Asekurella-czy naprawde działa?

Dość szeroko reklamowana przy stosowaniu antykoncepcji hormonalnej,zastanawiam się czy faktycznie działa czy to następny chwyt reklamowy.Pewnie spytam się mojego gina ale ide do niego dopiero w przyszłym roku.A może któraś z Was pytała lekarza o te tabletki?

Też byłam zainteresowana, szukałam jakichkolwiek informacji w necie ale to jest nowość i jest jeszcze mało opinii. Znalazłam wątek gdzie ktoś przedstawił dokładny skład, głównie zioła i w opinii farmaceuty same zioła osłonowo nie zadziałają, choć mogą mieć jakiś pozytywny wpływ na organizm.

Jest mnóstwo informacji w necie. Tabletki nazywają się aseqrella.

Nie zgłębiałam akurat tematu tych tabletek, ale w dobie mody na wszelkie suplementacje na absolutnie wszystko i najlepiej profilaktycznie, mówię zdecydowanie NIE tego typu lekom. Jeśli występują problemy, które rzekomo te tabletki mają zniwelować, to znaczy, że tabletki antykoncepcyjne są źle dobrane i należy je zmienić lub zmienić w ogóle formę antykoncepcji.

[post usunięty]

Nie wierzę w ten suplement. Jak dla mnie to kolejny chwyt reklamowy.

Jak się tak kiedyś zastanowiłam, to gdyby brać wszystkie te polecane specyfiki to jak bum cyk cyk już by nie trzeba było normalnych posiłków jeść tylko odzywiać się tableciorami i spokojnie się najadać.

Takie cuś znalazłam Asequrella w pytaniach i opowiedziach

Te tabletki to kretynizm i kit wciskany niezbyt rozsądnym dziewczynom... niektóre łykną wszystko..
(nawet takie "cuś" z ziółek i będzie leciała po nowe opakowanie co miesiąc, wierząc, że jej tabletka działa "cuda"). Rety

Dziewczyny ja się akurat swoje ginekologa pytałam o te tabletki.
Na co on powiedział mi:
Chce pani to proszę niech pani idzie i kupi ale osobiście jakoś nie jest do nich przekonany.
Mówił że to jest nowość nigdy tego nie było tabletki się brało i nie wymyślali Aseqrelli żadnej.
Powiedział że owy lek jest nowy i więcej w nim może być reklamy niż on warty zakupienia.
Dlatego nie polecał tego leku ani go nie reklamował tak jak w reklamach.
Także moim zdaniem jak i reszty dziewczyn jak to się mówi pic na wodę fotomontaż.

Szkoda, bo przydałoby się coś co przynajmniej ochroniłoby żołądek od tabletek.

plastry dobrze chronią żołądek

Jesli chodzi o tego typu suplementy to mam takie samo zdanie jak Mafia i Rosa, wiec powtarzac sie nie bede. O czym innym napisac chcialam... Kiedys rozmawialam z ginekologiem- grubo przed ciaza, jak jeszcze lykalam hormonki- o probiotykach, bo z infekcjami mialam dosc czesto problem. Powiedzial mi wtedy rzecz warta zapamietania i stosowania. Zeby zamiast wydawac kupe kasiory na probiotyki w aptece (nie oszukujmy sie, kosztuja sporo za kilka tabletek- a zeby byl efekt trzeba brac non stop przy hormonach), to wystarczy regularnie jesc jogurty naturalne. Tak samo chronia i zoladek i jelitka i wszystko inne. Zawieraja te same kultury bakterii co te wszystkie specyfiki z apteki. A jogurt smaczniejszy niz tabletka, zawsze tez mozna dodac sobie do niego jakies suszone owoce, czy platki. Nie dosc, ze mamy zdrowa przekaske, to jeszcze ochrone.

Ja łykam asequrellę- nie kosztuje dużo ok 13 zł, ale jakiś dobroczynnych skutków nie zauważyłam. Pisze, że podnosi libido-a to nie prawda.

to chyba hormony maja wpływ na libido a nie zioła....

Z ziół takie działanie podobno ma żeń-szeń. Podobno. I surówka z selera jadana regularnie (ale to dla facetów)

a ja myśłam, że korzeń selera jest dobry.... na ''korzeń'' męski a nie libido

Nie wiem, czy selera, ale któryś korzeń na pewno. Jak go dobrze przywiązać...

Ło matko jak Wy nic nie wiecie . Wiadomo, że marchew najlepsza . Tylko musi być z wielką starannością hmmm umiejscowiona i zamocowana .

Ogólnie długie warzywa się nadają ogórek? cukinka?

nie jestescie zorientowane- biała rzodkiew jest the best

okkko jest lekarzem, to ja się jej słuchać będę, ja tam wierzę w lekarzy


BTW - przypomina mi się wątek "ogórkowy" bodajże Bluski...

Kocurek ogórek za miękki jest a cukinia ło matko jakie to ma fi



okkko biała rzodkiew hmmm a nie szczypie aby?