To jest uproszczona wersja wybranego przez Ciebie wątku

Są jakieś bezpieczne noże dla dzieci?

Kliknij tutaj aby przejść dalej i przeczytać pełną wersję

buniaaa
Mój syn bardzo lubi mi pomagać w kuchni we wszystkim, oczywiście najchętniej w obieraniu, krojeniu a mi aż ciarki przechodzą gdy kroji nożem niby tempym ale jednak ma takie ząbki którymi może się skaleczyć.
mari_emzet
Nie wiem, czy Twój syn nie jest za duży na takie nożyki, ale mój posługuje się nożem, który jakiś rok temu dostał.
Mniej więcej tak to wygląda https://allegro.pl/metalowe-sztucce-canpol-...1345346429.html
Nie mogę znaleźć takiego samego zestawu, jaki ma moje dziecko. Nie jest bardzo ostre, krzywdy sobie tym nie zrobił, a jednak coś pokroi i obierze.
Agga
Wiesz co nie wiem czy są jakieś bezpieczne noże,ale moje dziecko przecięło się zwykłym nożem plastikowym icon_eek.gif . Nie wiem czy ona taka zdolna,czy faktycznie nawet plastikowe noże są niebezpieczne.
buniaaa
widzisz Agga bo plastikowe noże mają takie ząbki i nimi pewnie się drasnęła. On niby uważa ale kurcze ja też a sama bym ostatnio straciła opuszek palca 43.gif muszę się rozejrzeć za czymś podobnym do tego z linku miomao ylko rączki musiałoby mieć gładkie bo na takie powie że dziecinne 29.gif
agnese
a noże z ikea kalas? mają zabki, ale mój jeszcze się tym nie przeciał
a takie zwykłe plastikowe potrafia byc ostre :)wbrew pozorom
buniaaa
CYTAT(agnese @ Thu, 09 Dec 2010 - 00:50) *
a noże z ikea kalas? mają zabki, ale mój jeszcze się tym nie przeciał
a takie zwykłe plastikowe potrafia byc ostre :)wbrew pozorom

ooo super, wypróbuje je icon_biggrin.gif
dzięki za podpowiedź przytul.gif
Mafia
Dlaczego nie chcesz dać zwykłego małego noża? Wydaje mi się, że lepiej mieć oko, uczyć używania i wtedy jest OK. Coś miękkiego na początek do krojenia i już.
buniaaa
CYTAT(Mafia @ Thu, 09 Dec 2010 - 13:42) *
Dlaczego nie chcesz dać zwykłego małego noża? Wydaje mi się, że lepiej mieć oko, uczyć używania i wtedy jest OK. Coś miękkiego na początek do krojenia i już.

ale on chce kroić to co ja czyli ogórek czy ziemniaki obierać lub marchewke. wydaje mi się że jeszcze troche musi dorosnąć do normalnego noża, chyba że mi się wydaje niewiem...
agnese
ja niespelna 5-latkowi nie dała bym noża zwykłego do obierania surowych warzyw, no ale może mam obsesję bo sama nosze na placu bliznę z nie prawdilwoego uzycia noża w wieku 6 lat icon_smile.gif
Mafia
O ranyyy, to chodzi o pięciolatka? Ja myślałam, że o to młodsze dziecko. icon_redface.gif Osdczytałam wiek, jako prawie 2 lata.
Mój syn ma 4,5 roku od dawna korzysta z noża przy posiłkach, ale też kroi zwykłymi ostrymi nożami warzywa. Faktem jest, że nie obiera nożem nic, bo do tego używamy obieraczek. Małe zwykłe nożyki do warzyw daję mu bez problemu.
Jeśli faktycznie chodzi o starszego syna, to wręcz uważam, że to ostatni dzwonek na nauczenie operowania nożem.
Oczywiście powinny sie takie zabawy odbywać pod okiem dorosłego, ale należy uczyć, bo to jest naprawdę przydatna umiejętność.
buniaaa
tylko te małe nożyki do warzyw są bardzo ostre. Jak on ma nóż w ręce to ja już mam wizję pocięcia się. Może faktycznie póki co do obierania będe dawała mu obieraczkę- bo też używam a do krojenia hmmm... sama już niewiem czy mu zaufać i dać zwykły nóż, kurcze sama niejednokrotnie się zacinam- widocznie taka oferma ze mnie ale nie jest powiedziane, że syn taki będzie...
Mafia
Wiesz, zastanów sie jaki wiek uważasz za odpowiedni do nauki akurat tej umiejętności. Jeśłi syn nie będzie używał noża, to czy w wieku 10 lat będzie mniejsze ryzyko na skaleczenie niż teraz? Uważam, że nie, bo poziom tej umiejętności bedzie dokładnie taki sam. Początkowo mały kroił gotowane warzywa, bo są miękkie i łatwiej to szło. Do obiadu dostawał pokrojone mięso, ale ziemniaka celowo w całości i go męczył. Stopniowo opanował. W tej chwili klęka na krześle przy blacie i kroi wszystko poza cebulą i czosnkiem. Praktycznie nie patrzę już mu na ręce, a jest w wieku Twojego starszego syna. Nie lubię jedynie jak kroi orzechy do ciasta, bo mam po tym zbyt wiele sprzątania. Wczoraj robiliśmy pizzę i F pokroił do niej 3 kulki mozarelli, 3 pomidory i rozdzielił na różyczki trochę brokuła. Negocjował też w sprawie czosnku, ale bez powodzenia. icon_wink.gif
Zelda
CYTAT(Mafia @ Fri, 10 Dec 2010 - 09:05) *
Wiesz, zastanów sie jaki wiek uważasz za odpowiedni do nauki akurat tej umiejętności. Jeśłi syn nie będzie używał noża, to czy w wieku 10 lat będzie mniejsze ryzyko na skaleczenie niż teraz? Uważam, że nie, bo poziom tej umiejętności bedzie dokładnie taki sam. Początkowo mały kroił gotowane warzywa, bo są miękkie i łatwiej to szło. Do obiadu dostawał pokrojone mięso, ale ziemniaka celowo w całości i go męczył. Stopniowo opanował. W tej chwili klęka na krześle przy blacie i kroi wszystko poza cebulą i czosnkiem. Praktycznie nie patrzę już mu na ręce, a jest w wieku Twojego starszego syna. Nie lubię jedynie jak kroi orzechy do ciasta, bo mam po tym zbyt wiele sprzątania. Wczoraj robiliśmy pizzę i F pokroił do niej 3 kulki mozarelli, 3 pomidory i rozdzielił na różyczki trochę brokuła. Negocjował też w sprawie czosnku, ale bez powodzenia. icon_wink.gif

zgadzam się z mafią.Hania od roku jakiegoś uzywa normalnego noża 03.gif takich bardzo bardzo ostrych jej nie daję,ale do krojenia na talerzu różnych rzeczy czy do "masłowania" używa takich jak ja.
Merry
Nie wiem, czy ten wątek jeszcze ktoś czyta, ale szukam właśnie noża, który będzie w miarę bezpieczny dla dziecka rozpoczynającego swoją przygodę w kuchni i znalazłam coś takiego: 1.jpg


Czy ktoś z Was ma może taki nóż i mógłby mi doradzić czy warto, bo tani nie jest?

Z góry dziękuję za podpowiedź.
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.