Ta witryna wykorzystuje pliki cookies do przechowywania informacji na Twoim komputerze. PLiki cookies stosujemy w celu świadczenia uśług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany
do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczne na Twoim urządzeniu końcowym. W każdym momencie możesz dokonać zmiany
ustawień dotyczących cookies w ustawieniach przeglądarki. Więcej szczegółow w naszej "Polityce Prywatności"
Rzd postanowi kontynuowa program Maluch, zapocztkowany w 2011, zaproponowa jednak jego zmodyfikowan i rozszerzon wersj, nadajc mu nazw MALUCH plus. Program MRPiPS "Maluch plus" na 2017 r...
W zeszłym tygodniu zaczął mnie boleć ząb. Tabletki nie pomagały, ból nie do zniesienia. W sobotę bo tyle wytrzymałam poszłam do stomatologa na NFZ bo na prywatnego brak kasy.
Oczywiście gabinet miał kontrakt z funduszem więc z ulgą usiadłam w fotelu dentystycznym.
Ale dentystka poinformowała mnie że, siódemek fundusz nie pokrywa, znieczulenie musi dać bo mnie boli a będzie leczyć kanałowo.
Wcisnęło mnie z bółu zęba i z tego co usłyszałam oraz że, za totalna darmochę się nie da.
O to ile muszę wydać:
- 30 zł wydałam już za znieczulenie ( było super bo nic nie czułam dopiero kiedy przestało działać wyłam z bólu )
- 20 zł rtg zęba
- ok 30 zł leczenie kanałowe
- 90 zł wypełnienie
Teraz pytanie.
Czy to prawda że, NFZ nie pokrywa lecznia tylnich zębów
Jeżeli to prawda to taniej wyrwać
Czy wogóle gdzieś leczą za darmo
Jeżeli nie, to znowu będę chodzić z lekarstwem aż mi wypadnie bo brak kasy
i.
Wed, 14 Jan 2004 - 18:37
Przyznam, że chodzę tylko i wyłącznie prywatnie do stomatologa, więc na Twoje pytania nie odpowiem.
Ale skoro musisz wydać ok. 170 zł. za leczenie tego zęba w NFZ to może lepiej iść prywatnie?
Agnisma
Wed, 14 Jan 2004 - 20:04
Zawsze chodzę prywatnie, na szczęście nie muszę za często z leczeniem.
Już kilkakrotnie piałam tu peany na cześć mojej PANI STOMATOLOG, dodam tylko, że kanałowe kosztowało mnie 90zl(za wszystko).
P.S.
Niestety w gabinecie nie ma RTG, ale jest tuż obok na tej samej ulicy(nie pamiętam ceny za zęba)
Beata Białystok
Wed, 14 Jan 2004 - 22:24
Z dotychczasowej ankiety wynika, że wszystkie leczymy zęby prywatnie... Do lekarzy też większość z nas chodzi prywatnie... To dlaczego musimy płacić tyle na ubezpieczenie zdrowotne?
addera
Thu, 15 Jan 2004 - 08:36
Do stomatologa chodze prywatnie, do wielu innych lekarzy, zwłaszcza specjalistów - też.
Stomatolog, do którego chodzę ma i RTG i kamerę, a kanłowo leczy pod mikroskopem więc wszystko na miejscu. Dla chętnych narkoza. Ostatnia wizyta (ubytek + RTG + znieczulenie) kosztoawała mnie 100 zł. Uważam, że tanio. No i sam pan doktor... Jakoś przy nim pozbyłam się lęku przed siadaniem na fotel stomatologiczny
irminka2
Thu, 15 Jan 2004 - 08:58
Chodzę prywatnie , ale pani doktor ma umowę z NFZ. W związku z czym nie płaciłam za rtg zęba( też siódemka), nie pamiętam czy płaciłam za leczenie kanałowe, ale coś mi się też kojarzy ok. 30 zł, nie płaciłam za wypełnienie , bo ja mam takie problemy z zębami,że białe wypełnienia to sobie funduję na przednie zęby ,a na tylne amalgamat ,a za amalgamat nie płaciłam.
Irmina
Bułeczka
Thu, 15 Jan 2004 - 10:55
Moj najdrozszy zab kosztowal prywatnie 120 zl, w tym bylo znieczulenie, plomba swiatloutrwaldzalna i jakis "cwiek" poniewaz zab sie ulamal i trzeba bylo go odbudowac. Bez zadnych cudow placilam za robionego zeba ok 80 zl. Zapomnialabym napisac , ze jednak najdrozszy to byl zab osemka, ktorego juz nie ma.
m.a.
Thu, 15 Jan 2004 - 11:09
Kanałowo leczę właśnie siódemkę. Cała impreza będzie nie kosztowała 150 zł. I tu nie ma znaczenia czy prywatnie, czy państwowo. Zresztą ponieważ mam dosyć ciężki przypadek, leczę go w Instytucie Stomatologii, więc poniekąd państwowo.
Państwowo to można leczyć sobie za darmo jedynie zęby do trójek włącznie. Reszta już bije po kieszeni.
aluc
Thu, 15 Jan 2004 - 11:12
zawsze leczę zęby prywatnie, teraz chodzę do potwornie drogiego lekarza, ale od ośmiu lat nie miał na moich zębach żadnej wpadki, a drobiazgi typu plomba się ukruszyła (bynajmniej nie z winy plomby, ale z winy gryzienia różnych niejadalnych rzeczy) załatwia w ramach gwarancji a ja negoc[użytkownik x]ę zawsze rabat dla stałej klientki
a co do państwowych... no cóż, pan doktor do spółki z żoną (też doktorem) naprawia od ośmiu lat to wszystko, co poprzednio zdążyłam sknocić sobie państwowo i za darmo
MamaJiP
Thu, 15 Jan 2004 - 16:26
Dzięki dziewczyny za odpowiedzi
Z tego wynika że, teraz nie ma leczenia bezpłatnego i trzeba płacić.
Tylko po co płacimy składki jak wyżej napisała Beatka
Więc albo pozostaje mi zapłacić i do wypłaty nie dożyję albo znowu będę chodzić z opatrunkiem aż mi wyleci
eh życie
lea
Fri, 16 Jan 2004 - 09:35
Dorotka
radzę Ci obdzwonić prywatnych lekarzy i popytać o koszty wyleczenia zęba - wydaje mi się, że powinnaś znaleźć tańszego lekarza.
pozdrawiam i życzę dni bez bólu
Ika
Sun, 18 Jan 2004 - 18:05
Racja Lea. Jesli powyższe wyliczenie jest prawdziwe (nie wiem, nie leczę zębów w NFZ, zresztą oni refundują tylko do czwórek a te mam zdrowe), to prywatnie wychodzi taniej. Przynajmniej w Krakowie i w Wawie.
Agnisma
Sun, 18 Jan 2004 - 18:23
CYTAT(Ika (mama Oskarka))
Racja Lea. Jesli powyższe wyliczenie jest prawdziwe (nie wiem, nie leczę zębów w NFZ, zresztą oni refundują tylko do czwórek a te mam zdrowe), to prywatnie wychodzi taniej. Przynajmniej w Krakowie i w Wawie.
..i w Łodzi
Libi
Sun, 18 Jan 2004 - 23:01
Ja chodzę prywatnie, ale nie wiem ile teraz kosztuje, bo bardzo dawno nie byłam (nie muszę na szczęście ) A chyba ostatnio jak coś mi się tam ukruszyło to za darmo mi zrobił. Ja mam bardzo dobrego lekarza, który uratował mi wiele zębów (wg innych lekarzy nadawały się tylko do usunięcia, a on żadnego nie usunął i mam je do dzisiaj )
Ika
Sun, 18 Jan 2004 - 23:07
CYTAT(Libi)
Ja mam bardzo dobrego lekarza, który uratował mi wiele zębów (wg innych lekarzy nadawały się tylko do usunięcia, a on żadnego nie usunął i mam je do dzisiaj )
Daj namiar, pliz....
Libi
Sun, 18 Jan 2004 - 23:16
Ika tylko, że on przyjmuje tylko w Ursusie, ale jak chcesz to dam Ci namiar:) Aha i ma przystojnego kolegę po fachu, ktory o ile pamiętam przyjmuje na Ursynowie, ale za kolegę ręczyć nie mogę, bo wiele zębów mi nie robił, a ten mój owszem:)
Jeśli Ursus nie wydaje Ci się za daleko, to służę kontaktem do pana doktora:) i wtedy więcej Ci opiszę:)
Ika
Mon, 19 Jan 2004 - 00:14
Opisz, opisz W trzy dni zrobiłam po mieście 250 kilometrów, co mi tam Ursus Zbieram kontakty i referencje bo mam ząbek do zrobienia
Libi
Mon, 19 Jan 2004 - 08:31
Opiszę wieczorkiem w domu, bo teraz tak szybcikiem piszę:)
Aha ja codziennie pokonuję trasę Grzybowska - Ursus i to tak daleko nie jest:)
Do wieczorka:)
haga
Mon, 19 Jan 2004 - 15:42
Ja zaznaczyłam ostatnią odpowiedz, bo skończyłam leczyć zęby na początku 2003 roku i wtedy jeszcze było tak, że chodziłam do denstysty na kasę chorych, ale za lepsze plomby dopłacałam 45 zł. Teraz już tak nie można, więc jak będę zmuszona robić zęba to juz 100% prwyatnie.
Haga
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.