Forum dla rodziców: maluchy.pl « ciąża, poród, zdrowie dzieci > samo Ĺźycie > co warto, czego nie warto
Dziewczyny, moja Nutka właśnie dostała od moich koleżanek kasę na leżaczek Chciałam jej kupić jakiś z wibracjami i melodiami Fisher Price, myślałam o Rainforest. Znacie? Napiszcie, co o nim sądzicie i czy warto ten, czy może inny i dlaczego? Pilnie, bo jutro chcemy kupić
My chyba mieliśmy taki, jeżeli to taki z imitacją wodospadu, ruszającymi się małpkami itp.
U nas się sprawdził w 100% Kornelka była zachwycona, na początku tylko się wpatrywała, z upływem czasu nauczyła się uderzać w zabawki Długo z niego korzystaliśmy. Służył też jako krzesełko do karmienia
Inkusia, taki: https://allegro.pl/salon-fisher-price-lezac...1196505046.html
Chyba o tym piszesz, sądząc po "imitacji wodospadu" A powiedz, od jakiego momentu Kornelka używała leżaczka? Używaliście wibracji? Sprawdzała się ta opcja?
My mamy taki.
Jestem bardzo zadowolona, jest solidny, stabilny, bez problemu można wyprać materiał, nie zostają na nim żadne plamy. Ma funkcję wibracji, ale na Jaremie nie robiła żadnego wrażenia. Za to uwielbia grającego kota-zabawkę pozytywką na pałąku. Nasz leżaczek ma podobno wystarczyć na długo, bo później robi się z niego krzesełko. Jest do 18 kg. Tu masz pełen opis.
ja mam taki tzn inny kolor
jestem bardzo zadowolona z zakupu, bo Filip korzysta do dziś, w prawdzie sa sprzeczne informacje, bo na leżeaczku pisze ze do 9 kg a na aukacjach wszędzie ze do 18, no ale my korzystamy i nic sie nie dzieje, on ma poziom właśnie dla maluszka tylko leżący i późnij opcje Bujaczka ten co pokazałaś fajny tylko własnie na krótko, choć to tez zalezy jak szybko bedzie przybierać na wadze Nutka a u nas wibracje sprawdzały sie, bo młody zasypiał
O, widzisz, Kaelsa, zwróciłaś mi uwagę na ważną rzecz - do ilu kg jest leżaczek... Rainforest jest do 9 kilo - to sobie chyba odpuszczę, bo jeśli Nutka ma teraz 5 kilo, to na ile jej to wystarczy...? Na 4 miesiące, 5?
No i zauważyłam, że wasze się bujają, a Rainforest nie. Czyli szukam innej opcji niż Rainforest
Ika, my mieliśmy z Fisher Price z wibracjami, morskie akwarium, czy coś koło tego. Ostatnio oglądałam u koleżanki inny, ale dokładnie z tymi samymi opcjami. U nas wibracje Jaśka nie usypiały, ale uspakajały (wyciszały) na tyle, że mogłam się zająć czymś innym niż niańczenie. Poza tym one mają jeszcze ustawienie pochylenia siedziska, blokadę kołysania, dzięki czemu można w nich dziecko nakarmić. Nasze było do 18 kg. Służyło nam do 3-go roku życia, no może trochę dłużej (po ściągnięciu pałąka z zabawkami - stało się zwykłym bujanym fotelikiem, służącym do siedzenia podczas czytania bajek, czy oglądania bajki w telewizji). I najważniejsze - te leżaczki (co ważne w przypadku starszych dzieci) nie są wywrotne.
My mieliśmy bujawkę (teraz służy już 3 dziecku) Korzysta się z niego do roku i u nas sprawdzał się fantastycznie. Leżaczki moim zdaniem mniej fajne, bo na krócej starczają, poza tym młody na krótko się w nim uspokajał a po 5 minutach mu się nudziło. My mieliśmy taką, nie wiem czy są jeszcze w sprzedaży https://allegro.pl/hustawka-fisher-price-aq...1195713961.html
Jully, marzyła mi się huśtawka, ale są dwa razy droższe od leżaczków
Przeglądam teraz na allegro różne leżaczki Fisher Price i nie mogę się zdecydować. Dodatkowo wkurza mnie fakt, że zdjęcia są kiepskie i nie ma możliwości powiększenia,w związku z czym nie widać dobrze np. zabawek na pałąkach. A nie wiem, gdzie w Wawie mają duży asortyment FP żeby podjechać i pooglądać...
my mielismy tego typu...był super...tyle,ze dla mnie wibracje są zbędne,ale fajnie było,że był do 18kg, dzieci długo używały....tyle,ze potem to już wyprawiali na tym takie wygibasy ,że sprzedałam...
https://allegro.pl/fisher-price-3w1-lezacze...1210024664.html
My mieliśmy taki:
https://allegro.pl/fisher-price-t4145-lezac...1196482671.html Trochę inna kolorystyka ino Sprawdził się, szczerze mówiąc to stoi nadal, Emilka czasem jeszcze w nim siedzi Co do wibracji-nie używałam, twierdzi się, że to niezdrowe dla dzieciaków (Zawitkowski np.) A kupiłam go właśnie dlatego, że jest do 18 kg, a moja teraz waży 15, więc ma jeszcze spory zapas Aha, pamiętam, że jak mieliśmy go kupić, to zastanawialiśmy się również nad tym, który ryba154 podała w linku, ale ze względu na grubsze "nóżki" padło na ten drugi. i my mieliśmy i mamy taki, u nas też sprawdził się dobrze pierwsze co to patrzyłam do ilu kilo jest, zwłaszcza ze nasz malutki był spory.
Ika to może używany kup na allegro. One są nie do zdarcia (nasze już 3 dziecko buja a mam jeszcze zamiar i 4 w niej huśtać )
Ika my mieliśmy ten co pokazałaś w linku Kornelka leżała na nim dosyć wcześnie zawinięta w rożek Wibracji często nie używaliśmy bo pożerały zbyt szybko baterie
Kupiliśmy używany na allegro, wtedy za dosyć niską cenę w porównaniu z ceną nowego leżaczka.
Jully, to by było rozwiązanie, tylko problem z tym, że ja używane sprzęty mogę kupić tylko od znajomych osób Jakby na maluchach ktoś sprzedawał, to bym pewnie poważnie rozważyła zakup
Ika, tu masz nową huśtawkę za 210zł https://allegro.pl/fisher-price-hustawka-tu...1199199197.html
Ja miałam identyczną dla Niny i byłam bardzo zadowolona, to była jedyna zabawką, która zajmowała ją na tyle, że mogłam spokojnie zjeść obiad Huśtawkę kupiłam jak Nina miała około 2 miesięcy i służyła nam około pół roku, ogólnie jak dziecko staje się mobilne to wszelkie leżaczki idą w odstawkę, więc tak bardzo tą dopuszczalną wagą się nie sugeruj. Jeżeli chodzi o bujaczek, to koleżanka ma ten do 18 kg i już dawno go nie może używać, mimo że dziecko ma rok, ale jest bardzo ruchliwe i niestety mimo zapiętych pasów wywróciło się razem z bujaczkiem do przodu ( dodam, że było zablokowane bujanie, więc niby nie powinien się przechylić ) edit: znalazłam jeszcze jeden nowy w dobrej cenie https://allegro.pl/hustawka-fisher-price-pr...1212049613.html
No to teraz mam zagwozdkę... Na pół roku nie wywalę 2 stów, założenie było takie, że jednak posłuży dłużej (choćby jako krzesełko później, do stolika małego, do rysowania na przykład...). Dziecia cięższego niż 9 kilo bałabym się posadzić - obawiałabym się, że spadnie... Leżaczki jednak do 18 kilo są, a nuż będzie lubiła leżaczek potem jako krzesełko i się przyda...? Huśtawka już nie da rady...
Z drugiej strony bardzo dobra cena jak za huśtawkę i to nową! Najlepiej byłoby mieć kasę na jedno i drugie to by człowiek takich dylematów kurna nie miał
Ika, przecież za pół roku możesz sprzedać niewiele tracąc, tak na to spójrz i wtedy kupić krzesełko.
My używaliśmy do roku (a Hugo przypominam był dużym dzieckiem. Cały czas się bujała ba byłam pewna, że ta huśtawka do 13 kg.
Ika chętnie bym podarowała, ale obecnie jest u mojego brata, a potem pewnie znów do nas trafi
Powiem Ci tak moja przyjaciółka (Twoja sąsiadka nota bene, która z trzecim właśnie w brzuchu synem chodzi) ma taki leżaczek i wbrew pozorom on długo nie służył, bo nudniejszy był niż huśtawka. A jako krzesełko to lepsze zwykłe krzesło dla dziecka, sprzedasz potem i kupisz co będzie potrzebne w danym wieku.
https://allegro.pl/lezaczek-bujaczek-kick-p...1211702890.html taki mamy- u nas wibracje -szczególnie przy Wiki to był dar.
Ale Piotrek ma kołyskę fisher price - suuper rzecz, ale dla Lenki to już chyba nie warto kupować, bo to też na zbyt długo nie starcza.
Ja mam taką https://allegro.pl/fisher-price-hustawka-le...1200598688.html
kupiliśmy używaną na allegro w stanie bardzo dobrym za 130 zł można z niej zrobić leżaczek (siedzisko bardziej siedzące więc dla dzieciaczka tak od 3 miesiąca) a póżniej krzesełko . Julia waży 11 kg i dalej się w niej huśta. Polecam
Ika zwróć uwagę czy leżaczek który chcesz kupić nie ma tego pałąka utrzymującego leżaczek z cienkich prętów które umożliwiają „sprężynowanie” całego leżaczka. Nie potrafię tego jaśniej napisać ale chodzi o to aby dziecko za pomocą prostowania i podkurczania nóżek ( tak jak przy pływaniu żabką) samo sobie nie huśtało leżaczkiem. Widziałam dzieci, które huśtały się w takim leżaczku jak w transie. Neurolog odradzał nam ten typ leżaczka. Z obrazka ten rain forest wygląda podobnie do tego, który sprężynuje.
A nie lepiej zainwestować w jakaś fajną matę edukacyjną i „podłogować” dziecko jak często się da?
Ja mam taki ja Kaelsa tylko cały zielony
Wzięliśmy ten ze względu na to że jest do 18kg-a Lena uwielbia się na niego zwalać)) U nas na początku bardzo przydała się opcja wibracji- mała szybko się przy tym uspokajała;)))) Generalnie polecam ten właśnie leżaczek;) Co do maty- to jest ok dopóki dziecko nie nauczy się przekręcać na brzuch- potem co nad nią wisiało już olewała .. a tym że cos w niej szeleściło czy grało wcale się nie interesowała Ika zwróć uwagę czy leżaczek który chcesz kupić nie ma tego pałąka utrzymującego leżaczek z cienkich prętów które umożliwiają âsprężynowanieâ całego leżaczka. Nie potrafię tego jaśniej napisać ale chodzi o to aby dziecko za pomocą prostowania i podkurczania nóżek ( tak jak przy pływaniu żabką) samo sobie nie huśtało leżaczkiem. Widziałam dzieci, które huśtały się w takim leżaczku jak w transie. Neurolog odradzał nam ten typ leżaczka. Z obrazka ten rain forest wygląda podobnie do tego, który sprężynuje. A nie lepiej zainwestować w jakaś fajną matę edukacyjną i âpodłogowaćâ dziecko jak często się da? Matę mamy, po Oskarze jeszcze (tylko ją muszę znaleźć, bo gdzieś wcisnęłam na tym moim małym metrażu i nie wiem, gdzie ), ale mata do czego innego służy, a leżaczek do czego innego... Jak muszę obiad ugotować, to mi Lenka na macie nie pozwoli, a leżaczek ma szansę ją uspokoić. Z Oskarem miałam podobnie... miałam wtedy pożyczony leżaczek i życie mi ratował Wiecie, zdecydowaliśmy się jednak na leżaczek - choć tą huśtawką mnie zaraziłyście nieco... Ale - jednak znając siebie, bałabym się posadzić dziecia ważącego więcej, niż przepisowe 9 kilo, a tyle to Nutka może mieć niemal za chwilę (okazało się, że przybiera 400 gramów w 10 dni, co daje kilo dwieście na miesiąc!). Z kolei z ewentualną sprzedażą, kiedy osiągnie te 9 kilo, i kupnem wtedy leżaczka... ja w sprzedawaniu jestem cienka jak doopa węża, obawiam się, że mogłabym mieć huśtawkę, z której byśmy nie korzystały, a zajmowałaby miejsce w tym naszym małym i obecnie zagraconym mieszkaniu, a Nutka nie miałaby ani w czym się huśtać, ani na czym bujać... Dlatego jednak zdecydowaliśmy się na leżaczek, a jeśli spadłaby mi z nieba nadprogramowa kasa, to kupimy huśtawkę dodatkowo W każdym razie dziękuję wam bardzo za wszelkie uwagi, bo dzięki temu myślę, że leżaczek wybraliśmy dobry - nie jest "sprężynujący", jak Rainforest, który chciałam początkowo, tylko bujany.
Nutka chyba bardzo do Ciebie podobna?
Ika a huśtawki nie chcesz?
Mam taką co mi się w szafie wala. Oddam za free. W październku będę w Wawie. O takie coś. https://allegro.pl/hustawka-delux-3w1-lezac...1200583229.html To się nie buja, ale jak włożysz baterie to sama się huśta. Mi usypiała Olkę, a potem jako krzesełko dla starszego dziecia.
Monilka... no pewnie, że chcę ale za free to jakoś tak nie w porządku chyba... Jeśli nie chcesz kasy, to może jakoś inaczej mogłabym się zrewanżować??
odświeżam - chciałabym zapytać czy miała któraś bujaczek sweetpeace ??? szykuje mi się baby shower wiec moze kolezanki zaszaleją^^
jak z tym bujaczkiem??
teuqila jak dla mnie szkoda kasy na coś co posłuży niedługo. Do takiego bujaka (miałam fishera jakąś, nie pamiętam, więcej stała i się kurzyła niż była używana) wkładałam córę jak skończyła ok miesiąc, wcześniej jakoś miałam wrażenie że tam się "krzywi". A że potem przybierała ponad 1,5 kg na miesiąc, a te bujawki są do 9 kg to długo nam nie posłużyła.
kurcze .... bo on mi sie strasznie spodobal... to sie jeszcze zastanowie, wstepnie juz sie na niego zdecydowalam, no i teraz nie wiem...
Ja przez te 9 kg zrezygnowałam z leżaczka rainforest i kupiłam takie coś , bo można zdjąć bujaczek i będzie do 18 kg. Fajna sprawa, ale młody średnio zainteresowany i długo w tym nie usiedzi. Może chodzi o monotonne kolory - nie wiem. Ma 3 miesiące i 6kg - zanim osiągnie 9 kg, to jeszcze trochę minie, a dziecka, które ma 6-7 miesięcy i tak nie utrzymasz w leżaczku, bo to to już leżeć nie chce, więc myślę, że mogłam kupić coś, co bardziej zainteresuje malucha, czyli rainforest i trochę żałuję, że tego nie zrobiłam. Jeżeli jesteś przekonana do swojego wyboru, to niech koleżanki zaszaleją, a jeśli jeszcze myślisz, to wybierz coś, co potem łatwiej sprzedasz
teuqila ja osobiscie polecam bardziej hustawke FP, taka ktora buja sie na boki i w przod i tyl. U mnie rewelacyjnie sie sprawdzial przy 2 dzieci, tak samo u znajomych. Mowie o takiej na dwoch nogach.
A ja Wam podpowiem z własnego doswiadczenia- wg mnie taka hustawka czy to na baterie czy jakaś hybrydowa o wiele lepsz ajest niz zwykły bujaczek. czemu? bo sama buja i kołysze maluszka a to się bardzo sprawdza. Jak kogoś stac na nieco większy wydatek to bardzo polecam hustaweczkę [edytowane przez administratora] mam własnie taką i bardzo sobie ja chwalę bo w pełni "automatyczna" czyli nie trzeba przy niej siedziec i jej non stop obsługiwac- wystarczy włączyc, do tego muzyczka i takie kojace i relaksujace odgłosy jakie wydaje i finito. Ja to teraz z nudów nawet nagrałam osobiście odśpiewywane kołysanki i wrzucam maluszkowi mojemu w odtwarzacz
Huśtwaka sie u mnie sprawdząła od samego poczatku, wprawdzie po urodzeniu wiecej nosiłam maluszka niż układałam w huśtawce, ale tam odkładałam go zeby zasnął. A teraz ... sprawdza sie idealnie jak mama złamała nogę :< niestety nosic malucha nie mogę no i hustawka jest jdenym rozwiązaniem. Na szczęscie to naturalne kołysanie jakie ona ma mu wystarcza bo nie protestuje i chyba mu ise podoba, bo naprawdę zadowolony gdy wkłada sie go do huśtawki. Wspaniałe jest tez to - o co isę obawiałam- dzieciątko ani troszkę sie nie poci w tej huśtaweczce - tkaniny musza byc naprawde dobrej jakości bo przy takich upałach miałam obawy , ale wszystko w porzasiu. Kochane ja polecam i na co dzień i w takich szczególnych okolicznosciach jak mama nosic szkraba nie może jak ja teraz :>
Leżaczki to dobry pomysł, ale warto też pamiętać, że dziecko nie powinno w nich przebywać cały dzień. W ogóle dobrze jest wiedzieć czym się kierować przy takim wyborze; https://tekstowy.net/bujaki-jezdziki-i-chod...y-na-co-uwazac/, bo to może ułatwić sprawę, a nie dla wszystkim kwestia leżaczków (i nie tylko), może być jasna. Ale widzę, że doświadczenie w tej kwestii też robi swoje.
Ja swojej siostrzenicy tutaj https://www.urwis.pl/marki/fisher-price zamówiłam leżaczek z Fisher Price - na tamten moment był tu po prostu najtańszy. I mała teraz często z niego korzysta, wiec to był dobry zakup.
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.
|