To jest uproszczona wersja wybranego przez Ciebie wątku

uporczywe uchylanie sie od alimentow

Kliknij tutaj aby przejść dalej i przeczytać pełną wersję

Stron: 1, 2
inezz
czesc, czy ktos z Was wnosil sprawe o uporczywego uchylanie sie od nieplacenia alimentow????
jak taka sprawa wyglada,jakie trzeba miec papiery,jakie przeslanki do wniesienia takiej sprawy???
wiem,ze taka sprawe wnosi sie do Prokuratury
m4rusia
ja z ciekawosci sie podepne pod pytanie bo mam znajomą która opowiadała, że jej były nie płacił alimentów ze względu na brak pracy ale pomagał "w naturze" , ona chciała założyć sprawe o uchylanie sie od obowiązku utrzymywania dzieci ale nie było przesłanek bo to że pomagał z naturze (zakupy jakies tam robił czy coś) tez się wlicza jako utrzymywanie dziecka. Moze cos przekręciłam, nie wiem icon_smile.gif

II przypadek- ponoc nie mozna zarzucic uchylania jeśli rodzic ( w tym przypadku matka) płaci alimenty ale nie w całości (np 300 z 700) bo stara sie niby a na całośc nie ma. Prawda to??

inezz
mi komornik powiedzial,ze jak ex placi dobrowolne(nie pracuje,nie ma z czego sciagnoc alim),ale nie cala kwote i zostaje jeszcze dlug jako zalegle alimenty moge wnosic o uchylanie sie od alimentow,ale jakos mi to nie za bardzo pasuje,a nie mam kogo o to spytac,a na necie nie moge nic znalesc
m4rusia
wiem, ze możesz sie zwrócić do FA o "wyrownanie" różnicy. Jak np on ma płacić 500 a płaci 300 to FA dopłaci za niego 200
inezz
CYTAT(M4R7U6H4% @ Tue, 07 Dec 2010 - 19:56) *
wiem, ze możesz sie zwrócić do FA o "wyrownanie" różnicy. Jak np on ma płacić 500 a płaci 300 to FA dopłaci za niego 200

tylko trzeba sie kwalifikowac na Fa,a ja przekraczam nieduzo dochod
m4rusia
fakt.... zapomniałam icon_sad.gif A jakie jest kryterium, że zapytam?? Pewnie jakies astronomicznie niskie i kwalifikuja się naprawdę nieliczni
Ma.
Do Fa kryterium dochodowe wynosi 725zl na czlonka rodziny.
Mama Mateo
Mam znajomą, która bierze alimenty z FA i samo FA się zaczyna upominać o "swoje" i już kilka razy była na policji zeznawać w sprawie właśnie uchylania sie byłego męża od alimentów.
Jeśli nie pobiera się z FA to trzeba komornika naciskać by on zgłosił to na policję - w końcu to on egzekwuje alimenty.
W każdym bądź razie by taka sprawę „wygrać” top dłużnik musi mieć sporyyyy dług wobec dziecka. Poza tym nawet skazanie dłużnika nic nie daje…bo pójdzie siedzieć a alimentów i tak brak. Więc jest sens?
Niech komornik wpisze go na listę dłużników do KRD i sam tatusiek znajdzie drogę do płacenia alimentów…..
inezz
ja to szczescie zwane FA mialam 4 miesiace,a na nast okres sie juz nie zaliczylam,przekraczalam dochod o ok 50 zl,podzielic przez miesiace i mnie i dziecko wychodzilo ok 1,20,ze przekroczylam 21.gif
fa kiedys sie upomnialo o swoj dlug,teraz juz nie
mi komornik powiedzial,ze o KRD musze sama zlozyc pismo i sie tym zajma,ale poczekam zobacze po nowym roku,to by byly dwa miesiace bez alim
w ogule po Nowym roku chce zlozyc o podwyzszenie alim ze wzg na to,ze mala bedzie szla do szkoly i zmienila sie nasza sytuacja,bo mieszkamy same tylko ciekawe czy mi sie to uda??i ile by to trwalo??

musze sie zapytac czy komornik zglasza na policje uchylanie sie czy ja to musze zrobic sama czy tez do komornika wniesc o takie pismo i oni sie tym zajma
Mat Ko Ma
Jeżeli ojciec ma dług w stosunku do dzieckaa (zaległość do spłacenia matce) to ona może złożyć do prokuratury o ściganie ojca za uporczywą niealimentację (art.207 kk).Ale to musi być dość duży i rozłożony w czasie dług; tzn. jeśli ojciec nie płaci miesiąc czy dwa to automatycznie odeślą taką matkę z kwitkiem.
Jeśli pobierane są świadczenia z FA to do prokuratury o ścigaanie może wystąpić zarówno komornik, jak i UM/MOPS wypłacający świadczenia.
Rodzic nie płacący ma tak naprawdę wiele możliwości wybronienia się. Wytłumaczy, że bezrobotny, praca dorywcza która ledwo na jego potrzeby wystarcza...Trzeba naprawdę mieć mocne argumenty, by taki ojciec został skazany.
Samo to,że raz na jakiś czas wykaże zainteresowanie - kupi dziecku coś jest wystarczającą przesłanką, by odmówić wszczęcia postępowania; w końcu tata stara się, mógł to dał, nie ma to nie da.
m4rusia
żartujesz, prawda??

edit: ale zaraz, zaraz. Art, 207 to znęty a nie uporczywa niealimentacja
Mat Ko Ma
Oczywiście Marta,że nie żartowałam icon_sad.gif A art. faktycznie pomyliłam; miał być art. 209 kk.

Mój przykład:
- kwiecień 2003 - składam papiery u komornika; dług wynosi 4500 zł (alimenty od sierpnia 2002, wyrok wydany w marcu 2003)
- czerwiec 2003 - kwiecień 2004 => świadczenia ze starego FA w pełnej kwocie; dług wynosi 5000 zł
- maj 2004 - luty 2005 dług rośnie o kolejne 5000 zł, razem 10 000 zł
- od marca 2005 do października 2005 ściąga mu komornik z pensji ( dla niego nie ma znaczenia, że ojciec podjął pracę w styczniu i mógł zapłacić alimenty w lutym, dopiero moje zgłoszenie na początku marca spowodowało, że dostałam alimenty.W październiku zwolnił się sam, w świadectwie pracy ma napisane, że złożył wypowiedzenie - to też jest bez znaaczenia)
- od listopada 2005 do lutego 2006 zaliczka alimentacyjna w pełnej kwocie zasądzonych alimentów
- od marca 2006 do września 2008 zaliczka alimentacyjna, co miesiąc dług rośnie o 100 zł, czyli dodatkowe 3100 zł => łącznie 13 100 zł zadłużenia w stosunku do dzieci/do mnie
- od pażdziernika 2008 do czerwca 2009 świadczenia z FA w pełnej wysokości
- od lipca 2009 do teraz dług co miesiąc rośnie o kolejne 100 zł, kolejne 1800 zł => razem 14 800 zł + ustawowe odsetki, bo tak mam w wyroku.
Zaległości alimentacyjnych w stosunku do państwa też nie spłaca, patrząc na zaświadczenia wydawane mi przez komornika.

W czerwcu składam papiery do prokuratury o ściganie za uporczywe uchylanie się.Wzywają go na przesłuchanie.
Brak stałej pracy, nowa rodzina, w której jest dwójka dzieci i nie pracująca żona, robi dzieciom prezenty na święta i ich uroczystości*, kupił im w ramach prezentu świątecznego/po uzgodnieniu ze mną: spodnie + bluzy + dresy = wspomógł utrzymanie dzieci.
- postępoowanie umorzono z braku wystarczających dowodów.
I nie ważne, że tatuś od 2005 do 2010 miał kilka niezłych samochodów. I nie ważne, że tatuś na terenie kraju, którego mieszkał miał firmę.Ważne, że się stara i tyle ile może to dzieciom daje.

* w ramach preznetu I komunijnego dosponsorował /kwiecień 2009/ przyjęcie komunijne dziecka i dał mi pieniądze na kupienie im prezentów świątecznych. Później /sierpień 2009/ zgłosił, że przekazał mi 1200 zł (zgodnie z prawdą) tytułem zaległości alimentacyjnych. Spłacałam z odsetkami ustawowymi jako pobrane alimenty od niego w miesiącu kwietniu i maju.
Mat Ko Ma
art. 209
§ 1. Kto uporczywie uchyla się od wykonania ciążącego na nim z mocy ustawy lub orzeczenia sądowego obowiązku opieki przez niełożenie na utrzymanie osoby najbliższej lub innej osoby i przez to naraża ją na niemożność zaspokojenia podstawowych potrzeb życiowych, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.

§ 2. Ściganie następuje na wniosek pokrzywdzonego, organu pomocy społecznej lub organu udzielającego odpowiedniego świadczenia rodzinnego albo zaliczki alimentacyjnej.

§ 3. Jeżeli pokrzywdzonemu przyznano odpowiednie świadczenie rodzinne albo zaliczkę alimentacyjną, ściganie odbywa z urzędu.

Paragraf 3 - interpretacja jego jest taka,że nie wystarczą dwa miesiące niealimentacji by móc samemu (jako opiekun prawny dziecko) wnieść do sądu o ściganie.
m4rusia
czekaj.... czyli mąz Ci dał 1200 zł a Ty musiałaś coś spłacać?? Znaczy, że wzięłaś "podwójnie" pieniądze? Tak to potraktowano?
Mat Ko Ma
CYTAT(M4R7U6H4% @ Fri, 10 Dec 2010 - 16:28) *
czekaj.... czyli BYŁY mąz Ci dał 1200 zł a Ty musiałaś coś spłacać?? Znaczy, że wzięłaś "podwójnie" pieniądze? Tak to potraktowano?

Tak Marto, w kwietniu i w maju dostałam świadczenia z FA. W kwietniu przyjęłam łącznie 1200 zł,które uznano jako bieżące alimenty od niego i musiałm je spłacić. 1000 zł za kwiecień, 200 zł za maj.
m4rusia
czyli mąż jak ma FA na głowie to Ty tez jesteś rozliczna z FA?? Żeby "legalnie" płacić Ci do ręki musiałby spłacić FA i dopiero...albo Ty po skończeniu okresu na jaki zaliczka został przyznana jakbys nie złozyła wniosku to mąz płaciłby bieżace Tobie a FA ścigało by jego za te zaległe??
Mat Ko Ma
Tak Marto, dopiero jak spłaci zaległości w stosunku do państwa/jak ja zrezygnuję ze świadczeń od państwa to mogę od niego przyjąć jakiekolwiek pieniądze. Bezwzględu na to czy to zaliczę jako zaległe czy bieżące.I wtedy państwo ściąga od niego to co jest im winien, a ja bieżące i zaległe.
Tylko nie wiedziałam, że prezent dla dzieci zostanie policzony jako alimenty.
jacek placek
Tak,to jest strasznie paskudna sprawa.Mam koleżankę taką od serca,która ma dziecko z autyzmem(serce sie kroi)Szanowny pan mąż jakis czs temu odszedł,do innej...młodszej,ładniejszej ....itp a przede wszystkim takiej ,która nie ma dziecka z autyzmem.I kręci moją ania i jej synkiem jak chce.nie płaci generalnie,ale jak ona wykrzykuje,,że odda spr. do FA to rzuci 200zł,oddała spr.do komornika,to ten nie ma z czego ściągnąc ,bo ten tatuś niby(bo to nie jest tatus tylko skur....)biedny bardzo,nic nie ma ...i tak już chyba ze 2 lata...Po prostu maaaaasakra i już .Nie ma na takich łotrów lekarstwa icon_sad.gif
m4rusia
tak samo jak nie ma lekarstwa na babska co nie dają dzieci ich ojcom pomimo obligującego ich do tego wyroku sądowego, na kobiety konfabulujace i łżace w żywe oczy aby tylko posłać tatusia dziecka do więzienia, na mężczyzn odbierających dzieci swoim partnerkom gdy te wyjeżdżają za granicę, na facetów porywających swe dzieci (przykłady z własnego i z "sąsiednich" ogródków). Też mnie szlag trafia. Kiedys ktos mi powiedział (nie jestem pewna czy nie ktoś z forum), że prawo musi byc też konstruowane pod tych co by chcieli go nadużywać stąd tyle luk i miejśca na "swoją" interpretacje. Życie.....
jacek placek
Tak zgadzam się,na takie babska też nie ma lekarstwa itd...najważniejsze,żeby rodzice umieli się dogadac,to wtedy i dzieci są szczęśliwe i po komornikacz ani sądach chodzić nietrzeba
Otóż to...oby tak bylo w każdej rodzinie,tzn.dobrze,ale to mrzonki,nie uzdrowi się tego świata!!!
Mat Ko Ma
CYTAT(jacek placek @ Sat, 11 Dec 2010 - 02:05) *
Tak,to jest strasznie paskudna sprawa.Mam koleżankę taką od serca,która ma dziecko z autyzmem(serce sie kroi)Szanowny pan mąż jakis czs temu odszedł,do innej...młodszej,ładniejszej ....itp a przede wszystkim takiej ,która nie ma dziecka z autyzmem.I kręci moją ania i jej synkiem jak chce.nie płaci generalnie,ale jak ona wykrzykuje,,że odda spr. do FA to rzuci 200zł,oddała spr.do komornika,to ten nie ma z czego ściągnąc ,bo ten tatuś niby(bo to nie jest tatus tylko skur....)biedny bardzo,nic nie ma ...i tak już chyba ze 2 lata...Po prostu maaaaasakra i już .Nie ma na takich łotrów lekarstwa icon_sad.gif


Dobrze, że oddała do komornika ! Po dwóch miesiącach bezskutecznej egzekucji niech weźmie zaświadczenie od komornika o bezskutecznej egzekucji i złoży wniosek o świadczenia z FA. I zacznie dostawać regularnie alimenty z FA, a ojciec dziecka będzie musiał spłacać. Tylko nie może przyjąć od niego pieniędzy - wszystko przez komornika musi przejść
No niestety, przy swoich sprawach trzeba chodzić. Bo inaczej nic się nie uzyska. Nie rozumiem dlaczego to tak długo trwa - może źle zrozumiałam : oddała sprawę do komornika, ten przez dwa lata nie może wyegzekwować zasądzonych alimentów i dziewczyna nie dostaje jeszcze z FA? I po co infwormuje go, że wystąpi o alimenty z FA? Nie ma obowiązku informowania jego o tym.
mirka25k1
Komornicy nie robią nic, bo im tak wygodnie. Ja też już od przeszło 2 lat nie mogę ściągnąć alimentów, są na sprawie o pozbawienie władzy rodzicielskiej stwierdza, że nie płacenie przez ojca wynika z jego nieświadomości 37.gif a nie z chęci zrobienia na złość. To nasze prawo , sądy, prokuratorzy oraz nieudolne państwo, które stwarza martwe przepisy, jest o kant rozbić 21.gif Po dzisiejszym dniu stwierdzam, że my matki zostałyśmy skazane w imię prawa na walkę z wiatrakami, a plemniki mają bal 41.gif
jacek placek
Dzięki serdeczne Mat Ko Ma,powiem koleżance o tym co mi napisałaś.Tak -naprawdę 2 lata się z nim szarpie i on nie płaci,a komornicy nic nie robią,z tego co ja wiem oczywiście,ale wiem ,że mówi mi prawdę,a przynajmniej wierzę jej.Jest tak zdesperowana swoim losem,że czasami obie siedzimy i ryczymy 32.gif
W grudniu np.nie dał żadnych pieniędzy,w wigilię przyszedł na minutę i dał klocki drewniane i powiedział,że były bardzo drogie!!!ja bym go chyba...już nie będę pisać co ,bo do więzienia bym poszła 32.gif
jacek placek
Dzięki serdeczne Mat Ko Ma,powiem koleżance o tym co mi napisałaś.Tak -naprawdę 2 lata się z nim szarpie i on nie płaci,a komornicy nic nie robią,z tego co ja wiem oczywiście,ale wiem ,że mówi mi prawdę,a przynajmniej wierzę jej.Jest tak zdesperowana swoim losem,że czasami obie siedzimy i ryczymy 32.gif
W grudniu np.nie dał żadnych pieniędzy,w wigilię przyszedł na minutę i dał klocki drewniane i powiedział,że były bardzo drogie!!!ja bym go chyba...już nie będę pisać co ,bo do więzienia bym poszła 32.gif
jacek placek
Dzięki serdeczne Mat Ko Ma,powiem koleżance o tym co mi napisałaś.Tak -naprawdę 2 lata się z nim szarpie i on nie płaci,a komornicy nic nie robią,z tego co ja wiem oczywiście,ale wiem ,że mówi mi prawdę,a przynajmniej wierzę jej.Jest tak zdesperowana swoim losem,że czasami obie siedzimy i ryczymy 32.gif
W grudniu np.nie dał żadnych pieniędzy,w wigilię przyszedł na minutę i dał klocki drewniane i powiedział,że były bardzo drogie!!!ja bym go chyba...już nie będę pisać co ,bo do więzienia bym poszła 32.gif
jacek placek
Dzięki serdeczne Mat Ko Ma,powiem koleżance o tym co mi napisałaś.Tak -naprawdę 2 lata się z nim szarpie i on nie płaci,a komornicy nic nie robią,z tego co ja wiem oczywiście,ale wiem ,że mówi mi prawdę,a przynajmniej wierzę jej.Jest tak zdesperowana swoim losem,że czasami obie siedzimy i ryczymy 32.gif
W grudniu np.nie dał żadnych pieniędzy,w wigilię przyszedł na minutę i dał klocki drewniane i powiedział,że były bardzo drogie!!!ja bym go chyba...już nie będę pisać co ,bo do więzienia bym poszła 32.gif
jacek placek
Dzięki serdeczne Mat Ko Ma,powiem koleżance o tym co mi napisałaś.Tak -naprawdę 2 lata się z nim szarpie i on nie płaci,a komornicy nic nie robią,z tego co ja wiem oczywiście,ale wiem ,że mówi mi prawdę,a przynajmniej wierzę jej.Jest tak zdesperowana swoim losem,że czasami obie siedzimy i ryczymy 32.gif
W grudniu np.nie dał żadnych pieniędzy,w wigilię przyszedł na minutę i dał klocki drewniane i powiedział,że były bardzo drogie!!!ja bym go chyba...już nie będę pisać co ,bo do więzienia bym poszła 32.gif
jacek placek
Dzięki serdeczne Mat Ko Ma,powiem koleżance o tym co mi napisałaś.Tak -naprawdę 2 lata się z nim szarpie i on nie płaci,a komornicy nic nie robią,z tego co ja wiem oczywiście,ale wiem ,że mówi mi prawdę,a przynajmniej wierzę jej.Jest tak zdesperowana swoim losem,że czasami obie siedzimy i ryczymy 32.gif
W grudniu np.nie dał żadnych pieniędzy,w wigilię przyszedł na minutę i dał klocki drewniane i powiedział,że były bardzo drogie!!!ja bym go chyba...już nie będę pisać co ,bo do więzienia bym poszła 32.gif
jacek placek
Dzięki serdeczne Mat Ko Ma,powiem koleżance o tym co mi napisałaś.Tak -naprawdę 2 lata się z nim szarpie i on nie płaci,a komornicy nic nie robią,z tego co ja wiem oczywiście,ale wiem ,że mówi mi prawdę,a przynajmniej wierzę jej.Jest tak zdesperowana swoim losem,że czasami obie siedzimy i ryczymy 32.gif
W grudniu np.nie dał żadnych pieniędzy,w wigilię przyszedł na minutę i dał klocki drewniane i powiedział,że były bardzo drogie!!!ja bym go chyba...już nie będę pisać co ,bo do więzienia bym poszła 32.gif
jacek placek
Dzięki serdeczne Mat Ko Ma,powiem koleżance o tym co mi napisałaś.Tak -naprawdę 2 lata się z nim szarpie i on nie płaci,a komornicy nic nie robią,z tego co ja wiem oczywiście,ale wiem ,że mówi mi prawdę,a przynajmniej wierzę jej.Jest tak zdesperowana swoim losem,że czasami obie siedzimy i ryczymy 32.gif
W grudniu np.nie dał żadnych pieniędzy,w wigilię przyszedł na minutę i dał klocki drewniane i powiedział,że były bardzo drogie!!!ja bym go chyba...już nie będę pisać co ,bo do więzienia bym poszła 32.gif
jacek placek
Dzięki serdeczne Mat Ko Ma,powiem koleżance o tym co mi napisałaś.Tak -naprawdę 2 lata się z nim szarpie i on nie płaci,a komornicy nic nie robią,z tego co ja wiem oczywiście,ale wiem ,że mówi mi prawdę,a przynajmniej wierzę jej.Jest tak zdesperowana swoim losem,że czasami obie siedzimy i ryczymy 32.gif
W grudniu np.nie dał żadnych pieniędzy,w wigilię przyszedł na minutę i dał klocki drewniane i powiedział,że były bardzo drogie!!!ja bym go chyba...już nie będę pisać co ,bo do więzienia bym poszła 32.gif
jacek placek
Dzięki serdeczne Mat Ko Ma,powiem koleżance o tym co mi napisałaś.Tak -naprawdę 2 lata się z nim szarpie i on nie płaci,a komornicy nic nie robią,z tego co ja wiem oczywiście,ale wiem ,że mówi mi prawdę,a przynajmniej wierzę jej.Jest tak zdesperowana swoim losem,że czasami obie siedzimy i ryczymy 32.gif
W grudniu np.nie dał żadnych pieniędzy,w wigilię przyszedł na minutę i dał klocki drewniane i powiedział,że były bardzo drogie!!!ja bym go chyba...już nie będę pisać co ,bo do więzienia bym poszła 32.gif
jacek placek
Dzięki serdeczne Mat Ko Ma,powiem koleżance o tym co mi napisałaś.Tak -naprawdę 2 lata się z nim szarpie i on nie płaci,a komornicy nic nie robią,z tego co ja wiem oczywiście,ale wiem ,że mówi mi prawdę,a przynajmniej wierzę jej.Jest tak zdesperowana swoim losem,że czasami obie siedzimy i ryczymy 32.gif
W grudniu np.nie dał żadnych pieniędzy,w wigilię przyszedł na minutę i dał klocki drewniane i powiedział,że były bardzo drogie!!!ja bym go chyba...już nie będę pisać co ,bo do więzienia bym poszła 32.gif
jacek placek
Dzięki serdeczne Mat Ko Ma,powiem koleżance o tym co mi napisałaś.Tak -naprawdę 2 lata się z nim szarpie i on nie płaci,a komornicy nic nie robią,z tego co ja wiem oczywiście,ale wiem ,że mówi mi prawdę,a przynajmniej wierzę jej.Jest tak zdesperowana swoim losem,że czasami obie siedzimy i ryczymy 32.gif
W grudniu np.nie dał żadnych pieniędzy,w wigilię przyszedł na minutę i dał klocki drewniane i powiedział,że były bardzo drogie!!!ja bym go chyba...już nie będę pisać co ,bo do więzienia bym poszła 32.gif
jacek placek
Dzięki serdeczne Mat Ko Ma,powiem koleżance o tym co mi napisałaś.Tak -naprawdę 2 lata się z nim szarpie i on nie płaci,a komornicy nic nie robią,z tego co ja wiem oczywiście,ale wiem ,że mówi mi prawdę,a przynajmniej wierzę jej.Jest tak zdesperowana swoim losem,że czasami obie siedzimy i ryczymy 32.gif
W grudniu np.nie dał żadnych pieniędzy,w wigilię przyszedł na minutę i dał klocki drewniane i powiedział,że były bardzo drogie!!!ja bym go chyba...już nie będę pisać co ,bo do więzienia bym poszła 32.gif
jacek placek
Dzięki serdeczne Mat Ko Ma,powiem koleżance o tym co mi napisałaś.Tak -naprawdę 2 lata się z nim szarpie i on nie płaci,a komornicy nic nie robią,z tego co ja wiem oczywiście,ale wiem ,że mówi mi prawdę,a przynajmniej wierzę jej.Jest tak zdesperowana swoim losem,że czasami obie siedzimy i ryczymy 32.gif
W grudniu np.nie dał żadnych pieniędzy,w wigilię przyszedł na minutę i dał klocki drewniane i powiedział,że były bardzo drogie!!!ja bym go chyba...już nie będę pisać co ,bo do więzienia bym poszła 32.gif
jacek placek
Głupio mi strasznie,nie chcialo mi się "dodać"wyskakiwało mi jakieś "konserwacja internetu czy cos "...i klikałam jak ta głupia ,ąż w końcu się "dodało"chyba z 10X
SORKI 29.gif
inezz
CYTAT(mirka25k1 @ Tue, 18 Jan 2011 - 18:17) *
Komornicy nie robią nic, bo im tak wygodnie. Ja też już od przeszło 2 lat nie mogę ściągnąć alimentów, są na sprawie o pozbawienie władzy rodzicielskiej stwierdza, że nie płacenie przez ojca wynika z jego nieświadomości 37.gif a nie z chęci zrobienia na złość. To nasze prawo , sądy, prokuratorzy oraz nieudolne państwo, które stwarza martwe przepisy, jest o kant rozbić 21.gif Po dzisiejszym dniu stwierdzam, że my matki zostałyśmy skazane w imię prawa na walkę z wiatrakami, a plemniki mają bal 41.gif

wynika z nieswiadomosci?????????????????????????kuzwa to dorosly facet nie wie,ze dziecku trzeba dac jesc i ubrac,a to nie za darmo jest,nie mowiac o przedszkolu czy szkole to tej kosztuje i nie malo,a dzie zabawka czy wyjazd z dzieckiem
Mat Ko Ma
Moje odczucie w kwestii komorników jest takie, żą, bo MY IM NA TO POZWALAMY ! Kiedyś ktoś doradził mi,bym przynajmniej raz w miesiącu składała pismo do komornika o wyciągnięcie informacji z urzęu pracy,ZUS-u, banku i prawdę mówiąco odpuściłam,bo wydawało mi się to bezcelowe.Teraz wiem,że ta osoba miała rację! Gdy komornik czuje "oddech alimenciary" (to oczywiście żart) na karku to faktycznie zaczyna coś robić. Poza tym wiecie,że do nas- matek należy poinformowanie komornika o majątku,o któym mamy wiedzę? I tak np.wiedząc,że ojciec ma auto idziemy/piszemy,by sprawdził w wydziale ewidencji pojazdów (czy jak to się nazywa); wiedząc że ma konto w danym banku wskazujemy konkretny bank i chcemy zajęcia konta...Jak nie zaczniemy nachodzić komornika to mu dla tych paru złotych,które - bez względu na działanie - ściągnie nie opłaca się tyła ze stołka ruszać icon_sad.gif
Wiecie, że info,że dłużnik nie jest zarejestrowany w urzędzie pracy daje możliwość skutecznego ukarania go za uporczywe uchylanie się?Tak więc przynajmniej raz na trzy miesiące chciejmy od komornika takiej informacji.
inezz
CYTAT(Mat Ko Ma @ Wed, 19 Jan 2011 - 21:28) *
Moje odczucie w kwestii komorników jest takie, żą, bo MY IM NA TO POZWALAMY ! Kiedyś ktoś doradził mi,bym przynajmniej raz w miesiącu składała pismo do komornika o wyciągnięcie informacji z urzęu pracy,ZUS-u, banku i prawdę mówiąco odpuściłam,bo wydawało mi się to bezcelowe.Teraz wiem,że ta osoba miała rację! Gdy komornik czuje "oddech alimenciary" (to oczywiście żart) na karku to faktycznie zaczyna coś robić. Poza tym wiecie,że do nas- matek należy poinformowanie komornika o majątku,o któym mamy wiedzę? I tak np.wiedząc,że ojciec ma auto idziemy/piszemy,by sprawdził w wydziale ewidencji pojazdów (czy jak to się nazywa); wiedząc że ma konto w danym banku wskazujemy konkretny bank i chcemy zajęcia konta...Jak nie zaczniemy nachodzić komornika to mu dla tych paru złotych,które - bez względu na działanie - ściągnie nie opłaca się tyła ze stołka ruszać icon_sad.gif
Wiecie, że info,że dłużnik nie jest zarejestrowany w urzędzie pracy daje możliwość skutecznego ukarania go za uporczywe uchylanie się?Tak więc przynajmniej raz na trzy miesiące chciejmy od komornika takiej informacji.

dobrze wiedziec,to bym wywnioskowala pismo do spradzenie czy jest zarejestrowany dalej,czy zarejetrowanyy czy jak to nazwac z zus???
tylko jak zapytulowac pismo???? prosze o spradzenie czy dluznik jest zarejestrowany w up??????czy jakos inaczej
czy w takim razie moze prosic? o sprawdzenie czyw ewidencji pojazdow???
a skad ja kuzma mam wiecziec o jego banku czy aucie jak Wać pan nie odzywa sie od ponad roku
ja sie na jesieni dowiadywalam czy ex figuruje w zus,czy jakos tak,to bylo ich drugie zapytanie wczesniejsze bylo niedlugo jak podalam go do komornika czyli rok wczesniej,szok ze oni chociaz raz na pol roku tego nie robia
Mat Ko Ma
Komornik ma obowiązek tylko raz w roku wysłać pismo z zapytaniem do ZUS, urzęu pracy czy skarbówki. Więcej od siebie nic nie musi. Piszesz w formie podania "proszę o informację na temat ....(tu wrzucasz co chcesz - czy dłużnik jest zarejestrowany w urzędzie pracy, istnieje w bazie ZUS jako płatnik składek/ma odprowadzane składki do ZUS,jest klientem banku (musisz wpisać jego nazwę) i ma prowadzone konto). Może się okazać, że nie ma odprowadzanych składek, nie ma pojazdu,ale nie możesz biernie czekać aż komornikowi samemu się przypomni.
W przypadku nie bycia zarejestrowanym w urzędzie pracy daje to podstawę o ściganie go za uchylanie się - nie wykazuje dobrej woli, nie szuka pracy.Bo samo stwierdzenie,że przegląda ogłszenia o pracy to za mało.
mirka25k1
A wiecie , jakie ja usłyszałam w sądzie pytanie: a dlaczego komrnik nic nie robi? rozwaliło mnie to. W aktach sprawy było chyba z 5 zaświadczeń od komornika, z różnych miesięcy z dokładnym opisem jakie czynności były powzięte i dokładnym zadłuzeniem. Ja mam dziwne wrażenie, że jest przyzwolenie w imę prawa, na to, że tatuskowie są pod ochronnym parasolem, my matki latamy po urzędach, sądach i nic. To prawo jest do kitu. W innych krajach tak się nie cackają z tatuskami jak u nas.
inezz
CYTAT(mirka25k1 @ Thu, 20 Jan 2011 - 20:38) *
A wiecie , jakie ja usłyszałam w sądzie pytanie: a dlaczego komrnik nic nie robi? rozwaliło mnie to. W aktach sprawy było chyba z 5 zaświadczeń od komornika, z różnych miesięcy z dokładnym opisem jakie czynności były powzięte i dokładnym zadłuzeniem. Ja mam dziwne wrażenie, że jest przyzwolenie w imę prawa, na to, że tatuskowie są pod ochronnym parasolem, my matki latamy po urzędach, sądach i nic. To prawo jest do kitu. W innych krajach tak się nie cackają z tatuskami jak u nas.

komornikiem to powinny byc z zawodu samotne matki,to by wtedy dali takm tatusiom do wiwatu
inezz
CYTAT(Mat Ko Ma @ Thu, 20 Jan 2011 - 09:01) *
Komornik ma obowiązek tylko raz w roku wysłać pismo z zapytaniem do ZUS, urzęu pracy czy skarbówki. Więcej od siebie nic nie musi. Piszesz w formie podania "proszę o informację na temat ....(tu wrzucasz co chcesz - czy dłużnik jest zarejestrowany w urzędzie pracy, istnieje w bazie ZUS jako płatnik składek/ma odprowadzane składki do ZUS,jest klientem banku (musisz wpisać jego nazwę) i ma prowadzone konto). Może się okazać, że nie ma odprowadzanych składek, nie ma pojazdu,ale nie możesz biernie czekać aż komornikowi samemu się przypomni.
W przypadku nie bycia zarejestrowanym w urzędzie pracy daje to podstawę o ściganie go za uchylanie się - nie wykazuje dobrej woli, nie szuka pracy.Bo samo stwierdzenie,że przegląda ogłszenia o pracy to za mało.

ja przy alimentach wnosilam pismo procesowe z zapytaniem czy w urzedzie pracy sa oferty na taka prace co wykonuje ex i z jego doswiadczeniem jaki jest przedzial wynagrodzenia,a pol roku po wyroku zarejetrowal sie w up i od ponad dwoch lat pracy nie moze pracy znalesc
mirka25k1
Mój komornik sam sprawdza wszystko: urząd pracy, ewidencję pojazdów,itp. tylko, że to niewiele daje. Dług rośnie,palant ma się dobrze, sąd nie robi nic, w Fa tez niewiele robią poza wysyłaniem do niego pism, które to można rozbic o kant d***y. Tak na okrągło to można do zasranej śmierci się ciągac.No i nasze kochane państwo tez nie robi nic, tylko tworzy martwe przepisy prawa.
Zuzia
Nie wiem czy mogę się podpiąć pod ten wątek, ale... to uczynię, by nie zakladać nowego...
Dziś dostałam wniosek o obniżenie alimentów i swoją drogą dowiedziałam się wielu ciekawych rzeczy, nt. tego gdzie się żywię, co kupuję i itd. i itp.
Tata zbiedniał, nakłamał, aż nie wiem jak mógł te bzdury pisać. Najciekawsze jest to, że gdy dziecko jest u niego "musi je karmić" i dlatego też w związku w tym, że dziecko częściej u niego przebywa proponuje obniżenie alimentów do 150 zł.... Jest też i drugi powód ku temu urodziło mu się nowe dziecko i żona musiała przejść na zasiłek... Ja gdy nasza córcia miała 5 miesięcy musiałam wrócić do pracy, bo ex miał kochankę i nie umiał utrzymać mnie i dziecka, wtedy jeszcze nie wiedzialam na co wydaje kasę. Nie wiem... trochę nóż mi się w kieszeni na te steki bzdur i kłamstw otwiera. Czy można do sądu przed sprawą złożyć jakąś odpowiedź na ten wniosek z bzdurami?
Mat Ko Ma
Zuzia - a ojciec płacił bez problemów? Dziecko masz zdrowe? A ta mama nowego dziecka to z jakiego powodu na zasiłek musiała przejść?wiesz, pojawienie się dziecka jest dobrym powodem do wniosku o obniżenie alimentów icon_sad.gif Nie kojarzę ile masz alimentów, ale do 150 zł to żaden sąd Ci nie zejdzie.
Można przed sprawą ustosunkować się do wniosku! Co napisać? Oczywiście,że nie zgadzasz się na obniżenie.Dołączyć wyliczenie kosztów utrzymania dziecka (bardzo skrupulatne !!!). I odnieść się do tego co ojciec napisał.Łącznie z tym, że ojciec ma większe możliwości zarobkowe i ich nie wykorzystuje - jeśli takie ma.
Zuzia
Mat Ko Ma,

płaci bez problemów, bo ze dwa razy się ociagał, miał zaległości, więc zaniosłam wyrok do płac i sciagają mu od tamtego czasu z poborów, co też w pozwie mi wytknął. Jest to dla niego wielka ujma, gdyż jest naukowcem i taka plama na honorze... Właściwie spodziewałam się tego pozwu o obniżkę, bo szukał okazji, a tu okazaja sama się trafiła i się dzidziuś urodził, więc świetny pretekst. Żona obecna, zamknęła swoją działalność i stała się bezrobotna. A ponoć ma kilka skończonych fakultetów, tatuś też uczony i możliwości zarobkowe ma. Co więcej ostatnio zyskał tytuł naukowy, więc i kasę mu podniesli, o czym zapomniał w pozwie wspomnieć.
Córcia ma wizyty u onkologa, ortopedy, ma problemy logopedyczne, a u nas pozamykali przychodnie logopedyczne, wszystko trzeba płacić prywatnie. Kasę, którą dostaję na nią i moje pobory pozwalają mi ledwie wiązać koniec z końcem, ale wiążę, bo muszę.
Od 3 lat nie miał podnoszonych alimentów i to chyba był mój błąd, bo sobie radziłam. Bo taka jestem, że sobie radzić muszę i jak muszę radzę. Ale widocznie wolałby, żeby nasza córka jadła cebulę z olejem, jak on kiedyś... A ja żebym go utrzymywała, bo wyprowadziłam się bez powodu [to też jest w pozwie], a o 3 kochankach jednocześnie, w tym obecnej żonie, zapomniał wspomnieć.
Szlag mnie trafia na te wypisane tam bzdury, żeby chociaż coś poza tym, że ma dziecko nowe i żonę na bezrobociu było prawdą, nie burzyłabym się.

Mama Mateo
Najlepszym sposobem na pozostawienie alimentów na aktualnej wysokości to w odpowiedzi na pozew wnosić o podwyżkę icon_wink.gif

CYTAT
tatuś też uczony i możliwości zarobkowe ma. Co więcej ostatnio zyskał tytuł naukowy, więc i kasę mu podniesli, o czym zapomniał w pozwie wspomnieć.

To wspomnij o tym Ty - nawet w tej odpowiedzi. Na sprawie podtrzymuj, że ma możliwości zarobkowe by utrzymać dwójkę dzieci i że drugie nie może być "ważniejsze" teraz niż pierwsze.

CYTAT
Córcia ma wizyty u onkologa, ortopedy, ma problemy logopedyczne, a u nas pozamykali przychodnie logopedyczne, wszystko trzeba płacić prywatnie. Kasę, którą dostaję na nią i moje pobory pozwalają mi ledwie wiązać koniec z końcem, ale wiążę, bo muszę.

Weź na sprawę zaświadczenia odpowiednie, faktury za leki itp - to są podstawy do podwyżki (co najwyżej kwota pozostanie na tym samym poziomie) oraz jakieś zaświadczenie o dochodach.

To, że żona jest bezrobotna to co? skoro Ty mogłaś iść po 5 miesiącach do pracy to i niech ona idzie. Proste.

A kwota 150zł na sześcioletnie dziecko to kpina....żaden sąd mu tyle nie da:)
m4rusia
CYTAT(Mama Mateo @ Tue, 25 Jan 2011 - 09:30) *
Najlepszym sposobem na pozostawienie alimentów na aktualnej wysokości to w odpowiedzi na pozew wnosić o podwyżkę icon_wink.gif


Co działa też w drugą stronę niestety (albo stety icon_wink.gif ) Mieliśmy sprawę miesiąc temu o podwyżke alimentów o 150%. W odpowiedzi złożyliśmy pozew wzajemny o obniżke i zostało na tym samym poziomie. Argumenty do podwyżki były śmieszne. W zasadzie żadne. Exiowa nie była w stanie przedstawic kosztorysu miesięcznego utrzymania, a potem twierdziła, że na każde dziecko na samą żywnośc wydaje 20 zł dziennie. Do tego załączyła rachunek za prąd i polsat cyfrowy. To wszystko. To były argumenty do podniesienia alimentów o 150%.

CYTAT(Mama Mateo @ Tue, 25 Jan 2011 - 09:30) *
A kwota 150zł na sześcioletnie dziecko to kpina....żaden sąd mu tyle nie da:)


Znam przypadek gdzie Sąd Okręgowy, przy okazji rozwodu zasądził alimenty w kwocie własnie 160 zł na 11 letnie dziecko.
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.