To jest uproszczona wersja wybranego przez Ciebie wątku

Prześlijcie ciepłe myśli dla mojej mamy :( 24.10.2010

Kliknij tutaj aby przejść dalej i przeczytać pełną wersję

Stron: 1, 2, 3, 4, 5, 6
m4rusia
Dzwoniła do mnie dzisiaj jej lekarka rodzinna z wiadomością, że ktoś musi natychmiast przyjść po skierowanie do szpitala dla niej bo ostatnie wyniki ma tragiczne. Są ponoć tak tragiczne, że jak nie trafi na przetoczenie krwi to umrze w niedługim czasie icon_sad.gif
A ja jestem uziemiona z Lenką w domu. Wszyscy którzy mogli by mnie wspomóc opieką nad dzieckiem mają swoje codzienne obowiązki.... Mój brat i facet matki będa wszystko załatwiać... A mi już sił brakuje... icon_sad.gif
Poślijcie fluidki, życzenia zdrówka i kciukaski za miejsce w szpitalu i powrót do zdrowia ....
Gremi
trzymam wiec kciuki i zycze duuuzo zdrowia twojej mamie
olakinga
&&&&&&&&&&&
Dabriza
trzymam mocno!
A_KA
&&&&&
m4rusia
No na szczęście jest miejsce w szpitalu. Mój brat zawiezie ją za godzinę. Są tylko problemy z papierami bo facet mamy wsadził gdzieś decyzję o zasiłku stałym i ubezpieczeniu zdrowotnym no i trzeba się będzie tłumaczyć gdzie mama jest ubezpieczona. A to wszystko nieważne. Najważniejsze, że jej pomogą
pcola
Martucha,

trzymam kciuki za mamÄ™, a dla Ciebie przytul.gif
Trzymaj siÄ™ !
m4rusia
jestem ogólnie załamana. Liczylismy się z tym, że może być źle bo mama juz od dłuższego czasu nie wstaje z łóżka, ma zaniki pamięci, trzeba ja karmić, ma problemy z kojarzeniem faktów (co mnie tylko ucieszyło to to, że byłam kilka dni temu przedstawic jej Lenkę i zadzwoniłam za kilka dni z zapytanie co słychać i czy pamięta kto ważny u niej był ostatnio... Pamiętała, że ma wnusię Lenkę icon_wink.gif ). Takie wiadomości o pogorszeniu stanu juz i tak kiepskiego zdrowia zawsze spadają niespodziewanie choćbyśmy nie wiem jak i tak byli pewni, że nastąpią icon_sad.gif
Jakby tego było mało to wczoraj do szpitala poszła też moja babcia. A szpital ten jest w innym mieście. I tak będę w rozjazdach pomiędzy jednym i drugim icon_sad.gif
mari_emzet
Trzymam mocno kciuki! I za mamę, i za babcię, i za Ciebie, żebyś była silna!
NIUNKA
Ja też trzymam kciuki za mamę i babcię &&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&
szantrapa
MartuÅ›, jestem, trzymam. Ty to siÄ™ masz icon_sad.gif
Agulka 333
My też trzymamy kciuki &&&&&&&&&&&&
As-ia
M4R7U6H4% współczuję gorąco przytul.gif ,
mnóstwo zdrowia dla mamy i babci, zaciskam kciuki &&&&&&&&&
Dorotka25
Trzymam za mamę i babcię, iza Ciebie, aby starczyło Ci czasu i sił .....
xxyy
Duzo sil zycze i zdrowia dla mamy.
m4rusia
Dzieki dziewczynki icon_smile.gif
do mamy jade jutro a babcia ma jutro tez operację ale kazał nie przyjeżdżać bo nie pozwalają wchodzic na pooperacyjną...
m4rusia
Byłam u mamy dzisiaj.... Robili jej usg jamy brzusznej i zauwazyli zmiane guzową która jest jakąś "pochodną" marskości wątroby więc może okazać się rakiem. Jutro będę wiedziała więcej bo mają się konsultować z chirurgiem czy mama jest w ogóle "operacyjna" ;(
Nie powiedziałam jej o tym. Tą informację mam od lekarza prowadzącego i mama na razie nie wie. Jutro będzie wiadomo więcej to wtedy mamę poinformujemy. A tę jedną noc niech jeszcze mama prześpi spokojnie.... icon_sad.gif

edit: Jakie to okropne uczucie słyszeć taką informację od lekarza... Drugi raz tak się czułam. Pierwszym razem kiedy stwierdzono u mnie w płacie skroniowym jakiegoś naczyniaka.... Teraz ten drugi raz. Kilku słów wypowiedzianych przez lekarza zaraz po tym "guzie" nie pamiętam. Zrobiło mi się słabo, ciemno, głucho.... ;(
szantrapa
MartuÅ› przytul.gif przytul.gif przytul.gif
Nic więcej nie mogę icon_sad.gif
mari_emzet
przytul.gif przytul.gif przytul.gif przytul.gif
m4rusia
nie mogę przestać mysleć.... łzy mi same lecą ;(
Fiefiora
przytul.gif
Dirty Diana
Marta, tak mi przykro. Trzymam mocno kciuki za mamę, babcię, a Tobie życzę dużo siły.
m4rusia
jedyna dobra wiadomość to taka, że babci operacja się udała icon_wink.gif
a mama bidulka jutro dostanie od nas tego nieszczęsnego newsa o guzie.... Mam nadzieję, że martwię się na zapas ;(
m4rusia
Mam rozbiezne informacje. MAma dzwoniła do mnie, że poinformowano ja o guzie jelita grubego. Jutro ma mieć endoskopię....
Wrzucam w google "guz jelita grubego" a wyszukiwarka wyrzuca mi tylko "rak jelita grubego". Czy diagnoza "guz" jest jednoznaczna z "rak" ??
xxyy
Martucha nie stresuj sie tym co Co google wyrzuci. Sa rozne typy guzow i wanze jaki to jest.
Poczekaj az lekarz dokladnie powie.

Trzymaj sie
Kaczuszka3Kaczorki
Duzo fluidkow !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&
m4rusia
Leni ja wiem, że google dobrym lekarzem nie jest ale dało mi to do myslenia. Moim tokiem rozumowania wyszło na to, że jak ktos ma guzka to to jest rak..... ;(
xxyy
Ale nie kazdy rak jest zlosliwy, sa lagodne , ktore z powodzeniem sie da leczyc.
Wiem, ze latwo sie mowi by byc cierpliwym. Przypomnialo mi sie jak mojemu tacie wykryli guza za okiem, mial 2 operacje i naswietlanie i jest juz zdrowy, a grozilo mu usuniecie galki ocznej tez.

Badz dobrej mysli przytul.gif
Wyobrazam sobie jak sie teraz stresujesz.Ta niewiadoma najgorsza.
m4rusia
Nie tylko o tego guza chodzi.... Moja mama waży 35 kg, ma marskość wątroby, silna anemię, zmiany w układzie nerwowym, jest na skraju wycieńczenia organizmu (lekarka określiła jej wyniki tak:"mama ma tylko 30% tego co powinna zawierać krew zdrowego człowieka").. Tak więc ja się cudu po operacji nie spodziewam.... Cud to będzie jak ona przeżyje taka operację.... Jakby miała brać chemie to też raczej nie da rady..... Ja tu nie mam złudzeń.... ;( Sytuacja jest tak beznadziejna ze nie umiem jej opisać.... Wiem, że powinnam myslec pozytywnie ale ja znam realia... ;(
As-ia
M4R7U6H4% bardzo mi przykro przytul.gif ,cały czas trzymam kciuki za Twoją mamę&&& ,pomodlę się
pcola
Marta,
przytul.gif
pewnie będą pobierać wycinek guza, żeby ocenić jakiego rodzaju jest ta zmiana.
Na wynik trzeba będzie trochę poczekać, tak więc póki co nie masz ostatecznej
diagnozy. Trzymaj siÄ™.
m4rusia
Dzięki dziewczynki..... przytul.gif

Nie wiecie ile sie czeka na taki wynik?? Endoskopowo to robiÄ…??
xxyy
Martucha

Caly czas tu zagladam i trzymam kciuki za poprawe i sile dla Was.
pcola
Marta,
wszystko zależy, czy szpital bada sam, czy musi wysyłać na zewnątrz do
badania histopatologicznego. Potwierdzenie i określenie komórek nowotworowych
w przypadku mojego dziadka trwało na ten przykład kilka dni (bodajże 5), ale
znam przypadki, że trzeba czekać i dwa tygodnie. Dziadek leżał w szpitalu
klinicznym stricte pulmonologicznym, więc być może tam wygląda to nieco
inaczej niż gdzie indziej. Jak mama ? Trzymacie się jakoś ?
Joanna 81
strasznie smutne jest to, co piszesz 41.gif
Mimo wszystko trzeba mieć wiarę w lepsze jutro ...
Martucha jestem całym sercem i modlitwą z Tobą przytul.gif
m4rusia
A więc wiadomości sa i dobre i złe. Nie wiem czy mam się cieszyć czy płakać icon_sad.gif
Guz okazała się polipem icon_smile.gif - to ta dobra część nowin. P. ordynator zapewniła mnie, że polipy z natury nie są złośliwe ale pobrali wycinek dla świętego spokoju... I teraz powiedzcie co mnie podkusiło, żeby zapytac o ogólne rokowania dla mamy?? ;( Ta sama bardzo miła ordynator powiedziała: "w każdej chwili może nastąpić zgon z powodu nagłego krwawienia z zylaków przełyku. Bardzo mi przykro . Mamy stan juz sie nie poprawi." ;(

Tak sobie myslę, że dobrze, że mam Lenkę to mam cały czas zajęcie i nie mam czasu na myślenie... icon_sad.gif
pcola
Marta,
podkusiło, bo dla rodziny chorego ta wiedza jest wbrew pozorom potrzebna.
Inaczej ma się sprawa z samym chorym. Mój dziadek na ten przykład nie
wiedział co jest główną przyczyną jego złego stanu i hospitalizacji, miał kilka
chorób współtowarzyszących nowotworowi, i o nich mu powiedziałyśmy, ale
o samym nowotworze nie.
Wiesz, życie nauczyło mnie pokory i dystansu do diagnoz lekarskich. Na całe
szczęście lekarz nie jest wszechwiedzący i nieomylny. Czasem nawet najcięższe
przypadki pozytywnie zaskakują. Póki mama żyje, nie stwierdzono nowotworu
bądźcie dobrej myśli.
przytul.gif
m4rusia
staramy się icon_sad.gif Mamie już w ogóle o tych żylakach mogących pęknąć nie powiedziałam....
Obiecała mi dzisiaj, że zacznie jeść. Zapytała "ale prawda, że jak będę jadła to wyzdrowieję??Wystarczy, żebym jadła, prawda??" No co jej miałam powiedzieć.... Powiedziałam, że tak. Że tak powiedziała Pani doktor.... Dzwoniła przed chwilką, powiedziała, że mnie bardzo kocha... ;( Siedzę i ryczę... ;(
Irenka.
CYTAT(M4R7U6H4% @ Fri, 17 Sep 2010 - 21:17) *
Dzwoniła przed chwilką, powiedziała, że mnie bardzo kocha... ;( Siedzę i ryczę... ;(


Marta... przytul.gif przytul.gif przytul.gif
sprawdź pw
beata1104
Marta- przytul.gif przytul.gif przytul.gif 41.gif
Bądź dobrej myśli
m4rusia
dzięki dziewczynki icon_smile.gif przytul.gif
Irenka dziekujÄ™ za PW
katja80
Marta kciuki za polepszenie dla mamy i za jej apetyt&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&.
Irenka.
CYTAT(M4R7U6H4% @ Sat, 18 Sep 2010 - 23:17) *
Irenka dziekujÄ™ za PW


Proszę. Sprawdź jeszcze raz icon_smile.gif

Napisz, jaki jest stan Mamy? Jak Babcia też no i jak Ty sobie z tym radzisz...
Czy oprócz przesyłania dobrych myśli, modlitwy można Ci jakoś pomóc?
m4rusia
Stan mamy sie poprawia ale to "tylko" ze względu na wlanie w nią kilku worków krwi. Prawdopodobnie jutro można będzie ja odebrać ze szpitala. Mam nadzieję, że mama więcej tam nie trafi....
A babcia wzięła i sie przeziębiła w szpitalu ;( Jak w nogą coraz lepiej to dopadło ja choróbsko ;(
Irenka.
Marta, i jak? Mama już w domu?
m4rusia
taaaa.....mama jest już u babci (u swojej mamy). Obawiam się tylko, żeby mama chciała sobie pomóc bo okaze się znowu, że babcia (no i my) na próżno sie staramy. Oby tym razem było już ok.
\a druga babcia (ta operowana) jutro do domu wychodzi. MAm ja odebrać ze szpitala. Chol.ercia chora jestem, z gorączką to jeszcze z tymi szpitalami sie porobiło icon_sad.gif
Malmao
mnóstwo zdrówka życzymy!!
m4rusia
Dzieki dziewuchy icon_wink.gif No ja i Lenka juz lepiej siÄ™ czujemy.
Dzisiaj dostałam wypis mamy ze szpitala i wyniki badań na podstawie których skierowano mamę na oddział. Średnio sie na tym znam. Czy któraś z Was na podstawie tych wyników i epikryzy wypisowej podjęłaby się przełożenia mi tego z polskiego na nasze icon_wink.gif Na moje oko nie jest ciekawie. Patrząc na mamę mam jeszcze gorsze wrażenie ;(
AsiaKG
Marta napisz może PW do Siły Fachowej- a więc ja pomyślałam o Rzodkiewce;)))

&&&&trzymam kciuku za Twoja MamÄ™!!!!
Irenka.
Marta- niezmiennie przytul.gif
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.