To jest uproszczona wersja wybranego przez Ciebie wątku

Moze to nie tu ale co robic ... siara leci :(

Kliknij tutaj aby przejść dalej i przeczytać pełną wersję

kaskasto
dziewczyny co zrobic od jakiegos czasu zauwazylam ze ... leci mi siara z piersi (bardziej lewej). Nie karmię już ponad 9 miesięcy. Co to moze byc? Czy moze to miec związek ze zbyt dużą iloscią jakiegoś hormonu? Nie wiem zebym miala takie problemy ale moze cos sie tam poprzestawialo. Czy iść do Gina ?? Poradzcie. icon_sad.gif
kama_
Kasia ja do półtora roku po zakończeniu karmienia jeszcze miałam taką jakąś wydzieline icon_eek.gif .Teraz już jest o.k. więc chyba to normalne i nie ma się czym za bardzo przejmować.

p.s.
A może Twój organizm się "kogoś" domaga? wink.gif
Pozdrówka.
kaskasto
Kama on sie na pewno domaga icon_biggrin.gif ale wiesz jak jest, do Tanga trzeba dwojga icon_smile.gif Ale mi sie zdjae ze to moze tez byc za wysoki poziom jakiegos hormonu icon_sad.gif chyba Prolatyna. A to moze utrudniac zaciążenie icon_sad.gif tak mi się wydaje ale może się mylę. Wiesz bo to się teraz pojawiło, niedawno przedtem nie miałam tego icon_sad.gif Martwię się. Chyba zadzwonię i umówię sie na wizytę do gina icon_sad.gif
addera
CYTAT(kaskasto)
. Chyba zadzwonię i umówię sie na wizytę do gina icon_sad.gif


najlpeiej zapytaj lekarza.
Na moje oko to prolaktyna jest za to odpowiedzialna, ale ja nie-lekarz diagnozy nie stawiam .
joannaz
kaskato- miałam tak samo. Posżłam do lekarza, skierowanie na badanie poziomu prolaktyny. Wyszło znacznie powyżej normy. Jeśli planujesz drugiego bobaska to zbadaj ten hormon. jego nadmiar może utrudniac zajście w ciąże (brak owulacji lub śluzu płdnego) pomimo regularnych okresów.
pozdrawiam
joannaz
kaskasto
joannaz tez wlasnie tak mysle ze to moze byc ta prolaktyna. Chyba zarejestruje sie na jutro do gina.
kaskasto
Byłam u gina i kazał zatrzymać laktację. Powiedział, ze to prolatyna. ale nie mam sie martwic. A przy okazji wyszlo ze mam nadzerke icon_sad.gif ale coz.
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.