Ta witryna wykorzystuje pliki cookies do przechowywania informacji na Twoim komputerze. PLiki cookies stosujemy w celu świadczenia uśług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany
do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczne na Twoim urządzeniu końcowym. W każdym momencie możesz dokonać zmiany
ustawień dotyczących cookies w ustawieniach przeglądarki. Więcej szczegółow w naszej "Polityce Prywatności"
Rz±d postanowi³ kontynuowaæ program Maluch, zapocz±tkowany w 2011, zaproponowa³ jednak jego zmodyfikowanæ i rozszerzon± wersjê, nadaj¹c mu nazwê MALUCH plus. Program MRPiPS "Maluch plus" na 2017 r...
Młodego karmiłam piersią do 4,5 mca jego życia. Od 4,5 mca karmię dalej piersią, ale "inaczej", czyli odciągam mleko i podaje mu butelką. Zaczęłam podawać mu mleko w butelce, bo się młody zbuntował a mi brakło sił i cierpliwości na walkę z nim, a poza tym zbliżał się dzień powrotu do pracy, więc nawet mi pasował taki wybór. Jednak do pracy nie wracam i chcę znów małego nauczyć jeść z piersi. Ale zauważyłam, że po prawie 2 mcach karmienia "inaczej" mam mniej pokarmu... Wcześniej odciągałam 600 ml na dobę, bo tyle wystarczało mojemu dziecku. Od kilku dni nagle mleka mam o wiele mniej maksymalnie jestem w stanie odciągnąć 450-500 ml na dobę. Małemu to wystarcza, ale dlatego, ze wyeliminowałam jedno karmienie w nocy. Pocieszam się tym, że w zamrażalce mam 1l mleka. 1. Chciałabym najpierw pobudzić laktację! jak? do tej pory odciągałam mleko co 6h! 2. Jak długo może trwać rozkręcanie laktacji i czy to możliwe, aby była rzeka mleka? 3. Potem zacząć przystawiać małego? kiedy? gdy jest głodny, lekko głodny czy najedzony? czy podczas zabawy? kiedy? tak aby go zachęcić a nie zrazić? 4. Czy używac kapturków? młody ma smoczek uspakajający i butle. 5. Wyeliminowac smoczek uspakajajacy i kiedy? już? zanim go przystawię do piersi? 6. Wyeliminować butelki? 6. Czy przetrzymywać go? żeby na głodnego załapał? w końcu zjeść coś musi... 7. Zanim rozkręcę laktację to juz pozbyć się butelek? Młody nawet na śpiąco nie chce załapać picia z piersi. Krzyczy, pręży się i płacze. Ma odruchy wymiotne. Gdy nie śpi i wkładam mu sutek do ust to nie wie co z nim zrobić, nie ciągnie tylko dotyka delikatnie językiem... a po 20 sekundach jest płacz. Dodam jeszcze, ze młody od zawsze nie chciał pić piersi na żądanie. Jadł co 3-4h. Pierś nigdy nie działała na niego uspakajająco. Najadał się w 3 minuty... wtedy przyrost wagi był mniejszy. Gdy zaczęłam karmić piersią "inaczej" to młody dostawał mleko z każdej fazy i waga poszybowała w górę. Jesoo przeraża mnie to....bo jestem z tym sama... mąż może pomóc w weekend, gdy jest w domu. Przerażają mnie krzyki młodego. Boję się, że starszy syn ucierpi na tym... on musi się wysypiać..
cydorka
Sat, 11 Sep 2010 - 21:24
moko a ja nie z radą a pytaniem jeśli mogę dlaczego nie może zostać jak jest? odciaganie mleka i karmienie butlą skoro już obcykane jest pewnie mniej męczące niż to 'kombinowanie" skoro nie o bliskość chodzi bo od początku młody nie kochał tego sportu biorąc pod uwagę, ze i tak od 6 mca będziesz wprowadzać pewnie inne posiłki znaczy nie bede Cię przekonywać bo skoro pytasz znaczy masz przekonanie, że tak chcesz ale jakos mam poczucie, że długa Cię będzie czekać walka i się zastanawiam <czy warto> jeśli tak można powiedziec cyd
sonia18a
Sat, 11 Sep 2010 - 21:26
CYTAT(moko. @ Sat, 11 Sep 2010 - 09:46)
Młodego karmiłam piersią do 4,5 mca jego życia. Od 4,5 mca karmię dalej piersią, ale "inaczej", czyli odciągam mleko i podaje mu butelką. Zaczęłam podawać mu mleko w butelce, bo się młody zbuntował a mi brakło sił i cierpliwości na walkę z nim, a poza tym zbliżał się dzień powrotu do pracy, więc nawet mi pasował taki wybór. Jednak do pracy nie wracam i chcę znów małego nauczyć jeść z piersi. Ale zauważyłam, że po prawie 2 mcach karmienia "inaczej" mam mniej pokarmu... Wcześniej odciągałam 600 ml na dobę, bo tyle wystarczało mojemu dziecku. Od kilku dni nagle mleka mam o wiele mniej maksymalnie jestem w stanie odciągnąć 450-500 ml na dobę. Małemu to wystarcza, ale dlatego, ze wyeliminowałam jedno karmienie w nocy. Pocieszam się tym, że w zamrażalce mam 1l mleka.
Mam wrażenie, że obecnie przechodzisz kryzys laktacyjny, który pojawia się w 3/6/9 tygodniu oraz miesiącu życia dziecka więc spokojnie
CYTAT
1. Chciałabym najpierw pobudzić laktację! jak? do tej pory odciągałam mleko co 6h!
Moko, przystawiać małego co chwilę. Piszesz, że Maluch nie potrafi "operować" piersią, więc nie na siłę, a często i powoli). Może spróbuj przed włożeniem sutka do buzi wycisnąć trochę mleka, żeby Mały zajarzył, że cyc=jedzenie w między czasie odciągaj mleko, nie musisz dużo na raz, byle często
CYTAT
2. Jak długo może trwać rozkręcanie laktacji i czy to możliwe, aby była rzeka mleka?
Jak długo to raczej indywidualna sprawa, ale jest to możliwe i mleka będzie wystarczająco
CYTAT
3. Potem zacząć przystawiać małego? kiedy? gdy jest głodny, lekko głodny czy najedzony? czy podczas zabawy? kiedy? tak aby go zachęcić a nie zrazić?
przystawiać od "już" jak wyżej, często, bez znaczenia czy głodny czy nie- częste przytulanki z cycem na czele i nie na siłę, nie chce-ok, spróbujesz za chwilę
CYTAT
4. Czy używac kapturków? młody ma smoczek uspakajający i butle.
jeśli mały wciąż będzie miał problemy z zassaniem piersi, spróbuj kapturków, jeśli w nich się uda, to połowa sukcesu, powoli je odstawiaj (maluch musi się nauczyć ssać)
CYTAT
5. Wyeliminowac smoczek uspakajajacy i kiedy? już? zanim go przystawię do piersi?
to tylko Twoja decyzja czy wyeliminujesz- wiadomo, zaburza on mechanizm ssania, ale jeśli Maluch jest baaardzo przywiązany, to może mieć za dużo zmian na raz. Jednak myślę, że mógłby to być dobry moment
CYTAT
6. Wyeliminować butelki?
Może nie naeaz, ale próbuj
CYTAT
6. Czy przetrzymywać go? żeby na głodnego załapał? w końcu zjeść coś musi...
dzieci są często uparte, możesz spróbować, ale nie za długo, lepiej podawać non stop pierś, żeby nie wymuszał płaczem butli
CYTAT
7. Zanim rozkręcę laktację to juz pozbyć się butelek?
jeszcze mogą się Wam kiedyś przydać, lepiej zostaw
CYTAT
Młody nawet na śpiąco nie chce załapać picia z piersi. Krzyczy, pręży się i płacze. Ma odruchy wymiotne. Gdy nie śpi i wkładam mu sutek do ust to nie wie co z nim zrobić, nie ciągnie tylko dotyka delikatnie językiem... a po 20 sekundach jest płacz. Dodam jeszcze, ze młody od zawsze nie chciał pić piersi na żądanie. Jadł co 3-4h. Pierś nigdy nie działała na niego uspakajająco. Najadał się w 3 minuty... wtedy przyrost wagi był mniejszy. Gdy zaczęłam karmić piersią "inaczej" to młody dostawał mleko z każdej fazy i waga poszybowała w górę. Jesoo przeraża mnie to....bo jestem z tym sama... mąż może pomóc w weekend, gdy jest w domu. Przerażają mnie krzyki młodego. Boję się, że starszy syn ucierpi na tym... on musi się wysypiać..
tylko na spokojnie, bo Młody czuje Twoje zdenerwowanie- dasz radę bez męża to może potrwać dłużej niż 3 dni, ale cierpliwości i tak jak pisałam wyżej, może próbuj wyciskać trochę mleka na sutek przed włożeniem do ust
Powodzenia!!! Sonia
moko.
Sat, 11 Sep 2010 - 21:33
Cydorko nie o bliskość chodzi, nieee... a raczej o moją wygodę. Wkurza mnie wstawanie co 5-6h, i poświecanie 30 minut na odciąganie, rozbudzanie się, mycie butelek, laktatora... i tak sobie wymyśliłam, ze mam czas, chęci to moze się uda? Generalnie młody to typ dziecka, który nie kochał ssać piersi, ssał tylko po to, by się najeść, nigdy nie traktował piersi jako uspokajacza, smoczka czy przytulanki.
Tylko teraz zastanawiam się czy faktycznie nauka 6 miesięcznego dziecka to będzie wygoda... czy katorga. A posiłki stałe młody zjada od miesiąca a nawet 1,5 mca.
sonia18a młody nie da się przystawić do piersi, no nie da chociaż na siłę nigdy nie próbowałam. Próbowałam świadomie go przystawić - tzn.on był swiadomy i był wielki krzyk, placz, odruch wymiotny. Dotykał sutek językiem i krzywił się jakby lizał cytrynę a potem był ryk.
Poradnia laktacyjna u mnie jest do d..y. Ilekroć dzownie to słyszę w słuchawce "to znowu Pani..."
cydorka
Sat, 11 Sep 2010 - 22:15
CYTAT(moko. @ Sat, 11 Sep 2010 - 20:33)
Wkurza mnie wstawanie co 5-6h, i poświecanie 30 minut na odciąganie, rozbudzanie się, mycie butelek, laktatora...
no a jak odciągasz, wstawiasz do lodówki, w nocy pach podgrzewacz, karmisz i śpisz dalej
ale tu chodzi o Ciebie, analizując co piszesz - laktacja znaczy to ile odciągasz ustaliła sie pewnie na jakimś poziomie- proporcjonalnie do tego ile odciagasz, a z tego co pamietam to laktacja laktatorowa chyba jednak jest mniej efektywna znaczy szybciej się wygasza nić cycowa
- u Ciebie problemem nie bedzie moim zdaniem rozkręcenie laktacji, ziołka mlekopedne częstszy "pobór" mleka i pewnie się rozbuja skoro mleko miałaś i masz
- problemem i to największym będzie to, żeby młody pił z piersi sama piszesz, ze się buntował i są takie dzieci, które się same odstawiają, po 2 miesiącach komfortowego picia ze smoka -= doisz, leci najadam się , nagle walka z czymś, co nie jest przyjemne, wymaga poświęcenia - rozmawiamy nie o dziecku które z butli dostawanej przez 3 tyg w inkubatorze ma przejść na cyc, rozmawiamy o 6 miesięczniaku a to już kumaty mały człowieczek jednak
jeżeli to ma być Twoja wygoda to nie wiem, może np do tej butli która on dostaje na noc trochę kaszki ryżowej i na dłużej wystarczy
ja wiem, że moje zdanie nie jest wspierające, a "ferment sieje" będę czytać wspierająco oczywiście, ale przekombinuj to moko jeszcze czy nie łatwiej będzie Ci pokombinować z posiłkami
bo to jednak nie jest tylko przetrwanie kryzysu laktacyjnego jak napisała moja poprzedniczka
Moko, a probowalas do jakiegos innego doradcy uderzyc, np. telefonicznie? Albo do p. Moniki z forum laktacyjnego z Gazety? Mozna do niej dzownic na telefon dyzurny w redakcji i powinna cos poradzic w tej kwestii.
no własnie o tym miałam napisac, bo opcja palec sonda jest dużo bardziej u*****liwa bez tego to chyba ani rusz musi byc tak, że jak młody dostaje cycya to mleko leci bez wysiłku przynajmniej na poczatku cyd
moko.
Sat, 11 Sep 2010 - 22:42
CYTAT(Orinoko @ Sat, 11 Sep 2010 - 22:33)
Moko, a probowalas do jakiegos innego doradcy uderzyc, np. telefonicznie? Albo do p. Moniki z forum laktacyjnego z Gazety? Mozna do niej dzownic na telefon dyzurny w redakcji i powinna cos poradzic w tej kwestii.
Orinoko napisałam do niej emaila! Oczywiście wg.p.Moniki laktacja jest okay, mam nie sugerować się ilością mleka na podstawie tego co wyciąga laktator - bo on nie wyciaga całego mleka. Mam przystawiać małego jak często się da i być cierpliwą, cierpliwą i cierpliwą. Mam karmić strzykawką, z kieliszka, kubeczkiem, pozbyć się smoczka. Kazała pójść do doradcy laktacyjnego i pokazać jak przystawiam młodego, aby obejrzała sutki. Byłam i co usłyszałam... "Pani ma swietnie przygotowane sutki, mleko jest, technika prawidłowa, przystawiać i przystawiać" a inna mi powiedziała, żebym sobie odpuściła. No nic postanowiłam spróbować od poniedziałku, zobaczę co będzie się działo przez kilka dni. Kupiłam kubek niekapek, strzykawki i pipetkę i jak co to tak będę karmić małego.
mamuśka81
Sat, 11 Sep 2010 - 22:43
Moko co do urządzenia sns medeli to kupiłam takowy tu na forum ale ani razu nie użyłam nawet. Jakby co mogę oddać tylko za koszt przesylki. Ale ja wtóruję za cydorką. Nie ma sensu zaczynać "nauki" z półroczniakiem. Ja właśnie odstawiłam bo stwierdziłam po obserwacji znajomych że odstawienie od piersi starszego dziecka może być ciężkie. Może na noc rób modyfik+kleik jakis lub kaszka, to wtedy wytrzyma w nocy bez jedzonka, a w dzień dawaj odciągnięte lub jeśli młody się przekona podawaj mu pierś. Moja Asia w nocy piła z piersi średnio co dwie godziny przez pierwsze 7 miesięcy. Teraz robię jej butlę 240 ml zagęszczoną kleikiem i nie je od 19 do 8 rano.
moko.
Sat, 11 Sep 2010 - 22:47
Kurcze właśnie myślę nad tym urządzeniem, z tym że najpierw młody musi brac z chęcią sutek do ust... i to jest punkt pierwszy nauki ssania piersi. Poza tym młody wieczorem(19) zjada 100 ml kaszki gęstej a o 3 w nocy musi napić się mleka... inaczej burczy mu w brzuchu i nie zaśnie, stęka, jęka i koniec mleko musi być. Ale nie wypija go dużo - maks 90 ml. W ogóle on czesto je ale małe ilości. W dzien pije mleko 5 razy maks po 50-80 ml.
sonia18a
Sun, 12 Sep 2010 - 00:18
Moko. no a przez kapturek też nie chce chwycić?? a przemywanie piersi przed podaniem?? czy wycisnięcie trochę mleka na sutek?? Próbowałaś??
Eta
Sun, 12 Sep 2010 - 09:31
Moko u mnie identycznie to samo. Tyle, że młoda w nocy je z piersi. Karmienie w ciągu dnia odpuściłam już sobie ok 2 miesiące temu, bo każa próba przystawienia do piersi kończyła się taką histerią, że potem przez długi czas nie mogłam Blanki uspokoić. Jednak tak jak u Ciebie martwi mnie nagły spadek laktacji. Nie wiem ile odciągałam w ciągu dnia, nigdy tego nie liczyłam, ale przy jednorazowym ściąganiu co ok 4 godz miałam ok 160-180ml, a teraz 100-120. Jeszcze się łudzę, że to się zaczęło na kilka dni przed pierwszą po ciąży miesiączką, więc może jakieś hormony czy coś i potem się poprawi.
Pati, jeśli Moko nie chce sns Medeli to ja chętnie.
moko.
Sun, 12 Sep 2010 - 13:25
CYTAT(sonia18a @ Sun, 12 Sep 2010 - 00:18)
Moko. no a przez kapturek też nie chce chwycić?? a przemywanie piersi przed podaniem?? czy wycisnięcie trochę mleka na sutek?? Próbowałaś??
Nie próbowałam z kapturkami a wszystko inne tak + karmienie na śpiocha. Generalnie ja widzę, ze młody nie lubi ssac, nawet butelki... zanim wypije te marne 50 ml to najpierw 20 minut się bawi skoczkiem... Odnośnie laktacji to od 2 m-cy odciągałam co 6h około 150-180-210 ml, odciągałam maks 15 minut. Nie potrzebowałam więcej. Natomiast teraz widzę, ze co 6h jestem w stanie odciągnąć od 80-120 ml...
Pati mozemy się umówić tak, ze wzięłabym od Ciebie SNS a gdyby mi się nie sprawdziło - daje sobie tydzień testowania, to przesłałabym to urządzenie Ecie?
Graz
Mon, 13 Sep 2010 - 15:19
Moko, a ja uważam, że warto spróbować. Daj sobie np. tydzień - tydzień wytrzymacie chyba. Bo to wszystko jest sprawa indywidualna, jeden się nie nauczy, drugi sie nauczy. Na pewno lekko nie będzie. Tylko jesli sie już decydujesz, to butle na ten czas precz, bo inaczej dziecku jeszcze wiekszy zawrót głowy zrobisz. I przystawiaj jak najczęściej, nie ma bata. Nam w nauce ssanaia pomogła strzykawka - na tej samej zasadzie co sn, tylko w sumie potrzebny był pierwszy "strzyk", dzieć łapał i juz potem jadł. Trwało to ze 3-4 dni, ale dzieć był mały i to jest troche inna sytuacja, tak jak Cyd pisała. Ale może sie uda. To w końcu Twoj dzieć, niech sie matki słucha!
Aha, i musisz, po prostu musisz przy tym byc wyluzowana. Nawet jak mały sie drze, to masz być oceanem spokoju.
Ja w każdym razie Cię wspieram, o ile naprawdę chcesz spróbować.
mamuśka81
Mon, 13 Sep 2010 - 20:07
moko napisz mi na priv swoje dane, to wyślę .
moko.
Mon, 13 Sep 2010 - 20:32
Kurcze tragedia, tragedia... Młody zwymiotował po tym, jak pociumkał cycka (3 sekundy) potem był płacz.... za chwilę znów sprobowałam to mnie ugryzł (i tak sukces, ze go nie brało na wymioty) ale znów był płacz.... kolejna szansa w nocy, na spaniu.
Graz
Wed, 15 Sep 2010 - 00:37
I jak dzisiaj?
moko.
Wed, 15 Sep 2010 - 09:12
Mały postęp jest... młody trzyma sutek w ustach i nie dźwiga go do wymiotów. Ale nie zaśsie...
sonia18a
Wed, 15 Sep 2010 - 10:22
a może jak już trzyma pomóż mleku trochę wypłynąć, może jak będzie musiał połknąć to w końcu pociągnie a butelki odstawiłaś??
sonia18a
Wed, 15 Sep 2010 - 10:25
a może jak już trzyma pomóż mleku trochę wypłynąć, może jak będzie musiał połknąć to w końcu pociągnie a butelki odstawiłaś??
moko.
Wed, 15 Sep 2010 - 11:04
Smaruje sutek mlekiem, wyciskam mleko do paszczy a młody trzyma ten sutek i ani drgnie. Butelki odstawiłam... męczymy się pipetką...
Graz
Wed, 15 Sep 2010 - 15:18
Moko, cięzki czas macie, ale trzymam kciuki, żeby sie udało.
Trzyma w buzi, nie łapie, pomimo wyciskania mleka, a po jakim czasie zaczynasz karmic pipetką? Może spróbuj ze strzykawka, jak mu wiecej poleci, to może zassie.
moko.
Wed, 15 Sep 2010 - 15:46
CYTAT(Graz @ Wed, 15 Sep 2010 - 15:18)
Moko, cięzki czas macie, ale trzymam kciuki, żeby sie udało.
Trzyma w buzi, nie łapie, pomimo wyciskania mleka, a po jakim czasie zaczynasz karmic pipetką? Może spróbuj ze strzykawka, jak mu wiecej poleci, to może zassie.
Trudno ocenic po jakim czasie dostaje pipetką jeść... Najpierw próbuje go przystawiać, oszukuje go wciskając mu mleko prosto do gardła... i tak kilkanaście razy... uspokajam i znów próbuję, znów uspokajam i znów próbuje, skacze z nim, tańcze, spiewam, wyje i co się da, by go zainteresować czymś i odwrócić jego uwagę od tego co ma w paszczy. Kurcze mam dosyć... To już 3 dzień a on ani razu nie pociągnął mleka z piersi... nawet nocą No cóż próbuję dalej, ale sił mi brak jeśli młody nie zaśsie to cóż dalej będę karmić piersią inaczej.
Orinoko
Wed, 15 Sep 2010 - 17:13
Moko, a kapturki przerabialiscie? Teraz, na tym etapie prob powrotu? Moze mu sie bedzie bardziej z butla kojarzylo?
moko.
Wed, 15 Sep 2010 - 18:00
Tak kapturki mamy! Ostatnia nadzieja w SNS.
Graz
Wed, 15 Sep 2010 - 22:39
To od razu zaopatrz się w dobry plaster, bo ta rurka lubi sie odklejaći w ogóle cały ten SNS jest dość trudny do opanowania wg mnie, co nie znaczy, że nie pomoże. Trzymaj się. Nawet nie wiesz, jak Cie rozumiem.
Orinoko
Thu, 16 Sep 2010 - 20:58
Moko, jakies postepy? Walczysz nadal? 3maj sie!
moko.
Fri, 17 Sep 2010 - 09:55
Walczę już 5 dzień i nie ma sukcesów, ba nawet malutkiego sukcesiku nie ma Młody nie zasał piersi ani razu nawet w nocy na spaniu... Patti81 wysłała mi SNS, ale myslę, ze nie przyda się nam, bo młody musi ssać a nie ssie Jutro mam plan nie dac mu nic do jedzenia i zmusić go, aby z głodu zassał - tylko nie wiem czy to dobry plan. Ale to chyba ostatnia deska ratunku Jeśli do niedzieli nie będzie postępów to trudno pozostaję przy karmieniu piersią "inaczej" Jestem taka zmęczona
Graz
Fri, 17 Sep 2010 - 09:58
Moko, podziwiam Cie za determinację. MOże jeszcze zdarzy sie cud. A jak nie to trudno, dzieci ucza nas pokory.
Orinoko
Fri, 17 Sep 2010 - 10:13
Moko ja tez Cie podziwiam. Mam cicha nadzieje, ze jednak sie uda. Czyli dostaje jeszcze smoczka i butle z odciaganym?
moko.
Fri, 17 Sep 2010 - 11:00
CYTAT(Orinoko @ Fri, 17 Sep 2010 - 10:13)
Moko ja tez Cie podziwiam. Mam cicha nadzieje, ze jednak sie uda. Czyli dostaje jeszcze smoczka i butle z odciaganym?
smoczek do spania ma! ale mleko dostaje łyżeczką albo strzykawką lub pipetką - nie przez smoczek.
Dirty Diana
Fri, 17 Sep 2010 - 11:16
Moko, bardzo Ci kibicujÄ™! Ale jak siÄ™ nie uda, nie przejmuj siÄ™.
Ariannae
Fri, 17 Sep 2010 - 12:44
Moko ja też Ci wciąż kibicuje i trzymam kciuki& Możesz spróbować z przegłodzeniem Młodego, albo sie uda i zassie pierś, albo będzie bardzo rozdrazniony i nic z tego nie wyjdzie - ale spróbować zawsze warto!!! Wiesz, jesteś niesamowitą Mamą dla swojego malucha!!! Wiele kobiet na Twoim miejscu już dawno sięgneło by po mleko modyfikowane. A Ty jesteś dzielna i uparta. Podziwiam Cię!
Orinoko
Fri, 17 Sep 2010 - 13:15
CYTAT(moko. @ Fri, 17 Sep 2010 - 12:00)
smoczek do spania ma! ale mleko dostaje łyżeczką albo strzykawką lub pipetką - nie przez smoczek.
Moko, a ten tydzien to tak testowo? Moze to za krotko? Korci mnie, zeby Ci podpowiedziec, zeby wywalic i smoka, ale moze to za duzo jak dla biednego dzieciaczka na raz... Nie mam takiego doswiadczenia, bo tylko smoka wywalalam smoczkoholiczce i to i tak stopniowo, ale pamietam, ze mi doradca latk. powiedziala, ze jak zabiore smoka, to oczywiscie pare dni protestow bedzie, ale z braku laku do ssania dziecko sobie czyms go zastapi - piersia, kciukiem.... Bedzie musialo zaakceptowac taki stan rzeczy, jaki bedzie. Aczkolwiek, zaznaczam, odpowiedzialnosci za ww. rade nie biore Trzymaj sie, wyjdzie to dobrze, nie wyjdzie - tez nie koniec swiata.
cydorka
Fri, 17 Sep 2010 - 13:16
CYTAT(Graz @ Fri, 17 Sep 2010 - 08:58)
Moko, podziwiam Cie za determinację. MOże jeszcze zdarzy sie cud. A jak nie to trudno, dzieci ucza nas pokory.
a ja będę wredna i powiem, moko tylko się nie obraź proszę, bo ja naprawdę moc siły Ci przesyłam, ale moje dzieciowe doświadczenia nauczyły mnie, że karmienie to ostatnia rzecz, która powinna sie kojarzyć z przymusem i że coraz mniej rozumiem jak czytam Twoje opisy tzn rozumiem jak najbardziej noworodka bo sama walczyłam i o starszego - z sukcesem i o młodszego bez sukcesu ale próbuje sobie wyobrazić 6 miesięczne dziecko ( a mając tyle moje dzieci były już naprawdę fajnymi "kumakami") głodzone po to żeby zrobiło coś czego nie chce, co więcej czego nie chce już jak piszesz od dobrych 2 miesięcy
kurcze ale ja siÄ™ nie znam
cyd
cydorka
Fri, 17 Sep 2010 - 13:19
CYTAT(Ariannae @ Fri, 17 Sep 2010 - 11:44)
Moko ja też Ci wciąż kibicuje i trzymam kciuki& Możesz spróbować z przegłodzeniem Młodego, albo sie uda i zassie pierś, albo będzie bardzo rozdrazniony i nic z tego nie wyjdzie - ale spróbować zawsze warto!!! Wiesz, jesteś niesamowitą Mamą dla swojego malucha!!! Wiele kobiet na Twoim miejscu już dawno sięgneło by po mleko modyfikowane. A Ty jesteś dzielna i uparta. Podziwiam Cię!
jak czytam i czytam to takich samych rad bym udzielała w stosunku do niemowlaka ale to już 6 miesięczniak
nie no dobra oświećcie mnie bo wychodzi na to, że ja jestem jednak mimo 2 dzieci totalnie ciemna jak tabaka w rogu
czy naprawdę da się 6 miesięczne dziecko potraktować jak noworodka cyd
moko.
Fri, 17 Sep 2010 - 13:36
Cydorko nie da się potraktowac półroczniaka jak noworodka. Nie da się! Masz rację. Katuje i siebie i dziecko a bardziej młodego tylko dlatego, ze sobie coś postanowiłam. Głupie to. Młody jest już cwaniakiem, ssanie go nie kręci, bo potrafi jeść z łyżeczki, mieląc w buzi pokarm i połykając go. Mleko (płyny) mu są do szcześcia i życia zbędne. Zresztą on z butelki zjada małe porcje, bo ssania nie lubi. Odbyłam przed momentem bardzo fajną rozmowę z doradcą laktacyjnym z BB. W końcu potraktowano mnie godnie a nie jak szkodnika. Pani doradca przyznała, że karmienie mlekiem odciąganym z butelki jest karmieniem piersią i skoro nam to wychodzi to niech tak zostanie. Tym bardziej, ze po 5 dniach nauki ssania nie ma efektów. Oczywiście przyznała, ze da się wrócić do karmienia piersią, ale czy to konieczne? Chyba ma racje.... Radziła utrzymywac laktacje i karmić tak dalej dziecko. Więc daje sobie spokój z testowaniem swoich i młodego sił. Wracam do karmienia "piersią" inaczej i będę karmić tak długo jak długo mleko będzie i tak długo jak będę chciała tak karmić! Nie będę za wszelką siłę karmić.
Dziękuję Ci cydorko i patti za Wasze słowa. Dziękuje wszystkim za wsparcie i pomoc i dobre rady.
cydorka
Fri, 17 Sep 2010 - 14:38
CYTAT(moko. @ Fri, 17 Sep 2010 - 12:36)
Cydorko nie da się potraktowac półroczniaka jak noworodka. Nie da się! Masz rację. Katuje i siebie i dziecko a bardziej młodego tylko dlatego, ze sobie coś postanowiłam. Głupie to. Młody jest już cwaniakiem, ssanie go nie kręci, bo potrafi jeść z łyżeczki, mieląc w buzi pokarm i połykając go. Mleko (płyny) mu są do szcześcia i życia zbędne. Zresztą on z butelki zjada małe porcje, bo ssania nie lubi. Odbyłam przed momentem bardzo fajną rozmowę z doradcą laktacyjnym z BB. W końcu potraktowano mnie godnie a nie jak szkodnika. Pani doradca przyznała, że karmienie mlekiem odciąganym z butelki jest karmieniem piersią i skoro nam to wychodzi to niech tak zostanie. Tym bardziej, ze po 5 dniach nauki ssania nie ma efektów. Oczywiście przyznała, ze da się wrócić do karmienia piersią, ale czy to konieczne? Chyba ma racje.... Radziła utrzymywac laktacje i karmić tak dalej dziecko. Więc daje sobie spokój z testowaniem swoich i młodego sił. Wracam do karmienia "piersią" inaczej i będę karmić tak długo jak długo mleko będzie i tak długo jak będę chciała tak karmić! Nie będę za wszelką siłę karmić.
Dziękuję Ci cydorko za Twoje słowa. Dziękuje wszystkim za wsparcie i pomoc i dobre rady.
moko, jako jedyna ( edit jeszcze pati mnie wspierała ) w tym wątku odważyłam się napisać coś innego niż jak zwykle po linii, walcz, bądź dzielna, uda się, karmienie piersią dobrem najwyższym ale tylko dla Ciebie i dla małego, dla Waszego dobra, bo w decyzji o niekarmieniu piersią nie będziesz miała wsparcia lub będziesz miała znikome i dzięki Ci Panie za rozsądnego doradce laktacyjnego, który pomaga rozwiązać sytuacje a nie robi wszystkiego tylko po to, żeby dalej karmić
i tak samo jak moje poprzedniczki napiszę, ze jesteś dzielna i jesteś mądra ale dlatego, że umiesz o cenić co dla Was i w tej konkretnej sytuacji będzie najlepsze
i uprzedzając .. nie waż się ani przez sekundę mieć jakiekolwiek poczucie, że coś Ci się nie udało
a miłości, przytulasów i innych czułości dostarczycie sobie w inny sposób teraz tylko tak posterować jedzeniem, żeby się udało jak najmniej przerywać sen da, się młodszy na butli do 1,5 roku był, a ja wróciłam do pracy jak miał 6 miesięcy, więc wysypianie się było priorytetem i jakoś się tak poukładało
ściskam cyd
moko.
Fri, 17 Sep 2010 - 15:04
Patti dziękuję za głos rozsądku i mam poczucie winy, ze naraziłam Ciebie na wydatki pocztowe
Muszę szukac lepszych stron takiego sposobu karmienia jaki wybrałam. W zasadzie są takie ! 2 m-ce idzie nam świetnie i niech tak zostanie. Koniec ze zmianami. A jeśli mleko się skończy to się skończy, ważne, ze 6 m-cy pił moje mleko!
Eta
Fri, 17 Sep 2010 - 15:45
Moko, a ja myslałam, że po naszej rozmowie odpuścisz sobie trochę, bo miałam wrażenie, że bardziej chodziło Ci o podtrzymanie laktacji niż o stricte karmienie piersią. Ja po przemyśleniu rezygnuje z SNS. Tak jak Ci mówiłam, są chwile, kiedy wkurza mnie to, że zamiast od razu dać Blance pierś to bawię się w odciąganie, mycie, butelki. Z drugiej strony tak jednak jest łatwiej, bynajmniej z tym moim egzemplarzem. Laktacja trochę się poprawiła, tzn w sensie ilości. A w nocy? Są noce w których Blanka nie je, są takie w których ssa co 2 godziny i moim zdaniem odciąganie mleka w nocy na laktację znacznie nie wpłynie o ile zadbasz o to w dzień. Po co się męczyć i nie wysypiać? Dla idei? Moko, Olimpię karmiłam 13 miesięcy piersią, do chyba 6 wyłącznie piersią, a tyle co ona chorowała to przechodzi ludzkie pojęcie. Mity i idee są ważne, ale nie tak ważne jak komfort psychiczny i wysypianie się. Nie odciągaj tego mleka w nocy. I to nie jest tak, że CIę nie rozumiem. Rozumiem Cię doskonale, bo płakałam, kiedy Blanka przestawała chcieć ssać pierś, bo było to dla mnie jak odrzucenie. Na szczęście tak samo potraktowała mnie Olimpia kiedyś, więc chyba szybciej się z tym pogodziłam tym razem.
moko.
Fri, 17 Sep 2010 - 20:44
Eta posłuchałam Cię Nie odciągam w nocy, w nocy śpie a w dzień odciągam co 3-4h! i laktacja się ma w miarę okay. Nie chcesz SNS?
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.