W jaki sposób dobrać kombinezon do pływania?
Domyślam się, że musi być dopasowany, żeby szparkami nie "przeciekała "woda, tylko jak bardzo on ma być opięty?
Oraz inne rady poproszÄ™
Forum dla rodziców: maluchy.pl « ciąża, poród, zdrowie dzieci > samo Ĺźycie > co warto, czego nie warto
W jaki sposób dobrać kombinezon do pływania?
Domyślam się, że musi być dopasowany, żeby szparkami nie "przeciekała "woda, tylko jak bardzo on ma być opięty? Oraz inne rady poproszę
musi byc przylegający, ale nie tak że mocno przyciska,ja mozesz wcisnąc pod spód plauchy to znaczy że za duzy , bo to nie ejst tak ze pod painkę nie dostaje sie woda, on jest tylko grzeje sie od temperatury ciała i dlatego jest ciepło, ale nie może ona przeplywać
a to dla ciebie czy dziecka ?
Dla dziecka.
Rozumiem, że chodzi o taką piankę na basen, tak? Kupowalismy zawsze w rozmiarze noszonego aktualnie przez Krzysia ubrania - taka pianka ma jąkąś tam tolerancję rozmiarową, więc może być luźniejsza/bardziej opięta i nie wpływa to na komfort użytkowania.
to jak mu przymierzysz to zobacz czy nigdzie fałdki z pianki nie robią, musi ładnie przylegać ale też nie może mocno obciskać zeby mu krew ładnie krążyła, jak przymierzy to będziesz widziała czy dobrze lezy
no ja się nie do końca zgodzę bo jeżeli chce sie mieć komfort to ta woda nie może tam wpływać i wypływać bo wtedy traci się sensowność jak dla mnie noszenia jej, wprawdzie ja ogólnie nie do końca rozumiem noszenia ich na basenie jak tam sie idzie na godzinę ale to inny temat
Dziecko chodzi na "normalny" basen, a nie taki z podgrzewaną wodą. Ostatnio po godzinie zajęć miał sine usta i okolice i długo trawło zanim się zagrzał.
Stąd pomysł za kupienia pianki zamiast zwykłych kąpielówek.
mi na basenach zazwyczaj jest ciepło, ale to ocena subiektywna wiec nie ma co się rozwodzić
ważne by pływak czuł się dobrze
Agnese, ja na tym samym basenie nie marznę, a przynajmniej nie tak bardzo ale dzieci wczoraj wszystkie wyszły dosłownie szczękając ząbkami.
to wode macie zimnÄ…
ja póki co jak chodzę na zajęcia z młodym to maja podgrzewana specjalnie, wiec może dlatego nie zauważyłam u niego ze mu zimno, poza tym po wyjściu zaraz mu zakładamy szlafroczek, choć zdarzało sie bywac poza zajęciami, ale może tam cieplejsza woda bo to mniejszy basen może kiedyś zmienię zdanie co do pianki, kto wie warto spróbować jak młody tak marznie
Pianka musi przylegać do ciała, ale znów nie może być za obcisła.
Najlepiej mierzyć, uwagę należy zwrócić na odległość od kroku aż po szyję- trzeba kucnąć i zobaczyć, czy w takiej pozycji nic nie uciska. Nie wiem, gdzie zamierzacie kupić, ale w makro mają czasem fajne promocje na pianki i to te markowe, a nie firmy No Name.
ma przylegać, ale ma się w miarę łatwo wkładać/zdejmować, najlepiej zmierzyć
Alek też pływa w piance, podczas gdy na te same zajęcia Antkowi wystarczają same kąpielówki- różnie można odczuwać tę samą temperaturę, Alek zdarzało się, że pływał w piance latem w jeziorze- bez pianki marzł po kilku minutach
woda musi wplywac bo tam sens jest taki ze sie robie dodatkowa warstwa izolacyjna- z wody ogrzanej od ciala. Przylegajaca ale nie za ciasna ogolnie bez fald jakis wiekszych.
w piance chcialam zauwazyc latwiej sie plywa, mniej wysilku wklada w utrzymanie na wodzie. Wiec jak sie plywa duzo to jest o co walczyc.
No dobra to która lepsza
https://www.decathlon.com.pl/PL/kombinezon-...-boy-66835882/# czy https://www.decathlon.com.pl/PL/sht-500-kid-fish-61923914/ Pierwsza jest z neoprenu pokrytego gumą, druga z samego naoprenu, czy poza różnicą temperatur ( tzn jedna może być używana w nieco niższych temperaturach) są jeszcze jakieś istotne czy mam brać tą która łądniejsza ?
Moj Michal plywa na basenie (on tez z tych marznacych) w tej czarnej - w zupelnosci wystarcza a jest tansza. One od wewnatrz obie sa takie same, tylko na wierzchu ta czarna jest na rekawach i nogawkach taka jakby gumowa, a ta kolorowa jest cala piankowa i po wierzchu i od srodka.
A.
jak na basen to ta pierwsza wystarczy- Alek w takiej właśnie pływa, tzn. pływał, bo wyrósł
Tuni ta druga jest lepsza. Jak cena nie robi ci róznicy to weź drugą. Mi cena robiła różnicę toteż my (ja, Julka i Emilka) mamy ten pierwszy typ. Wszystkim dobrze leży prócz Emilki, której jest zdecydowanie za luźna w udach, ale ona ma te udka jak patyczki, chudsze od kurzych. Nie marzniemy nawet w Bałtyku
Kupiłam w końcu ten z gumą.
W sumie nie miałam wyboru, bo tylko ten model był w naszym rozmiarze, ten drugi chcieli mi sprowadzić ale ja potrzebuję już na wtorek, więc brałam co było Tylko jak na spokojnie mierzyliśmy już w domu, to okazuje się, że na udkach chyba jest zbyt luźno. Rozmiar mniejszy był zdecydowanie za mały a do wtorku nie znajdę innego fasonu. Silije, czy ten luz na udach nie przeszkadza Emilce?
A jeszcze pytanko laika:
Czy to się zakłada na gołe ciało czy na coś?
Dzieciom zakładam na gołe ciało. Sobie na cienki stanik.
Emilce luz na udach robi o tyle różnicę, że przy pierwszym zanurzaniu jest mniej przyjemnie, bo jej od razu wpływa chłodna woda do środka. Ale potem już ją grzeje - dzieci rozbierane z pianki po wyjściu z wody mają cieplutkie ciało.
Dzięki bardzo.
No to jeszcze dopiszÄ™
Byliśmy, luzy były więc woda się dostała ale faktycznie ciałko pod kombinezonem było ciepłe. W końcu dziecko nie wyszło z basenu sine.
fazymazy ma bardzo ladne kombinezony niemowlęce do wyprawki albo bardziej zimowe ocieplane.
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.
|