To jest uproszczona wersja wybranego przez Ciebie wątku

Aida - zimowy szczeniak :)

Kliknij tutaj aby przejść dalej i przeczytać pełną wersję

Stron: 1, 2, 3, 4
gozar
Mamy wybraną już hodowlę. Szczeniaki mają się urodzić na dniach, a do odbioru na początku stycznia.
Strasznie wyczekujemy tej chwili i chcielibyśmy żeby czas pędził szybciej. Jednak ostatnio spotkałam się z opinią, że mioty zimowe są słabsze. Poza tym dużo trudniej jest odchować psa w zimie. Nie wiem , zaczęłam się zastanawiać czy aby dobrze robimy, biorąc szczeniaka teraz i czy nie skazujemy małej i nas na jakieś trudności w odchowaniu.
Nie ukrywam, że upatrzyłam sobie tą hodowlę i mam do niej duży sentyment...

Co o tym myślicie? No dylemat mam...
karoleenka
gozar- nie spotkałam się z taką opinią ale też fachowcem nie jestem.
miałam psa urodzonego w październiku- w sumie można powiedzieć , że prawie zimowy miot- żył 16 lat, do 13 roku życia nie chorował w ogóle

mari_emzet
Ja też nigdy nie słyszałam, żeby zimowe mioty były "gorsze".
Nasz śp pudel zimowy - grudniowy. Przeżył prawie 18lat.
Mieliśmy ogródek, więc ze spacerami nie było problemów na
początku.
Jeśli masz zaufanie do hodowli, i naprawdę chcecie tego psiaka,
to nie ma co się zastanawiać icon_smile.gif Pora roku raczej nie ma tu znaczenia.
Psi
Gozar to nieprawda icon_smile.gif Z punktu widzenia hodowcy. Z punktu widzenia właściciela szczenięcia oczywiście większa u*****liwością jest uczenie malucha czystości wychodząc 10 razy dziennie na mróz. Innych mozliwych problemów nie znajduje icon_smile.gif
pcola
gozar,
jeżeli jest to pierwszy w danym roku miot suki, to nie sądzę by miał być słabszy.
Być może chodzi o to, że niektórzy pseudohodowcy dopuszczają suki dwa razy
w roku i taka wyżyłowana suka rodzi słabsze szczenięta w drugim rzucie ?
gozar
CYTAT(pcola @ Sun, 07 Nov 2010 - 08:03) *
gozar,
jeżeli jest to pierwszy w danym roku miot suki, to nie sądzę by miał być słabszy.
Być może chodzi o to, że niektórzy pseudohodowcy dopuszczają suki dwa razy
w roku i taka wyżyłowana suka rodzi słabsze szczenięta w drugim rzucie ?

To jest w ogóle pierwszy miot suki. Sunia ma 3,5 roku.
Dzięki trochę mi rozjaśniłyście sprawę.
pcola
gozar,
icon_smile.gif Mam nadzieję, że będzie Wam się zdrowo chowała, i dożyje sędziwego
wieku.
gozar
CYTAT(pcola @ Sun, 07 Nov 2010 - 09:32) *
gozar,
icon_smile.gif Mam nadzieję, że będzie Wam się zdrowo chowała, i dożyje sędziwego
wieku.

dziękuję Ci icon_smile.gif Ja też mam taką nadzieję, bo tak nagłego odejścia kolejnego psa chyba nie przeżyję icon_sad.gif
Użytkownik usunięty
Bezdura z tą "słabszością", gozar icon_smile.gif To raz. Dwa - faktycznie będzie Wam trudniej uczyć szczona wychodzenia na dwór, ale pomyśl.. na wakacje będziesz miała już podchowanego i udomowionego psa, który zrośnie się z Waszą rodziną i nie będzie porblemu pod tytułem "jak zabrać sikające szczenie na wakacje". Oczywiście... ja rozumiem to sikanie, ale jak upatrzyłaś hodowlę, miot zaraz się rodzi, to pindol te parę miesięcy! O niebo lepiej podurgotać sobie zimą, niż z powodu takiego detalu kupić gorsze szczenię... Możesz też nauczyć szczonka sikać na podkłady icon_biggrin.gif
mari_emzet
CYTAT([użytkownik x] @ Sun, 07 Nov 2010 - 18:35) *
Możesz też nauczyć szczonka sikać na podkłady icon_biggrin.gif


O! To to też fajna sprawa. Ja swojego kundla próbowałam nauczyć
sikać na gazety, pod którymi były stare ręczniki. Ale zołza rozkopywała
gazety, ręczniki brutalnie traktowała gryząc, i koniec końców sikała
w miejscu, gdzie leżały owe gazety. Także u nas się to niestety nie
sprawdziło. Ale to raczej ewenement z tym moim kundlem icon_smile.gif
Mi
Zawsze można wykorzystać podkłady poporodowe 06.gif świetnie chłoną!
Trzymam kciuki, by czas upływał szybciej &&&
naples
gozar, cieszę się, że zdecydowaliście się na kolejnego psiaka. Trzymam kciuki !!! icon_smile.gif
gozar
No i zdołowałam się tak że nie wiem. 8 listopada przyszły na świat oczekiwane szczeniaki. Jest i sześć i są przecudowne. Tyle, że dwie dziewczynki i czterech chłopców. Dwie suczki były już wcześniej zarezerwowane, więc pójdą do kogo innego.
A mi pozostaje albo zdecydować się na psa, albo czekać do wiosny, szukać hodowli i czekać na mioty...

pcola
gozar,
a co powstrzymuje Cię przed poszerzeniem rodziny o psiego chłopaka ? icon_wink.gif
Oprócz oczywiście potencjalnego podsikiwania krzaczków ...
gozar
CYTAT(pcola @ Sat, 13 Nov 2010 - 10:29) *
gozar,
a co powstrzymuje Cię przed poszerzeniem rodziny o psiego chłopaka ? icon_wink.gif
Oprócz oczywiście potencjalnego podsikiwania krzaczków ...

W zasadzie to nie wie co mnie powstrzymuje. Nigdy ani ja ani K nie mieliśmy psa. Zawsze była baba icon_wink.gif
Trochę nad tym myślałam, bo ja zawsze uważam , że nic nie dzieje się przypadkowo. Może tak miało być, że nie pisana jest nam tym razem suczka...
a może pisany jest nam pies z innej hodowli...
Na razie czekam na jakikolwiek znak który pomógłby mi w wyborze.
Próbowałam podejść córkę w tej kwestii. Jak na razie nie ma dla niej innej opcji niż "dziewczynka".
K na razie nie umie się ustosunkować.
Ogólny mętlik w głowach...
pcola
gozar,

&&&& za rozwianie wątpliwości. A może wizyta u hodowcy w celu zapoznania się
ze szczeniakami pomoże Wam podjąć decyzję ? Może któryś szczególnie przypadnie
Wam do serca ?
Mamy dużą sukę i małego psa. Muszę przyznać, że Koko (suczka) jest bardziej
tolerancyjna dla Maksymiliana. Być może wynika to z tego, że jest z nami od mniej
więcej 5-6 miesiąca życia, a Łatek trafił do nas jako pies kilkuletni po ciężkich przejściach.
Z kolei Demon, ON moich rodziców był zawsze super opiekuńczy wobec całej rodziny
i lepszego psa trudno sobie wyobrazić. Popatrz na Korka Lutni, anioł w psiej skórze icon_smile.gif
Może [użytkownik x] coś napisze o swoich futrach.

gozar
Hura!!!!
Będziemy mieli dziewczynkę icon20.gif Przed chwilą dzwoniła Pani i powiedziała, że rezygnuje z oddania dziewczynek do hodowli. Jedną zostawia sobie, a druga czeka na nas icon_smile.gif Powiedziała, że są jeszcze chętni na sunię, ale przeprowadzone przez nią wywiady ( rozmowy) pozwoliły jej stwierdzić, wie że u nas będzie jej najlepiej icon_smile.gif I nie wyobraża sobie żeby mogła pójść gdzie indziej icon_smile.gif
Ależ się cieszę 06.gif

Zelda
gozar moja pierwsza sunia urodziła się 24.10 więc przed zimą i żyła 17 lat.
gozar gratulacje!!!!ale fajnie
gozar
Tadammmmm icon_smile.gif

Oto nasza baba icon_smile.gif





Zelda
matko jaka cudna!!!te pyszczek pewnie pachnący mlekiem!śliczna
pcola
Aż czuję ten cudny zapach szczeniaczka przez monitor icon_smile.gif Cudna.
Super, że się Wam udało !
Mi
Gratulacje !!! Śliczna dziewczynka icon_smile.gif
Cieszę się, że razem z Tobą !
Lutnia
Śliczna jest!!!

Gratulacje!!!
Bez_Nazwy :(
Jest prześliczna. Ogromne gratulacje!  06.gif
jaAga*
Ale piękna! Gozar gratuluję.
naples
Jaka słodzina, same śliczności icon_smile.gif
Cieszę się, że jednak udało Wam się z "babą" i oczywiście gratuluję Wam nowego członka rodziny icon_smile.gif
Bluśka
Sunia cudna! Gozar ale ci zazdroszczę. 41.gif
blaire
Cudo!
Tigerek
Jakie cudeńko icon_biggrin.gif
mari_emzet
Piękna jest! Niech rośnie zdrowo 01.gif
Maciejka
Gozar, ona jest przecudna!!! No po prostu można na jej punkcie oszaleć! icon_smile.gif
gozar
Wiem icon_smile.gif Ja normalnie zakochałam się w niej icon_smile.gif

Teraz jest kwestia wyboru imienia.
Miot jest na literkę "A" więc siłą rzeczy imię będzie miała na "A". Właścicielka dała nam wolną rękę. Możemy sami wybrać pierwsze imię na "A" lub wybrać drugie imię na jakąkolwiek inną literkę.

Macie może jakieś pomysły na imię dla niej??

Moja propozycja to Aida. Jakieś sugestie???
Użytkownik usunięty
Gozar!!! AAAAAAAAAAAAAAAAA!!!! Booooska malutka!

Imiona 06.gif
Arwena (wcale nie tendencyjnie hehehe)
Abigail
Akcja
Agrafka
Akwarela

icon_biggrin.gif
Tigerek
Agfa icon_smile.gif icon_question.gif
szantrapa
Atina? Sunia śliczna, zazdraszczam.
myla
Gozar śliczna sunia icon_smile.gif
Madziulek
Przepiekna piesa.
Mariola***
Bomba, zachwycające maleństwo!
Mi
Jak dla mnie Agrafka na pierwszym miejscu icon_smile.gif
Może być jeszcze Ariel, Astra.
Tamara79
Zachwycająca, nawet mój mąż westchnął.

Może Atena?
gozar
O, Atena ładnie icon_smile.gif
Tamara79
My mamy owczarka niemieckiego Zeusa i jakby była suka to właśnie Atena. Bardzo mi się podoba.

Agrafka też ciekawie.
Użytkownik usunięty
Ja się kocham w wykręconych imionach. W życiu nie zapomnę spotkania jamniczego, na którym była Gumka, Metka, Rolka i Kufel 04.gif
gozar
czytając wątek asiuni o jej nowym 6 tyg. piesku tak się zastanawiam, czy warto byłoby aranżować częste spotkania małej z jej mamą i siostrą? Hodowla jest w moim mieście , więc mam ich pod nosem. Właścicielka chętna do spotkań, tylko czy to dobrze zrobi szczeniakowi? Czy nie będzie jeszcze bardziej tęsknił. A może poczekać z pierwszym rodzinnym spotkaniem, aż oswoi się z nami?
Lutnia
CYTAT(gozar @ Thu, 18 Nov 2010 - 00:52) *
czytając wątek asiuni o jej nowym 6 tyg. piesku tak się zastanawiam, czy warto byłoby aranżować częste spotkania małej z jej mamą i siostrą? Hodowla jest w moim mieście , więc mam ich pod nosem. Właścicielka chętna do spotkań, tylko czy to dobrze zrobi szczeniakowi? Czy nie będzie jeszcze bardziej tęsknił. A może poczekać z pierwszym rodzinnym spotkaniem, aż oswoi się z nami?


Po kilku dniach będzie cała Wasza i tylko Wasza icon_smile.gif
Na pewno nie spotykałabym się z innymi psami (nawet rodziną) w chwilach obniżonej przez szczepienia odporności (kwarantanna).

Korek bardzo często spotykał się z mamą, siostrą i ciociami.W szoku byłam, jak szybko dziewczyny zaczęły uznawać go za intruza (pierwsze spotkanie było jakoś po miesiącu), któremu trzeba pokazać kto tu rządzi by po chwili bawić się wesoło razem z nim.
Korkosmok uwielbia zabawy z siostrą do tej pory.

To świetny pomysł - po pierwsze sunia będzie spędzać miło czas, po drugie hodowca będzie miał na nią oko.
Użytkownik usunięty
CYTAT(gozar @ Wed, 17 Nov 2010 - 22:52) *
czytając wątek asiuni o jej nowym 6 tyg. piesku tak się zastanawiam, czy warto byłoby aranżować częste spotkania małej z jej mamą i siostrą? Hodowla jest w moim mieście , więc mam ich pod nosem. Właścicielka chętna do spotkań, tylko czy to dobrze zrobi szczeniakowi? Czy nie będzie jeszcze bardziej tęsknił. A może poczekać z pierwszym rodzinnym spotkaniem, aż oswoi się z nami?


gozar, ARANŻOWAĆ jak najbardziej. Tyle, że po skończeniu kwarantanny po 3 szczepieniu. W tym czasie gó.wienko przyzwyczai się już do Was spokojnie, a jeśli masz możliwość stałego kontaktu z innymi psami, to SUPER. Wiesz, jeśli chodzi o więzi... u psów nie ma tak, jak u ludzi. Suka do mniej więcej 4 tygodni wściekle broni swoich maluchów, potem te więzy słabną. Ja zawsze mówię, że Buśka dostawała tak w kość od małych piranii, że jak przyjeżdżali nowi właściciele, koło 10 tygodnia życia wy*****ków, witała ich z uśmiechem na trójkolorowej paszczy 06.gif
gozar
Chciałam tylko poinformować ewentualnych zaciekawionych, że dziewczyna będzie z nami pod sam koniec lutego. Tamta hodowla zrobiła nas w balona, więc musieliśmy dalej szukać...i jednocześnie czekać na mioty. Sunia urodzila się 01.01.11 niedaleko Suchej Beskidzkiej. Czeka nas niekrótka podróż...
Ale wierzę, że będzie warto. Cena też nas trochę powaliła, bo bo jest o 1000 zł wyższa niż na szczeniaka z poprzedniej hodowli. Ale i to przełknęliśmy.

Dodatkowo, mam nadzieje w najbliższych tygodniach dołączyć do naszej rodziny kota tajskiego ( marzy mi się od dawna). Mężowi już zakomunikowałam... rozwodu mam nadzieję nie będzie, ale skwitował, że on nie tknie tego kota i że nic przy nim nie będzie robił. To będzie mój kot nie jego. Ha ha, pociąg mi jedzie w powiece....Tylko czekam aż się zakocha w istotce.

Już sie boję co będzie jak wybudujemy większy dom z większym areałem...mój K na wieść o moich marzeniach zakomunikował , że już zacznie szykować papiery rozwodowe i walizki dla mnie.
gozar
dodam tylko, że ten kot to nie takie moje widzi-mi-się. Mo K pod żadnym pozorem nie godzi się na drugiego psa i dlatego za wszelką cenę chcę nabyć towarzysza życia dla psa. Ci którzy mają jednego psa wiedzą o czym mówię. Zatem niech będzie i kot, trudno, mąż musi to jakoś przeżyć.

P.S. A drugiego psa i tak kiedyś będziemy mieć. Nie wierzycie???

Lutnia
CYTAT(gozar @ Mon, 24 Jan 2011 - 00:51) *
P.S. A drugiego psa i tak kiedyś będziemy mieć. Nie wierzycie???


wierzymy, wierzymy, nawet znam rasę 06.gif

gozar
Powiedzcie mi proszę, czy lepiej jest kontynuować karmienie szczeniaka tą samą karmą , którą był karmiony w hodowli, czy można bez obaw zmienić na inną?
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.