To jest uproszczona wersja wybranego przez Ciebie wątku

Jesteście w Trójkach Klasowych ?

Kliknij tutaj aby przejść dalej i przeczytać pełną wersję

Stron: 1, 2
kasiarybka
Ja jestem w Trójce Klasowej Przewodniczącą i w radzie Rodziców Sekretarzem.
Aktywistka ? Wariatka? Jeleń ? icon_smile.gif icon_smile.gif icon_smile.gif
Kompletny brak chętnych. Ja to jestem społeczniak, uwielbiam się udzielać, nie mam jak na dużą skalę, to chociaż na małą, lokalną icon_smile.gif moja Wera, jest identyczna jak ja i w sumie nie wiem sama czy to dobrze, czy to źle, bo roboty będzie miała po kokardkę, tak jak ja teraz icon_smile.gif mam tylko nadzieję, że będzie to lubiła jak ja icon_smile.gif
mim0za
Nie jestem, nigdy nie byłam i nigdy nie chciałam być.
Jestem antyspołeczna 06.gif
A tak na poważnie nie mam na to czasu. Pracuję od 8 do 16 w innym mieście. Więc jak wracam do domu to już szkoła pozamykana. Na żadne zebranie bym nie zdążyła. Uważam, że jeżeli ktoś się decyduje na udzielanie się w szkole to powinien się z tego potem wywiązywać.
W klasie córki nigdy nie było chętnych to pracy w trójce klasowej.
Dziś mam pierwsze zebranie w szkole syna. Zobaczymy czy ktoś się zgłosi.
olakinga
Odkąd pamiętam byłam w trójce klasowej i radzie szkół mojej starszej córci (na okres drugiej ciąży musiałam zrezygnować) odkąd chodzi do nich icon_smile.gif

u Miśki jestem w radzie rodziców w żłobku icon_smile.gif

jestem aktywistką i społeczniakiem icon_smile.gif można zrobić dużo dobrego dla dzieciaków a także na bieżąco być w sprawach i klasy i szkoły icon_smile.gif ale rodzice raczej nie pchają się do tego drzwiami i nogami bo niestety trzeba poświęcić temu trochę wolnego czasu ...
agabr
Bylam trzy lata , dziekuje wiecej nie chce kosztowalo mnie to duzo czasu , jeszcze wiecej pieniedzy .b
alatanta
...
Gruszka
Ja się zgłosiłam na ochotnika w przedszkolu icon_smile.gif choć nie wiem do końca, na co się piszę
Agnieszka AZJ
CYTAT(agabr @ Wed, 15 Sep 2010 - 15:54) *
Bylam trzy lata , dziekuje wiecej nie chce kosztowalo mnie to duzo czasu , jeszcze wiecej pieniedzy .b



Czasu - rozumiem, ale pieniędzy ???

W trójkach bywam. Zgłaszam się z reguły jako trzecia, kiedy napięcie sięga zenitu i wszystcy wtedy oddychają z ulgą.
Na szczeście od czwartej klasy wzwyż udział w trójce staje się coraz bardziej symboliczny.
jaAga*
Ja strzelę OT-a, wczoraj było pierwsze zebranie w szkole córki, o dziwo, trójka...raczej piątka klasowa została wybrana w trymiga, chętnych było jak widać wielu. Mnie to bardzo ucieszyło, ja choć bym bardzo chciała, nie mam zupełnie na to czasu icon_smile.gif.
wiewiórczak
W szkole byłam w klasach 1-3, teraz byłby to konflikt interesów.

W przedszkolu byłam sekretarzem u starszego i jestem u młodszego syna przewodniczącą RR.


kasiarybka
aga dlaczego pieniędzy ?
agabr
CYTAT(Agnieszka AZJ @ Wed, 15 Sep 2010 - 16:30) *
Czasu - rozumiem, ale pieniędzy ???

W trójkach bywam. Zgłaszam się z reguły jako trzecia, kiedy napięcie sięga zenitu i wszystcy wtedy oddychają z ulgą.
Na szczeście od czwartej klasy wzwyż udział w trójce staje się coraz bardziej symboliczny.

Juz Ci mowie , zbiorka na cos tam , zbieram , zbieram , polowa rodzicow nie wplaca ,wiec kto sponsorowal? literki AA ;)rzecz dziala sie w przedszkolu wiec zakladam ze w szkolach byc moze rodzice sa bardziej sumienni ...ale nie chce sprawdzac.b
kasiarybka
Agnieszka u nas kasę zbiera wychowawczyni i przekazuje skarbnikowi, następnie Trójka załatwia co trzeba wspólnie.
Teraz czeka nas Dzień Nauczyciela i Pasowanie na Ucznia. Dzieciaki maja zeszyty korespondencyjne, karteczki z prośbą o wpłacanie na ZUs czy ksero, bądź na Rade Rodziców, są tam wklejane z podanym terminem wpłaty.
Zobaczymy jak to będzie działało.
agabr
CYTAT(kasiarybka @ Wed, 15 Sep 2010 - 17:09) *
Agnieszka u nas kasę zbiera wychowawczyni i przekazuje skarbnikowi, następnie Trójka załatwia co trzeba wspólnie.
Teraz czeka nas Dzień Nauczyciela i Pasowanie na Ucznia. Dzieciaki maja zeszyty korespondencyjne, karteczki z prośbą o wpłacanie na ZUs czy ksero, bądź na Rade Rodziców, są tam wklejane z podanym terminem wpłaty.
Zobaczymy jak to będzie działało.

No tak ale na dzien nauczyciela czy zakonczenie roku pewnie jednak nie zbiera.Dlaczego dzieci wplacaja na ZUS?.b
kasiarybka
cholera Agnieszka, nie wiem dlaczego 43.gif
Dominikowi tez opłacaliśmy ubezpieczenie przez wszystkie lata podstawówki.
semi
mój mąż jest. Przewodniczacym trójki od I klasy, od klasy III także przewodniczącym rady rodziców. działa prężnie 06.gif , z zaangażowaniem, odkad wyrobił w sobie podejście, że nie ma za bardzo co oczekiwać na współdziałanie ze strony rodziców (na 300 dzieci angazuje się jakieś 15 dorosłych) i cieszy się tym, ze kolejnymi udanymi imprezami sprawia radośc dzieciakom , ma z tego dużo frajdy. i mało czasu;)
mamuśka.chłidzw
Byłam w zeszłym roku przewodniczącą RR u Artura, u Idy nieformalnie pomagałam, bo jedna mama nie wywiązywała się z powierzonych obowiązków. Nie dałam się wybrać do Rady szkoły, bo nie czułam się na siłach.
Kasiu życzę aby teoria się sprawdziła. U nas składki zbiera skarbnik, ale w praktyce dużo rodziców "zapominała" i w rezultacie łatałyśmy dziury.Zdarzały się szybkie składki i wtedy też "zakładałyśmy" swoje pieniądze. Generalnie miałam fajną trójkę, która miała zbieżne poglądy. To dużo, poza tym podział obowiązków i umiejętność współpracy z pozostałymi rodzicami to też pomaga. Nauczyłam się też, że niepodobna dogodzić wszystkim rodzicom w klasie. Zawsze znajdzie się ktoś niezadowolony i kwękający. Powodzenia .
kasiarybka
Mamuśka dzieki wielkie, przyda mi sie na pewno icon_smile.gif
Mika
jestem drugi rok w przedszkolu
ale tylko dlatego,że tu nie trzeba chodzic i żebrać o kasę od rodziców icon_wink.gif
a organizacja choinki,królika i dnia dziecka to pikuś -chcę kasę i dostaję
jedyne moje poświęcenie to znalezienie i przywiezienie
do szkoły nigdy się nie dam
właśnie z powodów wymienionych przez AgęBr
u nas co roku dziewczyny z RR są w plecy po 200-300zł
agabr
Mika ja co impreza bylam w plecy 200 -300 zl, ot glupi przyklad zbiorka na prezenty dla dzieci z okazji (Mikolaj dzien dziecka) polowa nie wplaca i tak sie to dzialo.b
Mika
Aga,to Ty musisz mieć naprawdę dobre serce icon_wink.gif
ale w sumie tak źle i tak nie dobrze -kupić tylko tym co dali? sponsorować olewaczy?
u nas w szkole też są takie sztuki które wręcz wprost powiedziały,że to nie obowiązkowe więc grosza nie dadzą
przecież nikt nikogo nie zmusi
ja się tylko dziwię,że tym rodzicom nie wstyd
bo ja to bym moralniaka miała
ruda_kasia
KasiuRybko - raczej nie zus tylko ubezpieczenie, zwykłe, komercyjne
kasiarybka
Kasiu oczywiście, że ubezpieczenie 37.gif 37.gif 37.gif
celin
Byłam trójce w ubiegłym roku... i powiedziałam nigdy więcej.
Same obowiązki mnie nie przerażały, zraził mnie jeden z rodziców który przy jakiejkolwiek składce robił problemy.
Nie wiem ale głupio się czułam słuchając że stanowczo za dużo taka składka wynosi. Facet wyciągał kalkulator, przeliczał
i wprost się pytał co my z tą kasą będziemy robić. Zażyczył sobie wszelkich rachunków i paragonów... koszmar.
Wyglądało na to że my (RR) robimy niezły interes... 37.gif . To był jeden odosobniony przypadek ale i tak
wystarczająco się zraziłam.
Ja poprostu nie jestem typem społecznika... podziwiam takich ludzi i żałuję że w klasie mojego dziecka ich brak.
W tym roku też próbowano mnie "wkręcić"... 10.gif ... nie dałam się.

Kasiurybko nie daj się. Pisałaś że lubisz to więc napewno będzie ok.
Agnes-3
Nie jestem ale moj maz jest u Claudii.Mowi ze "wrobili" 04.gif
semi
My też często gęsto dokładamy z własnej kieszeni...Trójka klasowa jest bardzo zgrana, więc dzielimy się tymi kosztami. U nas część dzieci pochodzi z rodzin biednych, rodzice nie mają pieniędzy na skladkę na wycieczkę czy na prezent, a nie wyobrażam sobie takiej sytuacji, że dziecko nie jedzie, więc się zrzucamy;). Na szczęście jest tych dzieci niewiele, to nie sa bardzo duże kwoty. A jaka radośc dzieciaków:)

kasiurybko, powodzenia:)Jesteś przekonana, ze będziesz w tej roli znakomita!
brzózka4
Nie jestem, ale szczerze podziwiam i szanuję tych , którzy są bo to czasem niewdzięczna funkcja (patrz zbieranie składek).
anuÅ›
Jestem w trójkach u Zosi i u Krzysia. Dzięki temu wiem co się dzieje w klasie i w szkole, mam wpływ na to co dzieci robią, co piją na przerwach (regularnie kupuję wodę i kubeczki) itd.

Ogólnie ściągalność mam prawie 100% (w zeszłym roku jedna osoba nie zapłaciła za drugi semestr). Co ciekawe zawsze zaznaczam, że jak ktoś nie może, to niech nie płaci. Wydatki konsultuję z rodzicami, zbieram paragony, piszę raporty.
Ogólnie bywa cięzko, czasem brakuje mi czasu na dom a tu trzeba coś w szkole zrobić/ zorganizować. Ale uśmiechy dzieci i miłe słowa rodziców rekompensują wszystko icon_smile.gif W tym roku wzruszyłam się, gdy spóźniona weszłam do klasy w środku zebrania i zostałam przywitana gromkimi brawami.


Kasiu - dasz radÄ™ icon_smile.gif
Silije
Nigdy nie byłam.
m4rusia
Gdy Wiki była w I klasie przypadkiem cos się wyrwałam na pierwszym zebraniu z jakims pomysłem i wybrano mnie na przewodnicząca trójki klasowej. Never Ever!!!! Nie nadaję się do poświęcania swojego czasu społecznie icon_wink.gif
Daretka
Jestem przwodniczÄ…cÄ… 3 rok oraz w RR
Anai_
Jestem w RR w przedszkolu, w sumie 4 rok, drugi rok z-ca przewodniczacego. Z obowiązków: 2 razy w roku spotkanie i raz w roku wybieram prezenty na Boże Narodzenie. Zalety: dzięki działaniu społecznemu udało mi się zapisać Tymka do przedszkola jak miał 2 lata i 5 m-cy, poza tym prezent jest zawsze taki jak ja chcę, a nie np. wielka kopara z taniego plastiku, której w całości nie uda się donieść z przedszkola do domu. Składki zbiera Pani, która rozlicza kasę.
No i dziś po zebraniu w szkole zostałam skarbnikiem. Ściągalność mam niezłą icon_smile.gif 2/3 rodziców wpłaciło za jeden miesiąc, prawie 1/2 na kilka miesięcy. Praktycznie wszyscy spotykamy się przy okazji basenu, bo każdy idzie pomóc swojemu Dziecku. Tu też najważniejsze było dla mnie by uczestniczyć w zakupie prezentów.
Ja tam się nie boję. Jak ktoś nie będzie płacił, to najwyżej będzie mniej kasy na prezenty.
Lila_
Byłam w przedszkolu ale tam to pikuś był - jedynie po prezenty na Mikołaja jeżdziliśmy ze 2 dni aby wybrać i kupić no i przygotowanie całego zakończenia przedszkola jednak zabrało sporo czasu i energii icon_smile.gif

W szkole powiedziałam nie,chociaż nalegali ale wiem ile to wymaga czasu i zaangażowania - społecznie wiem,że mogłabym wiele zdziałać bo też to lubię i wszystko działa jak się czegoś podejmę ale wolę funkcję wolnego strzelca który pomaga kiedy ma jak - bardzo mi się ta rola podoba icon_smile.gif
mamami
Ja od pczątku szkoły Michała jestem klasowym skarbnikiem i własciwie tym samym jednoosobową trójką klasową. Mam już tego serdecznie dosć. Jestem społecznikiem i lubię sie w takie rzeczy bawić, ale wszystko ma swoje granice. Nie mam nikogo do pomocy ani do jakiejkolwiek współpracy decyzyjnej. Rodzice w klasie sa totalnie bierni a przy tym roszczeniowi. Już sobie szykuję długą przemowę dotyczącą sumienności w płaceniu miesiecznych składek. W zeszłym roku postulowałam, zeby je w ogole zniesć. Dzieci są duze, w razie konieczności moga sie po kilka złotych poskładać między soba. Ja nie mam ochoty być u*****liwym windykatorem i prosić sie o pieniądze, które ktoś zadeklarował sam dawać. Denerwuje mnie to że każda propozycja przechodzi bez reakcji, do tego stopnia, że ja coś mówię na zebraniu i zapada cisza, ani jednego głosu ani za ani przeciw, na dodatek rodzice podnosza sie z miejsc i zaczynają wychodzić. Niestety, nie ejstem aż takim jeleniem, żeby można mnie było niegrzecznie traktowac. Mam w planie, tym razem na początku zebrania, przedstawić swoją opinię o tym wszystkim i podziekowac wszystkim za współpracę.
kasiarybka
Mamami wiesz pierwsza składka na zakup wyprawki została zebrana w 100 % w ten sam dzień, a kwota nie była mała. To mnie bardzo zaskoczyło, bo spodziewałam sie własnie marudzenia, że za drogo, że oni teraz nie mają, że zapłacą po wypłacie.....modle sie po cichu, żeby zawsze tak było.
Macio
Jestem w trójce oraz przewodniczącą Rady Rodzców. Jakoś nadzwyczajnej ilości pracy w tej dziedzinie nie mam.
grzałka
nigdy w życiu, jestem całkowicie aspołeczna, a poza tym konfliktowa, żadnych trójek, RR itp organizacji
ewita 77
Jestem w owej Trójce.
Przede mna zorganizowanie poczęstunku po ślubowaniu klasy.
Kurna i nie czuje żadnej presji...to dobrze czy żle?
Mam pytanie,jaki drobiazg dla klasy można by z prezentować?
irminka2
Przy starszych byłam aspołeczna kompletnie, u Wojtusia 4 lata w przedszkolu i trzy lata w podstawówce byłam w trójce, teraz dałam szanse wykazania się innym icon_smile.gif W gimnazjum pomyślę., bo w sumie współpraca z rodzicami i wychowawcami była ok.

Irmina
katiek
Byłaqm w przedszkolu, przez 4 lata z tego 3 jako przewodnicząca RR. Składki grup[owe zbierałam, skuteczność miałam 100 % z tym że cokolwiek kupowałam dopiero jak uzbierałam. Za nikogo nigdy nie zakładałam, bo mnie na zakładanie za nikogo nie stać po prostu.
W szkole nie jestem i szczerze mówiąc brakuje mi tego...
katja80
Byłam rok skarbnikiem w szkole syna i w RR.Po pierwszym roku ,wyjechaliśmy do Ie,ale wspominam całkiem ,całkiem.Dostałam nawet dyplom na zakończenie roku za angażowanie się w sprawy szkolne,mój Filip pękał z dumy;)
ATeFKa
Byłam w klasach l-lll w trójce klasowej i RR. Udzielałam sie, pomagałam tak ja wiekszość tu - przy organizowaniu jakiś imprez, wycieczek. Pieniądze zbierała Pani. W klakie lV ze względu na małego, sobie darowałam. W V, jako że przyszło ful rodziców ( trzy osoby) jestem znowu w trójce...
Kocisława zwana Warkotem
Byłam przez rok w przedszkolu.Nigdy więcej.Nie lubię "olewactwa" i "bylejakości" a z takimi postawami innych rodziców się spotkałam.
Kitka*
Zgłosiłam się w tym roku, sama, nikt mnie nie namawiał. icon_biggrin.gif Zrobiłam to z desperacji, bo mam szczerze dość "siedzenia" w domu. A tak to na jakieś zebranko się wyskoczy, z ludźmi pogada, zadziała coś-potrzebuję tego teraz bardzo. Jeszcze nie wiem czy mi się podoba, czy jestem społecznikiem, ale jestem naprawdę pozytywnie nastawiona.

U nas składki na RR ustala się na pierwszym zebraniu, a wpłacane są u intendentki, więc nie ma chodzenia za rodzicami, bo są informowani przy robieniu opłaty za przedszkole.
Kamila-w1
Ja też jestem w przedszkolu i to od razu przewodniczącą zostałam...lubie się udzielać ale za chole*e nie wiem co się z tym robi 37.gif
Mariola***
Ja zgłosiłam się pod przymusem dobrowolnym:) Cokolwiek to znaczy.
NIkt chętny oczywiście, (jak dzieci miały 3-latka) , a pani młoda, nie wiedziała co ma robić, jak przekonać ludzi, wiem co to znaczy mieć takich rodziców i z kumpelą, też nauczycielką zgłosiłyśmy się. I tak już zostało przez wszystkie lata. Na zebranie teraz w6-latkach, nie poszłąm celowo, wysłąłam męża, ja wybraąłm się do Martyny na zebarnia, pomijając,ze nikt się nie zgłosił to w ogóle garstka rodziców sie pofatygowałą na zebranie.

U Miłosz w przedszkolu dzieci maja składkę półroczną 15 zł lub jak ktos moze wpłaca 30 zł i ma spokój. Tak naprawdę panie kupują sobie potrzebne rzeczy do pracy za to, upominki dla dzieci na dzień dziecka i Mikołaja. Ja jako członek RR niewiele robię tak naprawdę. U nas jakoś tak się przyjęło, że nikt z nikim prawie nie rozmawia, każdy sobie, jeżeli chodzi o rodziców. Kwiatki na Dzień Nauczyciela, Dzień kobiet, Zakończenie ..chyba wszystko Miłosz zanosi sam i każde dziecko co tam uważa i czy uważa w ogóle uważa. Dla mnie jest to świetne rozwiązanie, gdyż wiem co dzieje się u mnie w szkole. I absolutnie nie będę nikogo zmuszała że wypada pani kupić kwiatka.
Zbiórki pieniędzy sobie nie wyobrażam, w zeszłym roku zasponsorowałam z kumpelą wiązanki dla Dyrekcji od grupy.

I naprawdę nie wiem moze jestem czepliwa, ale przez trzy lata, nikt z rodziców nigdy nie zasugerował, nie zaproponował, nie zapytał żadnej z nas czy na coś się zbieramy itd.
Irytuje mnie to jak chol..a.
Teraz zakończenie przedszkola i już mam dreszcze, jak pomyślę.

U Martyny nie zgłosiłam się, bo nie musiałam. Od razu na pierwszym zebraniu widac było,ze normalni ludzie przyszli.

A tak na marginesie, jak wyglada u Was Dzień Nauczyciela, Dzień kobiet, Zakończenie, imieniny? składacie się jedna wspólna wiazanka, wogóle cos takiego jak imieniny istnieje w praktyce?
Kitka*
Ja dopiero zaczynam swoją działalność w radzie, więc jeszcze nie zapoznałam się ze wszystkimi zwyczajami. Na razie jest zarządzona składka wśród rodziców właśnie z okazji Dnia Nauczyciela, kupujemy kwiaty, owoce, pieczemy placki i-co mnie zdziwiło-same bierzemy udział w tej imprezie, którą organizujemy dla przedszkolanek.
Ksiwik
Byłam w przedszkolu u córki przez trzy lata i teraz jestem u młodej w szkole. Bo ze mnie taka społecznica jest i zawsze chcę pomagać , ale już tego żałuję.Rodzice wogóle nie zorganizowani, nie chcą płacić składek i w ogóle jacyś tacy nie reformowalni są icon_confused.gif
ewita 77
Dziewczyny a mogłybyście mi podpowiedzieć jaki drobiazg można by podarować dzieciakom z okazji ślubowania?
agabr
Ewita u nas z okazji slubowania kazde dziecko dostalo drewniany olowek z jakims *****oletem na sprenzynce na koncu.b
grzałka
CYTAT(agabr @ Thu, 07 Oct 2010 - 14:38) *
Ewita u nas z okazji slubowania kazde dziecko dostalo drewniany olowek z jakims *****oletem na sprenzynce na koncu.b


cool

u nas z okazji ślubowania dzieciaki dostały takie lizaki zapakowane w plastik i ten plastik świecił jak się coś przyciskało icon_cool.gif
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.