To jest uproszczona wersja wybranego przez Ciebie wątku

tabletki anty-

Kliknij tutaj aby przejść dalej i przeczytać pełną wersję

m4rusia
Wczoraj wziełam ostatnią (21) tabletke microgynonu i dzisiaj rano dostałam krwawienia. Niby ok bo po odstawieniu powinno sie dostać @ ale nie pasuje mi, że tak szybko. Zwykle jak brałam tabletki to krwawienie występowało po ok 2-3 dniach od odstawienia. Nie mineło jeszcze 24 godz od wzięcia ostatniej tabletki a tu już @ przyszła?? Półtorej cyklu do tyłu (czyli ok dwa tyg przed wystartowaniem z antykonceptami - bo to moje pierwsze opakowanie) brałam tabletke "po". Może to mieć jakiś wpływ na to dzisiejsze zaburzenie?? Mi sie wydaje, że nie.... Do gina umówiona jestem dopiero za 3 tygodnie...
aj80
Ja biorę regulon, ale mam podobnie: raz dostaję krwawienie następnego dnia, a drugi raz po pięciu. Zielonego pojęcia nie mam od czego to zależy.
m4rusia
Własnie sie dowiedziałam od naszej forumowej specjalistki (i uzywam tego określenia z pełną świadomościa oraz odpowiedzialnością icon_smile.gif ) że może być to spowodowane złym doborem tabletek i najlepiej zrobić badania hormonów żeby wyjaśnic przyczynę.
Aj więc może obie mamy nie za dobrze dobrane tabletki??
naples
CYTAT
Własnie sie dowiedziałam od naszej forumowej specjalistki (i uzywam tego określenia z pełną świadomościa oraz odpowiedzialnością ) że może być to spowodowane złym doborem tabletek i najlepiej zrobić badania hormonów żeby wyjaśnic przyczynę.
Aj więc może obie mamy nie za dobrze dobrane tabletki??

Nie wiem, kto takie wnioski wysunął, ale pierwsze słyszę i chętnie dowiedziałabym się więcej na ten temat icon_wink.gif

Z tego, co pisałaś to brałaś tabletkę po, która ja wiadomo posiada sporą dawkę hormonów, więc jakieś piętno również mogło to mieć na obecnym braniu hormonów. Poza tym okres adaptacyjny organizmu wynosi przynajmniej trzy miesiące, a Ty jesteś dopiero przy pierwszym opakowaniu, więc taka sytuacja jest jak najbardziej możliwa i na miejscu, więc nie ma się czym martwić.
m4rusia
a więc tak jak napisałam powyżej : mogło to być spowodowane złym doborem tabletek. Mogło być spowodowane czyms innym. Np tym, że niecałe trzy miesiące temu urodziłam dziecko icon_wink.gif Mi osobiście fakt brania tabletki "po" nie wydaje się zbyt istotny ponieważ miał miejsce półtora cyklu wstecz. Po nim był pełny cykl i to w nim mogły chyba wystąpić zaburzenia a nie w drugim z kolei. IMHO to co wywołała taka tabletka "po" zostało chyba "zakończone" wraz z kończącą się miesiączką- czyli tą która zapoczątkowała branie antykonceptów.
Wiem ile wynosi miesiąc adaptacyjny i na swoim przykładzie moge powiedzieć, że jak to jest już moja trzecia "przygoda" z tymi samymi tabletkami to jeszcze nigdy nie występowały takie objawy.
Wracając do meritum (pozwole sobie tutaj droga R. "przywłaszczyć" Twoją odpowiedź na mój priv;) ) : zaburzenie które wystąpiło u mnie może być spowodowane własnie tymi dwoma czynnikami. Fakt tego, że microgynon jak sie okazuje (a o czym zapomniałam) jest przeznaczony głownie dla młodych, nierodzących kobiet (a ja co tu ukrywać już stara doooopa z dwójką dzieci jestem icon_wink.gif ) niee pozostaje bez znaczenia
naples
M4R7U6H4%, ja chciałam tylko doradzić, naprawdę nie kwestionuję Twojej wiedzy, bo nie mnie to oceniać.
Sama biorę tabletki anty już długi okres czasu i nieco siedzę w temacie, ale jeżeli słyszę coś pierwszy raz, to pytam, zważywszy, że mam inne zdanie na ten temat i posiadam zupełnie inną wiedzę.
m4rusia
naples ale ja przeciez nic nie mówię icon_smile.gif
Chciałam tylko wyczerpująco odpowiedzieć na Twojego posta icon_smile.gif Jeżeli zabrzmiałam jak nafochana baba to sorki icon_smile.gif
sonia18a
Martucha, brałam Microgynon 21 owego czasu... efekt był taki, że pierwszy okres dostałam właśnie na drugi dzień po odstawieniu, który trwał... 14 DNI!!! lekarz mówił, że to normalne, że organizm tak zareagował na hormony, ale że sie wyreguluje... później lekko plamiłam... WSZYSTKO NORMALNE... PO 3 m-cach okazało się, że te tabletki mi wogóle niepasują, że nie powinnam ich brać, a po głębszych badaniach, okazało się, że mam uczulenie na jakiś tam składnik i w efekcie te tabletki na mnie nawet nie działały... na szczęście ciąży wtedy uniknęłam... Później przyjmowałam Regulon i te były OK tyle, że były trochę droższe
sonia18a
dubel..
irminka2
Mam pewne watpliwości co do tego, że microgynon jest dla kobiet młodych które nie rodziły.
Wspólna moja i mojej córki pani ginekolog zapisała microgynon mi , babie w wieku 40 lat po trzecim porodzie i nie zgodziła się zapisać go mojej 22 letniej córce, twierdząc ,że to tabletka nie dla niej .

A w temacie dodam ,że nigdy nie miałam sensacji po microgynonie, wszystko funkcjonowało jak szwajcarski zegarek.


Irmina
aj80
CYTAT(irminka2 @ Tue, 28 Sep 2010 - 11:48) *
Mam pewne watpliwości co do tego, że microgynon jest dla kobiet młodych które nie rodziły.
Wspólna moja i mojej córki pani ginekolog zapisała microgynon mi , babie w wieku 40 lat po trzecim porodzie i nie zgodziła się zapisać go mojej 22 letniej córce, twierdząc ,że to tabletka nie dla niej .

A w temacie dodam ,że nigdy nie miałam sensacji po microgynonie, wszystko funkcjonowało jak szwajcarski zegarek.
Irmina


Ja brałam Microgynon kilka lat, po ostatnim porodzie znów lekarz go zaproponował, skoro dobrze na niego reagowałam, ale okazało się, że podczas jego brania mam prawie non stop krwawienie. Zmieniłam na regulon i jest okej.
Carrie
CYTAT(irminka2 @ Tue, 28 Sep 2010 - 12:48) *
Wspólna moja i mojej córki pani ginekolog zapisała microgynon mi , babie w wieku 40 lat po trzecim porodzie i nie zgodziła się zapisać go mojej 22 letniej córce, twierdząc ,że to tabletka nie dla niej .


a jakie podała argumenty przeciw? Skoro i tak złamała tajemnice lekarską dotyczącą dorosłej pacjentki...
Dorotka25
Carrie, a skąd pomysł, że ginekolog złamała tajemnicę? Może to córka powiedziała Irmince, że lekarka jej odmówiła "bo to tabletka nie dla niej" ? Przyznam, że ja właśnie tak odbieram post Irminki.
Carrie
Może faktycznie właśnie kwestia odbioru.Dla mnie ciurkiem podana jest informacja,że zapisała jej ale już dla córki nie - jakby były pisane dwie recepty.Właśnie, "jakby".
Może to moja nadinterpretacja, niewykluczam.
naples
CYTAT
Mam pewne watpliwości co do tego, że microgynon jest dla kobiet młodych które nie rodziły.
Wspólna moja i mojej córki pani ginekolog zapisała microgynon mi , babie w wieku 40 lat po trzecim porodzie i nie zgodziła się zapisać go mojej 22 letniej córce, twierdząc ,że to tabletka nie dla niej .

A w temacie dodam ,że nigdy nie miałam sensacji po microgynonie, wszystko funkcjonowało jak szwajcarski zegarek.


Może zacząć trzeba od tego, że Microgynon 21 jest tabletką starszej generacji, która obecnie została wyparta przez tabletki nowszej generacji, a poza tym nie chroni tylko przed ciążą, ale ma również inne zastowanie, co jest równoznacze z możliwością refundacji, a czego nowe pigułki nie posiadają.
Obecnie przepisuje się właśnie tabletki nowszej generacji tpu- Yasmin, Yasminelle, plastry Evra czy krążek Nuva Ring, zaś te pigułki straszej generacji przepisywane są rzadko, bo prostu wyszły nowsze, niby lepsze.

I warto też wiedzieć, to, że kiedyś się brało jakąś pigułkę, np. jak w tym temacie mowa M21, to nie znaczy, że "po powrocie" do niej wszystko będzie tak pięknie, jak za pierwszym razem icon_wink.gif

Poza tym dobór tabletek powinien być poparty odpowiednimi badaniami, a nie dobierany na zasadzie prób i błędów, jak to przeważnie jest u większości lekarzy icon_smile.gif
irminka2
CYTAT(Carrie @ Tue, 28 Sep 2010 - 15:32) *
a jakie podała argumenty przeciw? Skoro i tak złamała tajemnice lekarską dotyczącą dorosłej pacjentki...



Z dorosła córką rozmawiam o wszystkim i tylko od Niej wiem jakie leki bierze. Napisanie ,że mi zapisała, a Jej odmówiła, nie oznacza,że to było w czasie jednej i tylko mojej wizyty.
O tym,że microgynon nie jest dla Niej też usłyszała od lekarza Ona nie ja. Nie pytałam jakich argumentów użyła pani doktor, córka chyba zaakceptowała opinie lekarza bez pytań.
A i jeszcze dodam,że zdarza nam się razem iść do p.doktor i nie ukrywac co która ma na recepcie.

Irmina
m4rusia
No ja kończe nastepne opakowanie M21 i zobaczymy jak będzie tym razem. Z reszta wizyte u gina mam we środę... Pogadam z nim
izabell30
Dziewczyny a ja biorę tabletki Cilest i ja je od początku biorę to znaczy od gdzieś może półtora roku i dla mnie są dobre i zawsze po skończonym opakowaniu @ dostaję na 3 dzień.
Żadna z was ich nie bierze???
m4rusia
brałam kiedyś i o ile dobrze pamiętam to nieźle je tolerowałam. Znalazłam potem tańsze i równie dobre (właśnie M21) i tak przy nim zostałam
izabell30
Aha myślałam że żadna nie brała że jakieś złe albo cuś
ciao
No a ja dzisiaj dostalam okres przy 19-stym dniu przyjmowania tabletek(novynette) icon_eek.gif Tak mi sie jeszcze nie zdarzyło,niedawno wróciłam z wakacji i tak się zastanawiam czy może zmiana klimatu a właściwie temperatury ma z tym coś wspólnego?
Czy ja mam dobrać te dwie pozostałe tabletki czy przerwać zażywanie ich?
naples
CYTAT
No a ja dzisiaj dostalam okres przy 19-stym dniu przyjmowania tabletek(novynette) icon_eek.gif Tak mi sie jeszcze nie zdarzyło,niedawno wróciłam z wakacji i tak się zastanawiam czy może zmiana klimatu a właściwie temperatury ma z tym coś wspólnego?
Czy ja mam dobrać te dwie pozostałe tabletki czy przerwać zażywanie ich?

Nie okres, ale pewnie plamienie.
Które to opakowanie tabletek?
Broń Boże nie przerywaj brania, tylko bierz do końca.
Występujące plamienia nie obniżają skuteczności antykoncepcyjnej.
Poza tym plamienie czasem podczas brania tabletek się zdarza, nawet, jeżeli nie jest to okres adaptacyjny organizmu, nie oznaczają one od razu jakiś nieprawidłowości. Nie powiem Ci, czy opisana w/w sytuacja mogła mieć na to wpływ, ale nie wykluczone, że tak było.
ciao
naplesno tak,ja od razu że okres a to raczej na plamienie wygląda.A opakowanie jest trzecim z rzędu.
naples
CYTAT
naplesno tak,ja od razu że okres a to raczej na plamienie wygląda.A opakowanie jest trzecim z rzędu.


ciao, trzecie z rzędu? To też robi swoje, lekarze nie zalecają, aby łączyć nie więcej niż do trzech opakowań właśnie, toteż plamienie może być właśnie skutkiem łączenia opakowań.
ciao
naples ja się chyba źle wyraziłam,chodziło mi o to że wzięłam jedno opakowanie potem był okres,potem drugie opakowanie,znów okres i teraz skończyłam trzecie
izabell30
Ja wam dziewczyny powiem tak że ja np. wcześniej nigdy tabletek nie brałam.
W ogóle nie stosowałam z obecnym mężem przez około 2 lata żadnej metody antykoncepcji.
Poprostu uważaliśmy do momentu kiedy postanowiliśmy się postarać o dzidzia.
A jak urodziłam to zaczełam brać Azalie po której nie miałam okresu a chyba z pół roku.
A teraz cały czas biorę cilest innych prócz wspomnianej Azali nigdy nie brałam cały czas jadę na tym cilest i nigdy się mi jeszcze przy nich nie zdażyło żadne plamienie czy coś.
Okres zawsze dostaje książkowo co do dnia i godziny.
Skończe opakowanie i zaraz na 3 dzień dostaje okres zawsze między 6 a 9 rano. 29.gif
naples
CYTAT
naples ja się chyba źle wyraziłam,chodziło mi o to że wzięłam jedno opakowanie potem był okres,potem drugie opakowanie,znów okres i teraz skończyłam trzecie

Aha, czyli dopiero teraz skończyłaś trzecie opakowanie, brałaś z przerwami, nie łącząc opakowań icon_wink.gif
To tak, jak pisałam w pierwszej odpowiedzi. Plamienie się zdarza, szczególnie, gdy dopiero się zaczyna brać tabletki, organizm musi się przyzwyczaić, skąd różne skutki uboczne- łącznie z plamieniem.

CYTAT
A teraz cały czas biorę cilest innych prócz wspomnianej Azali nigdy nie brałam cały czas jadę na tym cilest i nigdy się mi jeszcze przy nich nie zdażyło żadne plamienie czy coś.
Okres zawsze dostaje książkowo co do dnia i godziny.
Skończe opakowanie i zaraz na 3 dzień dostaje okres zawsze między 6 a 9 rano. 29.gif

Ogólnie lekarze przez zapisaniem hormonów powinni zlecać badania, aby ustalić odpowiednie tabletki, stąd uniknęłoby się złego ich doboru, bo często się zdarza, że nie trzymają one cyklu, czy też nasz organizm źle reaguje poprzez np. zatrzymywanie wody w organizmie, migreny czy inne cuda. Rzadko się tak zdarza, bo głównie tabletki dobierana są na zasadzie prób i błędów, stąd potem różne dziwne sytuacje icon_wink.gif

Mnie się raz zdarzyło mieć plamienie, ale to jak zaczynałam swoją przygodę w hormonami. I krwawienie z odstawienia też zawsze dostaję w ten sam dzień, niekoniecznie o tej samej godzinie, ale podoba mi się to, bo nie stanowi to dla mnie żadnej niespodzianki. Bez wątpienia jest to dla mnie osobiście najlepsza metoda antykoncepcji.
m4rusia
Ja pamiętam, że jak brałam dwa z rzędu (bez przerwy) to w końcu po odstawieniu drugiej paczki krwawienie następowało bardzo szybko ale trwało krócej. Czyli jak normalnie @ się zaczynało w trzecim dniu i trwało 3 dni to po połączeniu opakowań zaczęło się w drugim dniu i w czwartym ustało icon_smile.gif
izabell30
Dziewczyny to ja mam teraz takie pytanie teraz przy zmianie czasu jak brać te tabletki...
Zawsze biorę o 20 i czy zmiana czasu była czy nie to nie zwracałam na to uwagi tylko zawsze o 20.
Ale mąż mi suszy głowę że przy zmianie czasu powinnam wprowadzać zmianę godziny tabletki że jak brałam o 20 to teraz powinnam o 19 icon_eek.gif
naples
CYTAT
Dziewczyny to ja mam teraz takie pytanie teraz przy zmianie czasu jak brać te tabletki...
Zawsze biorę o 20 i czy zmiana czasu była czy nie to nie zwracałam na to uwagi tylko zawsze o 20.
Ale mąż mi suszy głowę że przy zmianie czasu powinnam wprowadzać zmianę godziny tabletki że jak brałam o 20 to teraz powinnam o 19

Po zmianie czasu, niezależnie czy z letniego na zimowy, czy odwrotnie nie ma potrzeby dokonywania żadnych zmian w godzinach przyjmowania tabletek antykoncepcyjnych. Tabletki należy przyjmować o tej samej godzinie, co zawsze. Różnica 1h pierwszego dnia po zmianie czasu nie ma żadnego znaczenia, bo przecież dopuszczalne jest 12h spóźnienia- bez konsekwencji icon_wink.gif
izabell30
naples dzięki wielkie mi się też właśnie tak wydawało że jedna godzina to żadna różnica no ale facet zawsze mądrzejszy by chciał być 03.gif
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.