Gyros po polsku,pychotka

Przepis pochdzi z gazetki Winiary,przetestowany był w sylwestra,wychodzi go bardzo dużo!

potrzebne będą:Po jednej piersi kurzęcej na osobę,ze dwie cebule,piersi i sebule pokroić zasypać przyprawą gyros Kamisa w ilości co najmiej 3 łyżki(na trzy piersi),innych przypraw już właściwie nie będzie. pokropić maggi i odstawić na co najmniej 3h.
po tym czasie usmażyć to na oleju(niewielka ilość)tak ze 15 minut,żeby nie było ani surowe ani twarde.
mieso z cebulą przełożyć do naczynia w którym bedzie podawane,powinno być to naczynie płytkie i szerokie,na mieso wykładamy pokrojone w kostkę(3 sztuki)
pokrojone ogórki konserwowe(wg gustu,w przepisie jest cały słoik)na to majonez w ilosci jaką lubimy,na majonez keczup,i wszystko zasypujemy kapustą pekińską pokrojoną i posoloną okoo pół godziny wcześniej.odstawić na okolo 10-15minut i podawać
podawac z chlebem,ryĹźem frytkami,lub z niczym.

proponuję w czasie gdy mięso będzie się marynować,przygotować warzywa,tzn pokroić a kapustę dodatkowo posolić,potem już szybko poprzekładać ,i poczekać,wówczas tak nie ostygnie,chociaż i na zimno jest niezłe.
napiszcie czy smakowało!

Brzmi apetycznie, ciekawe jak będzie smakować?

Pysznotkowo smakuje o!

Dorusiu, jak tak lubisz gyros, to podam Ci przepis mojej teściowej. Też pyszne wychodzi. Jest ciut więcej roboty, ale naprawdę warto.

Kupujemy piersi kurczaka, też po jednej na osobę. A potem warzywa tak, by ilościowo było ich tyle, co piersi nielotów - papryka czerwona, zielona i żółta, cebula, pieczarki. Wszystko kroimy w kostkę, mięsko zalewamy olejem z przyprawą do gyrosa, odstawiamy na dwie godziny. Smażymy cebulę, odkładamy do miski, smażymy paprykę, odkładamy do miski, zmażymy pieczarki, odkładamy, smażymy mięsko - wszystko mieszamy w misce. Przygotwujemy sos - pół na pł smietanę i jogurt mieszamy w naczyniu, solimy, pieprzymy, dodajemy rozgniecione ząbki czosnku i ewentualnie, jak kto lubi, pokrojony szczypiorek. Na talrz wykładamy ryż, obok gyros, który polewamy sosem jogurtowym. Daję słowo - żyć nie umierać, takie dobre...


Pozdr.

Gosiu,dzieki zrobię w niedzielę! ino bez papryki bo nie lubię

Gosia!!!!!!!!!!! Aleśmy się najedli,aż nam na brzuchach skóry brakowało!
pyszne,zrobiłam oczywiscie bez papryki ale dodałam do surówki paprykę konserwową,własnej produkcji.
Teraz mam zalecenie od rodziny-gyrosy dwa naprzemiennie!

Dorusiu, strasznie się cieszę! Ja z Twojego przepisu skorzystam w niedzielę. I też napiszę, jak smakowało.


Pozdr. cieplutko i gyrosowo!

Potwierdzam, że ten Gyros to super sałatka mniammniam

U nas w pracy ten przepis jest w obiegu tylko u nas jest jeszcze kukurydza w przepisie.

U mnie też kukurydza,ale zapomniałam napisać