Ta witryna wykorzystuje pliki cookies do przechowywania informacji na Twoim komputerze. PLiki cookies stosujemy w celu świadczenia uśług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany
do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczne na Twoim urządzeniu końcowym. W każdym momencie możesz dokonać zmiany
ustawień dotyczących cookies w ustawieniach przeglądarki. Więcej szczegółow w naszej "Polityce Prywatności"
Rz±d postanowi³ kontynuowaæ program Maluch, zapocz±tkowany w 2011, zaproponowa³ jednak jego zmodyfikowanæ i rozszerzon± wersjê, nadaj¹c mu nazwê MALUCH plus. Program MRPiPS "Maluch plus" na 2017 r...
borykam się z tą chorobą od czerwca ubiegłego roku nasilenie tej choroby właśnie wtedy dało mi w kość mam wszystkie objawy tej choroby: powiększenie tarczycy, objawy oczne i skórne. biorę metizol i propranolol teraz niby jest już lepiej ale siada mi wzrok nieraz widzę podwójnie, nigdy nie nosiłam okularów a teraz muszę już na stałe powoli życie z tą chorobą daje mi w kość czy jest na forum ktoś kto ma tą chorobę albo wyleczył się z niej może bardziej rozwinę ten temat w ciąży tak pod koniec 7 miesiąca zaczęłam źle się czuć poszłam do lekarza pierwszego kontaktu a on kazał mi zrobić hormony tarczycy wyniki wyszły złe i wtedy miałam niedoczynność tarczycy, poszłam do endokrynologa (cudem udało mi się z dnia na dzień bo zapisy wtedy w sierpniu były na grudzień a na listopad miałam termin porodu) lekarz przepisał mi euthyrox ale po 3 tygodniach brania źle się po nim czułam więc kazała odstawić po porodzie zrobiłam znowu badania TSH FT3 i FT4 wyniki były na pograniczu więc pani doktor stwierdziła żebym zrobiła ponowne badania za 3/4 miesiące w między czasie zaczęłam się strasznie pocić w nocy potrafiłam parę razy zmieniać koszulę czy pidżamę nie wspomnę o pościeli myślałam że tak jest przy karmienu piersią piłam wtedy dużo wody zaczął się też problem z wychodzeniem włosów co przy karmieniu też jest normą ale w czerwcu zaczęłam bardzo źle się czuć, serce waliło mi jak oszalałe puls dochodził do 120 a ciśnienie było za wysokie (a w ogóle leczę się na nad ciśnienie od 6 lat) więc poszłam do lekarza pierwszego kontaktu zrobili mi EKG i kazała znowu powtórzyć badania hormonów i tu wyniki przy odbiorze były podkreślone na czerwono TSH O,014 A NORMA JEST OD 0,270 - 4,700 FT3 39,85 A NORMA 4,00 - 8,30 FT4 70,00 A NORMA 9,00 - 20,00 do tego badania dodatkowe na rozmaz przeciwciała anty-TPO 2 273,50 a norma 0,00 do 5,61 anty-TG 56,58 a norma 0,00 do 4,11 z wynikami poszłam do endokrynologa okazało się że moja niedoczynność po porodzie przekształciła się w nadczynność i dostałam THYROSAN 50 mg 3x3 okazało się że choroba ta wymaga czasu (czasami do 2 lat) i leczenia i że od razu nie przejdzie niestety po THYROSANIE dostałam uczulenia i musiałam przejść na Metizol co wiązało się z tym że z dnia na dzień odstawiłam synka od piersi (co przeżyłam bardzo) zaczęły puchnąć mi oczy więc wybrałam się do okulisty, ten zaserwował mi dwie pary okularów jedne do chodzenia na stałe drugie do czytania i do kompa jakoś miesiąc temu zrobiłam badanie TBII które potwierdziło że to jest właśnie choroba Graves-Basedowa (TBII - anty receptor TSH 19,98 IU/I norma 0-1,75 Ft3 mam teraz 6,43 przy normie 4,00-8,30 a Ft4 10,90 przy normie 9,00-20,00 zmniejszono mi Metizol na 2 razy 1 tab (wcześniej brałam 3 x 3 ) ,,piszą że to jest choroba dziedziczna - genetyczna tylko u mnie w rodzinie nikt jej nie ma chyba że moi prapradziadkowie najgorzej boje się o wzrok oczy mnie bolą widzę podwójnie i nie mogę patrzyć na siebie w lustrze bo wyglądam jak żaba w wiecznie spuchniętych powiekach "....Zmiany oczne określa się jako oftalmopatię naciekową, która stanowi bardzo ważną i charakterystyczną cechę tej choroby. W obrębie powiek, tkanek oczodołów i w mięśniach poruszających gałką oczną występuje obrzęk oraz powstają w nich nacieki zapalne złożone z limfocytów. Występują one także za gałką oczną, co powoduje wypchnięcie gałki ocznej poza granice kostne oczodołu i wytrzeszcz. Na skutek obrzęku ruchy powiek stają się wolniejsze, dochodzi do zapalenia spojówek z towarzyszącym mu światłowstrętem i łzawieniem. Zmiany w mięśniach poruszających gałką oczną są przyczyną nieostrego lub podwójnego widzenia...." leczenie: "....Leczenie zmian ocznych wymaga współpracy endokrynologa i okulisty. Dla uwidocznienia zmian w obrębie oczodołu można wykonać badanie ultrasonograficzne lub tomografię komputerową. W leczeniu stosuje się hormony sterydowe, a ciężkie przypadki, gdy wytrzeszcz oczu jest bardzo duży leczy się stosując rentgenoterapię lub zabieg chirurgiczny. Przy pomocy promieni rentgenowskich naświetla się odpowiednią dawką tkankę pozagałkową, natomiast leczenie chirurgiczne ma na celu powiększenie pojemności oczodołów przez usunięcie niektórych ścian kostnych. ...." boje się że przestane widzieć to zrobiło się jakąś moja obsesją choroba nasila się przy większym stresie ale jak ja mam się nie denerwować jak eks ciągle gnębi mnie psychicznie i w ogóle wszystko mi się wali dobrze że mam Mikołaja on jest moim światełkiem w tej całej ciemnej stronie trochę się wygadałam
maga4848
Thu, 20 Jan 2011 - 20:58
Witaj Malgosiu, przeszlam przez Graves'a, ale w stadium poczatkowym wykrytego, wiec bez tak zaawansowanych objawow jak Twoje. Leczenie trwalo jakies poltora roku. Co poltora miesiaca badanie TSH, FT3 i FT4, wizyta i dobieranie poziomu wlasciwego leku, bo hormony szalaly od mega nadczynnosci w jednych badaniach po mega niedoczynnosc w kolejnych. Minely juz 2 lata i nie ma sladu po chorobie. Polecam doktor Helene Jastrzebska tel. (22) 428 13 57, 607338857 Pozdrawiam, Magda
Zuzka80
Thu, 20 Jan 2011 - 21:45
Jakbym czytała o sobie. Dokładnie takie same objawy, też po porodzie. Zresztą już kiedyś Ci pisałam na ciążowym. U mnie złe wyniki (z tego co pamiętam TSH-0,005, reszty nie pamiętam ale też z odchyleniami od normy) wyszły we wrześniu. Fuksem trafiłam z dnia na dzień do ednokrynologa. Dostałam skierowanie do szpitala z podejrzeniem G-B. W grudniu miałam zrobiony rezonans magnetyczny, wszystko wyszło właściwie w normie oprócz lekkiego lewostronnego wytrzeszczu. Od początku byłam na Thyrozolu i Propranololu. Po pół roku dawkę Thyrozolu zmniejszono mi o połowę, po kolejnych trzech miesiącach znowu o połowę. Od tego czasu wyniki mam w normie i jestem na małej dawce tzn. 2,5mg co drugi dzień i 2x dziennie propranolol. Co trzy miesiące badania kontrolne. Co pół roku USG. Jestem przed wizytą u neurologa, gdyż miewam zaburzenia widzenia i zawroty głowy. Może na kolejnej wizycie zasugeruj lekarzowi, żeby cię skierował na rezonans. Może przyczyna tego złego widzenia leży gdzieś głębiej? Mam rozumieć, że u okulisty już byłaś? A ogólne wyniki badań krwi masz dobre?
malgosia1968
Thu, 20 Jan 2011 - 23:15
CYTAT(Zuzka80 @ Thu, 20 Jan 2011 - 21:45)
Może na kolejnej wizycie zasugeruj lekarzowi, żeby cię skierował na rezonans. Może przyczyna tego złego widzenia leży gdzieś głębiej? Mam rozumieć, że u okulisty już byłaś? A ogólne wyniki badań krwi masz dobre?
niestety chodzę do takiej lekarki co to skierowań nie daje muszę się zawsze wykłócić o to żeby mnie normalnie zapisali na NFZ a nie prywatnie bo mnie na to po prostu nie stać a sugestia pani doktor raz na NFZ raz prywatnie bo miejsc nie ma a jak mnie zapiszą częściej to nie będzie to fer dla emerytów z niską emeryturą i wkoło to samo za badania muszę częściowo sama płacić bo zawsze wypisuje mi FT4na NFZ a FT3 mam płacić TBII też musiałam zapłacić z własnej kieszeni (80 zł) poszła bym do innej ale tu w Pruszkowie są tylko dwie jedna lepsza od drugiej więc jak jej powiem o rezonansie to mnie wyśmieje u okulisty byłam nic konkretnego mi nie poradził powiedział że przy tej chorobie tak może być (a u mnie jest coraz gorzej ) przepisał okulary i "umył ręce " koszt wizyty 100zł plus okulary dwie pary 540zł pytam się na co idę moje składni zdrowotne???????? co do badań krwi nic mi nie mówiła że mam zrobić
Zuzka80
Fri, 21 Jan 2011 - 10:15
No kurde, to tak nie może być. Co cię obchodzi czy twoje wizyty są fair wobec emerytek czy nie... Do endokrynologa są strasznie długie terminy (chociaż ostatnio mój mąż i do ogólnego się na termin zapisywał ). Pierwsze trzy wizyty i badania zaliczyłam prywatnie. W szpitalu "o mały włos" bym zapłaciła 600zł za rezonans (oczywiście dowiedziałam się jak już zostałam przyjęta na oddział). Przypadkiem spotkałam tam znajomą lekarkę, która załatwiła za darmo. Obecnie jestem leczona na NFZ i w sumie narzekam bo co trzy miesiące dostaję skierowania na badania TSH i FT4 a co pół roku na USG. Na każdej wizycie dostaję recepty na leki. Jedyne zastrzeżenia mam do USG, które trwa niecałą minutę i odbywa się w zupełnym milczeniu, następnie wyniki wkładane są do kartoteki i trzeba czekać do kolejnej wizyty żeby się dowiedzieć czy wszystko w porządku. U mnie w badaniu okulistycznym wyszło że mam znacznie zwężone naczynia krwionośne na dnie oka ale ponoć to nie związku z zaburzeniami widzenia. Okulista dał mi skierowanie do neurologa.
mari_emzet
Fri, 21 Jan 2011 - 11:01
Małgosiu, ja tak na szybko. Nie przeczytałam wszystkich postów, nie mam teraz możliwości. Ja miałam nadczynność tarczycy, podejrzenie Graves-Basedowa. Leczyłam się niecały rok. Thyrozol20, dawka 30. Plus wit. B6. Nie mam teraz wyników starych przy sobie. We wrześniu miałam biopsję guzków, pani dr powiedziała, że co pół roku mam się na kontrolę zgłaszać. Bolały oczy, pociłam się jak mysz. Byłam rozdrażniona, osłabiona. Słabe włosy i paznokcie.
Moja ciocia miała to samo. Oczy jej strasznie "wyszły", ciągle spuchnięta, obolała. Wyleczyła się z tego.
Dużo zależy od dobrze dobranych leków.
Jak będę miała chwilę postaram się znaleźć stare wyniki, i te z września. U mnie problemy z tarczycą zaczęły się jak już w ciąży byłam, ale nie było to zdiagnozowane. Dopiero jakieś pół roku po porodzie, gdzie przez 3 miesiące strasznie szybko chudłam, a kolejne 3 jeszcze szybciej tyłam poszłam do lekarza po skierowania na konkretne badania. Było to 2 lata temu.
malgosia1968
Wed, 09 Mar 2011 - 20:55
Wreszcie trafiłam w dobre ręce gdyby nie znajomości to ta pani endokrynolog wykończyła by mnie swoimi metodami leczenia ale po kolei w styczniu byłam na wizycie u siebie w przychodni wyszło na to że znowu FT4 za bardzo mi spadło 7,41 (9,0-20,0) pani dok zamiast mi zmniejszyć Metizol buch dała mi Eutyrox który się bierze przy niedoczynności trafiłam do Wojskowego Instytutu Medycyny do Kliniki Endokrynologicznej i Terapii Izotopowej w Warszawie na Szaserów tam ordynator oddziału wysłuchał mnie i złapał się za głowę jak ja byłam w ogóle leczona od razu skierował mnie do doktora który teraz zajmuje się moją osobą trafiłam na 4 dni do szpitala na badania hormonalne i obrazowe zrobiono mi USG tarczycy, USG oczodołu, rezonans oczodołów, miałam konsultację okulistyczną w tym samym Szpitalu tylko na oddziale okulistycznym, tam ordynator oddziału powiedział że jeśli po pół roku brania tych sterydów oczy mi się nie cofną będę miała zrobioną operację, teraz nie mogą mi zrobić bo gdyby choroba się cofła miała bym wtedy opadające powieki oczywiście Eutyrox został od razu odstawiony a zmniejszono mi dawkę Metizolu do 1 tabletki raz dziennie wdrożono mi SoulMedrol (sterydy) w kroplówce 2x500 ml muszę na niego jeździć dwa razy w tygodniu ambulatoryjne a co trzeci tydzień pobyt w szpitalu na 3 dni z tym że na 2 dzień idę do domu na przepustkę inaczej NFZ nie płaci i tam przez co najmniej pół roku sterydy dostaję w kroplówce bo po 1 szybciej działają a po 2 może aż tak bardzo po nich nie przytyje dodatkowo dostałam Pentphexal 600mg 2 x 1/2 tabl, Selen 50ug 2 x 1 tabl, Metizol 5mg 1 x 1 tabl, Bisocard 5mg 1 x 1 tab, Polprazol 1 x 1 tab mam sobie zakraplać oczy tzw sztuczne łzy (Lacrimal) do 5 razy po 1 kropli i na noc żel Corneregel przed każdą kroplówką ma robione FT3 i FT4 z TSH potas, magnez, fosfor,wapń, kreatynina i glukozę jak na razie wzięłam już 6 kroplówek czyli 3 impulsy w poniedziałek idę poleżeć na te 3 dni jak na razie po tych sterydach czuję się bardzo zakręcona wiecznie bym coś robiła a i nerwy muszę trzymać na wodzy bo mnie najnormalniej w świecie wszystko zaraz wkurza ale to są niektóre skutki uboczne plus bezsenne noce (na to dostałam Hydroxizinum) ale może dzięki temu wreszcie zyskam normalny wygląd i wrócę do zdrowia co do badań USG tarczycy to jest powiększona, jest tam jakiś malutki 6x4mm guzek ale tym mam się nie martwić a obraz tarczycy jak w chorobie Graves Basedowa USG oczodołów mam prawidłowy i w normie na opis rezonansu jeszcze czekam
Zuzka80
Wed, 09 Mar 2011 - 21:06
Od razu widać, że się za ciebie wzięli. Bardzo dobrze, ze zostałaś przebadana we wszystkie strony. Mam nadzieję, że leczenie przyniesie pozytywne skutki. Trzymam kciuki.
maania
Thu, 10 Mar 2011 - 11:58
malgosiu zdrowia dużo zyczę i oby teraz było juz tylko lepiej. trzymam kciuki za wynik rezonansu.
oliwka1983
Thu, 05 May 2011 - 13:39
Witam.
Ja własnie się zastanawiam co się ze mną dzieje-zrobiłam się nerwowa, mam stany niepokoju, cały czas jestem zmęczona i tylko bym spała, uczucie gorąca i jem duuuuużo a chudnę, wypadają włosy. Jutro idę do lekarza, zobaczmy co mi powie,
Ariannae
Thu, 05 May 2011 - 21:13
Małgosiu trzymam kciuki za Twoje zdrówko &&&&
Ja także mam nadczynność tarczycy: chorobę G-B. U mnie zaczęło sie po urodzeniu pierwszego dziecka. Jedynym objawem było nadmierne pocenie. Myślałam, że to od karmienia, więc zwlekałam z wizytą u lekarza. Badania tsh zrobiłam 9 miesięcy po porodzie, wynik był kiepski: 0,005. Leczyłam sie przez 1,5 roku thyrozolem. Gdy sytuacja sie ustabilizowała zaszłam w kolejna ciążę, wszystko było ok, po porodzie znów choroba wróciła. Tsh: 0,003 - fatalne. Dostałam metizol i propranolol. Niestety przy dwójce moich urwisów leki brałam od "wielkiego dzwona", więc nie było żadnych rezultatów leczenia. Na ostatniej wizycie w marcu, endokrynolżka uznała, że ta choroba trwa zbyt długo i pora na terapie jodem radioaktywnym, ja stwierdziłam, że nie bardzo mam na to ochotę. W koncu ona sama przypomniała sobie, że mam w domu małe dziecko, stwierdziła, że Patryk jest za mały, żebym była przy nim w czasie tej terapii. Dalej farmakoterapia: metizol 3 x 1 tabletka. Tym razem przykładam sie i codziennie biorę leki! Jutro odbieram wyniki tsh - ciekawa jestem jak jest teraz.
Choroba mi specjalnie nie dokucza. Najgorsze jest uczucie gorąca i pocenie, ale poza tym nie zauważam większych dolegliwości (wszystkei pozostałe zwalam na zmęczenie dziećmi ) Fakt, jestem bardzo nerwowa, łatwo wybucham, ale nie wiem, czy to przez chorobę. Z oczami też czasem coś się dzieje: niewyraźne widzenie, etc., ale ja od dziecka chodzę w okularach i zawsze miałam słabe oczy. Aha - nie chudnę!!! Niestety
malgosia1968
Tue, 30 Aug 2011 - 16:22
minęło prawie pół roku od mojego wpisu więc napisze co się dzieje z moją chorobą więc skończyłam brać sterydy miałam 13 impulsów SoulMedrolu a potem przez 3 miesiące brałam Enkorton czy jest poprawa? ..... no może niewielka oczy dalej są opuchnięte choć wzrok się poprawił tzn. nie mam już podwójnego widzenia hormony się unormowały (robiłam w maju)biorę tylko 1/2 x 1 Metizolu na początku września mam się zgłosić do szpitala na kontrole ostatnio niepokoi mnie moje ciśnienie które dochodzi nawet do 160/100 i znowu okropnie się pocę i przytyłam w maju jak ostatni raz byłam u swojego lekarza powiedział że jeśli po kuracji sterydowej podwyższą się hormony to trzeba będzie wdrożyć jod radioaktywny jeśli to nie pomoże to wtedy dopiero czeka mnie wycięcie tarczycy długa droga przede mną ale nie to mnie martwi, moje oczy nie są takie jak kiedyś i nigdy już pewnie nie będą w szpitalu dostałam się do jednego z najlepszych specjalistów od chorób oczu do pani dok Wierzbowskiej i ona teraz prowadzi mnie jako okulista wizytę mam teraz na 10 października i ona wtedy zdecyduje czy jednak będzie potrzebna operacja oczu polegająca na wycięciu nadmiaru skóry i tłuszczu (powieka) wiem że jestem pod bardzo dobrą opieką tak dobrych specjalistów ale ta choroba niestety wyniszcza moje serce i mój układ nerwowy nie można jej na pewno bagatelizować
malgosia1968
Wed, 12 Sep 2012 - 21:56
postanowiłam wyciągnąć wątek dziewczyny z G-B Zuzka80, Ariannae, mari_emzet co u Was? przez ten rok było w miarę dobrze, wyniki w normie, byłam na 1/2 tabletki Metizolu dziennie wystarczył stres związany z moim powrotem do pracy i pójściem Mikołaja do przedszkola i mam nawrót choroby TRAB - 19,98 od 7 tyg jeżdżę na kroplówki z Solu-Medrolu do Warszawy na Szaserów (jeszcze zostało mi 5 kroplówek) tym razem wytrzeszcz powiększył się w prawym oku i wyglądam jak cyborg gdyby nie to, że mam nacieki na oku i stan zapalny miała bym wyciętą tarczycę a tak od nowa sterydy jak by było mało w prawym oku rozwarstwia mi się rogówki doszły mi zaburzenia widzenia w związku z tym miałam ostatnio konsultacje u pani prof Wierzbowskiej i prof Stankiewicza (Klinika Okulistyczna na Szaserów gdzie jestem pod ciągłą opieką) rokowania nie są najlepsze kilkakrotnie już miałam robione pole widzenia teraz czeka mnie rezonans magnetyczny z kontrastem głowy i oczodołów po SoluMedrolu tym razem czuje się fatalnie, mam podwyższony puls, okropny ból węzłów chłonnych, chodzę przez 3 dni czerwona jak bym była poparzona, nerwowość, brak snu, tyje, puchnę itd w zeszłym tygodniu miałam zmniejszoną dawkę sterydów z 500mg na 250mg ale nic lepiej się nie czuję radioterapia odpada ze względu na Mikołaja obecnie lekarz rozważa wycięcie tarczycy po sterydach ze względu na moją remisję jestem na zwolnieniu już drugi miesiąc liczę się z tym, że z pracy mnie wywalą po powrocie i jak by było mało mam anemie zaczęłam się naprawdę martwić tym wszystkim
Małgosiu, miałam nadzieję, że z Twoim zdrowiem lepiej. Bardzo mi przykro. Nadal trzymam kciuki i mam nadzieję, że praca na Ciebie poczeka.
Zuzka80
Thu, 13 Sep 2012 - 09:41
Małgosiu ja już się nawet boję wypowiadać. Dwa tygodnie temu okazało się, że bezsensownie brałam thyrozol. Trafiłam do innego lekarza, bo moją starą przychodnie zamknęli. Stwierdził jednak Hashimoto i natychmiast kazał odstawić leki. Zbadałam antyTPO, bo od 2009r. nie miałam sprawdzanego i oczywiście sporo podwyższone. Teraz czekam na wyniki TRAb. Tymczasem zaczęłam tyć, senność nie daje żyć a okres mam już tak rozregulowany, że co miesiąc dybię na testy ciążowe.
Wydaje mi się, że wycięcie tarczycy w Twoim przypadku byłoby dobrym rozwiązaniem, bo strasznie się męczysz.
malgosia1968
Tue, 18 Sep 2012 - 23:22
CYTAT(Zuzka80 @ Thu, 13 Sep 2012 - 10:41)
Wydaje mi się, że wycięcie tarczycy w Twoim przypadku byłoby dobrym rozwiązaniem, bo strasznie się męczysz.
rozmawiałam w piątek z lekarzem na temat wycięcia zaproponował najpierw jod ale się nie zgodziłam więc po leczeniu sterydami tarczyca idzie do wycięcia w moim przypadku nie ma co czekać do kolejnej remisji a i ja już mam dosyć tych sterydów choć wiem, ze to jedyny lek który wyleczy stan zapalny w oczach i uratuje mi wzrok (nie ma innych leków na to dziadostwo) coraz bardziej boli mnie żołądek (takie potwornie bolące kłucie w mostku), morfologia ciągle spada a przede mną jeszcze 4 kroplówki mam nadzieję, że mój organizm to wytrzyma
pomidorro
Wed, 19 Sep 2012 - 14:21
Małgosiu- mam usuniętą tarczycę ( dlugo leczyłam się na GB, miałam zapalenie tarczycy po porodzie, bardzo źle się czułam i szybka operacja była jedynym rozwiązaniem) Nastaw się na taką ewentualność , ze po operacji przez jakiś czas nie będziesz " siebie poznawać". Miałam tak- brak energii, cały czas byłam zmęczona, zimno- gorąco na przemian, złe psychiczne samopoczucie. ALe i tak uważam, że duzo lepiej mi z niedoczynnością niz nadczynnością. ( moje serce się uspokoiło,oczy tak nie bolą, poprawił się wzrok ) Trzymam kciuki za Ciebie! I za Twoje oczy!!!!! możesz mi napisać do kogo chodzisz? na pw? muszę w miarę szybko się dostać, a potrzebuje kogoś dobrego, zaufanego.
malgosia1968
Wed, 19 Sep 2012 - 16:07
CYTAT(pomidorro @ Wed, 19 Sep 2012 - 15:21)
Małgosiu- mam usuniętą tarczycę ( dlugo leczyłam się na GB, miałam zapalenie tarczycy po porodzie, bardzo źle się czułam i szybka operacja była jedynym rozwiązaniem) Nastaw się na taką ewentualność , ze po operacji przez jakiś czas nie będziesz " siebie poznawać". Miałam tak- brak energii, cały czas byłam zmęczona, zimno- gorąco na przemian, złe psychiczne samopoczucie. ALe i tak uważam, że duzo lepiej mi z niedoczynnością niz nadczynnością. ( moje serce się uspokoiło,oczy tak nie bolą, poprawił się wzrok ) Trzymam kciuki za Ciebie! I za Twoje oczy!!!!! możesz mi napisać do kogo chodzisz? na pw? muszę w miarę szybko się dostać, a potrzebuje kogoś dobrego, zaufanego.
szkoda, że wcześniej nie wiedziałam przez co przeszłaś bo na Zlocie zasypała bym Cię pytaniami w Klinice Endokrynologii od początku prowadzi mnie dok Krzysztof Giejda w zeszłym roku zrobił specjalizację z endokrynologii teraz w zastępstwie (urlop) zajmuje się mną Andrzej Jaroszuk najlepiej jest dzwonić do sekretariatu 22 6816-110 i tam pytać co jest potrzebne i jakie są możliwości dostania się do danego lekarza nie ma co dzwonić do Poradni Chorób Tarczycy znajdującej się w tym samym budynku (mogą tam odesłeć więc wtedy trzeba być upartym i prosić o zapisanie do Poradni Endokrynologicznej na oddziale Kliniki) bo tam terminy są masakryczne i inni lekarze przyjmują których nie znam tu podaję stronę Kliniki Endokrynologicznej na Szaserów https://www.wim.mil.pl/index.php?option=com...&Itemid=317 tam są wszystkie namiary i osoby które przyjmują
Agnes-3
Wed, 19 Sep 2012 - 22:21
Moge sie dopisac do klubu G-B?
malgosia1968
Thu, 20 Sep 2012 - 08:39
CYTAT(Agnes-3 @ Wed, 19 Sep 2012 - 23:21)
Moge sie dopisac do klubu G-B?
jasne, że możesz choć wolała bym aby ten klub miał jak najmniej swoich członków Agnes jak się czujesz z tą chorobą?
pomidorro
Thu, 20 Sep 2012 - 09:26
Małgosiu- jak bedziesz miała pytania to jestem dostepna na pw Dziekuje za namiar. Dotychczas leczyłam sie prywatnie Po za tym chciałam tylko dodać, że niestety nasze dzieci mają większe szanse na zachorowanie Po urodzeniu Hania ( jakos tak jak miała miesiąc) miała robione wszystkie badania ( tsh itd) , także Alicja .... wiec trzeba też o tym pamiętać.
malgosia1968
Fri, 28 Sep 2012 - 22:24
dziś zaliczyłam kolejną X kroplówkę SoulMedrolu jeszcze dwie w następny piątek dostanę już skierowanie do poradni chirurgicznej żeby tam omówić termin operacji zdecydowałam się WIM na Szaserów hormony mam unormowane wytrzeszcz minimalnie się cofnął, powieki mniej spuchnięte dalej jestem na zwolnieniu z jednej trony chciała bym być operowana jak najszybciej póki hormony w normie i wiem, że dla mnie to jedyne wyście tarczyca niszczy mój organizm i przetacza się przez niego jak walec niszczy mi wzrok, serce, układ krwionośny choroba G-B jest nie wyleczalna można ją "usypać" ale wraca przy najmniejszym stresie jak bumerang a z drugiej dopada mnie paniczny strach tyle naczytałam się o komplikacjach jakie mogą wystąpić po operacji, że aż mnie głowa rozbolała
pomidorro
Mon, 01 Oct 2012 - 15:00
małgosiu operacja nie jest taka straszna , tez swego czasu się naczytałam niepotrzebnie ( tylko panika i większy stres) -nie masz wyjścia i tyle, musisz na nia pójść. Innej opcji chyba nie ma ? Mi lekarz krótko powiedział: jak chcę żyć normalnie- usunąć , szkoda mojego zdrowia, serca itd... i po tych 4 latach- zgadzam się z nim... za długo się męczyłam... co chwilę nawrót choroby, wielkie dawki hormonów, przy małym stresie miałam wrażenie że się duszę, bezsenne noce bo serce szalało, zakaz uprawiania sportu i wiele innych ograniczeń. Będziemy Cię wspierać i trzymać kciuki! Będzie lepiej! A wiesz juz czy będą Ci usuwać całą czy tylko część ?
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.