mam talent III

[post usunięty]

Mnie się podobał. Ale specyficzny ma ten głos, nie spodziewałam się, że tak zaśpiewa.

A ja tak się zastanawiam, bo my też fani Mam Talent, bo skoro wybrali dajmy na to 10 śpiewających to jak z nich wybrać jednego najlepszego? Każdy ma talent do innego repertuaru, każdy jest na swój sposób wyjątkowy, jak dodać do tego nietrafioną piosenkę w dalszym etapie to to przestaje być obiektywne.
Nie wiem, czy jasno się wyrażam (chyba nieszczególnie), ale generalnie śpiewające talenty jakoś mnie nie przekonują, (choć niewątpliwie jest czego posłuchać).
Nie ten program po prostu.

My też oglądamy rodzinnie, ale podczas Life on Mars akurat gotowałam makaron i mnie ominął. Warto obejrzeć dla niego powtórkę?

Mój mąż skomentował tylko, że chłopak ma fatalny akcent - ale on tak mówi o wszystkich śpiewających talentach (i ma rację). Rozbroiła mnie starsza pani na koniec.

O, pani Danusia była świetna
Pan 5325 nie wiem czemu , ale tak zachwycił jury, że myślałam, że pani Chylińska popisze się skocznością jak to niedawno czyniła pani F. i rzuci się na biedaka w celu wycałowania...
Panowie pomarańczowi - buuuu..
Śpiewającego młodzieńca obejrzę dopiero w powtórce.

mi osobiście się nie podobał
kanuś - ja twierdze ze dla spiewających jest szansa na sukces
choc nie powiem bo po wystepie jednej osoby powiedziałam męzowi, ze jak on wyda płyte to ja ja kupie


ja to bym nie chiał z tych 160 wybierać teraz 40

Mi sie podobal, cos w sobie ten chlopak ma wg mnie.

No właśnie, wyglądało jakby się znali skądinąd.

A wśród tych panów pomarańczowych był jeden (z ogoloną głową), który już był w programie i to bodajże w półfinałach - miał taką perkusję własnej konstrukcji, na której grał nogami. Pamiętacie?

Ja oglądam, namiętnie, od pierwszej edycji. Niestety, część III najczęściej w powtórkach na vod, bo o 20 kąpiemy małego, więc na razie się nie wypowiem.

Oglądamy z Marcinem, bo reszta ekipy w tym czasie najczęściej udziela się towarzysko.

Ten sezon juz z mniejszym entuzjazmem, bo jury irytuje mnie coraz bardziej.
Śpiewajacy chłopak mi się podobał, jestem ciekawa co przedstawi w nastepnych występach. Oby go nie "popsuli ".

Ale i tak oglądajac Mam Talent, czekam na główną pozycje mojego sobotniego wieczoru czyli na Piekielna Kuchnie Gordona Ramseya. Dlaczego nikt o tym nie pisze ? Nie oglądacie ?

No i obejrzałam, korzystając z okazji, że syn wtulił się w objęcia Morfeusza.

Czy mi się podobało? Nie wiem jeszcze. Ten chłopak to zagadka. Ma ciekawą osobowość, jest inny i na pewno utalentowany. Ale czy przemówi do mnie? Tego jeszcze nie wiem. Ten jego głos jest taki, hm..., niemęski. No i rzeczywiście, ten jego angielski brzmiał dziwie. Zobaczymy, co z nim dalej.

Pani Danusia też mnie zauroczyła.

Oglądam z córą wtuloną we mnie i to jest ten główny plus - wspólne bycie razem i obserwowanie jak inaczej lub czasem podobnie kształtują sie nam gusta. Nawet lubię, ale mnie z kolei brak jest tych śpiewająch - nie przepadam za pantomimami, czy sztuczkami, choć tych naprawdę utalentowanych w obu dziedzinach szczerze podziwiam.

JA juz nie ogladam. Pierwsza edycja jeszcze mnie wciagnela. Druga czasami, a teraz sporadycznie.
Nawet prowadzacy juz nie potrafia mnie zachecic. Chyba jakas inna jestem.

Która to była pani Danusia? Ta od dmuchanych zwierzaczków?
Pana 5325 nie kojarzę, ale niektórych fragmentów nie widziałam, bo mnie Nutka przywoływała.
A pan od carvingu przeszedł?

Carving to to wycinanie? Jesli tak to nie przeszedł i szczerze mówiąc byłam rozczarowana, bo to co wycinał z warzyw było niesamowite i wg mnie ma facent naprawdę talent.

Jeszcze raz obejrzałam tego chłopaka - nie wiem czemu, ale nawet ten jego twardy angielski akcent mi sie podobał. Oczarował mnie skubaniec

Ten chłopak, o którym piszecie dla mnie tragedia-skojarzył mi się z Madoksem z poprzedniej edycji, na którego wspomnienie jeszcze mnie cofa.
Pan wycinający cuda w warzywach i owocach-rewelacyjny, ale nie sądzę, że powinien był przejść dalej.

Adriannna, tak, to wycinanie. Szkoda, że nie przeszedł.

Oliweczko, a mozesz rozwinąć, z jakiego powodu cię "cofa"? Madoksa nie kojarzę, ale może choć cofanie z powodu chłopaka z obecnej edycji pojmę...?

o pan od warzywek dla mnie boski tzn jego umiejetnosci ale wiadomo to nie ejst talent widowiskowy
mi sie tez Madoks nie podbał, ale to kwestia barwy głosu , nie przemawia taka do mnie tak jak i tego wspominanego Pana co nie zmainia faktu, że talen maja

Co prawda dzisiaj powtórkę oglądałam, i to jeszcze z przerwami,
ale mi się podobała pani od balonów. I ten krokodyl, którego zrobiła
Dla mnie rewelacyjne! Pan od warzyw ciekawy, naprawdę ma talent,
ale wg mnie nie do tego programu. Tak samo jak nie mogę zdzierżyć
osób śpiewających ... Od śpiewania to był Idol. I Szansa na sukces.
Nie powinni tam wpuszczać "śpiewaków". Co nie zmienia faktu, że
niektórzy mają fantastyczny głos. Chłopak co się niektórym z Madoksem
kojarzy (nie wiem czemu ...?) inny od wszystkich. Głos jakby trochę
podszkolić świetny

my też oglądamy, uwielbiamy
bardzo podobał mi się ten chłopiec chyba 10-letni co śpiewał i grał na fortepianie Eltona Johna
i taki co grał na gitarze a dziewczyna śpiewała, i ją pogonili a on został

Oglądam co sobotę
We wczorajszym programie mnie rĂłwnieĹź urzekła pani Dorota z balonowymi zwierzakami ( Pani Danusia to ta, ktĂłra śpiewała „Wróć do Sorento” )
Niesamowity był facet, który cudował ze sznurkiem. Nie znam się na takich sztuczkach, nie wiem jak to robił. Ale numer z zawiązywaniem buta bez użycia rąk mnie powalił
Co do chłopaka, który śpiewał - podobał mi się, czekam na to, co pokaże później, o ile przejdzie dalej. Fajny głos i ciekawa osobowość.

Jka Pani Danusia to ta co śpiewała ,,Wróc do Sorento"

No ale "nie podoba mi się" to jednak co innego niż "cofa mnie", stąd ja bym jednak chciała, żeby się oliweczka rozwinęła nieco w tej kwestii... bo to intrygujące, co takiego jest w uczestniku programu, że ją "cofa".



No tak, ta od balonów to była Dorota - też na "D"

Oglądamy, ostatni odcinek musze niestety podsuumować następująco "nie popisała się Warszawa"
Nic mnie nie zauroczyło / rzuciło na kolana / zafascynowało
Jedynie Pani Danusia ratowała sytuację

[post usunięty]

oglądam z doskoku
młodziana widziałam - wyjątkowy człowiek (wrażliwość), głos również niekomercyjny - bardzo mi się podobał

p.s. po każdym występie coraz bardziej kocham chylińską (komentarze) i coraz większe robią mi się oczy gdy słucham foremniakowej (teksty ma jak skrzyzowanie strasbourgera i skrzyneckiej - bezcenne)

chciałam tylko zwrócic uwagę, że piosenka Life on mars jest bardzo specyficzna, David Bovie śpiewa specyficznym głosem https://www.youtube.com/watch?v=ueUOTImKp0k W czasach Ziggiego Stardusta czyli pisenki ww. to był głos androgeniczny, że wspomnę wielki utwór Heroes https://www.dailymotion.pl/video/xh04i_davi...ie-heroes_music.
Takiej pisenki nie zaśpiewa typowy słodziak z popularnego radyjka. i dlatego trzeba docenić i głos Pana Ostrowskiego jak i to, że nie przestraszył sie mało znanego ale wspaniałego repertuaru
a propos to nawet Let's dance czy China Girl Bowiego - kiedy juz śpiewał w miarę męsko sa bardzo trudne do wykonania i wymagają talentu.
Osobiście mam przesyt zacukrzonych panienek wyjących Whitney czy Celine - w końcu artysta a nie cukrowa lalka.

Mi tez się podobał Ostrowski. Jest inny, a z całej trzeciej edycji zapamiętałam tylko dwóch śpiewaków - Piotra Lisieckiego z gitarą, który mnie kompletnie zaczarował i teraz właśnie Marsjanina.
Ale z tej dwójki wolę Piotra i pierwszy raz będę kibicować śpiewakowi w Mam Talent

heh, obejrzałam powtórkę oczywiście - no i moje zdanie na temat Pawła Ostrowskiego jest takie: strasznie przypomina mi mojego kolegę z liceum, naprawdę zakręconego gościa , ale nie uważam, żeby był rewelacyjnym śpiewakiem. Głos ma taki sobie i wyratowało go tylko to, że wybrał genialną piosenkę - Life on Mars to jedna moich najukochańszych piosenek wszech czasów (i to we wspaniałym wykonaniu Davida Bowie, właśnie sobie przesłuchuję w celu przeczyszczenia uszu po tvn'owskim wykonaniu). Myślę, że rację ma Rosa, że Paweł jest Artystą, i pewnie to jest ważniejsze niż głos jako taki, żeby COŚ stworzyć - natomiast gdzie jest miejsce dla kogoś takiego w formacie programowym TVN? Kolejny przykład perskiego kota przedzierającego się z lekkim obrzydzeniem przez dzikie chaszcze

A taka np. Monika Brodka to nie dość, że ma głos jak dzwon, to jeszcze nie dała się zjeść producentom, trwa i tworzy.

No we mnie to on żadnych strun nie poruszył.

Dla mnie śpiew tego młodziana to koszmar. Niewykluczone, że gdyby wzięła go w obroty jakaś Zapendowska, mógłby zabłysnąć. Jednak dla mnie w tym momencie jest wręcz trudny do zniesienia.

Ja występ tego chłopaka kojarzę tylko z reklamy odcinka- niestety mięliśmy gości i oglądałam z doskoku- drugą częśc widziałam;))
Wolę już takich wokalistów "niszowych" nazwijmy to niż "kwiatki" typu Klaudia Kulawik

W sobotę nie oglądałam, oberzałam teraz po przeczytaniu tego wątku. Występ spodobał mi się bardzo, jestem zachwycona. Szkoda tylko, że musi występować w tym programie, mimo wszystko...

jak to powiedziała Chylińska "Paweł ty masz świadomość tego, ze twój głos nie będzie podobał się wszystkim" jak widać miała rację

a swoją drogą widziałyście w bodajże ukraińskiej edycji malowanie piaskiem

Agnese ja widziałam to malowanie piaskiem u nas- tzn przyszła biuściasta pani,uklęknęła i usypała z piasku kwiatka - no i przeszła dalej

Tak, i jestem wciąż pod wrażeniem!

Widziałam.
Widziałam też, czym pan malował w niemieckiej edycji i ... przeszedł dalej.

A czym malował?

No to jaki juĹź mowa o niemieckiej edycji, to:

https://www.smog.pl/wideo/39084/biust_jako_...t_kupujecie_to/

Czym malowa bo nie widzialam?

Ja tylko powiem aaaauuuuuuuu.....

Ciała częściami malował:
https://manna.ro/szines/a-peniszevel-festo-...2010-10-06.html

AsiaKG- to zupełnie było inne malowanie piaskiem polecam zobaczyć

https://www.youtube.com/watch?v=2OOF-96RT6g nie wiem tylko czy to jakies finał bo długi ten wystep jest

A czy nikt nie zauważył, jakie ten od Life on Mars ma świetne oczy? I choć w jego śpiewaniu szału nie było, to było w całej jego postaci coś intrygującego.

Tak czy owak, ja przychylam się do opinii Villi - Lisiecki jest rewelacyjny i tez jest moim faworytem.

a z tym się zgodzę
ale czy on Ci Amania nie przypomina Rumburaka??

No oczy ma swietne...i ten dolek w prawym policzku jak sie usmiecha tez

No dobra, a zakulisowy duet Prokop- Hołownia? Dla mnie to ich komentarze i reakcje są jednym z najlepszych elementów tego programu...

A mnie Prokop i Hołownia już nie bawią - wszystko to wydaje mi się wystudiowane i nie do końca autentyczne. Może na plus zaskoczą mnie w programach na żywo, gdzie poczucie humoru, dialogi i wzajemne odzywki są bardziej szczere, bo spontaniczne.

Kobieta jest NIESAMOWITA !! Dla mnie to prawdziwa artystka

Po tym ukraińskim mamtalencie jakoś nic mnie w polskiej edycji nie rzuca na kolana

Podzielam rodzinne uzależnienie do tegoż programu, aczkolwiek o orzeszkach nie pomyslałam:)
na chwile obecną nie mam jednak swojego faworyta..

Hołownie to ja wielbię bardzo