Ile płacicie za wynajem mieszkania i gdzie mieszkacie? Ja mieszkam w Gdyni i za 2 pokoje płacę 700,00 zł. + opłaty 230,00 + prąd.
Albo masz ogromne to mieszkanie albo strasznie dużo płacisz
U nas za sam czynsz (mieszkanie 48 m) płacimy około 400 zł + opłaty (prąd, gaz, i inne)
Ja też mam mieszkanie 48m. Czynsz wynosi 450zł + opłaty
CYTAT(Libi) Albo masz ogromne to mieszkanie albo strasznie dużo płacisz
U nas za sam czynsz (mieszkanie 48 m) płacimy około 400 zł + opłaty (prąd, gaz, i inne) Wydaje mi się Libi, że my płacimy mniej niż neka ponieważ nie wynajmujemy, tylko płacimy "zwykły" czynsz. Najemca mieszkania chce zarobić ( w tym celu właśnie najmuje mieszkanie innym), dlatego Neka płąci więcej chociaż tak jak my ma 2 pokoje.
My w Tychach za 60.90 m2 ( 3 pokoje, kuchnia, łazienka, wc ) płacimy 324 zł + woda + gaz + prąd ...
Mieszkanie spółdzielcze własnościowe. CYTAT(Aseti) CYTAT(Libi) Albo masz ogromne to mieszkanie albo strasznie dużo płacisz
U nas za sam czynsz (mieszkanie 48 m) płacimy około 400 zł + opłaty (prąd, gaz, i inne) Wydaje mi się Libi, że my płacimy mniej niż neka ponieważ nie wynajmujemy, tylko płacimy "zwykły" czynsz. Najemca mieszkania chce zarobić ( w tym celu właśnie najmuje mieszkanie innym), dlatego Neka płąci więcej chociaż tak jak my ma 2 pokoje. Masz rację, nie doczytałam, że chodzi o wynajem Moi przyjaciele płacą za wynajęcie takiego mieszkania jak moje trzypokojowego (48 m) 1.200 zł. plus wszystkie dodatkowe opłaty (prąd, gaz, tel, tv). Zaznaczę, że nie mieszkamy w Centrum Warszawy.
My wynajmujemy ok.70m za 850+50 za internet+co 2 miesiące opłaty za prąd,wodę,gaz ok.350 w Swarzędzu,teraz szukamy mieszkania już w samym Poznaniu i ceny nas po prostu przerażają
Pozdrawiam Chomiczek.
Zapomniałam się zalogować
Neka, jak wynajmowałam w gdyni, to płaciłam tle co ty, 700 plus opłaty. To było na Fikakowie. mieszkanie nowe, super łazienka, ale bez lodówki, pralki, w kuchni tylko jedna szafka.
W Łodzi wynajem mieszkania zalęzy od jego położenia i to bardzo.
Zakłądając takie przeciętne m3~56m2, od 900zl do 2500zl w centrum(Piotrkowska) My płacimy czynsz ponad 310,00zl, około 200zl telefon(stacjonarny) z netem+ prąd i tv CYTAT(Anonymous) My wynajmujemy ok.70m za 850+50 za internet+co 2 miesiące opłaty za prąd,wodę,gaz ok.350 w Swarzędzu,teraz szukamy mieszkania już w samym Poznaniu i ceny nas po prostu przerażają
też mnie przerażały ceny w Poznaniu dopóki się nie przeprowadziłam do Krakowa, tu są niestety dużo wyższe To tak na pocieszenie
We Wrocławiu ceny za wynajęcie są też wysokie ...
Za kawalerkę od 700 zł + opłaty. My mamy swoją własną kawalerkę i w niej się gnieżdzimy a opłaty miesięcznie wynoszą ok 550 zł-600 zł <sam czynsz prawie 300 zł>
No to my mamy prawdziwe szczeście. Za wynajem dwupokojowego (51m2), bardzo przyzwoitego mieszkania w czteropiętrowym bloku i dobrej lokalizacji płacimy 680zł miesięcznie stalej oplaty i... koniec.
Nic więcej nas nie interesuje, wlaściciele sami robią opłaty. Swoją drogą ludzie bardzo w porządku. A mieszkanie znależliśmy poprzez ogloszenie w gazetce reklamowej. Acha i mamy jeszcze stale lącze za darmo ( mąż jest pracownikiem firmy providerskiej) i tel slużbowy. Mąż ma 5 min do pracy samochodem. Ach... ale się zachwyciłam O... i jeszcze 5 min do kościola, 5 do przychodni, 10 do moich rodziców... i jeszcze mogłabym wymieniać... Poprawiłam sobie humor Pozdrawiam
Mieszkania w Opolu też sa drogie...
Adriana faktycznie masz szczęście Tylko pozazdrościć
My mamy wszędzie daleko Tylko kościół pod domem
Monisia zawsze możesz powiedzieć - ciasne ale własne. Ja niestety nie
CYTAT(adriana) Monisia zawsze możesz powiedzieć - ciasne ale własne. Ja niestety nie
Prawda i cieszę się bo przez 4 lata mieszkaliśmy kątem u mojej mamy. Ale wiesz jak to jest...
Placicie dodatkowo fundusz remontowy ?
bo my czynsz ok. 350 zl + energia + gaz + woda ( za 68 m2) a do tego 45 zl fundusz . W Czestochowie. Ale to i tak nie ma co porownywac miastami, mam cala rodzine w Wawie i tam to dopiero sa ceny
Płacę fundusz remontowy 26 zł za 37m
U nas fundusz remontowy wynosi 57,25 zł ( już w tych 324,33 zł za czynsz ) ...
I też mamy wszędzie blisko ... przedszkole, przychodnia, poczta ... park nad jeziorem ... Kościół ( który omijamy ... hmmm ... temat na inny post - a przynajmniej przyczyny ) ... Wyjątkiem są rodzice i tesciowie ... 60 km nas dzieli ... Ale czasem sobie myślę, że to wychodzi nam na dobre To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.
|