To jest uproszczona wersja wybranego przez Ciebie wątku

złamany palec u nogi

Kliknij tutaj aby przejść dalej i przeczytać pełną wersję

Pecia
tydzien temu udezylam sie w najmniejszy palec u nogi, bylam na bosaka
bolalo, ale tak normalnie,
w niedziele byli u nas znajomi i stwierdzili ze za dlugo mnie boli no i jest spuchniety
wiec wczoraj zrobilam rengen i okazalo sie ze jest zlamany...
bylam u ortopedy , ktory stwierdzil ze z tym palcem niec sie nie robi 29.gif , mam okladac noge lodem i oszczedzac jÄ…..

nie mam czasu isc do innego zeby sie upewnic czy faktycznie tak jest, moze ktoras z Was wie ?( grzalka?? )
grzałka
faktycznie tak jest- nic siÄ™ nie robi z tym palcem
Pecia
dziekuje to dobrze
dupadupadupa
Hm mozna zrobic tzw opatrunek plastrowy ktory neico usztywni palec.
Nie wiem czy zrozumiale wytlumacze ale..
Bierze sie dwa palce "do kupy". Czyli maly i ten obok niego (mimo ze jest zdrowy). jakis kompresik i obkleja sie plastrem na krzyz.. kurcze nei wiem jak to wytlumaczyc.. ale krzyzowe plastrowanei usztywni te dwa palce.
Przynajmniej ja tak sobie robilam jak mialam zlamane paliczki u duzego palca stopy.. moglam wowczas chodzic i nie bolalo.
kasiazielonka
kilka lat temu miałam złamany 5 a później 4 palec u nogi gips mi zalozyli przy 5 palcudosłownie na kilka dni w zasadzie n ie było to potrzebne ale zalozyli przy 4 palcu jako zaleceni dostałam zaleceni zeby chodzic w zabudowanym twardym obuwiu typu glany
i tyle po prostu trzeba uwazac zeby nie uderzyć drugi raz-bo wiadomo grozi przestwaieniem sie kosci
jakis altacet i ewentualnie cos do smarownia przeciw zakrzepom jezeli masz dużego siniaka

pozdrawiam:)
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.