Jestem w 33 tygodniu ciąży i po konsultacji neurologicznej, na którą skierował mnie ginekolog, okazało się że muszę mieć cesarskie cięcie.
Kompletnie się tego nie spodziewałam, 6 lat temu rodziłam sn - szybko i sprawnie, liczyłam że tym razem będzie podobnie.
Mój ginekolog nie pracuje w szpitalu, wizytę mam na trzy tygodnie.
Jak to wygląda we Wrocku ? Czy mam iść do szpitala i się umówić na cc ? Ale do kogo ?
Głupio tak teraz nagle zmienić lekarza, licząc że potem zrobi mi cesarkę.
Co robić ?