Czy ktoś z Was orientuje się ile rozpuszczają się szwy rozpuszczalne po cesarce, bo mi jedna z położnych nie odcięła tej pętelki kończącej i teraz ciągle ta pętelka narusza skóre i cały czas od cesarki mam dziure i to nie umie sie zagoić. Stąd pytanie jak długo taki szew się rozpuszcza bo teraz już się zastanawiam na tym czy nie pujść do chirurga niech potnie jeszcze raz i odetnie tą pierońską końcówke.
A jesteś przekonana,że to były rozpuszczalne szwy? Bo ja miałam normalne i po 7 dniach od cc ściągane.
Tylko ta pętelka Ci została,a reszta się sama rozpuściła?
Pętelkę możesz sobie sama obciąć.
Mówili mi w szpitalu że to rozpuszczalne... A niestety tej pętelki nie moge odciąć bo zarosła już i jedynie podrania miejsce w którym jest i przez to co chwile mi dziura sie robi Ginka próbowała się dostać do tej pętelki i niestety też jej sie nie udało powiedziała że jedynie nacięcie na nowo rany mogłoby pomóc ją wyciąć
Ja miałam rozpuszczalne i ciezko powiedzieć ile się ropuszczały- jakos nie kontrolowałam Tez miałam sterczacą pentelkę po szpitalu ale położna na wizycie patronażowej miała zestaw i mi ciachnęła. Chyba musisz iść z tym gdziś bo skoro zarosło to coś nie tak. Ja bym poszła do chirurga na kontrol.
ja bym sie przeszła do lekarza, skoro podrażnia i powoduje gorszę gojenie się to może tylko doprowadzić do jakiegoś stanu zaplanego
ja na ewnatrz też miałam szwy sciagane po 7 dniach
Ja tez mialam szwy rozpuszczalne a po 7 dniach ocinane wlasnie te petelki.
Tez radze skontaktowac sie z chirurgiem tym bardziej ze ginekolog nie umiala sobie dac rady To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.
|