To jest uproszczona wersja wybranego przez Ciebie wątku

Znów bym się była udusiła.

Kliknij tutaj aby przejść dalej i przeczytać pełną wersję

kasiaaaaa
Jak byłam mniej więcej za połową ciąży, miałam w nocy dziwny napad. Obudziłam się, poczułam, jakby mi ktos położył 50 kg na klatce piersiowej, miałam tętno 160, problemy z oddychaniem, mrowiły mi dłonie i stopy, byłam zalana potem a mimo to było mi zimno. Oczywiśce wylądowałam w szpitalu, okazało się, że to napad tachykardii, prawdopodobnie na tle nerwicowym.
W zeszłą noc zdarzyło mi się to samo. Dodatkowo czułam taki piekący ból w klatce piersiowej i w okolicach lewej łopatki. Zastanawiam się czy to znów było na tle nerwicowym, czy to mogło być coś innego. Czy któraś z Was miała coś podobnego? Mam z tym iść do kardiologa czy raczej neurologa? Dodam, że jestem pod w miarę icon_wink.gif systematyczną opieką kardiologa ze względu na wypadanie płatka zastawki.
Carrie
A nie miało to związku z silnymi emocjami w ostatnim czasie? Ja z takimi objawami jechałam na pogotowie kilka razy.Myślałam,że mam zawał.Też mi wypada zastawka mitralna.

Kasia - a czy po takim napadzie nie czujesz czasem parcia na mocz?

Po sprawdzeniu tarczycy, TSH i hormonów, zrobieniu jonogramu okazało się,że mam...nerwicę wegetatywną.Teraz chodzę na terapię.Od tamtego razu minęło 10 lat.Dopiero teraz sama przed sobą przyznałam się,że potrzebuję gruntownej pomocy.Wtedy spławiono mnie krótką terapią farmakologiczną i poradą,że mam sobie ziółka popijać.

edit: w temacie zasadniczym - najpierw lekarz pierwszego kontaktu - badania jak wyżej.Jeśli będzie w normie - to ja odwiedziłabym psychiatrę.Ale tam trzeba jak na świętej spowiedzi,żeby dalej móc się diagnozować.
kasiaaaaa
Carrie do mojego lekarza pierwszego kontaktu nie mam nawet po co iść. Co do parcia na mocz - powiem Ci szczerze, że nie zauważyłam. Zwrócę na to uwagę przy następnym razie (choć mam nadzieję, że go nie będzie). I tak, zdecydowanie mam ostatnio do czynienia z silnymi emocjami, niestety nie tylko tymi pozytywnymi. Ale dałaś mi do myślenia i uświadomiłam sobie, że gdzieś od pół roku obgryzam paznokcie (obgryzałam kiedyś, jako paroletnia dziewczynka). To chyba też może mieć związek ze stresem.
Carrie
Zwróć uwagę na ten mocz bo to dosyć charakterystyczne jest.

Ale badania musisz zrobić - Sód, potas, magnez obowiązkowo musisz sprawdzić.
cilla
Kasiu, miałam podobne akcje. Budziłam się w nocy z uczuciem, ze cos mi siedzi na klacie. Mrowilo mi w dloniach i stopach. Nie byłam nawet w stanie ruszyc ręką czy coś powiedziec, zeby obudzić męża. Okazało się, ze bylo to na tle nerwicowym. I niekoniecznie bylo tak, ze dzialo sie cos takiego u mnie w okresie stresującym, często dopiero po jakimś czasie, dlatego na początku nie kojarzylam tego ze stresem.
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.