Witam!
Mieliśmy się starać o rodzeństwo dla Łobuza, zrobiłam badania i okazało się, że znów mam nadczynność tarczycy.
Jestem po wizycie u endokrynologa, mam brać leki na wyregulowanie hormonów a za około 3 mc czeka mnie naświetlanie tarczycy.
Po tym mam odczekać minimum 5mc, żeby pomyśleć o ciąży.
Czyli mniej więcej rok może wszystko potrwać.
A teraz do rzeczy: Czy któraś z Was doczekała się potomstwa po takim naświetlaniu? Nie było żadnych problemów przez to?