To jest uproszczona wersja wybranego przez Ciebie wątku

Maclaren

Kliknij tutaj aby przejść dalej i przeczytać pełną wersję

agabr
Kolezanka Z. pozyczyla mi na wakacje Maclarena i tak nam sie dobrze pchalo , ze postanowilismy kupic takiego Maclarena a tu Zonk okazuje sie , ze Maclarenow jak mrowkow ,no wiec ktory ja mam kupic techno xlt czy jakis xt czy w ogole jeszcze inny bioraz pod uwage, ze Zoska ma 1,5 roku jest dluga i duzo chodzaca.b
monte
To może jak Zośka potrzebuje klasycznej parasolki, to kupcie już VOLO? Sonia jeździła takim, wygodny, lekki, malutki po złożeniu i nie do zdarcia. Bardzo polecam, zwłaszcza na wyjazdy, lotniska, do samochodu, itp. Tylko chyba nie taki wypasiony jak modele, które wymieniłaś, ale ich nie znam, więc nie mam porównania.
Zelda
Ja kupiłam niedawno maclarena quest i powiesz szczerze że zachwycałam się nim do momentu gdy Olek wylądował razem z nim na podłodze.Wcześniej miałam chicco multiway i był rewelacyjny.O wiele lepiej się nim jeźdizło niz questem,bo quest ma mniejsze kółka,jedyny plus na korzyść maclarena to jego waga.
agabr
No dobra a czy ja potrzebuje spiworka? cos mi sie kolacze , ze Jedrek ani razu nie skorzystal ze spiwora, ze takie dziecko chodzace powiedzmy 20 miesieczne to juz sie nie pakuje do spiwora?.b
maania
Ja mam techno xlr- sprawdza się przy mojej niespełna rocznej córce dopiero stawiającej pierwsze kroki. ten model śpiworek/okrycie na nogi (jak zwał tak zwał) ma ale pewnie nie skorzystamy, w każdym razie nie korzystamy w ogóle z tego zagłówka. także śmiało można brać xt.

Aha w temacie śpiworka jeszcze dodam że w drugim wózku też go mam- zawalają miejsce w szafie. Może gdyby mojej zdarzało się w wózku spac to by się przydawało.
olakinga
Ja mam techno xlr i jestem bardzo zadowolona; śpiworka na nóżki używałam wczesną wiosną i pewnie jesienią i zimą też nam posłuży; między xt a xlr różnica jest też w rozmiarach siedziska - xlr ma większe; zaczęliśmy go używać jak Młoda skończyła roczek - mi bardzo odpowiada, jest zwrotny, lekki i przede wszystkim bardzo łatwy w składaniu i rozkładaniu a także zajmuje bardzo mało miejsca w bagażniku ( jest jednak długi);
zilka
Maj Dir, żadnego śpiworka nie potrzebujesz, po co Ci śpiworek. Ten Volo fajnie wygląda bo Tobie potrzebny jest wózek jak rozumiem mały i lekki a ten takie robi wrażenie.
basiau
miałam xlr - wózek fajny, ale jednak duży
śpiworek to nie, ale fajną opcją jest ochraniacz na nogi dziecka - w tym wózku standardowe wyposażenie
pirania
Za duzo Formuly 1- zaczelam sie zastanawiac po co kupowac Mercedesa, ktorego tzreba bylo pchac i jak to moze byc w ogole fajnie pchac Mercedesa....
pcola
Mam Volo i potwierdzam, jest rewelacyjny bo lekki i bardzo dobrze siÄ™ go prowadzi.
Jest baaardzo prostej konstrukcji i niezawodny. Mieści się do niego nawet sporych
rozmiarów czterolatek.
użytkownik usunięty
Ja mam volo i jestem zadowolona bardzo bo waży 3kg tylko, że on się nie rozkłada a nie wiem jak Zośka z drzemkami w dzień?
agabr
Zosia spi poza wozkiem ale powiedzcie mi jak ja ja wsadze do tego volo zima i bede musiala przejechac ,no ona bedzie w kombinezonie ale nie zrobi sie z niej taki balwanek? a ja sie nie zaboksuje w sniegu,kusi mnie on i owszem z racji tej nie-wagi .b
candace
ja własnie chcę sprzedać techno XT- Laura jeździła nim do ukończenia 3 lat czyli 98 cm. Małoużywany bo my głownie autem ale zawsze się sprawdzał.
green
Agabr - kiedyś oglądałam Maclareny bo też się nad nimi zastanawiałam. Zwróć uwagę na wysokość rączek, bo w różnych modelach jest ona różna i ten model co nam przypadl do gustu wizualnie ostatecznie odpadł bo za krótka byłam do niego 08.gificon_wink.gif Dla męża był super bo ona ma 180 cm ale dla mnie niestety juz nie (164 cm). Modelu juz nie pamiętam dokładnie ale tak mnie naszło aby zwrócić Ci uwagę na to bo może przez net byś chciała kupić.

Co do volvo i śniegu - zapomniej, jeśli śnieg będzie na chodniku to jedynie sanki zdadzą egzamin 29.gif
mamami
Aga Volo spokojnie pomieści pannę w kombinezonie, a jak się jej tam czasem kimnie to on ma tak wyprofilowane to oparcie, że się dziecku głowa nie dynda, tylko kulturalnie opiera. Przez głębokie śniegi nie przejdzie, jak żaden wózek z podwójnymi kołami...ale i tak zalety nad wadami przeważają.
grzałka
mclaren parasolka bez żadnego śpiworka, a na śniegi to sanki kup
moje dzieci w tym wieku miały jeszcze trójkołowy z pompowanymi kołami na tzw. wyprawy w teren
monte
Agabr, jak chcesz przetestować volo, to mogę Ci na trochę pożyczyć - chwilowo nie ma pasażerki. Poprzymierzasz Zośkę w kombinezonie i bez. icon_wink.gif
Tylko jakoś po weekendzie (jeśli Ci pasuje) bo muszę go doprowadzić do stanu używalności, a wcześniej nie zdążę.
agabr
Monte dziekuje bardzo za propozycje juz chyba wybralam jakis Quest zdaje sie, maly , zajmie mi tylko kawalek bagaznika co prawda pan w swiecie wozka czy dziecka stwierdzil ze tylko starck "bo zwraca uwage na ulicy":)co tak rozbawilo mojego meza , ze biedak nie mogl dojsc do siebie .b
mamami
Quest też jest super, oparcie się odchyla i to poszycie takie grubsze, nie wieje dziecku po pupie icon_smile.gif tylko zwróć uwagę na regulację podnózka, bo mnie to wkurzało.

Hehe a co do zwracania uwagi na ulicy, to ja podziękuję bardzo. Jak miałam bugaboo, jedyne w mojej mieścinie, to wiecznie sie za rozporek chwytałam, bo byłam przekonana, że na pewno cos mi dolega skoro sie na mnie ludzie oglądają 29.gif
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.