Potrzebne ciepłe myśli dla Dabrizy- jeszcze raz!

Czas świąteczny nie dla każdego był beztroski i radosny...siostra moja Dabriza potrzebuje Waszych pozytywnych fluidów i modlitwy, wiem, że na Was mogę liczyć...
Najmłodsza Anusia tuż przed wigilią zachorowała na zapalenie krtani a starsza- Kinga, w święta wylądowała na pogotowiu- a w efekcie w szpitalu- ma zapalenie płuc (
Całej rodzince przyda się wasze wirtualne wsparcie..dziękuję

Trzymam kciuki i życzę powrotu do zdrowia ..sobie przy okazji też.

Pozdrów serdecznie siostrę

Trzymajcie się dzielnie, Dabriza. Pomyślę o Was.

Dabriza, zdrowia dla Was!

Dabriza, trzymajcię się kochane &&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&

O mater... Dabriza... &&

Dabriza i Prada &&&&&&&&&&&

Dabriza wiesz, że ja całym sercem z Wami &&&&&&

Dabriza trzymaj się kochana. Trzymam kciuki za dziewczynki.

Dabriza zdrĂłwka dla dziewczynek!

Za szybki powrot do zdrowia &&&&&&&

DUĹťO zdrĂłwka! &&&&&

duzo zdrĂłwka , trzymam kciuki

O rany Izunia, kciuki zaciśnięte za dziewczynki!!
GGabrysia, uściskaj wszystkie trzy i daj znać, co u nich!

Dabriza,

&&&&&&&&&&&&&& Trzymajcie się ... swoją drogą Święta w tym roku dały popalić,
oj dały. Oby przyszły rok był lepszy dla wszystkich.

Dabriza, duĹźo zdrĂłwka dla dziewczynek

Iza&&&&&&&& żeby szybko małym przeszło!!!!!
Ściskam wirtualnie!!!!!

Szybkiego powrotu do zdrowia malutkim zycze i sle cieple mysli.

I ja trzymam kciuki!

Zaciskam z całych sił!

zdrĂłwka!!!!!!!!!!!!!

kciuki za szybki powrót do zdrowia &&& Dabriza trzymajcie się

Bardzo bardzo dziekuję za wszystkie wyrazy wsparcia!
Z Kinią jest teraz tatuś -małą, pomimo licznych zmian osłuchowych w płucach i oskrzelach , napadowego kaszlu i dusznośći roznosi energia i jest nieokiełzana..upodobała sobie ucieczki do gabinetu ordynatora. Generalnie ciężko nad nią zapanować-ale to chyba oznacza, że idzie ku lepszemu, w każdym razie wyniki badań z krwi ma dobre. Ania też ma zmiany osłuchowe w oskrzelach i marny apetyt-dobrze, że choć bez duszności i gorączki. Niestety nie cierpi inhalacji a są one konieczne. Dziś wróciłam i jest cycuś. Staram się być dobrej myśli, że w końcu moje królewny z tego wyjdą. W chwili obecnej przestałam lubieć Święta- pod katem braku dostępności i totalnego olewajstwa ze strony służby zdrowia.
Proszę o mocne kciuki i modlitwy nadal..bardzo boli gdy zostawia się jedno chore dziecko by być z drugim. No ale trzeba to jakos przetrwać i tyle.

Myslę o Was i trzymam kciuki &&&&&&&&&&&

Trzymajcie sie dziewczyny! Wysyłam dobre mysli i modlitwę!!!

Dabriza teraz to już pewnie pójdzie z górki - duszności opanowane, leczenie ustalone. Trzymam cały czas kciuki za dziewczynki. Dawaj znać na bieżąco, jak się sprawy mają.

kciukasy mocno zaciśniete cały czas &&&&& wierzę, ze będzie tylko coraz lepiej. dla rodziców siły sporo.

Kingusia wraca dziś do domku oby obie dziewczynki zdrowiały szybciutko

Super wieści! Oby tak dalej.

I jak tam się macie?

dzięki za troskę!
U nas..jak nie urok to sr....
Kinia wczoraj wymiotowała i a biegunkę..Ania przepłakała pół sylwestrowej nocy..rano była nieswoja bardzo..
teraz wydaje się być w miare ok...boje się nocy i jutra-bo trzeba mi iść do pracy
niech juz kończą się te choroby! zdrowia zdrowia i jeszczeraz zdrowia każdemu..i moim zyczę!

Izuś wspieram myślami. Trzymam kciuki za dziewczynki.

Ja też myślami jestem z Wami. Nie dajcie się choróbskom. Już czas zdrowieć!

Izuś trzymam mocne kciuki za perełki &&&&&&&&&&&
niech bakterie dadzą juz spokój królewnom &&&&&&&&&&&
mysle o Was bardzo cieplutko

Dabriza i jak?

diękuje za każde dobre słowo wsparcia!
Dopadło i Anusię biedna wymiotowała tak bardzo, potem ją naciagało męczyłą się długo.
Udało mi się na szczęście wymienić zmianami i dziś jestem w domu.
Kinie nadal męczy biegunka ale idzie ku lepszemu, oby Anusia miała siły szybciutko sie pozbierac-teraz sobie spokojnie odsypia..
Mam zscisnięty żołąek z bólu i niepokoju , ale trzeba sie w sobie pozbierac i iść do przodu, w myśl " co nas nie zabije to nas wzmocni"
Wykrzesać w sobie optymizm i wiarę w odmianę na lepsze - bo w sumie patrząc z dystansu-u nas to nic wielkiego, w porównaniu z dramatem i cierpieniem dotykającym niejednego malucha.
Tym bardziej będę teraz paiętać o każdym- zarówno tym którego choroba dotyka bardzo, jak i tym dotkniętym mniej. To niesamowicie ważne i dające siłe- taka świadomość wsparcia innych.
Zdrowie-to wartość bezcenna!
jeszcze raz dziękuje i pozdrawiam

TeĹź trzymam kciuki i Ĺźycze szybkiego powrotu do zdrowia i domku

[post usunięty]

I ja również życzę szybkiego powrotu do zdrowia

Dabriza, mam nadzieję, że u Was lepiej

Dziękujemy bardzo! U nas lepiej:)

kto ma jeszcze wolne kciuki i potrafi sie pomodlić to mam prośbę co by tu uczynił za Anusie. Drobinka z niej po ostatnich rewolucjach i ma biegunkę teraz. Dabriza jest mocno zmartwiona, martwi sie, ze Ania jeszcze troche i "zniknie".

trzymajcie sie dzielnie i niech chorĂłbsko szybko od Ani ucieka &&&&&&&&&&&&&&&&&

kciuki zaciśnięte- doskonale rozumie, bo u nas ta sama sytuacja i już leci 8tydzień. Pierw przeziębienie, później oskrzela, płuca, gdy było lepiej przyszła odra, później rotawirus i z powrotem zap. płuc

Dabriza, trzymaj się dzielnie i zdrowia dla Was!!!!

Bardzo bardzo dziękuję! mam nadzieję,że ten nasz chorobowy maraton dojdzie do kresu w końcu
Soniu- i Wam duzo zdrowia i siły!
a wszystkie Wasze kciuki pomnażam i przekazuje maluchom-Kamilce i Wojtusiowi-oni teraz bardziej tego potzrebują!

Izuś Cały czas trzymam mocno kciuki za dziewczynki, rzeczywiście nieźle was tej zimy choroby doświadczyły i to w dodatku teraz, kiedy wróciłaś do pracy. Mam nadzieję, że jakoś sobie z tym radzisz. Kciuki zaciskam nadal, ucałuj dziewczynki

Iza myślę o Was cały czas... Uściskaj dziewczynki ode mnie.

Bardzo, bardzo dziekuję za wszystkie wyrazy wsparcia raz jeszcze! dziewczynki ucałowane
A ja no jakoś sobie radzę, psychicznie mam momenty trudne-jak zawsze gdy dochodzi zmęczenie, obawa...ale generalnie w tym wszystkim dośswiadczam wiele dobra, troski i wsparcia zarówno najblizszych jak i np nowo poznanego lekarza- aż serce się raduje,że są jeszcze tacy ludzie jak on-pełni bezinteresownej troski. Po raz pierwszy ktoś nie wziął ode mnie za prywatna wizytę, poświęcił tak zwyczajnie swój czas.
Dzis jestem w pracy..z domu dochodzą spokojne wieści-i niech już tak zostanie&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&

Iza mam nadzieję, że wszystko idzie ku szczęśliwemu końcowi i że dziś też będziesz dla nas mieć dobre wieści.

znowu potrzebne Wasze ciepłe myśli....

dziś w szpitalu wylądowałą Ania od Dabrizy (młodsza) z powodu przewlekłej biegunki....
proszę o modlitwę .....

O matko... Kiedy wreszcie się to skończy...
Iza myślę o Was cały czas, trzymam kciuki i czekam na dobre wieści.