie poradzę Przypominam o połknięciu kwasu foliowego ja już wzięłam
agnieszka 1108
Tue, 05 Oct 2010 - 14:47
Witam staraczki
Wysyłam Wam dużo fluidków od mojej 13 tyg kruszynki
Milutka - trzymam kciuki za Ciebie
słoneczko82
Tue, 05 Oct 2010 - 15:32
agnieszka 1108 Å‚apiÄ™ i chowam do wora
Madziara.
Tue, 05 Oct 2010 - 17:26
Witam poniedziałkowo. Mam taki mętlik w głowie, że szok. Byłam dzisiaj na wizycie u gina, nie wiem nawet od czego zacząć. Powiedział, że jeśli chcę to mogę wziąć CLO aczkolwiek on proponowałby aby skonsultowała to z andrologiem i jego zapytała czy jest sens. Jeśli zacznę brać CLO to od razu mam się po @ pokazać (monitoring). Powiedział, że jest dużo plemników więc nie jest tragicznie i żebym nie płakała tak ciągle i nie myślała o tym bo mogę doprowadzić do problemów u siebie tzn że zablokuję się psychicznie i wtedy też szansa na dzidziusia zniknie. Do androloga jesteśmy umówieni na sobotę, ale nie wiem czy zdążymy dlatego profilaktycznie umówiłam nas na 15-go do innej miejscowości. Dr przyjmuje tam w zastępstwie. Rozmowa z miłą panią która rejestrowała: - kogo mam zapisać? - narzeczonego ... - ???? a do jakiego lekarza pani chce zapisać narzeczonego? - do dr Pawlaka - no ale to jest ginekolog!!!! - no tak, ginekolog - androlog
Troszkę się pani zdziwiła i na moment zwątpiłam, ale przecież chwilkę wcześniej rozmawiałam z dr i nie wykazywał takiego zdziwienia i zaskoczenia więc nie mogłam się pomylić. Pytałam dr jakie wyniki wziąć ze sobą na wizytę i chyba byłam jeszcze troszkę oszołomiona po wizycie u swojego gina bo z rozmowy zapamiętałam zrobić profil hormonalny, a gdy zadzwoniłam do laboratorium pani powiedziała żebym dowiedziała się konkretnie jakie hormony bo wszystkich hormonów jest 30. Więc zadzwoniłam jeszcze raz do lekarza i usłyszałam najpierw " No ja pani mówiłem jakie ale była pani zajęta czymś innym i nie słuchała " W każdym razie mamy zrobić testosteron, estradiol, prolaktynę i tsh - koszt badań 125 zł
Nie wiem co mam myśleć o tym wszystkim, nie mogę pogodzić się z tym że tak kiepskie badanie wyszło, przecież 18 m-cy temu została poczęta córeczka miśka, a teraz od 8 m-cy problemy. Według wyników nie ma szans na naturalne poczęcie a tu nagle gin mi mówi, że jest. Liczę na to, że może faktycznie te badania mogą być zróżnicowane, ale z drugiej strony to już drugie z rzędu złe wyniki.
Aylin, bunia, Ola81, agnieszka1108 łapię fluidki i chowam do wora może przyniosą upragnioną fasolkę.
ArbusJustyna Szymlek
kasiaaa a może będziesz mieć miłą niespodziankę &&&
Melduję, że kwas foliowy już biorę
słoneczko82
Tue, 05 Oct 2010 - 19:02
Madziara mój mąż ma wizytę u Androloga w piątek trzymam za waszą sobotnią wizytę&&&&
Madziara.
Tue, 05 Oct 2010 - 19:07
słoneczko82 a ja trzymam mocno &&& za waszą piątkową wizytę
adzia25
Tue, 05 Oct 2010 - 22:48
kasiaaa no ciekawe, ciekawe... && Arbus dobrze, że do nas wróciłaś Justyna Szymlek Aylin, bunia,LillAnn1, Ola81, agnieszka1108 łapię fluidki i chowam do wora, mam nadzieję, że przydadzą się na później Madziara słoneczko82 && za wizyty Waszych M. oby przyniosły dobre wiadomości
milutka
Tue, 05 Oct 2010 - 23:50
CYTAT(kasiaaaaa @ Tue, 05 Oct 2010 - 12:17)
milutka śniłaś mi się dziś.
Ale nie był to koszmar?
kasiaaaaa
Wed, 06 Oct 2010 - 11:49
CYTAT(milutka @ Wed, 06 Oct 2010 - 00:50)
Ale nie był to koszmar?
O nie nie. Absolutnie. Sziedziałmyśmy w pokoju z takim strasznie niskim sufitem i gadałyśmy.
CYTAT
kasiaaa a może będziesz mieć miłą niespodziankę &&&
To by chyba zakrawało na cud.
Co do kwasu foliowego - jem go od marca. I może zdarzyło się 5 razy, że zapomniałam. Mam go w kuchni na stole, więc zawsze pamietam.
jecia
Wed, 06 Oct 2010 - 11:50
Cześć dziewczyny dawno mnie nie było.agnieszka 1108 Na początek chętnie poczęstuję się fluidkami. mam do was takie pytanko. Zakupiłam sobie w tym cyklu testy owulacyjne i robię je od chyba 6 dnia cyklu. Cały czas robiłam je około 17, 18 godziny niby zaczęła pojawiać się druga kreska mocniejsza ale nie można było tego jeszcze pozytywnym nazwać. 20 dnia cyklu zrobiłam test rano (8.20) i wyszła piękna gruba krecha. Później po pracy zrobiłam ponownie około 18 .30 i wyszła blada kreska. Gdzies poczytałam, że jesli ma się nieregularne cykle to lepiej zrobić dwa razy dziennie rano (między 7-10) i późnym wieczorem około 23, no i zrobiłam o 23 i wyszla mocniejsza kreska ale nie jestem pewna czy to pozytywnym testem mozna okreslac. Doczytalam sie tez ze nie mozna z pierszego moczu robic bo moze wyjsc falszywie pozytywny wiec dzis tj 21 dnia cyklu zrobilam jeden z pierwszego moczu o 7.20 wyszla kreska ale tak ciut slabsza od testowej natomiast rowna godzine pozniej jak juz zjadlam sniadanko i napilam sie wody wyszly mi juz piekne dwie grube krechy na dodatek mocniejsza od testowej i mocniejsza jak ta 20 dnia cyklu rano. Nie rozmumiem tego czy mialyscie podobnie ze w dniu tj okolo 18 wychodzily wam slabe kreski a rano i na noc byly pozytywne nie wiem co mam o tym myslec bo odstawilam sobie branie duphastonu do momentu owulacji ale nie wiem czy te testy sa wiarygodne. Mozliwe jest natomiast to ze mam pozno owulke poniewaz moje cykle sa okolo 35 dniowe. Podajcie mi namaiary na forum wlasciwe jesli to nie tu z tym tematem
agnieszka 1108
Wed, 06 Oct 2010 - 12:43
Madziara - mi też lekarze powiedzieli że z takimi wynikami męża to poczęcie naturalne graniczy z cudem. Miałam już nawet umówiąną inseminację, a tu proszę - jeden miesiąc brania l-karnityny, dużo przytulanek i zdarzył się cud, bo kruszynka ma już prawie 7 cm . Także głowa do góry.
Madziara.
Wed, 06 Oct 2010 - 13:00
agnieszka 1108 oj jakbym bardzo chciała mieć tak fantastyczną niespodziankę jak TY, ja narazie swojemu mężczyźnie daję magnez, folik, androvit i Cynk. Zamówiłam już salfazin, zamiast cynku. Wczoraj wspomniałam, że niedługo będzie brał o jedną tabletkę dodatkowo, to zbuntował się i kazał spisać na karteczce nazwy leków jakimi go faszeruję bo chce pokazać andrologowi. Już mi się ta l-karnityna rzuciła w oczy ale poczekam już do wizyty u androloga zobaczymy co powie. Nie jestem nastawiona na ten cykl ale ostatnio przemknęła mi myśl że może jednak będę mieć miłą niespodziankę, ale wczoraj mój gin stwierdził że jednak nie było owu bo endo jest w I fazie i ma tylko 6 mm
jecia ja z własnego doświadczenia mogę napisać że u mnie właściwie czy robiłam test rano czy w południe czy wieczorem zawsze tak samo wychodził. W poprzednim cyklu przed pozytywnym testem dwa wcześniejsze wychodziły wątpliwie a pozytywny wyszedł w dni owul. W tym cyklu też dwa pierwsze wyszły wątpliwe później wyszedł pozytywny a na następny dzień znów negatywny. Też wynikało jakby ten pozytywny wyszedł w dni owulki ale już sama nie wiem bo właśnie wtedy gin mówił, że jakby ta owulacja była, a wczoraj stwierdził że nie było owu. Ja ogólnie słyszałam, że test najlepiej robić o 18-ej i co najmniej godzinę przed jego zrobieniem nie pic nic. A najlepiej jest się obserwować, mierzyć tempkę a testy traktować jako dodatek i z przymrużeniem oka. Oczywiście zaciskam mocno &&& aby ten cykl był Twoim
użytkownik usunięty
Wed, 06 Oct 2010 - 14:13
[post usunięty]
słoneczko82
Wed, 06 Oct 2010 - 14:19
Rosa masz pełną skrzynkę a chciała bym się coś ciebie zapytać
agnieszka 1108
Wed, 06 Oct 2010 - 14:54
CYTAT(użytkownik usunięty @ Wed, 06 Oct 2010 - 13:13)
cytowany post usunięto
Zgadzam się z Tobą. Może użycie słowa cud nie było właściwe , ale dla mnie każde poczęcie dziecka jest swego rodzaju cudem . Co do wynikow męża, to nie było wielkich kłopotów z ich ilością, ale ruchliwość fatalna dlatego skierowano nas na insemkę, na szczęście nie potrzebnie.
nulek27
Wed, 06 Oct 2010 - 15:21
Hejka , oglądałyście dziś na 2 TVP program "pytanie na śniadanie " było o in vitro może w końcu coś się ruszy w Naszym społeczeństwie ,bardzo się ucieszyłam jak przeczytałam o nagrodzie Nobla właśnie za badania nad in vitro . Temat niepłodności staje się coraz głośniejszy i mam nadzieję ,że dla Nas starających się otworzą się lepsze możliwości leczenia nawet na prowincjach . Byłam u gin ,13d.c jajo 18 mm, mam przyjść w piątek rano do szpitala to zrobi mi USG i zobaczymy co dalej. Jakoś jestem pozytywnie nastawiana ale nie co do tego że w tym cyklu się uda ale że w klinice w Poznaniu nam pomogą,że jest jeszcze inseminacja i może będzie in vitro refundowane choć w części . Trzymam &&&&&&& za Nas Wszystkie .
słoneczko82
Wed, 06 Oct 2010 - 18:47
nulek27 nic nie pisałaś jak tam wizyta w Klinice w Poznaniu??
daisy1980
Thu, 07 Oct 2010 - 09:11
Hej Wlasnie podjelismy z Mezem decyzje, ze czas na drugie dziecko, zobaczymy co z tego bedzie Poprzednio udalo nam sie za 3 razem:)
A w towarzystwie zawsze razem przyjemniej sie stara:)
kasiaaaaa
Thu, 07 Oct 2010 - 09:21
daisy1980 witamy w szeregach staraczek i oczywiście życzymy szybkiej stąd wyprowadzki.
Dziś mam 25 dzień cyklu i pierwszy chyba raz w życiu nie bolą mnie piersi. Zawsze zaczynały boleć już 20 dnia, a tu nic. @ ma przyjść we wtorek, więc to trochę dziwne. No chyba, że mam jakiś mega długi cykl w tym miesiącu.
Madziara.
Thu, 07 Oct 2010 - 11:54
daisy1980 witam i życzę szybkiego ujrzenia II kreseczek
kasiaaa no to tym razem taki sam dzień @ nam przypada, oby wredota do Ciebie nie przylazła &&&
kasiaaaaa
Thu, 07 Oct 2010 - 12:32
CYTAT(Madziara. @ Thu, 07 Oct 2010 - 12:54)
kasiaaa no to tym razem taki sam dzień @ nam przypada, oby wredota do Ciebie nie przylazła &&&
Biorąc pod uwagę ilość naszych tegomiesięcznych poczynań, to mój mąż musiałby być chyba Chuckiem Norrisem.
Arbus
Thu, 07 Oct 2010 - 19:17
Kasiu, proszę o aktualizację. Ostatnia @ 02.10. tj. 4 cykl nowych starań.
Ach, Dziewczynki... Myślę o Was, ażeby się udało. I za pamięć i wsparcie, dziękuję.
Za sprzątanie i naukę języków się zabrałam, co by nie myśleć.
adzia25
Thu, 07 Oct 2010 - 20:18
Witam Dziś dostałam wyniki reszty hormonów i te w normach jutro po południu USG, no i potem tylko czekać na wizytę. ....mam nadzieję, że to co się dzieje, faktycznie będzie przyczyną lekko rozregulowanej prolaktyny i szybko da się to naprawić. W sobotę wpada kilkoro znajomych na kolację, więc jutro posiedzę do późna w kuchni
Arbus no to za nowy cykl && a jakiego języka się uczysz? Ja od roku 3 godz dziennie szlifuję swój francuski ale bez tego oszalałabym chyba, bo nie pracuję, a tak zawsze muszę wyjść z domu i mam zajęcie, bo ja do tych ludzi należę, którzy zawsze muszą coś robić. Inaczej piżama przez cały dzień i depresja. W Polsce pracowałam bardzo dużo, a tu mogę odpocząć i wreszcie nadszedł czas na dzidzie , mam nadzieję, że ona nadejdzie
fiefiórka kanadyjska
Fri, 08 Oct 2010 - 15:06
poproszę i ja o aktualizację, niestety u mnie jak w zegarku, no może dzień wcześniej niż się spodziewałam... aczkolwiek to byłby cud jakowyś jakby nam się w tamtym cyklu udało, no chyba, że niepokalane poczęcie albo cuś . W każdym razie zaczynamy oficjalnie 3 cykl prób i starań, @ 07.10
Mam nadzieję, że w tym miesiącu chłopie mi się nie pochoruje i nie będzie przyjeżdżać z pracy wymęczone, że tylko będzie myślał o tym, żeby iść spać
Arbus
Fri, 08 Oct 2010 - 16:48
adzia25 to i ja mam podobnie, z tą pidżamką między innymi Z Mr Arbusem po angielsku konwersuję, co by barierę językową przełamał, niedawno kastylijski zaczęłam , ale odświeżenie niemieckiego na wieczne jutro odkładam :-/ Jak potrzeba wyjazdu przyjdzie, to dopiero zacznę, coś mi się wydaje. Lenistwo, lenistwo!, bo czas to zawsze dla chcącego się znajdzie. Na studiach w najcięższym semestrze, na najbardziej zabawowej stancji jaką miałam, najlepsze noty przychodziły, soł jak mówią: chętny szuka sposobów, niechętny powodów. A za francuski podziwiam. Jak francuskie słowo pisane z francuskim słowem mówionym porównam, to ojojoj. Choć tak cudownie brzmi, że nauka jego kusi, ach kusi! A Paryż jest taaaaaki boski ! A francuszczyzna tam mile widziana, ba, wymagana.
Madziara.
Fri, 08 Oct 2010 - 20:41
słoneczko82 jak tam po wizycie? My raczej jutro nie zdążymy na wizytę więc dopiero za tydzień pójdziemy. Odebrałam wyniki hormonów swojego mena i wyglądają na dobre, ale nie chcę ich oceniać żeby się nie rozczarować taj jak z tymi wynikami nasienia.
kasiaaaaa
Sat, 09 Oct 2010 - 09:44
Negatywny. Czekam teraz na @ i od nowa to samo...
użytkownik usunięty
Sat, 09 Oct 2010 - 10:59
[post usunięty]
słoneczko82
Sat, 09 Oct 2010 - 16:45
Witajcie dziewczyny!!!
Jeśli chodzi o wizy męża to wyniki nasienia troszkę się poprawiły, nie chce się na razie cieszyć wyniki hormonów w normie ale dr kazał zrobić jeszcze prolaktynę . W przyszłym tygodniu mąż ją zrobi i pójdzie na prywatną wizytę bo na polnej zapisany jest dopiero na 10 grudnia
A teraz jeśli chodzi o mnie to myślałam że zaczniemy się od dzisiaj starać o maluszka(dni płodne) a tutaj wczoraj popołudniu telefon od dr.że w poniedziałek(11.10) będę miała robioną laparoskopię i jutro już ok.12 mam się pojawić na oddziale. Więc proszę dziewczyny trzymacie za mnie kciuki
Ps. bojÄ™ siÄ™ strasznie Pozdrawiam
Arbus
Sat, 09 Oct 2010 - 17:45
Słoneczko myślę o Tobie, kciukasy zaciskam i modły o pomyślność wzniosę. Trzymaj się dzielnie!!!
kasiaaa82
Sat, 09 Oct 2010 - 18:03
słoneczko trzymam kciuki bardzo, bardzo &&&&&&&&
Madziara.
Sat, 09 Oct 2010 - 19:25
CYTAT(użytkownik usunięty @ Sat, 09 Oct 2010 - 11:59)
cytowany post usunięto
To samo powiedziałam dzisiaj ukochanemu, że wolałabym żeby hormony wyszły nie tak bo bynajmniej to by tłumaczyło dlaczego takie kiepskie wyniki nasienie. Na wizytę do androloga tak jak się spodziewałam nie zdążyliśmy, ale jesteśmy umówieni na piątek.
słoneczko82 zaciskam &&& bardzo bardzo mocno
słoneczko82
Sun, 10 Oct 2010 - 07:54
I stało się nie długo jadę do szpitala(sama mąż w pracy) niby tak bardzo chciałam mieć laparoskopię a teraz się waham czy dobrze robię mąż rano mówi do mnie zastanowiłaś się dobrze może zrezygnujesz?Nie mogę się teraz wycofać bo dr. wywalczył dla mnie miejsce a najbliższe terminy są na marzec 2011 zresztą jak teraz tego nie zrobię to nie pójdziemy do przodu tylko będziemy żyć w niepewności a może ona nam pomoże aby pojawiła się u nas w domku mała kruszynka? Wszystko okaże się już niebawem.Muszę znaleźć tylko na polnej wejście A7 a potem nie wiem co dalej dostać się na oddział dr.Chyba się nie zgubię Nie wiem ile mnie tutaj nie będzie ale za wszystkie trzymam mocno &&&&&&&&&
słoneczko82
Sun, 10 Oct 2010 - 07:54
I stało się nie długo jadę do szpitala(sama mąż w pracy) niby tak bardzo chciałam mieć laparoskopię a teraz się waham czy dobrze robię mąż rano mówi do mnie zastanowiłaś się dobrze może zrezygnujesz?Nie mogę się teraz wycofać bo dr. wywalczył dla mnie miejsce a najbliższe terminy są na marzec 2011 zresztą jak teraz tego nie zrobię to nie pójdziemy do przodu tylko będziemy żyć w niepewności a może ona nam pomoże aby pojawiła się u nas w domku mała kruszynka? Wszystko okaże się już niebawem.Muszę znaleźć tylko na polnej wejście A7 a potem nie wiem co dalej dostać się na oddział dr.Chyba się nie zgubię Nie wiem ile mnie tutaj nie będzie ale za wszystkie trzymam mocno &&&&&&&&&
Madziara.
Sun, 10 Oct 2010 - 09:17
słoneczko82 wszystko będzie dobrze, jestem przy Tobie myślami i trzymam &&& aby te wszystkie trudny przyniosły upragniony efekt
Arbus
Sun, 10 Oct 2010 - 12:09
Słoneczko Wszystko ma swój sens.
adzia25
Sun, 10 Oct 2010 - 20:55
Słoneczko to kolejny krok na przód i kciuki&& żeby rezultatem była upragniona kruszynka kasiaaaa Ja w pt byłam na USG, 1 godz wcześniej musiałam wypić 750ml wody jak wreszcie dojechałam (normalnie z 5min, były korki jechałam 20) wpadłam i mówię, że do pani w recepcji, że jestem umówiona.... a pani podnosi kubek z wodą i zaczyna pić takie oczy miałam (ale wtedy nie było mi śmiesznie) zanim zaczeliśmy to już miałam łzy w oczach, ale przy gabinecie była toaleta, na której widok pierwszy raz w życiu tak się cieszyłam badanie ok, generalnie wszystko wygląda w porządku , hormony też w normach, w sumie tylko "lekko" podwyższona prolaktyna, ale tak jak pisze Rosa
CYTAT(użytkownik usunięty @ Sat, 09 Oct 2010 - 11:59)
cytowany post usunięto
Dziewczyny, czy prolaktyna 28,3 (norma 25,0) może powodować długie nieregularne cykle i zaburzać owulację? A na wizytę jeszcze muszę tyle czekać... Na poprawę humoru kupiliśmy sobie z M. narty chcemy zimą w Pireneje pojechać, oj może być śmiesznie Po cichu mam nadzieję, że mi się w tym sezonie nie przydadzą Zaciskam kciuki za Was wszystkie && Arbus jak załapiesz kastylijski, to z francuskim będzie już z górki, fakt to co się tu pisze, delikatnie mówiąc ma się nijak do tego co się czyta, no ale że Francuzi nie lubią jak się do nich mówi po innemu to nie ma wyjścia i szybko trzeba się było brać do nauki. Ja ostatnio jak próbowałam rozmawiać ze znajomą Australijką to okazało się, że "zgubiłam" swój angielski co 3 słowo było po francusku Będę musiała teraz poodświeżać...
kasiaaaaa
Sun, 10 Oct 2010 - 21:44
adzia25 cieszę się, że wyniki w sumie są całkiem dobre. No i chwała, że zdążyłaś do wc.
A ja jestem jakaś dziwna. Okres mam dostać we wtorek, a dopiero dziś zaczęły mnie boleć piersi. I bolą mnie tak bardzo, że momentami zaciskam szczękę. Nigdy mnie tak bardzo nie bolały. I nie to, że bolą jak biegnę po schodach. Bolą przy schylaniu się. Bolą nawet jak siedzę i nic nie robię. Normalnie się wścieknę za chwilę.
Arbus
Sun, 10 Oct 2010 - 22:06
adzia25 ja od lat mam z prolaktyną jazdę. Mnie cykli nie wydłużała, owulację miałam zawsze (zawsze przy monitoringu, bo poza nim, rzecz jasna, nie wiem), ale była kiedy chciała. Raz 8 dc, innego razu 17 dc, a cykle 24-27 dniowe. Od poprzedniego Doktora dostałam zalecenie przyjmowania Bromergonu, Dr Magik nie jest do końca przekonany, ale nie przestałam bromergonować.
kasiaaaaa i moje piersi coś wariują. Bolą okrutnie, choć dopiero co skończyła się @. Ciekawostka, zapytam jutro Doktora, bo o 13 wizyta.
kasiaaa82
Mon, 11 Oct 2010 - 12:33
CYTAT(kasiaaaaa @ Sat, 09 Oct 2010 - 08:44)
Negatywny. Czekam teraz na @ i od nowa to samo...
a nie za wcześnie, skoro @ ma przyjść jutro, życzę Ci aby nie przyszła
ps. mi 2 dni po wyszła bardzo blada II kreska i podejrzewam, że przed by była jedna
nika*
Mon, 11 Oct 2010 - 13:28
słoneczko - mysle o Tobie cieplutko i trzymam kciuki&&&&
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.