Ta witryna wykorzystuje pliki cookies do przechowywania informacji na Twoim komputerze. PLiki cookies stosujemy w celu świadczenia uśług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany
do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczne na Twoim urządzeniu końcowym. W każdym momencie możesz dokonać zmiany
ustawień dotyczących cookies w ustawieniach przeglądarki. Więcej szczegółow w naszej "Polityce Prywatności"
Rzd postanowi kontynuowa program Maluch, zapocztkowany w 2011, zaproponowa jednak jego zmodyfikowan i rozszerzon wersj, nadajc mu nazw MALUCH plus. Program MRPiPS "Maluch plus" na 2017 r...
-herbatki pobudzające laktacje - piwo karmi (dziś wypiłam dwa) - picie dużej ilości wody - częste przystawianie do piersi - laktaror poszedł w ruch między karmieniami
Nie piszcie mi relaks,bo w tym momencie jest niewykonalne.
Nie chcę stracić pokarmu,bo całkiem się dobiję i małemu jest on naprawdę potrzebny.
Czy przy karmieniu, mogę sobie zapodać coś na uspokojenie? Jakiś nervosol,meliske itp. Czym mocniejsze,tym lepsze .
Anai_
Wed, 05 Jan 2011 - 20:45
Agga, tak sobie mysle, ze jesli mlody ssie chetnie, a Ty go przystawiasz regularnie i chcesz karmic, to nie powinnas miec problemow. Wiec przestan o tym myslec i wtedy jeden problem mniej bedziesz miec.
Agga
Wed, 05 Jan 2011 - 20:55
Ale on się nie najada,bo dziś musiałam mu podać zapas z lodówki . A tych zapasów, to za wiele nie ma i jak tak dalej będzie,to mi braknie i będę musiała kupić sztuczne.
I tak się biedak namęczył, bo butelki nie chciał,ale głód zwyciężył.
Dorotka25
Wed, 05 Jan 2011 - 21:00
Agga, to co robisz jest moim zdaniem wystarczające. Mi udało się utrzymać laktację przez ponad dwa tygodnie (kiedy nie miałam dziecka przy sobie, mimo choroby i licznych antybiotyków, żałoby po mamie i wielu, wielu nerwów i smutku), a jedyne co mogłam robić to pić herbatkę laktacyjną i regularnie ściągać pokarm ( i do zlewu.... ). Musi być dobrze...... trzymaj się.
doczytałam Twój kolejny post - a jak mały wagowo? z tym jest problem czy nie? Możesz skonsultować to z pediatrą, czy potrzebne jest dokarmianie sztucznym?
Anai_
Wed, 05 Jan 2011 - 21:18
Agga, wiem ze to trudne, ale wyobraz sobie ze nie masz problemu z pokarmem. To polowa sukcesu.
Dirty Diana
Wed, 05 Jan 2011 - 21:24
Agga, radziłabym jeszcze porozmawiać z dobrym doradcą laktacyjnym. Mnie taka rozmowa bardzo pomogła, kiedy przez miesiąc nie wiedziałam, co mój syn ma na plecach i myślałam o najgorszym.
moko.
Wed, 05 Jan 2011 - 21:25
Melisę piłam ciągle - bo ją lubię. Pediatra uważała, ze jeśli młody nie ma żadych alergicznych objawów to mogę pić. Agga może staraj sie wyciszać podczas karmienia, włącz muzykę, pomysl o czymś miłym ? Przytulam Cię.
Orinoko
Thu, 06 Jan 2011 - 00:57
Agga, jeśli nie jesteś przeciwniczką homeopatii, to polecam L72, tylko trzeba regularnie toto brać. Mnie pomagał kilka razy w sytuacjach stresu i napięcia (których autorką byłam sama). Ba, mnie to już sama świadomość tego, że coś biorę pomagała Można chyba jeszcze Walerianę w tabletkach, melisę do picia, ewentualnie jakiś Walerin - w aptece Ci powiedzą. No i ponoć wszystko jest w naszej głowie, więc autosugestia, wizualizacja i takie tam...
kalarepa78
Thu, 06 Jan 2011 - 10:08
Noś Małego w chuście - to pobudza wydzielanie oksytocyny.
Agga
Thu, 06 Jan 2011 - 11:04
Orinoko nie jestem przeciwniczką homeopatii i zaciekawiło mnie to L72. Jadę teraz do apteki i muszę sobie kupić,póki jeszcze mam trochę pokarmu. Może mi jeszcze poleci coś do tego,aby efekt był lepszy. I zamiast herbaty,to chyba Melisę będę piła.
Dirty Diana
Thu, 06 Jan 2011 - 11:46
CYTAT(Orinoko @ Thu, 06 Jan 2011 - 00:57)
Agga, jeśli nie jesteś przeciwniczką homeopatii, to polecam L72, tylko trzeba regularnie toto brać. Mnie pomagał kilka razy w sytuacjach stresu i napięcia (których autorką byłam sama).
Też brałam. Poleciła mi Orinoko i na mnie również działał.
Orinoko
Fri, 07 Jan 2011 - 11:42
Agga, to z homeo jeszcze sa takie kuleczki Ricinus Communis CH 5 z firmy Boiron na podkręcenie laktacji - jak nie mają, to może Ci sprowadzą. Można to brać kilka razy dziennie, pod język do ssania aż się rozpuści albo rozpuścić w szklance wody i popijać. Ja tego nie brałam, ale czytałam na forum gazetowym. L72 brałam wg. wskazań mojej lekarki - w stanie ostrym (żeby się wyciszyć): przez 2h co 15 minut z zegarkiem w ręku po 10 kropli na łyżeczkę wody, potem zwiększałam odstępy, np. co pół godziny kilka razy, potem co godzina itd. Potem możesz brać kilka razy dziennie nawet przez 4-6 tyg. Mam nadzieję, że pomoże. Łyżeczka nie może być metalowa (ponoć wtedy leki homeo nie działają). No i trzeba zachować odstępy - nie jeść i nie pić zaraz po lub przed przyjmowaniem leków, bo homeo wchłania się z błony śluzowej w buzi.
I jeszcze piwko Karmi ponoć ma działanie laktacyjne - sama piłam : ))
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.