Mamy w domu ( a dokładniej w uzytkowej piwnicy) duze piłkarzyki , kupione pare ładnych lat temu. Wydaje mi się, że sporo drozej (500-600) , ale w sumie ceny mogły spasc (i kurs euro)
Sa duze i stabilne, u nas przydaje sie regulowana wys nóg (krzywa podłoga
) - po jednej stronie mieszcza sie nawet 4 osoby (zwykle dzieci/młodziez). Ja dzieci mam juz duze i w sumie ta "zabawka" uzywa sie teraz czesciej niz wczesniej (nie liczac pierwszej euforii). Na impreazch , urodzinach, innych spotkaniach bez okazji, kiedy przychodza do nas godscie z dziecmi. Gra okazała sie rowniez bardzo przydatna dla przełamywania barier jezykowo kulturowych, gdy w ciagu paru lat mielismy na wymianach szkolnych młodziez (14,17 lat) i dzieci 10letnie z Holandii, Francji, Niemiec - o ile rozmowy na pozcatku sie nie kleiły, tak podczas gry dzieciaki sie fajnie integrowaly
My patrzylismy, żeby byly przyjazne - cięzkie i niedające się łatwo przewrócic; koncówki z ochraniaczami i zabezpieczone przd wysuwaniem, cięzka piłka
Dla mniejszych dzieci bywa problem - bo piłki nie widzą
podstawialismy stopień